Home | Felietony | Przygody z testerami…

Przygody z testerami…
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Trzy tygodnie po tym, jak Browarion z Grzechem wzięli ode mnie prototyp 51 Stanu mamy wreszcie możliwość spotkać się i wymienić na żywo spostrzeżeniami. Oni mieszkają we Wrocławiu, ja w Gliwicach, dzieli nas prawie 200 kilometrów, jedyny kontakt jaki mamy to Skype. Ale wreszcie jest Pionek, zlot fanów gier, spotkaliśmy się i możemy zagrać razem.
– Kupcy są zbyt potężni – mówi Browarion na wstępie. – Wygrywają cały czas.
– Możliwe. Po to właśnie dałem wam talię, by testować. Ja nic takiego nie dostrzegam, ale może znaleźliście sposób gry kupcami, który prowadzi do zwycięstwa. Siadamy i gramy. Bierz kupców.


Browarion bierze kupców. Gramy w wersję na trzech graczy. Kupcy zajmują ostatnie, trzecie miejsce.
– Jeszcze raz. – mówi Browarion. Siadamy i gramy. Kupcy zajmują ostatnie miejsce. Gramy jeszcze raz. Trzeci raz z rzędu kupcy zajmują ostatnie miejsce. Kusi mnie, by powiedzieć coś złośliwego, ale ubiega mnie Grzech.
– Tłumaczyłem ci to, ale nie chciałeś słuchać – nie patrz na nację, patrz na gracza. Kiedy gramy we Wrocławiu, nie przegrywasz z kupcami, przegrywasz ze mną. Mówiłem ci.

***

Rozgrywka trwa już dobre piętnaście minut. Piotr jęczy jak zarzynane ciele od dobrych minut czternastu.
– Kupcy są za słabi! Oni nic nie mogą. Co mi po tych kontraktach. Mam tylko trzy miejsca i koniec. Trzeba to zmienić!
– Przestań jęczeć i graj.
– Ale oni są za słabi, nie widzisz tego?!
– Ile masz punktów?
– 14.
– Ile ja mam?
– 14
– No to przestaniesz jęczeć?
– Ale poważnie mówię, wiesz jak ja się muszę męczyć, żeby mieć te 14 punktów?!
Mija 10 minut. Trwa całą wieczność, bo do każdej minuty gry Piotr dokłada dziesięć minut jęków.
– Kupcy są słabi, to jest jakaś masakra, poblokowałem sobie miejsce na kontrakty, a ty mnie jedziesz jak chcesz.
– Przestań jęczeć. Skup się na grze. W kolejnej kończę.
– Też bym skończył, ale gram tymi głupimi kupcami, nie mam szans. Może gdyby im dać czwarte miejsce na kontrakt, albo uniwersalny surowiec zamiast tego głupiego kanistra, co? Byłby klimat handlu i miałbym jakieś szanse…
Mija kolejnych pięć minut. Skończyliśmy.
– Ile masz punktów? – pytam.
– 36, a ty?
– 36
– No widzisz – znowu zaczyna jazgotać – ledwo wyremisowałem!
– Masz więcej kart na ręce, czyli wygrałeś. Tie-breakerem w 51 jest ilość kart na ręce.
– Ale wiesz jakie to było trudne? Kupcy są za słabi, mówię ci!

***

Po kolejnej serii testów wypieprzam z talii Baby Swift, w trakcie gry gracze mają za mało kart na ręce, by jeszcze stać ich było na odrzucanie dwóch kart w zamian za punkt zwycięstwa. Baby Swift jest niegrywalną, martwą kartą. Gramy bez Baby Swift i wszystko działa dobrze, ale w międzyczasie wprowadzam kolejną zmianę w regułach, gracze mają teraz nieco więcej kart na ręce, znowu pojawiła się szansa, by Baby Swift wróciła do talii. Wraca. Gramy kolejne partie. Faktycznie Baby zaczyna mieć sens, choć wciąż wydaje się jednym ze słabszych liderów w grze, gracze stawiają częściej na Borgo, na Greedy Pete, ona jest raczej drugim, trzecim wyborem. Wszystko notuję, analizuję, cały czas sprawdzam, które karty wchodzą do gry, a które są regularnie pomijane w drafcie. Baby Swift jest na granicy, nie jest popularną kartą, choć nie mogę powiedzieć, by była nieużywana. Jest troszkę za słaba, by być hitem, i nieco za mocna, by po prostu wywalić ją z talii. Czasem jednak na nią grają.

Gdzieś w międzyczasie Michał Oracz przygotowuje mi nową wersję prototypu – spłynęły kolejne grafiki od ilustratorów. Możemy już wreszcie grać z oryginalną Baby Swift, taką jaka będzie w wydanej grze. Grafika jest obłędna. Przystępujemy do kolejnych gier i testów.

Baby Swift jest najpopularniejszym liderem w grze. W każdej partii jest na stole. Zawsze jest pierwszym wyborem graczy.

Nie zmieniłem ani jednej reguły. Zmieniłem tylko grafikę.

*

Testowanie gier to szalona zabawa. Dostajesz dziesiątki sprzecznych wniosków i informacji. Każdy tester ciągnie w swoją stronę. Każdy ma inne spostrzeżenia. Każdy chce od gry czegoś innego. Jeden gra lepiej, drugi gorzej, jeden twierdzi, że dana frakcja jest za potężna, inny uważa ją za najsłabszą. Testerzy z Opola atakują mnie mailowo, żeby zwiększyć negatywną interakcję. Testerzy z Wrocławia zaczepiają mnie wieczorami na Skype i proszą, bym nie słuchał tych z Opola, bo 51 Stan nie potrzebuje negatywnej interakcji. Opole dzwoni do mnie i mówi, że gracze z Wrocławia to dziewczynki, a Neuroshima jest dla prawdziwych chłopców. Wrocław pisze mi, że Opole jest niereprezentatywne, bo oni tam preferują gry wojenne. I że kupcy są za słabi.

Raporty z gier. Pliki z wynikami. Statystyki. Opinie i postulaty. Nieprzerwany napływ informacji.

Siedzę i filtruję. Wyłapuję powtarzające się spostrzeżenia. Sprawdzam gdzie opinie się pojawiają z wyraźną regularnością i bardzo uważnie je analizuje.

A wszystkie inne… sru do kosza.

17 komentarzy

  1. asiok

    A Kupcy są za słabi! :D

  2. Avatar

    I jest za mało interakcji :D

  3. Avatar

    Ja chcę już tej gry:):):) a tekst świetny pokazuje że co człowiek to inne zdanie:)

  4. Avatar

    Negatywna interakcja w takim świecie musi być! BARDZO na to liczę w dodatku :) Zły Chłopczyk z Opola ;)

  5. Avatar

    taaa, my tu w Opolu kochamy negatywną interakcję i gry krwią ociekające a nie jak te dziewczynki z Wro co by tylko budowały i budowały ;p

  6. Filippos

    Ja tu w Wawie też kocham negatywną interakcję i ogólny brak interakcji w Stanie najbardziej mi przeszkadza. Samo odwiedzanie budynków innych graczy, przy braku blokowania jak w Le Havre nie generuje raczej emocji i tak sobie gramy z nosem we własnych kartach. Jedynie w drafcie może być troichę hate’u ale to nadal za mało dla mnie.

    Poza tym gra bardzo mi się spodobała, ale ma własnie taki bardzo „solowy” feeling. Myślę że idealnie się nada na implementację online, która nie straci nic wobec rozgrywki z żywym graczem bo i tak się przy stanie nie gada raczej.

    A dodatek pełen nienawiści i śmierci musisz Ignacy po prostu zrobić. Jak nie my, to Amerykańscy klienci to na Tobie wymuszą;)))

    A co do przesiewania uwag testerów to pełna zgoda że to prawdziwa sztuka. Ja mam taką roboczą zasadę, że jeśli co najmniej trzy różne osoby, biorące udział w co najmniej dwóch różnych partiach upierają się że coś jest bez sensu to pewnie faktycznie jest, choć mi się bardzo podoba;)

  7. Veridiana

    Motyw z Baby Swift podobał mi si najbardziej :) a że tak spytam: jak konkretnie zmieniła się grafika? a może nawet uszczegółowię pytanie jeszcze bardziej: czego ona ma WIĘCEJ? ;P

  8. asiok

    Veridiana: jak to czego więcej? Oczywiście punktów IQ!

  9. Avatar

    @Veridiana: BS przychodzi teraz na służbę z większą ilością kart (3), a potem jeżeli jest możliwość przeważnie ginie w „niewyjaśnionych okolicznościach” zastąpiona przez innego lidera ;)

  10. Avatar

    Dobre dobre. Tak było… na szczęście gra cay czas ewoluowała, więc Kupcy wcale nie są za mocni :P ;)

    A co do Baby Swift to teraz nic dziwnego że jest popularna – daje za darmo 3 karty, od razu, a zdobyć pistolecik to pikuś :P.

    W ogóle to pragnę przypomnieć, że teraz to Browarion mocno wyrzeka na osłabienie kart z cegłami… :P :P :P

    Fajnie, aż chce sie więcej testować :)

  11. Merry

    Ech
    Brak w tej grze rownowagi, gdzie jakis meski odpowiednik BS? Zeby i kobiety mialy na czym oko zawiescic?zly balans czy jak?:)

  12. Avatar

    po angielsku jest browian nie browarion…

  13. Avatar

    Zdecydowanie najfajniejszy do tej pory tekst o Pięćdziesiąt jeden stan.
    Zastanawia mnie tylko, o co chodzi fabularnie z tymi dziećmi… Karta szkoła daje nam dziecięcą siłę roboczą, jest jakaś karta Baby Swift… Czyli w świecie Neuroshimy reprodukcja to ważne, strategiczne zadanie (skoro tak wszyscy się tłuką), a dzieci muszą zasuwać od małego?

  14. Avatar

    Z tym Baby Swift to mi przypomina jak kiedyś na forum napisała w wątku spotkań swój pierwszy post dziewczyna pytając czy na takie spotkanie to ona może przyjść jako początkujący. Oczywiście zaraz jej napisano, że jak najbardziej niech wpada. Ale ona nadal niepewna zapytała czy aby na pewno bo nie dość, że jest początkująca to jeszcze gra po kobiecemu. Po chwili oczywiście ktoś zapytał co przez to rozumie. Na co ona, że grając np. w karciankę to wystawia karty po tym jak się jej ich ilustracje podobają a nie po tym co te karty robią. Wtedy myślałem, że może faktycznie coś w tym jest i termin „gra po kobiecemu” oddaje różnice w podejściu do rozgrywki facetów i kobiet. Ale teraz widzę, że w tym podejściu specjalnych różnic to jednak nie ma :D

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings