Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | The Princes of Machu Picchu – czy lamy są lepsze od rondla?

The Princes of Machu Picchu – czy lamy są lepsze od rondla?
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Książęta Machu Picchu była jedną z dwóch (druga to Sylla) poważniejszych gier, które po przeczytaniu instrukcji postanowiłem kupić w Essen bez tracenia czasu na próbną rozgrywkę. Oczywiście lektura instrukcji nie dała odpowiedzi na wiele pytań. Czy Walter McGerdts stworzył kolejną bardzo dobrą grę? Czy zdecydowanie słabsza po Imperialu i Antike Hamburgum świadczy o tym, że teraz będzie już tylko gorzej? Czy sposób wyboru akcji pomimo braku formalnego rondla będzie jednak rondel przypominał? Czy uważana przez wielu za interesującą koncepcja różnych sposobów punktowania w zależności od spełnienia określonych warunków zakończenia gry nie spowoduje utraty kontroli nad skutkami decyzji podejmowanych podczas rozgrywki? Książęta Machu Picchu to zdecydowanie zbyt złożona gra żeby po jednej partii wszystko o niej wiedzieć ale mam juz swoje zdanie, którym się z Wami podzielę.

Gra dzieli się na rundy, którymi sa kolejne dni. W ciągu dnia jako tytułowi Książęta poruszamy się po podzielonym na 15 dystryktów Machu Picchu. Możemy przemieścić się do sąsiedniego obszaru lub, płacąc lamą, do dowolnego na planszy. W różnych dystryktach staramy się także umieszczać podległych nam inkaskich robotników. Książęta wchodząc do poszczególnych dystryktów uruchamiają różne akcje. Pięć dystryktów służy produkcji różnych dóbr: kukurydzy, lam, koki, ceramiki i odzieży. Interesujący mechanizm produkcji jest taki, że pierwszy wchodzący w danej turze do dystryktu Książę otrzymuje zgromadzone w nim dobra (zwykle 1 sztukę ale gdy nikt danego miejsca w poprzedniej turze nie odwiedził wtedy 2 sztuki), a wszyscy Inkowie, którzy się w danej lokacji znajdują (niezależnie od tego do jakiego gracza należą) mogą również dany produkt wytworzyć (kukurydzę za darmo, pozostałe płacąc jedną jednostką kukurydzy). Podczas tej samej rundy do dystryktu mogą wchodzić później także inni Książęta ale produkcji już nie uruchamiają. Cztery dystrykty-świątynie służą składaniu ofiar. Podobnie jak obszary produkcyjne uruchamiane są tylko raz na rundę. Pierwszy wchodzący do nich Książę otrzymuje bonus lecz także pozostali mogą w ceremonii ofiarnej wziąć udział.

photo by asdoriak

W trzech świątyniach lamy w ofierze składać mogą gracze posiadający odpowiednio Kapłanów lub Dziewice. W czwartej składane są wszystkie produkty i nie potrzeba do tego żadnych pomocników. W dwóch dystryktach gracze płacąc produktami mogą dodawać Inków do dzielnic produkcyjnych. W kolejnych dwóch również płacąc produktami mogą pozyskiwać Kapłanów i Dziewice. Pozostałe dwie dzielnice dają możliwość wykonania akcji specjalnych. Na Placu Centralnym można sprzedawać i kupować produkty. O cenach decyduje wypełnienie rynku podobnie jak to jest w Cubie czy w Brassie, a środkiem płatniczym jest kukurydza. Do dzielnicy z Zegarem Słonecznym każdy gracz może przenieść jednego Inkę z dowolnego dystryktu. Gracz może także zrezygnować z poruszenia Księcia w swojej turze. Jeśli się na to zdecyduje wtedy wybiera jeden z 7 dostępnych Księżycowych Żetonów. Po graczu, który weźmie trzeci taki żeton (stając się jednocześnie graczem rozpoczynającym w kolejnym dniu) każdy z przeciwników ma jeszcze tylko jedną turę danego dnia.

Dzięki bonusom z Księżycowych Żetonów, umieszczaniu Inki przy Zegarze Słonecznym, a przede wszystkim dzięki składaniu ofiar gracze uzyskują możliwość przesunięcia swoich zwiadowców na szlaku prowadzącym w stronę szczytu. Za każdym razem gdy zwiadowca dociera na szczyt gracz otrzymuje Kartę Ofiary, a jego zwiadowca rozpoczyna kolejną wędrówkę. Na każdej Karcie Ofiary przedstawione są 2 spośród symboli oznaczających 5 produktów, Kapłanów Pumy i Kondora oraz Dziewice. Każda karta posiada również od 3 do 7 złotych figurek. Na koniec gry punkty zwycięstwa wylicza się jako sumę iloczynów poszczególnych symboli i Inków pracujących w odpowiednich dystryktach lub Kapłanów i Dziewic będących w posiadaniu gracza.

Dodatkowe punkty można uzyskać za odpowiednio wysoką pozycję zwiadowcy na szlaku. Jeśli podczas gry zostaną wykupieni wszyscy Kapłani i Dziewice lub zdobyte zostaną wszystkie Karty Ofiary wtedy gra kończy się natychmiast. Starania Książąt zostają uwieńczone sukcesem – Hiszpanie nie odkrywają Machu Picchu, a zwycięzcą zostaje ten z graczy, który zdobył najwięcej punktów zwycięstwa. Jeśli jednak do końca 9 dnia  powyższe warunki nie zostaną spełnione wtedy Hiszpanie zdobywają Machu Picchu, a ponieważ interesuje ich głównie złoto Inków dla końcowej klasyfikacji istotne stają się figurki obecne na Kartach Ofiary. Ten z graczy, który zgromadził najwięcej złotych figurek mnoży swój wynik punktowy razy 3, drugi razy 2, pozostali gracze razy 1. Dopiero wynik tych działań wskazuje zwycięzcę.

gra wymaga sporego móżdżenia
gra wymaga sporego móżdżenia (photo by konrad)

Moje wrażenia z pierwszej rozgrywki są bardzo pozytywne. Po przeczytaniu instrukcji sądziłem, że poruszanie Książąt będzie przypominać powiększony rondel ale podczas gry takiego odczucia nie miałem. Zastanawiałem się też czy sposób zakończenia rozgrywki będzie na tyle przewidywalny lub też zależny od dających się obserwować zachowań graczy żeby móc do tego dostosować swoją strategię. W naszej partii tak właśnie się stało. Bardzo interesującym jest to, że dwa sposoby punktowania są ze sobą powiązane. Same złote figurki nie wystarczą, musimy mieć co pomnożyć. Pod koniec naszej partii było wystarczająco dużo czasu żeby gracze przewidując zakończenie skorygowali swój stan posiadania. Służy temu mechanizm pobierania Karty Ofiary. Gdy gracz zdobywa taką kartę bierze do ręki 3 po czym zwraca na spód talii 2 (niekoniecznie te, które pociągnął przed chwilą). Bardzo dobrze działa także mechanizm upływu czasu. Wybór pomiędzy ruchem Księcia, a wzięciem Księżycowego Żetonu jest często bardzo interesujący i bardzo nieoczywisty. Książęta Machu Picchu są złożoną grą optymalizacyjną. Nie ma w niej rewolucyjnych rozwiązań ale wszystkie elementy mechaniki zostały bardzo zgrabnie połączone. W przeciwieństwie do moich ulubionych gier McGerdtsa – Imperiala i Antiki – pojawia się tu losowość, wynikająca z różnic w Kartach Ofiary. Mam nadzieję, że nie będzie psuła zabawy, zmuszając – co pozytywne – do przewidywania i elastyczności (chociaż można sobie wyobrazić scenariusz, w którym odegra zbyt dużą rolę). Mnogość wyborów, konieczność długofalowego planowania oraz duża interakcja powodują, że polecam Książąt wszystkim miłośnikom cięższych eurogier.

3 komentarze

  1. Avatar

    Opis mechaniki nieco zbyt skomplikowany – nie wszystko pojąłem, zbyt wiele elementów opisałeś Marcinie. Natomiast moją czujność wzmogły wzmianki o koce i dziewicach;)
    Na poważnie, gra jest dla mnie zdecydowanie do zagrania. Mam nadzieję że będziesz ją miał na Pionku i że znajdziemy czas na partię;)

  2. Don Simon

    Mnie tez przytloczyl opis zasad, a przeciez w gre gralem :-).

    Ogolnie mnie tytul nie porwal. Szczerze mowiac pierwsza rozgrywka pozostawila po sobie bardzo mizerne wrazenie. To pewnie specyfika pierwszej rozgrywki (i do tego w trybie dla poczatkujacych). Jeden raz jeszcze zagram, zeby moc w pelni potwierdzic swoja opinie, ale generalnie gry nijaka, przekomplikowana i raczej nudna.Poki co zdecydowanie najgorszy tytul tego autora.

  3. Mst

    Ponieważ obserwacja działania różnych mechanik jest dla mnie główną przyjemnością z planszówkowania dosyć trudno jest mi zrezygnować z rozbudowanych opisów ;-). Z drugiej strony Książęta Machu Picchu są naprawdę złożoną grą (wiele ważnych elementów mechaniki pominąłem!) i chciałem to w opisie przekazać. Co do koki to dość klimatycznie możemy sobie wytłumaczyć dlaczego dla pozyskania danego rodzaju robotnika musimy użyć konkretnej pary produktów, np.dla pozyskania pasterza (który umożliwia zdobywanie lam) potrzebujemy kukurydzy (aby miał co jeść) i koki (żeby mu się nie nudziło ;-)).

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings