Home | Wydarzenia | Mazurcon II

Mazurcon II
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Do annałów historii przeszła właśnie druga edycja wakacyjnego wyjazdu pod znakiem planszówek – Mazurcon. Jak nazwa sama mówi miejscem spotkania były nasze piękne Mazury, a jej uczestnicy bawili od 11 do 19 sierpnia w miejscowości Piękna Góra pod Giżyckiem. W stosunku do poprzedniej edycji tym razem przyjechała nad polskie jeziora jeszcze większa brać planszówkowa i frekwencja przekroczyła dobrze czterdzieści osób.

Mazurcon jest jedną z najważniejszych (a w moim mniemaniu najważniejszą) imprezą integracyjną, na której spotykają się ludzie z każdego zakątka Polski i oddają planszówkowej orgii. Tak było i tym razem. Największa część osób przyjechała bezpośrednio z Warszawy, choć swoją reprezentację miały też: Trójmiasto, Wrocław, Gliwice, Jaworzno i Białystok. W odróżnieniu od poprzedniej edycji gdzie mieszkaliśmy w domkach i przez to integracja nie była doskonała (Warszawka grała ze sobą, Gdańsk ze sobą) tym razem postawiliśmy na ośrodek z pojedynczym pawilonem i świetlicą do grania. Pomysł trafił w dziesiątkę i co za tym idzie rozgrywki toczyły się w najróżniejszych składach, a ludzie się wzajemnie poznali.

Ośrodek, w którym mieszkaliśmy zwał się Gwarek. Pomimo fajnego położenia (leżał bezpośrednio nad jeziorem) sam standard pokojów, w których mieszkaliśmy i ich wyposażenie pozostawiało trochę do życzenia i nie obyło się bez drobnych narzekań z naszej strony. Nie licząc poważnej sprawy jaką był brak lodówki to w przypadku choćby mojego pokoju było mnóstwo drobnych, ale denerwujących usterek. Kurki od kranu, które przyjmowały tylko dwie wartości ZERO albo OBLEJ_CAŁĄ_ŁAZIENKĘ, odpadający od ściany pałąk do powieszenia prysznica, spust przy kibelku, który po uruchomieniu mógłby lać wodę aż do wyczerpania zasobów jeziora, stół z źle umocowanym blatem, który się wciąż przekręcał, włącznik światła przy toalecie położony ze złej strony drzwi, tak że musiałeś najpierw zamknąć drzwi żeby światło zgasić czy zapalić, a kończyło się to zawsze rzuceniem jakiegoś wulgaryzmu itd. itd. Drobiazgi, drobiazgi, ale uprzykrzające życie przy każdym kroku.

Na szczęście pobyt na Mazurconie sprowadzał się w gruncie rzeczy do bycia poza pokojem mieszkalnym. Pogoda dopisała nam po prostu rewelacyjnie, tak więc do pawilonu w gruncie rzeczy wracaliśmy tylko aby się albo umyć albo pójść spać. Cały dzień spędzaliśmy na zewnątrz. Słowo „zewnątrz” można podmienić na kilka znaczeń w zależności, która była to godzina. Ranek po śniadaniu najczęściej rozpoczynał się tak zwaną „półgodzinną siatkówką” co sprowadzało się zawsze do dwóch albo trzech godzin ostrego grania. Najróżniejsze mieszane składy, brutalna walka o piłkę, pokrwawione kolana od kamyków w piachu, punkt za punkt, czyli wszystko to co tygrysy lubią najbardziej.

Po siatkówce słowo „zewnątrz” przemieniało się najczęściej w pobyt przed Tawerną. Tawerna to był sklepik z obszernym patio położonym bezpośrednio przy jeziorze. Stoły może nie zawsze równe, posiadające otwory tak że trzeba było uważać aby pionki i drewniane elementy nie spadły na ziemię, wyposażone w ławki posiadające pułapki w stylu masakrycznie klejącej się żywicy, jednak jako tako nadawały się do rozgrywek i głównie tam spędzaliśmy czas do obiadu (czyli 17:00). Chęć pooddychania świeżym powietrzem była silniejsza niż okoliczne pułapki.

Po obiedzie trochę relaksu i stopniowo wszyscy przybywali do świetlicy. Około 19 – 20 najczęściej świetlica była już prawie pełna graczy i zabawa trwała tam do późnych godzin nocnych. Najwięcej osób uciekało około 23-24, ale byli i tacy co siedzieli znacznie dłużej i darowali sobie później śniadanie, które miało miejsce o 8:00. Oprócz gwoździa programu czyli planszówkowania ludzie oddawali się też wyprawom do Giżycka, pływaniu wpław, kajakami, rowerkami wodnymi, ping-pongowi, badmintonowi, bilardowi czy wreszcie leżeniu brzuchem do góry na hamaku. Do wyboru do koloru, żyć nie umierać.

Oczywiście wszyscy spotkaliśmy się po to, aby pograć, aby poznać wiele nowych gier i pobawić się przy tym co najbardziej lubimy. Liczba gier, którą przywieźli uczestnicy zjazdu mogła przekroczył nawet 160 pozycji. Pojawiły się wszelkiego rodzaju tytuły, z każdego gatunku, nowe, stare, supernowości czy białe kruki. Można było wybierać jak w ulęgałkach. Oddałem się w pełni planszówkowej orgii i w ciągu wyjazdu zagrałem aż 54 rozgrywek, poznając przy okazji 21 nowych gier. Wreszcie też uzupełniłem braki w kilku elementarnych tytułach, które znać już dawno powinienem, ale się nie złożyło. Należały do nich przede wszystkim San Marco, A Game of Thrones i Mystery of Abbey. Wreszcie uzupełniłem moje największe braki i nikt mi już ich nie wypomni. Zresztą o poszczególnych grach będę pisał jeszcze wiele w ciągu najbliższych dni, a może nawet tygodni. Tutaj tylko ogólnie – zagrałem we wszystko na czym mi zależało, no prawie, ale i tak jestem usatysfakcjonowany i liczba poznanych tytułów przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. Podejrzewam, że większość uczestników Mazurconu może powiedzieć to samo.

W czasie pobytu miały miejsce najpierw dwa treningowe wyścigi w Pitchar mini (które poszły mi świetnie – dwa razy drugie miejsce) i wreszcie sam turniej Gwarek 2007, który poszedł mi gorzej niż źle. Do turnieju zgłosiło się bodajże 16 osób. Zbudowaliśmy dwie identyczne trasy, losowo rozrzuciliśmy ludzi po torach i przeprowadziliśmy normalny wyścig kwalifikacyjny, w którym pierwsza czwórka przechodziła do finału. Na jednej trasie przeszedł Multidej (Gliwice), ja_n (Warszawa), Tiju (Gliwice) i Ola (Warszawa), a na drugiej Marcus (Gdańsk), Browarion (Warszawa), Vasquez (Jaworzno) i Fortepian (Gdańsk). Cała ósemka rozegrała wielki finał na specjalnie przygotowanym, bardzo rozbudowanym torze. Ostatecznie zwyciężył po niesamowitej walce Browarion przed ja_nem i Fortepianem. Nagrodą była skrzynka piwa. Klimatyczna relacja video z zawodów wkrótce.

Podsumowując wyjazd był niesamowity, rewelacyjny i szybko może zabraknąć pozytywnych przymiotników do opisu jego przebiegu. Wrażenia pewnie będę przeżywał jeszcze długo, wciąż myśląc nad tym co widziałem i w co grałem, ale z dużą częścią moich refleksji postaram się w przyszłości podzielić na łamach Games Fanatic. Szkoda, że wszystko tak szybko minęło i trzeba czekać kolejny rok na jego następną edycję. Jednak jedno wiem – będę i za rok choćbym nie wiem co.

Na koniec krótka galeria, jutro filmy.

Mazurcon II

6 komentarzy

  1. Avatar
    Jacek Nowak (ja_n)

    To ja trochę ponarzekam. Wprawdzie impreza niezwykle się udała pod względem miejsc do wspólnego grania, ludzi, gier i ogólnie atmosfery – tu było jeszcze lepiej niż rok temu. Jednak niestety jakość ośrodka, brud w pokojach, rozlatujące się półki w ubikacji i bijący stamtąd smród, śmierdzące stęchlizną poduszki i kołdry (my zainwestowaliśmy w nowe prześcieradła, koce i poduszki kupione naprędce w Giżycku) bardzo w mojej ocenie pogorszyły odbiór imprezy. Dodatkowo szwedzka orkiestra imprezująca przez trzy noce do trzeciej rano, na którą recepcja ośrodka nic nie mogła poradzić, „bo to przecież artyści”. Te wady były szczególnie dotkliwe dla osób nie tak bardzo zainteresowanych graniem, a bardziej wakacyjnym wypoczynkiem – czyli naszych rodzin, które przyjechały tam z nami. Nie udało się połączyć przyjemnego (czyli grania w planszówki) z pożytecznym (czyli udanych wakacji dla całej rodziny). Jeżeli tak wyglądają pokoje po remoncie, to nie ma co liczyć, że coś się za rok poprawi. Jednym słowem – jeśli za rok impreza będzie znowu w Gwarku, to nie namówię Pauliny na przyjazd. Czy przyjadę sam – nie umiem przewidzieć. Rosnąca córka potrafi mocno zamieszać w priorytetach.

  2. Avatar

    Z tego co się orientuję nikt nie nastawia się na powtarzanie Mazurconu w tym samym miejscu tak więc bez obaw.

  3. Avatar

    Bylo rewelacyjnie – pod kazdym wzgledem. Syn i zona bardzo zadowoleni. Wymienionych przez Jacka wad nie dostrzeglem (lub po prostu nie zwrocilem na nie uwagi). W sumie tez jestem za nowym miejscem za rok – po prostu nie lubie powtarzac tych samych miejsc na wyjazdach.

  4. Avatar

    aha, dodam jeszcze, ze imie Pancho otrzymal od mojego syna wczoraj szczeniak u moich tesciow – tak mu sie ten 'prawdziwy’ Pancho spodobal :-)

  5. Avatar

    Atakują klony, będą nas miliony! :)

  6. Avatar

    No to jacku kiepsko trafiłes, bo u nas irytujących usterek było znacznie mniej; i jak jax zupełnie ich de facto nie zauważaliśmy.
    Ale też z iza zauważyliśmy, że forma domków i grania w domkach była atrakcyjniejsza dla ludzi z dzicmi… te bowiem spały w pokoikach, a reszta cieła w co się da, nawet w gry głośne ;), w „saloniku”.

    Tak czy inaczej wydaje się, że poszukiwania właściwego ośordka zmierzają w dobrym kierunku – wspólne mieszkanie + (!) wspólna sala do gry, oraz idealnie większe lokale „mieszkalne”, gdzie mogłyby się odbywać gry z ludźmi z małymi dziećmi… po prortu luxus.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings