Home | Wydarzenia | Gry Pionka – część II

Gry Pionka – część II
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Le Passe-trappePierwszy raz zwróciłem uwagę na tę grę dawno temu, przy lekturze amerykańskiego magazynu Knuclebones. Było to już po odkryciu Pitchcara i wszelkie zręcznościowe gry były godne uwagi. Niestety od razu sprowadziła mnie na ziemie cena, w okolicach 100 euro (nie wiedziałem ówcześnie, że istnieje też tańsza wersja średnia). Od tamtej pory minęło trochę czasu i zupełnie niespodziewanie jeden z egzemplarzy Le Passe-trappe pojawił się na Pionku.

Gra jest prymitywna do bólu. Mamy mini boisko, które pośrodku jest przedzielone ścianką, a w nim mały otwór. Przy dwóch bandach zamontowane są gumki, które obsługują gracze. Zadanie jest proste jak budowa cepa – brać drewniane krążki i wystrzeliwać je na stronę przeciwnika. Co oczywiście nie jest takie proste, bo otwór jest niewielki, a drugi gracz robi dokładnie to samo i często zbija nasze krążki. Gra kończy się gdy jeden z graczy wbije wszystkie krążki na pole przeciwnika.

Jak przystało na grę w pełni prymitywną jest w niej mnóstwo funu. Nawala się z gumki ile tylko sił starczy, a krążki odbijają się od ściany oddzielającej stronę przeciwnika i tylko niektóre pokonują otwór. Po kilku minutach ręce bolą już od obsługiwania procy, a grać trzeba przecież do końca. Widać jednak, że można się w niej rozwijać, bo przez znających grę – Tiju i syna Mst – zostałem po prostu rozgromiony, a z grającymi po raz pierwszy – bazikiem i Alem – mogłem podjąć równorzędną rywalizację. Ogólnie coś dla fanów Pitchcara i Crokinole, tylko, że jeszcze lżejsze i jeszcze luźniejsze.

Marrakech

Marrakech (a dokładnie Suleika) to jedna z gier nominowanych do tegorocznego Spiel des Jahres. Na zdjęciach wydaje się abstrakcyjna i mało ciekawa, ale po rzeczywistej rozgrywce jest sympatyczna i godna uwagi. Każdy z graczy rzuca kostką i porusza po planszy pionek reprezentujący szefa targowiska dywanów. Tam gdzie się zatrzyma gracz może rozstawić swój dywan (o ile się da to zasłaniając jeszcze dywany przeciwników). Ważne jest, żeby nie deptać dywanów innych graczy, bo wtedy trzeba zapłacić odszkodowanie. I w sumie to tyle.

Może w grze nie jest dużo decyzji, a strategii dalekosiężnych jest tyle co kot napłakał, to gra się i tak fajnie. Plansza stopniowo zarasta dywanami, a my staramy się, żeby to nasze były na górze, jednocześnie ustawiając tak szefa targowiska, żeby była jak największa szansa, że przeciwnicy podepczą nasze dobra. Miła odskocznia, pewnie sobie kupię.

Pandemic

Pandemic jest teraz jedną z najbardziej gorących gier na naszym grajdołku. Na Pionku również tak było. Gdzie się nie spojrzało wciąż ktoś w nią grał. Kilkuosobowe grupki próbowały wspólnie zwalczyć epidemię ogarniającą każdy zakątek globu. Również ja, Ola, bazik i Nataniel spróbowaliśmy swoich sił. Niestety z powodu błędu z przygotowaniem talii zagraliśmy ostatecznie nie w wersje normalną (jak planowaliśmy), ale w wersję heroic. Rozgrywka skończyła się dosyć szybko i nagle. Wydawało nam się, że pomału zaczynamy opanowywać zagrożenie gdy naraz było już po grze.

Cały czas nie mogę sobie jeszcze wyrobić zdania o Pandemic. Głównie dlatego, że za mało jeszcze w niego grałem. A najbardziej interesuje mnie jak jest z jego – jak ja to nazywam – regrywalnością. Czyli czy gra się nie znudzi po kilku partiach.

Pitchcar mini (podstawka, Mini Extension i Mini Extension 2)

Mistrzostwa Warszawy już za mną, ale wciąż adrenalina buzowała, aby jeszcze porywalizować z kierowcami F1. Pionek jest świetnym miejscem do tego, ponieważ odbywa się tam tradycyjnie turniej Pitchcara Mini. Ponieważ na poprzedniej edycji przegapiłem go, tym razem za wszelką cenę chciałem wziąć w nim udział. Tor został zrobiony naprawdę po mistrzowsku i dawno nie widziałem tak złożonej trasy. Podobna trasa była jedynie na turnieju w czasie Mazurconu II. Cztery skocznie, kupę zakrętów, bardzo długie okrążenie. Czułem, że będzie zabawa.

Kwalifikacja przeszła jak po maśle, zdobyłem pole position, a jednocześnie do głównego wyścigu nie przechodzą najwięksi konkurenci: mistrz Warszawy 2008, czyli Dasilwa, śmietanka gliwicka (Trzewik, Tiju, Multi, Salou). Wiem jednak, że niebezpieczny jest Mst, któremu udaje się zająć dobrą pozycję, umiejętności reszty zawodników nie znam. Wyścig dość szybko dzieli się na dwie części: uciekającą trójkę – ja, Mst i Miras oraz resztę. Nasza trójka zmienia kolejność prawie przez cały wyścig względem szczęścia na skoczniach. Wreszcie udaje mi się dość widowiskowo objąć prowadzenie przy przedostatniej skoczni. Prowadzenia nie oddaję już do końca. Drugi Mst, trzeci Miras. Gratulacje dla wszystkich. Świetna zabawa i bardzo emocjonujący wyścig. Turnieju na kolejnym Pionku postaram się również nie opuścić.

Venedig

Jeden z tytułów, którym staram się zarażać planszówkowców. Mało znana, a moim zdaniem, bardzo dobra pozycja, która wyszła z pod rąk twórcy Carcassonne Klausa Jürgena Wrede. Do rozgrywki udało się zebrać samych debiutantów, czyli Wojtka (Wc), Yatzka, Flaka i Ziela. Po pierwszych problemach ze zrozumieniem wszystkich szczegółów zasad, gra potoczyła się swoim biegiem. Przerywana była co prawda poszukiwaniem przez Wc błędów w moim tłumaczeniu kart, na szczęście tym razem byłem dobrze przygotowany i nie dałem się złapać na niczym. Biedny Wojtek musiał się obejść ze smakiem ;)

Lubię tę grę dodatkowo, bo przeważnie w nią wygrywam, a to zawsze zwiększa sympatię do danego tytułu. Niestety tym razem się nie udało i Flak pokonał mnie jednym punktem. Z tego co słyszałem (o ile gracze nie próbowali tego ukryć przede mną) to gra się spodobała. Czyli wszystko zgodnie z planem.

Visionary

Zabawny i niecodzienny tytuł. Gracze dzielą się na dwie drużyny, a członkowie zespołu na: gracza stawiającego budowlę i podpowiadającego. Stawiacz budowli ma zasłonięte oczy specjalnymi okularami i nic nie widzi. Podpowiadacz natomiast otrzymuje kartę ze zdjęciem budowli, którą trzeba postawić i musi tak naprowad
zić „niewidomego”, aby ten z drewnianych kloców postawił docelową konstrukcję. Stąd gra sprowadza się dla jednego gracz do krzyczenia „Kwadrat, poziomo, poziomo, kolumna, kolumna na kwadracie, długi, weź długi, płasko, postaw płasko, ostrożnie!!!!”, a od drugiego gracz wymaga: słuchania, macania stołu w poszukiwaniu elementów i precyzji w budowaniu.

Kolejna prosta, szybka gra, pełna niezobowiązującej rozrywki. Szkoda, że to już starszy tytuł i ciężki w zdobyciu, bo też mam na niego chrapkę.

Wits & Wagers

Gra już w Warszawie od dość dawna znana, bo Bazik swego czasu ją kupił i nas nią molestował. Na Pionku była jednak bardzo specyficzna wersja, bo samoróbka przygotowana przez Yatzka. Sama strona graficzna była okrojona do wymaganego minimum i nie przypominała tego co można kupić w sklepie, ale z drugiej strony miała swój specyficzny klimat. Najfajniejsze jednak było to, że Yatzek przygotował własne pytania (z pomocą google) dokładnie oddające charakter gry – czyli takie, na które nikt nie zna dokładnej odpowiedzi. Stąd zastanawialiśmy się „Ile waży milion dolarów w banknotach jednodolarowych” albo „ile czasu hamuje załadowany kontenerowiec wpływając do portu”. Po czym obstawialiśmy najbliższe naszym zdaniem odpowiedzi. Była dobra atmosfera i wesoła grupa ludzi, stąd gra sprawdziła się wyśmienicie.

3 komentarze

  1. Avatar

    Jeżeli w Venedig punkty liczy się na końcu, to bez wątpienia Flak musiał wygrać ;-)

  2. Avatar

    Nie, na bieżącą się odlicza. Wygrał w 100% legalnie :)

  3. Avatar

    Ja nie mówię, że nielegalnie :-). Macike wynsnuł takie prawo: Jeżeli punkty w grze są liczone na koniec (a nie na bieżąco), to wygrywa Flak. Zawsze

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings