Time’s Up! czyli Czas minął! [Współpraca reklamowa z Rebel.pl] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

pudełkoTime’s Up! czyli bardziej swojsko – Czas minął! to gra imprezowa, której międzynarodowa rodzina z dodatkami i innymi wersjami liczy już blisko 20 pozycji. Zupełnie niedawno, dzięki wydawnictwu Rebel.pl, ukazała się polska wersja tzw. edycji niebieskiej. Tytułowy okrzyk wznoszą obserwatorzy stresującego wyzwania polegającego na wyjaśnieniu partnerom o jaką postać chodzi. Czy taka zabawa nam odpowiada? Kto chce sprawdzić slogan z pudełka może zagrać albo przeczytać niniejszą recenzję.

Małe, ale konkretne

Dość delikatne pudełko zawiera instrukcję oraz opis postaci, bloczek do notowana wyników, sekundę piaskową 30 sek., a przede wszystkim 220 kart. Pudełko raczej nie będzie miało długiego życia, dlatego w zestawie mamy też porządny i gustowny woreczek mieszczący wygodnie najważniejsze rekwizyty, czyli karty i klepsydrę. Nieco problematyczne jest schowanie do worka notesu, ale nie jest on przecież najważniejszy. Karty są przeciętnej jakości, ale nie stanowi to jakiegoś problemu, bo zwykle nie trzymamy ich zbyt długo w ręce. Osoby bardziej dbające o swoje gry uprzedzam, że przy bardziej nerwowych graczach łatwo o zagięcia kart, a imprezowe warunki – dla których gra jest zaprojektowana – sprzyjają zabrudzeniom.

pudełko (zbędne) i worek (przydatny!)

pudełko (zbędne) i worek (przydatny!)

Karty zawierają po dwie postacie, na żółtym i niebieskim tle. Najczęściej jest to imię i nazwisko, ale są też same imiona (postacie mitologiczne i bajkowe), a kilka osób ma nawet drugie imię. Podział kolorystyczny ma na celu lepsze wykorzystanie przestrzeni kart, a teoretycznie dobranie zestawu łatwiejszego – żółtego – do możliwości grupy. Przeglądając karty (440 postaci) uświadomiłem sobie, z pewnym zażenowaniem, że nie znam kilkunastu postaci. Nieco spokojniejszy się stałem, gdy sprawdziłem, że to aktorzy i muzycy nowego pokolenia oraz skejter. A skoro znam bohaterów, to można bezstresowo przystąpić do zabawy!

Grajmy!

O, naiwności :) Gra rozgrywana jest w trzech rundach. Na początku dokonujemy podziału na zespoły, bo to gra drużynowa. Specjalne reguły określają tworzenie drużyn przy różnej liczbie graczy, ale zupełnie spokojnie można zrobić to po swojemu, bo ta zabawa ma przede wszystkim dać dużo radości, a wyniki punktowe są raczej dalszą sprawą. Każdy uczestnik dostaje skrycie zestaw kart, z których odrzuca dwie wedle własnego wyboru. Zwykle odrzucane są nieznane nam postacie. Następnie wszystkie karty tasujemy i można zaczynać.

Komponenty

Komponenty

Zatem do pierwszej rundy gracze przystępują z bardzo szczątkową wiedzą o postaciach, które będą odgadywać. W tej rundzie, w czasie wyznaczonym przez klepsydrę, gracz stara się wytłumaczyć partnerom o kogo chodzi. Można, i trzeba!, mówić niemal wszystko – zabronione jest w zasadzie literowanie i używanie  zniekształconych, zdrobniałych form. Dodatkową trudnością dla zgadujących jest to, że muszą powiedzieć zarówno imię, jak i nazwisko. Póki postać nie zostanie rozpoznana i nazwana, narrator stara się wymyśleć nowe wskazówki. Bardzo szybko kończy się czas i kolejna drużyna ma swoją szansę.

Już na tym etapie bywa zabawnie. Elokwentne podpowiedzi w stylu: „no, aktor!” wypowiadane pod presją czasu zdarzają się wcale nierzadko, a zebranie myśli okazuje się wcale niełatwym zadaniem. Każda odgadnięta postać to punkt dla całej drużyny, a runda I kończy się z wyczerpaniem kart. Wśród osób zawzięcie walczących o punkty toczą się spory o bardziej sprawiedliwe reguły pod koniec talii, ale w moich rozgrywkach emocje brały górę nad kalkulacjami.

Coraz ciekawiej

Przed kolejnymi etapami gracze zapoznają się z wybranym zestawem postaci. Chodzi o to, by spokojnie odczytać nazwiska, które w pośpiechu pierwszej rundy mogły umknąć. Tym bardziej to ważne, że zmieniają się zasady! Teraz drużyna ma tylko jedną szansę na poprawne odgadnięcie. Pomyłka, to utrata szansy i konieczność szybkiego zastanowienia się o kogo chodzi na kolejnej karcie. Także narrator ma trudniej, teraz może podpowiadać tylko jednym słowem! Wydaje się niemożliwe? A jednak gra toczy się dalej i kart ubywa. Na szczęście można odrzucać trudniejsze karty i szybko podjąć nową próbę.

Oczywiście teraz śmiechu jest znacznie więcej. W zestawie kart jest wielu aktorów, piosenkarek, polityków, modelek – zatem takie podpowiedzi rzadko pomagają. Teraz ważne jest znalezienie słowa-klucza! Co ciekawe, i dla mnie stanowi jedną w kapitalnych zalet tej gry, zdarza się w każdej rozgrywce, że podpowiedź – dobra podpowiedź! – bywa absurdalna :)

W pierwszej rundzie może być tak, że ktoś nie znając postaci użyje jakichś niepasujących określeń. Mnie rozbawiła próba podpowiedzi imienia Borys przez skojarzenie z nazwiskiem Boruc (no, tak jak ten bramkarz). I to było to! W kolejnej rundzie, zamiast mało czytelnego – aktor, wystarczyło powiedzieć – bramkarz, i hasło odgadnięte. W innej rozgrywce ktoś próbował opisać nazwisko Jacka Cygana przez wskazanie podobieństwa do mieszkańców Rumunii. I znów, szybka podpowiedź – Rumunia i Jacek Cygan punktuje na naszą korzyść. Oczywiście w gorączce zmagań z czasem, popędzającymi wspólnikami i rozbawionymi przeciwnikami skutkuje to salwami śmiechu – a o to przecież chodzi w grach imprezowych.

Przed trzecią rundą znów odczytujemy nazwiska – dla utrwalenia. Tym razem zasady zmieniają się nieznacznie – żadnych słów!

Jest chyba oczywiste, że wygibasy, łamańce, grymasy i miny pokazywane w tej rundzie skutkują dziką wesołością całej ekipy. Przy okazji można poobserwować jak niezwykle kreatywni są ludzie, gdy muszą się wykazać. Fantastycznie!

Kilka problemów

Oczywistą oczywistością jest drętwe towarzystwo. Jednak to nie jest problem gry, ale ludzi.

Niestety gra generuje też kilka problemów, które warto mieć na uwadze przed zakupem albo wyborem gry na konkretną imprezę.

Ze sporym zaskoczeniem uświadomiłem sobie jak wiele postaci związanych jest z danym pokoleniem albo grupą społeczną. Okazało się, że próba podpowiedzi córce postaci Tadeusza Mazowieckiego jest beznadziejna – młodsi nie mieli zbyt wielu okazji by to nazwisko zapamiętać. Z drugiej strony młodzi rozkładają bezradnie ręce, gdy mają wyjaśnić kim jest Kylie Minogue czy Stephen Hawking. To znak, że gra jest albo dla omnibusów albo należy zwiększyć możliwości odrzucania/dobrania postaci, by były znane większości grających. Oczywiście można to uznać za dodatkowy element zabawy – jak podpowiedzieć nazwisko osoby, której nie zna nikt z drużyny? I bywa to zabawne. Częściej jednak frustrujące dla wszystkich uczestników, a dla osoby mniej zorientowanej może być powodem sporego dyskomfortu zamiast dobrej zabawy. Przecież nikt nie lubi ujawniać swojej ignorancji. Wstępna selekcja jest o tyle wygodna, że te 220 kart (łącznie 440 postaci) daje duże pole manewru – w jednej rozgrywce wykorzystujemy mniej niż 50 kart.

Pewną pomocą, zachętą edukacyjną, jest mini leksykon postaci dołączony do gry. Ambitniejsi być może poczytają i przygotują się do zabawy, ale przecież trudno wymagać od ludzi spotkanych na imprezie, by przed grą nauczyli się kilkuset notek biograficznych!

Te spostrzeżenia powodują, że uznaję Time’s Up! za grę imprezową o dość szczególnym, ograniczonym charakterze. Trzeba spełnić kilka warunków, aby taka zabawa wszystkim odpowiadała. Warunków niebanalnych, co dla gry imprezowej jest rzadko spotykane.

Z drugiej strony chcę podkreślić, że w odpowiednim towarzystwie – podobne zainteresowania, szerokie horyzonty, zbliżone doświadczenia – gra sprawdza się nadzwyczajnie! Podpowiedzi, zwłaszcza te niebanalne, zostają na długo w pamięci uczestników wzbogacając własny, grupowy żargon i dając okazję do porozumiewawczych uśmiechów.

Obserwacja specyfiki rozgrywki tak mocno zależnej od poziomu graczy skłania mnie do oceny 3 albo 4 w zależności od grupy odbiorców. Zaznaczam 4, ale proszę pamiętać, że nieco naciągane wobec pewnych rozczarowujących rozgrywek.

I jeszcze dla purystów…

Ze zdziwieniem zauważyłem, że co najmniej kilkanaście kart ma niepoprawne (albo niespójne z zastosowanymi w innym przypadku) formy nazwisk. W grze, która tylko te nazwiska używa, a wymaga od graczy poprawnego ich użycia jest to niefrasobliwość wręcz utrudniająca zabawę (albo zwykłe niechlujstwo).

przykłady kart z wątpliwą pisownią

przykłady kart z wątpliwą pisownią

Helen Ripley – najbardziej rażące! Przecież filmowa bohaterka to Ellen Ripley
Johannes Gutenberg – który w polskiej literaturze występuje prawie wyłącznie jako Jan Gutenberg
Emmanuel Kant – kto to może być? Czyżby chodziło o Immanuela Kanta
Columbo – bohater serialu, który W Polsce wyświetlany był pod tytułem Colombo!
Dimitrij Mendelejev – jakaś angielska transliteracja od lat występującego w j. polskim Dymitra Mendelejewa
Nefertiti – tu nie jestem pewien swego, ale jakoś znacznie częściej spotykałem się z formą Nefretete
Blaise Pascal – który w polskiej literaturze występuje prawie wyłącznie jako Błażej Pascal
Tom Sawyer – który w polskiej literaturze występuje jako Tomek Sawyer
Ramses – gdy polska forma to Ramzes
I jeszcze zagadkę stanowi dla mnie akcent w imieniu Noe (w grze Noé).

Zapewne można by machnąć na to ręką, ale w tej akurat grze wymagana jest forma identyczna z tą na karcie. I zapewne nie jeden raz prowadzić to będzie do zbędnych swarów.

yosz ( 4/5) – Znakomita gra imprezowa, która ma swoje wady. Jeżeli nie boicie się czasami zrobić z siebie głupka (wg mojej ostatniej gry to Jimi Hendrix gra reggae – czytałem Jimi Hendrix, a myślałem Bob Marley) to kupujcie Time’s Up. Ja mam nadzieję, że Rebel wyda Time’s Up Title Recall gdzie zamiast postaci są tytuły książek, piosenek i filmów.

Time’s Up! – Polska Edycja

autor: Peter Sarrett

rok wydania: 2009 (w Polsce: Rebel.pl 2012)

graczy: 4 – 12

czas gry: 45 minut

 



Dziękujemy firmie Rebel.pl za przekazanie gry do recenzji.


 

Ogólna ocena (4/5):

Złożoność gry (1/5):

Oprawa wizualna (4/5):

Przydatne linki:

9 komentarzy

  1. Avatar

    Z mojego doświadczenia wynika, że aby fajnie się bawić – wszyscy uczestnicy muszą jednak mieć minimum 20, najlepiej 25 lat. W przeciwnym wypadku naprawdę nie ma jak ich nakierować na Władysława Gomułkę czy Gustawa Holoubka. W towarzystwie 25+ prawie wszyscy powinni znać prawie wszystkie postacie – chociaż oczywiście w stresie ciężko sobie przypomnieć jak wiele z nich się nazywa :) Ja mam za sobą przeszło 100 partii i nadal mi się bardzo podoba. Przy okazji czegoś się nauczyłem (chociaż część tej wiedzy jest totalnie bezużyteczna jak np. to że Artur Żmijewski grał jakiegoś lekarza :)).

    Co do wersji Recall – nie wiem czy ją wydamy, na razie planujemy wydanie jednego dodatku – czerwonego albo żółtego pudełka z kolejnymi postaciami.

  2. Avatar

    Albo kim jest Tomasz Jacyków ;)

  3. skanna

    Nataniel, w Brzegu, w finale turnieju całkiem nieźle radziły sobie dwie czternastolatki, takoż nieźle radził sobie na Bieszczadkonie 13-letni syn Rysława. O ile pierwsza runda może być dla nich faktycznie dość trudna, to potem liczy się już dobra pamięć i refleks.
    Time’s Up pokochałam miłością wielką na wakacjach – chyba żadna z bieszczadkonowych rozgrywek nie przyniosła mi tyle radości, co cowieczorna, obowiązkowa partyjka zgadywanek. Pamiętny Braille czy Forrest Gump przeszli już do historii :)

    Yosz, a kim jest Iga Wyrwał? :)

  4. Avatar

    „modelką” – cudzysłów zastosowany nie bez powodu :P

    Zresztą przy większości nazwisk, jeżeli nic Ci nie mówią to prawdopodobnie dana osoba jest „Celebrytą” ;)

  5. Avatar

    Mnie najbardziej rozbawiło opisanie podczas jednej z gier Fryderyka Chopina: „ten… no… gra Mozarta!” :) Czego to ludzie nie wymyślą pod presją czasu :)

  6. MichalStajszczak

    Z Chopinem kiedyś było łatwiej – można było powiedzieć „ten za 5 tysięcy”

  7. WRS

    @Nataniel „Z mojego doświadczenia wynika, że aby fajnie się bawić – wszyscy uczestnicy muszą jednak mieć minimum 20, najlepiej 25 lat.”

    No to jednak coś nie halo… Bo gra jest opisana jako 12+

  8. MichalStajszczak

    Mechanika gry jest 12+ natomiast część kart nie. To niestety problem wszystkich gier typu Trivia, że występujące w nich postacie „celebrytów”, a przede wszystkim związane z nimi skojarzenia są znane osobom w określonym przedziale wiekowym

  9. Avatar

    od lat na wszelkich wyjazdach gramy w „coś w na podobieństwo” sami sobie wymyślając hasła.
    jak ustalimy, że wrzucamy też „hardy” to nie ma opcji, żeby ktoś – bez względu na wiek – wiedział wszystko.
    Ale dzięki temu jest fajnie :).

    (a rozstrzał jest spory od Matki Teresy przez Warlikowskiego po Teresę Orlovsky :) a i jakiś Knizia czy Feld się czasami załapie).

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings