Pastiche – czyli obcując ze sztuką [Współpraca reklamowa z Rebel.pl] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Długi czas zastanawiałem się, jak zacząć recenzję. Czy rozpocząć od niesamowitego wydania, czy od dość prostej, ale ciekawej mechaniki, a może od przedstawienia autora? Zrezygnowałem z tego wszystkiego na rzecz… edukacji.

Zrobienie dobrej gry jest trudnym zadaniem. Zrobienie dobrej gry, która w nienachalny sposób czegoś uczy, jest jeszcze trudniejsze. Miłośnik gier powie – każda gra uczy – i zgodzę się z nim, aczkolwiek chodzi mi o aspekt edukacyjny, który można wykorzystać np. w szkole. Przykładem gry która coś takiego prezentuje, może być świetna Fauna. Pozwala ona poznać świat zwierząt tak mimochodem, poprzez zabawę. Gra, którą dzisiaj chcę przedstawić edukuje według mnie równie dobrze, a tematem nauczania jest… plastyka.

Plastyka, muzyka, to przedmioty przez wielu uważane za niepotrzebne. W dzisiejszym świecie wydawałoby się, że najistotniejsze są przedmioty ścisłe. To one rozwijają ludzkość, to one odkrywają świat. Ja, mimo wykształcenia ścisłego uważam przeciwnie. Właśnie w tym stechnicyzowanym świecie potrzebujemy spojrzeć na niego z perspektywy filozoficznej, czy też artystycznej.

Przykładowe obrazy

W grze Pastiche, uczestnicy starają się odtworzyć obrazy namalowane przez wybitnych autorów. W pancerny pudełku – to najgrubsze tekturowe pudło do gry z jakim miałem do czynienia – znajdujemy: planszę (zdecydowanie za dużą) przedstawiającą paletę malarską, karty farb… 132 karty farb w 17 kolorach, żetony gry (w kształcie hexów), dzięki którym zdobywamy wspomniane karty farb i najważniejsze, 34 płytki obrazów. Napisałem płytki, bo trudno nazwać kartami coś tak pancernego, grubszego niż np. żetony z Carcassonne. Obrazy to to, o co będziemy walczyć, dzięki czemu zdobędziemy punkty zwycięstwa. Całość jak już wspomniałem jest wydana bardzo dobrze, gra dzięki pancernemu wydaniu powinna służyć nam przez lata… Najważniejsze jednak jest to, że gra jest prześliczna. Oczywiście to zasługa malarzy, których dzieła w niej użyto, ale z doświadczenia wiem, że wszystko można zepsuć ;-)

W pudełku

Jak wygląda mechanika? Prosto. Gracze mają do dyspozycji płytki hexów, na każdej z płytek znajduje się 7 plamek farb (po jednym na rogach i jedna większa w środku) w trzech kolorach podstawowych: żółtym, niebieskim i czerwonym. Na początku na stole leży jedna płytka startowa, specjalna, utworzona z trzech hexów, do której gracze dokładają swoje. Poprzez dołożenie tworzone są zestawy barw, dwóch lub trzech, dzięki którym gracze dostają karty z farbami. Przykładowo, połączenie żółtego i niebieskiego daje zielony, żółtego, niebieskiego i czerwonego daje brązowy, żółty+żółty+niebieskie daje kolor oliwkowy itp.

Przykładowo dołożeny hex (z prawej) pozwala nam wziąć 3 karty farb: fioletową (niebieski+czerwony), oliwkową (żółty+żółty+niebieski) i pomarańczową (żółty+czerwony)

Każdy z graczy ma do dyspozycji kartę pomocy, która pokazuje jaką farbę jak można uzyskać. W grze jest kilka dodatkowych opcji pozyskiwania kart farb, ale nie istotne w tym momencie. Wspomnę tylko o tym, że karty farb można na różne sposoby wymieniać z bankiem, oraz ze współgraczami.

Dwustronna karta pomocy

Gdy mamy już odpowiednie karty na ręce, możemy oddać je do banku i pozyskać jeden z obrazów. Dokładnie jeden z 4 obrazów widocznych dla wszystkich graczy lub jeden z dwu jakie mamy na ręce. Możemy też swoje obrazy wymienić z tymi dostępnymi dla wszystkich… w ten sposób zarezerwować je dla siebie, co jest istotne, bo jeśli uda nam się odtworzyć dwa obrazy tego samego autora, to na koniec mamy za to punkty bonusowe. Na każdej płytce obrazu znajdują się informacje: kto namalował obraz, jaką obraz nosi nazwę, jakie karty farb potrzebujemy żeby go namalować i ile na koniec punktów zwycięstwa obraz jest wart.

Wieczerza w Emaus, jeden z moich ulubionych obrazów

Gdy obraz namalujemy, wykładamy go odkryty przed sobą i dobieramy/dokładamy nowy. Gdy któryś z graczy zdobędzie w sumie wymaganą liczbę punktów z obrazów (zależną od liczby graczy), kolejka dobiega końca i gra się kończy. To nie znaczy że ten gracz będzie zwycięzcą, można zyskać dodatkowe punkty premii za wspomniane obrazy tego samego malarza i za karty farb które nam zostały, a które pasują do namalowania obrazów jakie zostały nam na ręce.

Niebieski konik - najcenniejszy (w grze) obraz, wart 16 punktów zwycięstwa

W grze jest jeszcze jeden mały niuans, bardzo istotny. Na koniec swojej tury gracz nie może mieć więcej niż 8 kart farb na ręce. W związku z tym wcześniej musi je odpowiednio powymieniać z przeciwnikami lub bankiem, lub nadmiarowe po prostu odrzucić.

Karty farb

Tak wygląda mechanika gry, jak widać jest dość prosta i wydawałoby się abstrakcyjna. Z jednej strony to prawda, z drugiej mieszanie kolorów, pozyskiwanie nowych barw jest tak świetnie skonstruowane, że tej abstrakcyjności nie czujemy.

Plansza... ładna, ale za duża

Najważniejsze jest oczywiście pytanie, jak gra sprawdza się w … graniu. Według mnie bardzo dobrze. Gra to mechanicznie pewnego rodzaju gra logiczna z elementem losowym, która bardzo dobrze oddaje sposób mieszania farb, ale najważniejsze, jest bardzo grywalna. Gdy myślę o niej, cały czas przychodzi mi do głowy inna gra, którą niedawno recenzowałem, a mianowicie Qwirkle. Nie chodzi mi tu o porównanie mechaniki, tylko grupy docelowej i niedosytu jaki miałem przy laureacie SdJ 2011 roku. Pastiche to trochę trudniejsza gra, ale po jej poznaniu, po rozegraniu kilku partii nie mam tego wrażenia, że czegoś mi brakuje. W Pastiche można się bawić lekko, ot dokładać kafelki hexów, mieszając farby i licząc że coś wyjdzie, ale można też planować jak układać kafelki, na jakie obrazy się przygotować, co gdzie wymienić, jakie karty sobie zostawić. Gra dzięki temu może podobać się również bardziej zaawansowanym graczom, chociaż należy pamiętać, że to nie jest ciężki tytuł.

Zawartość

W grze nie ma dużej interakcji – wymiana z przeciwnikami słabo nam się sprawdzała. Pastiche to rodzaj większej wspólnej układanki… ale jakoś mi i moim współgraczom to nie przeszkadzało. Fakt, że ciągle widoczne są 4 obrazy jakie możemy odtworzyć, plus dwa własne, może czasami przytłaczać. Z drugiej strony, daje to wiele możliwości wykorzystania kart farb, co spodoba się bardziej zaawansowanym graczom. Początkujący mogą mieć problem przy mieszaniu kolorów, dość szybko się jednak wyrabiają i „widzą” co powstaje z połączenia danych farb. Gra dość dobrze się skaluje, ja osobiście najbardziej lubię wariant trzy osobowy. W dwie osoby wolę inne tytuły, a przy czterech można czasami zbyt długo czekać na swój ruch. Co ciekawe, miałem raz potrzebę zagrania w coś w pięć osób… niestety nie miałem przy sobie żadnej takiej gry, miałem za to Pastiche. Spróbowaliśmy (lekko zmodyfikowałem ilość punktów potrzebnych do zakończenia gry) i dała radę. Problemem był tylko czas oczekiwania na kolejkę, ale nie było tak źle.

W trakcie gry, jak widać większy stół jest mile widziany

Czy polecam ten tytuł? Tak, ja bardzo. Według mnie autor:  Sean D. MacDonald wykonał kawał dobrej roboty. Polecam Pastiche każdemu miłośnikowi malarstwa (w moim przypadku to od razu było +1 do oceny końcowej), polecam miłośnikom prostych, eleganckich zasad. Polecam również nauczycielom plastyki, którzy chcieliby pokazać dzieciom na prostym przykładzie na czym polega mieszanie kolorów, oraz przedstawić kilkadziesiąt świetnych obrazów za jednym razem. Gra powinna sprawdzić się w rodzinnych rozgrywkach, może być też świetnym, dłuższym przerywnikiem (partia trwa około 1h) między cięższymi tytułami. Ja daję grze maksymalną liczbę punktów, to moja subiektywna ocena, gdybym starał się o większy obiektywizm to może odjąłbym 0.5 punktu za minimalne niedociągnięcia: czekanie na ruch przy 4 graczach, trochę według mnie nie zbalansowane premie za obrazy tych samych malarzy, czy za niewielką interakcję… ale to szczegóły ;-)

A może tak dodatek z obrazami Polskich malarzy?

A na koniec definicja tytułu za wikipedią dla młodszych czytelników: Pastisz – odmiana stylizacji, utwór naśladujący istotne cechy jakiegoś dzieła lub stylu, zagęszczający je i uwydatniający. W przeciwieństwie do satyry uprawiany bywa w celu pochwały stylu, maniery danego pisarza, nie w celu jego krytyki […] – zauważcie jak to wszystko świetnie pasuje :-)



Dziękujemy firmie Rebel.pl za przekazanie gry do recenzji.


 

Ogólna ocena (5/5):

Złożoność gry (2/5):

Oprawa wizualna (5/5):

Przydatne linki:

17 komentarzy

  1. Avatar

    kiedyś ją kupię, nie wiem kiedy, ale kupię.
    Już dawno temu przekonał mnie Drakkenstrike a teraz Folko dołożył do pieca :)
    Dzięki.

  2. Avatar

    Zamówione. Nienawidzę takich recenzji ;)

  3. Andy

    Czy ktoś mógłby wyjaśnić różnice między edycjami gry: „angielską”, „europejską” i „międzynarodową”?

    Z góry dziękuję.

  4. Avatar

    Andy leniuchu ;)

    Z tego co znalazłem są dwie wersje – pierwsze, które patrząć po screenach recenzował folko (zmieniłem okładkę na odpowiednią), i wydanie drugie międzynarodowe.

    różnice do przeczytania:
    http://boardgamegeek.com/thread/687177/pastiche-international-edition-changes/page/1

    różnice do obejrzenia:
    http://boardgamegeek.com/thread/758299/enders-comprehensive-pictorial-overview-a-beautifu

  5. Andy

    Leniuchem jestem swoją drogą :P Ale tu problem polega na tym, że jestem w pracy i – o zgrozo – muszę trochę pracować! :D

    Bardzo dziękuję za naprowadzenie na rozwiązanie zagadki, choć wciąż nie wszystko jest dla mnie zrozumiałe. Jeden ze sklepów ma w swojej ofercie edycję „europejską” i nie wiem, czy to znaczy „międzynarodowa”? Wykaz zawartości nie wykazuje żadnych różnic z wersją „angielską”. Jeśli założyć, że europejska = międzynarodowa, to powinny być w niej mini-sztalugi, dlaczego zatem ta edycja (choć aktualnie niedostępna w tym sklepie) jest znacznie tańsza od angielskiej?

    Świat planszówek jest pełen tajemnic! :D

  6. Avatar

    wiem o jakim sklepie mówisz ;) Wersja europesja w planszomanii to też pierwsze wydanie tylko od innego dystrybutora. Wydanie międzynarodowe powinno się u nich pojawić za jakieś dwa tygodnie .. i tak – będzie droższe ;)

  7. Andy

    Wiem, że wiesz ;) Ale nie chcę tu robić reklamy (pozytywnej ani negatywnej). Tak czy owak poczytałem teksty pod Twoimi linkami i widać, że warto poczekać na nową wersję – ma poprawione reguły, ale i oznaczenia na kartach. Szkoda tylko, że będzie droższa, bo bardzo na grę „zachorowałem”. :)

  8. Avatar

    Są trzy wersje.
    a) pierwsza edycja amerykańska
    b) europejska – taka sama jak pierwsza, ale rozprowadzana przez Pegasus spiele. Ma instrukcję angielską i niemiecką.
    c) druga edycja.

    Ja mam europejską, ale dokupiłem do niej sztalugi w sklepie dla plastyków.

    Z ta poprawą reguł nie przesadzajmy. :)
    Główna zmiana w regułach to karta koloru Bisque. Poza tym sztalugi, karta gracza startowego i inne obrazy. Nie widzę różnic w samej rozgrywce.

    Jeśli ktoś chce kupować dodatki to II edycja. Jeśli nie, to edycja nie ma znaczenia.

  9. Andy

    Ja tam jeszcze wyczytałem o doprecyzowaniu instrukcji, uporządkowaniu faz rozgrywki, o wyrównaniu liczby rozegranych tur przez wszystkich graczy, lepszym układzie planszy (palety). Oczywiście, to drobiazgi i część z nich można sobie wprowadzić także do starej wersji.

    Ale chyba poczekam na nową edycję.

  10. Avatar

    Faktycznie to skomplikowane :).

    Upewnijcie mnie:
    mam edycję pierwszą. Czy to znaczy, że dodatki (w sensie kolejne obrazy) do niej nie pasują?
    a jeśli tak, to co to znaczy, ze nie pasują??

  11. Avatar

    już wiem więcej – mogę sobie kupić któryś z Expansion Packów, dzięki czemu będę miał wszystkie karty, także te z nowej edycji…

    nie jest to banalne :)

  12. Avatar

    Kupujesz expansion pack 1 i sztalugi, cenowo wychodzi i tak korzystniej niż 2 edycja. Z tymże uważam że dodatki w tej grze mijaja się z celem skoro każdy malarz ma mieć tylko 2 obrazy i dodatek sprowadza się do wywalenia części kart z podstawki. Jak dla mnie gra ma 3 wady:
    – interakcja jest pozorna,
    – gra 2 osobowa jest za krótka,
    – zakończenie nie premiujące namalowania obrazu – opłaca się kisić farby na ręce i nie kończyć 1 dzieła szybko, bo można przegrać ze „zbieraczem” farb.
    Poza tym gra się bardzo przyjemnie, żona jak i przygodni gracze bardzo lubią poukładać kafelki:)

  13. Avatar

    kiszenie farb średnio wychodzi skoro można ich mieć na ręce tylko 8.

  14. Avatar

    Ale jeśli to będą szarości, i kolory podstawowe mogą dać kilkanaście punktów, więcej niż za namalowanie niejednego obrazka.

  15. Avatar

    Ale za kolory punktujesz tylko za te, które służą do namalowania Twoich obrazów, które masz na sztalugach (i oczywiście w odpowiedniej ilości – jak potrzebujesz tylko jednego czerwonego, to zapunktujesz tylko za jeden czerwony kolor, nawet jak na ręku masz ich więcej).

    A wartość obrazu jest tak wyliczona, że jest to suma punktów za składowe kolory więc to co masz na ręce nigdy nie da Ci tylu punktów ile namalowanie obrazu (w najlepszym wypadku da Ci dokładnie tyle samo, ale już np bez bonusu za artystę)

  16. Avatar

    @Królik –
    dodatki są bardzo istotne ze względu na wątek edukacyjny.

    jeżeli chodzi o rozszerzenia:
    chyba nie Expansion 1. Raczej Expansion 2.

    Expansion 1 – to dodatek dla osób mających drugą edycję. Zawiera obrazy, które były w pierwszej edycji a których nie ma w drugiej – sformatowane wg standartów z drugiej.

    Expansion 2 – to dodatek dla posiadaczy pierwszej edycji. Zawiera obrazy, które są w drugim wydaniu, a których nie było w pierwszym. Przy czym mają one już punktację i format zmienioną wedle drugiego wydania

    Expansion 3 – to dodatek dla posiadaczy edycji pierwszej i Exp2 :). To wszystkie karty z pierwszej edycji z punktacją i formatem edycji drugiej …

  17. Avatar

    @cezaras
    Masz oczywiście rację:)
    @yosz
    Wszystko pięknie, tylko że przez to że za malowanie obrazu jest tyle samo punktów co za trzymanie farbek na 2 obrazy na ręce często jest tak że ten kto kończy przegrywa – nie ma żadnego bonusu za szybsze namalowanie obrazu. Nie bierzesz pod uwagę faktu że na sztalugach masz 2 obrazy, które mogą mieć kilka drogich kolorów niezbędnych do ich namalowania. Pod koniec bardziej opłaca się wziąść kolor podstawowy (4 punkty) pasujący do Twojego obrazu ze sztalugi niż 2 kolory secondary niezbędne do skończenia obrazu i gry. Pozbawia to ją dreszczyku emocji pod koniec jak i kombinowania, co nie zmienia faktu że bardzo ją lubię, dokupiłem dodatek i sztalugi i nie żałuję wydatku, a wady podaję dla kontrastu żeby tu za słodko nie było:)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings