Home | Wydarzenia | GRAMY - Targi Gra i Zabawa | Nowości z Essen na festiwalu Gramy, część 2

Nowości z Essen na festiwalu Gramy, część 2
Ten tekst przeczytasz w 9 minut

Oto druga część relacji z testów nowości Essen na festiwalu Gramy, a w niej garść opinii na temat następujących gier: Shitenno, Terra Evolution, The New Era, Ticket to Ride: Team Asia, The New Era, Trajan, Undermining, Upon a Salty Ocean, Ouga Bouga.

 

 

 

Nowości z Essen na festiwalu Gramy, część 1

Relacja z maratonu z grami z Essen

 


Shitenno

BGG: opis, galeria

W Shitenno gracze wcielają się z XVI-wiecznych samurajów siogun’a Ieyasu, który zunifikował Japonię. Celem jest zostanie faworytem generała i kontrola nad jak największą ilością prowincji. Gra oparta jest jednak nie o starcia na polach bitwy, ale manipulacje na dworze siogun’a. Każda z tur rozpoczyna się fazą dystrybucji, w której aktywny gracz tworzy układy kart, po jednym dla każdego gracza, sam będzie mógł jednak wziąć zestaw nie wybrany przez żadną inną osobę. Gra korzysta zatem z mechanizmu znanego z San Marco..

  • bazik. Bardziej skomplikowany pomysł z 3 osobowego San Marco – cała gra to powtarzalne zadanie jak podzielić tort tak, żeby najmniej chciany przez innych kawałek był dla mnie smaczny. Niby nic głębokiego, ale nareszcie średniej ciężkości eurogra która jest zauważalnie inna od całej reszty, za co wzrasta ocena i chęć powtórnego zagrania. Ocena: 7/10.

Terra Evolution

BGG: opis, galeria

Gra deck-buildingowa, w zamierzeniach symulująca proces ewolucji. Gracze zagrywają przed siebie karty kontynentów, a na nie karty świata zwierząt. Początkowo w talii dominują bakterie, z czasem będziemy mogli rozbudować je o ryby, gady, ptaki, ssaki itp. Kolejność zagrywania kart jest ściśle określona, np. katę ptaka można zagrać jedynie na gada. Karty, które zostały poddane ewolucji (przykryto je innymi kartami) trafiają do stosu „skamielin”. Zwycięzcą zostanie pierwszy gracz, który zgromadzi odpowiednia ilość skamielin, mając równocześnie na stole karty ptaka i ssaka. Dodatkową możliwością jest zakup kart katastrof, które uprzykrzą życie współgraczom.

  • Valmont. Gra karciana, deck-buildingowa, teoretycznie o ewolucji. Pierwotne zasady napisane bardzo słabo, we trzech staraliśmy się pojąć, jak się gra. Rozgrywka okazała się mało pasjonującym pasjansem, z drobnymi elementami interakcji w postaci ataków na innych graczy za pomocą katastrof. Jeden z graczy został całkowicie wykluczony z rozgrywki na krok przed zwycięstwem. Podobno powstały obszerne FAQi, czyniące rozgrywkę znośną, ale nie sądzę abym dał grze kolejną szansę. Ocena: 3/10.
  • melee. Koszmar. Najpierw gra toczy się sama, prawie bez decyzji. Później możesz nagle odpaść bo ktoś zagrał na ciebie kartę. Uwielbiam tego typu gry, brak sensownych decyzji + losowa agresja na inne osoby. Wbrew nazwie to nie jest gra w budowanie talii. Karty nieustannie trafiają na stół, hasło „deck-building” jest czysto marketingowe. Żadnych spójnych zasad czy mechaniki. Podobno na BGG zamieszczony został duży zestaw zmian w zasadach, mamy zatem kolejną grę z kategorii „Essen już za 2 tygodnie?”. Pas. Wolę pozmywać naczynia. Ocena: 2/10.

Średnia ocena: 2.5/10.


Ticket to Ride: Team Asia

BGG: opis, galeria

Kolejny dodatek do jednej z najbardziej popularnych gier planszowych. Zawiera dwie mapy. Jedna jest dość standardowa, wprowadza jedynie nowy typ odcinków tras, przyspieszający zużywanie wagoników (nie każdy trafi na planszę!). Druga jest znacznie ciekawsza. Przeznaczona jest dla dwuosobowych drużyn. Jeden zespół ma wspólne wagoniki i końcową punktację (za tory i bilety). Dobierając karty wagoników, gracz zostawia jedną z kart na swojej ręce, a drugą umieszcza we wspólnej dla zespołu puli (jako podstawkę pod te karty służą specjalne drewniane elementy). Budując tory można korzystać zarówno z własnej ręki, jak i wspólnej puli. Dobierając bilety, zawsze jeden pozostaje widoczny dla obu graczy, pozostałe są już znane tylko jednej osobie z zespołu. Kosztem jednej tury można pokazać wszystkie posiadane bilety swojemu partnerowi.

  • Squirrel. Dodatek pozwalający na grę drużynową (2 lub 3 pary) wprowadza do rozgrywki zupełnie nowe emocje. Nie możemy komunikować się co do planów, od nas zależy, które bilety będzie widział partner (może lepiej zaoszczędzić akcję niż je ujawniać?), każdy z pary może wykorzystać wspólne karty pociągów do budowy tras (a może właśnie zużywamy coś co by mu się bardziej przydało?). Nie nazwałabym TtR moją ulubioną grą, gram w nią jednak czasem z mniej planszówkowymi znajomymi – ten dodatek pozwoli nie tylko wytrzymać kolejne partie, ale też czerpać z nich przyjemność :). Ocena: 8/10.
  • bazik. Fantastyczny dodatek, gdzie rozgrywka jest naprawdę inna niż po prostu 'to samo na innej mapie’. Bardzo dużo blokowania, konieczność faktycznej współpracy z partnerem i rozumienia co on robi – wszystko to sprawia że Wsiąść do Pociągu przestaje być dla mnie grą 'tylko jak przyjdą nie-grający’ a wraca na półkę 'zawsze chętnie zagram’. Rewelacja. W kategorii rozszerzeń ocena: 10/10.
  • Ola. Bardzo fajnie sie grało. Kombinowanie jak zagrać, żeby partner odczytał właściwie moje zamiary, odczytać jego zamiary, czegoś nie popsuć – bardzo odświeżyło tę grę, właściwie spowodowało, że mam ochotę w nią zagrać. Ocena: 8/10.
  • melee. Graliśmy tylko w jedną z map, tę drużynową. Bardzo dobry dodatek, choć można było jakoś ciekawiej rozwiązać pierwszy draft biletów. W tym momencie gry nie ma niestety żadnej możliwości porozumienia się z partnerem. Trochę pecha i drużyna zaczyna z zestawem sprzecznych tras (co może być interesującym wyzwaniem!). Ocena: 8/10.

Średnia ocena: 8.5/10.


The New Era

BGG: opis, galeria

Dodatek do 51 Stanu, ale również samodzielna gra. Wydawnictwo Portal wysłuchało wszystkie uwagi graczy i wprowadziło trzy podstawowe zmiany: poprawiono jakość komponentów, usunięto liderów, wprowadzono zasady zwiększające stopień interakcji. Możliwe jest obecnie niszczenie lokacji innych graczy lub podpisywanie z nimi umów handlowych. Dodano planszę z punktacją, zwiększono rozmiar i czytelność żetonów. Wszystko w ramach hasła: to samo, tylko lepiej.

 

  • bazik. W 51′ Stanie się nie zakochałem, ale tu z jakiegoś powodu bardzo się męczyłem. Nowe koncepty (współpraca/agresja) mi się nie podobają, a reszta niby tak samo, ale jakoś bardziej niż grając w 51 stan czułem brak decyzyjności. Ocena: 3/10.
  • Ola. Ocena: 5/10.
  • melee. Niestety nie udało mi się zagrać, tylko obserwowałem część rozgrywki. Komponenty są wyraźnie lepsze, to duży plus. Jeśli chodzi o samą grę, to zaryzykuję tezę: jeśli komuś nie podobał się 51 stan, to nie ma szans, aby polubił Nową Erę. Ci, którzy chętnie siadają do 51 stanu, znajdą znacznie poprawione wizualnie wydanie, plus sporo kart i trochę nowych zasad urozmaicających rozgrywkę. Ocena: x+1/10, gdzie x to Twoja ocena 51 stanu.

Trajan

BGG: opis, galeria

Nowa gra Stefan’a Feld’a. Gra jest całkowicie abstrakcyjna, ale wynagradza to wieloma interesującymi mechanizmami i wciągającą rozgrywką. Feld wykorzystał mechanikę mankali, gry znanej od tysięcy lat. Każda z planszy graczy przedstawia 6 pól. Na początku gry na każdym z tych pól umieszczone zostaną dwie kostki. W swoim ruchu gracz wybiera jedno z pól, po czym „rozsiewa” wszystkie kostki na następne pola, zgodnie z ruchem wskazówek zegara: po jednej kostce do każdego kolejnego pola. Następnie wykonuje akcję powiązaną z ostatnim polem, do którego trafiła kostka (to może być nawet to samo pole, jeśli akurat leżało na nim 6 kostek). Wymaga to zatem precyzyjnego planowania ruchów na przyszłość, aby uzyskać założoną przez gracza sekwencję ruchów. Dodatkowo, z polami mogą być powiązane specjalne kontrakty, określające kombinacje kolorów kostek. Jeśli w momencie aktywacji pola leży na nim dany układ, gracz otrzymuje specjalny bonus. Gra ma bardzo wiele różnych mechanizmów, każda z akcji jest swoistą mini-grą, lecz wszystkie razem składają się w wymagający i oryginalny tytuł.

  • bazik. Jak dla mnie zdecydowanie najlepsza gra z Essen, trafiająca bardzo dobrze w moje gusta. Sucha, abstrakcyjna eurogra o ciułaniu punktów, ale dająca bardzo dużo możliwych strategii i wymuszająca (i umożliwiająca) planowanie bardzo długofalowe. Jak ktoś chce logiczność i klimat i prostotę zapraszam do Helvetii, ja wolę takie abstrakcyjne coś jak tu, gdzie mam o czym myśleć. Ocena (spodziewam się, że podskoczy): 8/10.
  • Ola. Bardzo fajna gra dla tych, co lubią sobie kombinować: dużo ścieżek zdobywania punktów sprawia, że każdy gra trochę inaczej i następne gry tez będą trochę inne. Dodatkowo mechanizm wybierania akcji (przekładanie kolorowych kostek zgodnie z mechanizmem mankali) bardzo mi się podobał (dodatkowa możliwość kombinowania, liczenia itp.). Czasowo też nieźle – graliśmy około 1,5 godziny. Ocena: 8/10.
  • Squirrel. Pan Stefan Feld po raz kolejny zadziwił mnie mechaniką opartą na niby drobnym, ale jednak nowym, ciekawym pomyśle. Gra na pierwszy rzut oka wydawała się trochę przekombinowana, jednak w drugiej partii wszystko już śmigało jak miło (a raczej kręciło w kółko po rondlowej mankali) sprawnie nabijając kolejne PZy. Abstrakcyjnie. Totalnie nie w temacie. Eurogrowo. Super! Ocena: 7.5/10
  • melee. Odczucia z gry są trochę zbliżone do Shipyard. Mnie nie chwytają za serce gry z wieloma drobnymi, niespójnymi mechanizmami. Do tego całkowicie abstrakcyjne. Mimo tego Trajan jest świetny w tej kategorii. Mechanika mankali jest co prawda podatna na paraliż decyzyjny, na szczęście w Trajan większość decyzji możemy podjąć w czasie tur pozostałych graczy – są oni w stanie popsuć nasze plany tylko w niewielkim stopniu. Ocena: 7.3/10

Średnia ocena: 7.7/10.


Undermining

BGG: opis, galeria

Walka o zasoby obcej planety. Plansza przedstawia rozkład różnych kryształów, ale również skał, portali i artefaktów obcych. Każdy z graczy dysponuje własnym pojazdem, którym w swoim ruchu wykonuje określoną ilość akcji: przemieszczając się, kopiąc, rozbudowując pojazd lub realizując jeden z aktualnych kontraktów na kryształy. Kontrakty z biegiem czasu mają coraz niższą wartość. Bez rozbudowy pojazdu (również za kryształy) walka o czołowe lokaty może się jednak okazać niemożliwa…

  • bazik. Bardzo taktyczna, prosta, bez wad ale i bez niczego odkrywczego gra. Można zagrać i nie cierpieć, ale ja wolę gry z namiastką choć strategii. Ocena: 6/10.
  • Squirrel. Młodszy brat Magnum Sal – wydobywamy z kopalni kryształki by na ziemi spełniać zamówienia na ich zestawy. Fajny mechanizm rozbudowy naszej maszyny wydobywczej (o dodatkowe wiertła, ładownie, napęd, itd.) przegrał w naszej partii z prostą strategią szybkiego nabijania punktów. Ocena: 5.5/10.
  • melee. Główna decyzja w grze to wybór między rozbudową modułów naszego „kreta”, a szybkim realizowaniem kontraktów na kamienie. Gra jest bardzo taktyczna, szybka i prosta. Trochę zbyt taktyczna i zbyt prosta. Dodajmy też, że nie jest najtańsza. Ocena: 5/10.
  • Ola. Ocena: 5/10.

Średnia ocena: 5.375/10.


Upon a Salty Ocean

BGG: opis, galeria

Gra ekonomiczna. Rouen, największy port ówczesnej Francji, zawdzięczający swoje bogactwo dwóm czynnikom: obfitości ryb i okolicznym kopalniom soli. Dzięki nim rybacy mogli wypływać z beczkami soli, służącymi do konserwowania połowów. Najważniejszym elementem planszy są 4 tory akcji, każdy posiada jeden znacznik, wspólny dla wszystkich graczy. W swojej kolejce wskazujemy jeden z torów, wykonujemy związaną z nim akcję (kilka do wyboru), płacimy koszt wynikający z aktualnej pozycji znacznika, po czym przesuwamy go o jedną pozycję w prawo. Cały czas rośnie więc koszt akcji, aż do momentu spasowania przez wszystkich graczy, wówczas tuta się kończy i koszty są zerowane. Główną osią gry jest handel złowionymi rybami i budowa budynków. Jedynym dobrem w grze są pieniądze, służą do zakupu soli, płacenia za akcje, sprzedaży ryb. Również kolejność na podium wyznaczana jest przez stopień bogactwa graczy.

  • Valmont. Poprawne euro, bez jakichś specjalnych cech szczególnych. Najwięcej miejsca na planszy zajmują różnorakie budynki, zapewniające rozwój produkcyjno-handlowy i punkty. Jednakże w ostatecznym rozrachunku okazało się, że budynki punktowe są tylko na doczepkę i bez połowów nie da się wygrać. Tak przynajmniej wynikało z rozgrywki 3-osobowej, gdzie jeden z graczy nie brał udziału w biznesie połowowym. Do sprawdzenia powyższe przemyślenia przy rozgrywce 4-osobowej i większym tłoku oraz większych spadkach cen na rynku. Ocena: 6.5/10.
  • bazik. Mechanicznie ciekawa optymalizacyjna eurogra, ale brak jakiejkolwiek losowości/elementów nieznanego i matematyczność całości sprawiają że jeśli gracze chcą grać dobrze, a nie byle jak spędzać przy grze czas, cała zabawa zamieni się w naprawdę kolosalną i bardzo czasochłonną ilość dodawania/mnożenia/odejmowania. Grając na poważnie umarłbym z nudów, grając bez liczenia przeszkadzały by mi dziwaczne (bo nie przemyślane) ruchy graczy – nie widzę jak skorzystać z zawartej w pudełku ciekawej niby mechaniki żeby się dobrze bawić. Ocena: 4/10.
  • Ola. Podoba mi się – w zasadzie brak losowości, można sobie pokombinować, ale możliwe, że ma tylko jedną strategię: wypływać na połów w pierwszych turach, a w ostatnich nadwyżki lokować w punktujących budynkach (zagrałam tylko raz, wiec nie mogłam tego sprawdzić). Ocena: 8/10.
  • melee. Gra oparta o jeden mechanizm – ciągłe decyzje graczy, na ile opłaca się podejmować kolejne, coraz droższe akcje w danej turze. Bardzo estetyczne wykonanie, idealny przykład jak zaprojektować wygląd gry bez dużej ilości kolorów i szalonych grafik. Chętnie jeszcze kiedyś zagram. Ocena: 7/10.
  • Squirrel. Zdarza mi się grać w Wysokie Napięcie z kartką papieru, na której liczę co za ile i na co mnie będzie stać. W tej grze, nie tylko kartkę papieru, ale i kalkulator powinien dostać każdy z graczy… chyba że chcecie zawieszać sę co kolejkę w wielokrotnie złożonych przeliczeniach i szacowaniach co się komu opłaca. Może i gra ok, ale trzeba by mnie mocno namawiać na kolejną partię. Ocena: 5/10.

Średnia ocena: 6.1/10.


Ouga Bouga

BGG: opis, galeria

Gra wydawnictwa Cocktail Games, w podobnym opakowaniu jak Palce w Pralce. Przenosimy się do czasów epoki kamienia łupanego, gdy język naszych przodków skład się zaledwie z chrząknięć, mruknięć, burknięć, stęknięć i tym podobnych odgłosów. Gracze muszą powtórzy ciąg gardłowych odgłosów, a następnie dodać do niego coś od siebie. Grę wyda niedługo Rebel.

  • bazik. Pomysł podobny do Palców w Pralce, i za pierwszym razem równie zabawny, ale myślę że na dłuższą metę okaże się dużo mniej regrywalny – prawdopodobnie dość szybko wróciłbym do starego pudełka Palców. Ocena: 6/10.
  • melee. Nie grałem, ale samo oglądanie ludzi wciągniętych w zabawę zasługuje na dobrą notę :)

7 komentarzy

  1. FortArt

    „Ocena: x+1/10” – a nie miało być przypadkiem Ocena: (x+1)/10 ? Bo poprawka o 0,1 to raczej skromna zmiana.

  2. melee

    Tak nawet było pierwotnie, ale uprościłem, aby nie było zbyt matematycznie, każdy wie o co chodzi :p

  3. Avatar

    zabrakło średniej pod Nową Erą… nie byłaby zbyt wysoka… Trochę dziwi mnie opinia bazika o braku decyzyjności w NE – w 51.stanie jednak trochę decyzji jest – czy karty zmieniły się aż tak bardzo?

    Swoją drogą – do 51.stanu chętnie rozważyłbym kupno jakiegoś upgrade packa z nowymi elementami – żetony, meeple i plansza – bo sama idea wprowadzania podbojów/współpracy jakoś mnie nie porywa – a poza tym w sumie można to zrobić i bez nowych kart.

  4. melee

    zabrakło średniej, bo moja ocena była enigmatyczna ;) oczywiście można napisać (1/3x+3)/10

  5. efkon

    Melee, błagam zmień zdjęcie. Dzieci straszysz.

  6. Avatar

    @ efkon, daj spokój, fota jest bardzo dobra. Jeden rzut oka i już wiemy, że kiepska gra zostanie potraktowana z należytą surowością ;)

  7. Ja_n

    To nie jest artykuł dla dzieci :). Niech lepiej tego nie czytają, bo stwierdzą, że granie w planszówki to strata czasu.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings