Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik redakcyjny GF – nr 10/15

Cotygodnik redakcyjny GF – nr 10/15
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

0317Dziś swój rzut okiem na ogrywane ostatnio planszówki po raz pierwszy prezentuje Ginet. Jego tekstów możecie spodziewać się częściej, warto poznać Jego gust i sposób postrzegania gier planszowych. Oczywiście nie zabraknie opinii innych osób z naszego redakcyjnego grona.

Zapraszam do lektury!

Ginet

Slavika - cotygodnik GFPoprzedni tydzień upłynął mi głównie pod znakiem planszowych debiutów i nowości. Pierwszy raz na moim stole wylądowały Demoludy Knizii, pierwsze partie rozegrałem też w drugą część SlavikiRównonoc. Recenzje tych gier niedługo trafią na łamy GF, tu napiszę tylko, że wrażenie z obu produkcji mam mieszane.

 

Trzeci premierowy dla mnie tytuł – Gra o Tron, to już zdecydowanie poważniejszy kaliber. Początkowo sceptycznie nastawiony wobec długiej instrukcji i kilkugodzinnej rozgrywki, już po 30 minutach całkowicie wsiąkłem w cudowny klimat i wspaniałą mechanikę świata Westeros. Gra o tron

Ostatecznie po trwającej 5 i pół godziny (łącznie z tłumaczeniem zasad), pełnej dyskusji, zawieranych sojuszy i wbijanych w plecy noży partii, muszę stwierdzić, że jest to pozycja absolutnie must have dla graczy ceniących klimat i zaawansowaną mechanikę, ale jednocześnie posiadających stalowe nerwy i potrafiących po skończonej partii pozostawić, często negatywne, emocje na stole. W tej chwili pozostaje im jednak albo poszukiwać okazji na kupno gry na jakiejś aukcji internetowej albo odliczać dni do zapowiadanego na kwiecień przez Galaktę dodruku. Ja w obawie przed rodzinnym konfliktem i zerwanymi przyjaźniami ostatecznie zakup gry sobie odpuszczę, ale z pewnością kiedyś dam się jeszcze namówić na kolejną partię.

WRS

Lubię gry quizowe, ale z twistem. (gry quizowe bez twista są słabe – parafrazując wiekopomny tekst Veridiany…). Zakochałem się bez pamięci w Faunie (teraz czekam na polskie wydanie Terry!). Miłe wrażenie zrobiła na mnie gra Barcelona czy Werona. Spodobała mi się wersja związana z historią Timeline. Spodziewałem się równie dobrej zabawy ze Zwierzętami… i nie zawiodłem się!

Trzy tryby rozgrywki uzyskano przez wyróżnienie rozmiarów, masy i długowieczności zwierząt ujętych na kartach. I tak jak w Timeline staramy się wpasować kartę z naszym zwierzakiem w linię układaną z kart na stole. Dobrze umiejscowiona karta pozwala nam przybliżyć się do zwycięstwa (pozbycia się kart z ręki). Niepoprawna propozycja oznacza, że dobieramy kolejną kartę. Zasady chyba jedne z najprostszych, a zabawy, radości, śmiechu, zadziwienia i mimowolnej nauki – co niemiara! Oczywiście wymagane są młodsze dzieci – bo one jeszcze interesują się wszystkim i często zadziwią swoją wiedzą – albo normalni, ciekawi świata ludzie. Osoby skupione na eliminowaniu ze swego życia balastu wiedzy bezużytecznej raczej się nie pobawią przy Zwierzętach.

Gdy czytacie to wydanie Cotygodnika właśnie trwają rozgrywki V Turnieju Edukacyjnych Gier Planszowych 303 i 111, które współorganizuję i prowadzę w Ropczycach. Z tej racji w ostatnich tygodniach rozegrałem (głównie jako partie szkoleniowe) kilkadziesiąt razy 303 i 111.

Co prawda przez najbliższe parę tygodni pewnie nie spojrzę na te pudełka, ale póki co wciąż zadziwia mnie potencjał dobrej zabawy skumulowany w tak małych niepozornych grach. Te ośm rund przeciwnicy potrafią wykorzystać na tak wiele różnych sposobów, tyle taktyk obmyśleć, tak wiele planów przygotować.

A jeszcze do tego ta szczypta wojennego szczęścia, która czasem w niemal beznadziejnej sytuacji odwróci los gry… Aż jestem ciekaw, jakie będą opinie na temat 7: Obrona Lwowa, która przedpremierowo w postaci wielkoformatowej gry będzie dostępna na naszym Turnieju.

Gra evergreen. Lubię poznawać nowe gry, często wiele miesięcy mija nim wrócę do jakiegoś tytułu. A Świat bez końca proponuję regularnie z niezmienną radością i satysfakcją (nawet, jeśli nie wygram). Ta przewrotna mechanika gry, która wymusza wciąż niełatwe wybory. Te chwile niepewności, jakiż to psikus sprawi kolejne wydarzenie. Stała presja zabiegania o wszystko, gdy prawie nie da się mieć wszystkiego… I to poczucie satysfakcji, gdy mimo tylu przeciwności mój znacznik coraz wyżej i wyżej na listwie punktów. Wspaniała gra, a jeszcze do tego tak pięknie zilustrowana przez Mistrza Michaela Menzla. Jeśli ktoś nie miał okazji albo dawno nie grał, to warto dać jej kolejną szansę. Nie zawiedzie!

Michał Ozon przygotował na zamówienie małą, sprytną grę. Wielu szczegółów zdradzić jeszcze nie mogę, ale coś tam opiszę…

Tematyka jest intrygująca, bo zbieramy okruchy pamięci, aby odtworzyć wspomnienia z przeszłości. Tym łatwiej o to, że karty zawierają sugestywne ilustracje pokazujące właśnie przeszłe chwile. Gdyby to było osadzone w moich wspomnieniach, pewnie niejeden raz zatrzymałaby się rozgrywka, aby się zadumać, westchnąć, porozmawiać o tym i owym, o niej czy o nim…

Ale przecież nie tylko o samą melancholię chodzi w tej grze X. Każdy z graczy (2-4) losowo otrzymuje dwie różne (w sensie różnych kategorii) karty celów i stara się zgodnie z nimi gromadzić okruchy i zamieniać je na konkretne karty wspomnień. Akcje pozwalają zdobywać okruchy, wymieniać je na inne. Za wyjątkowo cenne wspomnienia dostaniemy nawet okruchy-jokery! Ale co najfajniejsze z pktu widzenia gracza, gromadzenie dla gromadzenia jest bezsensowne! Na koniec gry okruchy to pkty ujemne. Trzeba zatem baczyć na talię, aby się niespodzianie nie wyczerpała. Do tego jak najdłużej kryć się ze swoimi celami, aby nam ich ktoś nie podebrał (dwie kategorie kart celów mają właśnie taki efekt, że podbieranie kart jest korzystne zwykle dla co najmniej dwóch osób).

No grało się bardzo lekko i przyjemnie. Taki (o)polski Splendor, ale dla mnie znacznie przyjemniejszy od dalekiego (li tylko przez moje skojarzenie) kuzyna. Tylko szkoda, że gra pewnie będzie niemal niedostępna dla zwykłych graczy…

Pingwin

dziedzictwo_box.638108.1500x0Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy – wylądowała u mnie na stole w ramach rachunku sumienia gier kupionych a niegranych. Mimo dość wysokich not na BGG nie jest chyba zbyt popularna – czemu się szczerze dziwię, bo po tych kilku partiach mocno przypadła mi do gustu. Niebanalny temat drzewa genealogicznego połączony z worker placement to jest coś, co się sprawdza. Rozwijanie swojego rodu daje całą masę przyjemności, gracze w pewnym sensie zżywają się ze swoją rodziną – aż czasem szkoda kończyć grę.

Moja zacna familia...

Moja zacna familia…

Co ciekawe – istnieje jeden główny nurt, którym płyną wszyscy – jak najwięcej dzieci, a co za tym idzie – jak najwięcej małżeństw. Kto nie idzie tą drogą, ten raczej nie wygra. Ale to nie wszystko. Żeby osiągnąć sukces trzeba jeszcze odpowiednio dobierać sobie członków rodziny, kupować pałace i przedsiębiorstwa, zdobywać tytuły, zajmować się filantropią. I tu jest clue tej gry – nie da się zrealizować wszystkiego a wybór należy do Ciebie. Wybór ten zaważy na Twoim zwycięstwie lub porażce. Uważam, że gra jest warta tego, aby zagrać w nią i to nie raz. A przy okazji – w dobie wszechogarniających idiotyzmów genderowo-feministycznych człowiek nareszcie  może poczuć się normalnie w otoczeniu tak zacnej familii. Przynajmniej na jakiś czas….

kamiengromu3d.192320.1500x0Rozliczając się dalej z moim prywatnym Hall of Shame wyciągnęłam na stół Kamień Gromu. Tym bardziej wstyd, że deck building należy do mojej ulubionej mechaniki. Czemu nie zagrałam w nią jak tylko się u mnie pojawiła? Z powodu instrukcji. Nie, żeby była nieczytelna – ale jakoś przytłoczyła mnie ilością opisów i możliwości. Jeśli jednak kogoś z Was również spotkało to (nie)szczęście – mam dobrą nowinę. Jak się już przez nią przebrnie, albo ma się kogoś, kto wytłumaczy zasady – to gra okazuje się prosta jak drut. I niesamowicie grywalna.

Wioska i lochy...

Wioska i lochy…

Budując talię trzeba brać pod uwagę o wiele więcej parametrów niż w takim Dominionie. Tam wystarczyło mieć po prostu dobre akcje i wysokie wartości zlota, i w pewnym momencie zacząć kupować punkty zwyciestwa. Tutaj, żeby pokonać potwory (czyli zdobyć punkty zwycięstwa) trzeba mieć na ręku odpowiednią kombinację kart bohatera i broni (bohater bez broni nie może walczyć). Na dodatek musi on mieć na tyle dużo siły, żeby tę broń unieść (słaby bohater i mocna broń to nie jest dobre połączenie – chyba, że wspierane kolejnymi kartami np. zaklęciem lub żywnością). A jeszcze trzeba mieć odpowiednią ilość światła (bo przecież w lochu jest ciemno). I to wszystko w tym samym momencie – na ręku, na którym jest tylko 6 kart. Bardzo polecam. Koniecznie spróbować a dla tych co lubią deck building – brać w ciemno jak tylko nadarzy się okazja.

Veridiana

Po niemal miesięcznym remoncie, w trakcie którego mieszkałam wraz ze wszystkimi zwierzętami w jednym pokoju (przy czym ja, ze względu na swoje gabaryty, na łóżku, a zwierzęta po kątach i parapetach) mogłam w końcu pograć. W cokolwiek, byle pograć. Głód toczył me trzewia. I trafiła się od razu nie lada uczta, bo 5-osobowa partia w Cavernę. Ależ ciaśniutko było, ależ deficytowo, po prostu bajecznie! Wyniki jak zwykle słabe, ale satysfakcja ogromna :)

Grali: moja głupia mina, kolano Andrzeja, kawa Mirka, puste krzesło Ani i Hela o wzroście 2,50

Grali: moja głupia mina, kolano Andrzeja, kawa Mirka, puste krzesło Ani i Hela o wzroście 2,50

Na rozruch poszły też wczoraj Pory Roku, w komplecie z dodatkami, z kością przeznaczenia, ale bez idiotycznych żetonów zdolności. Przegrałam sro-mot-nie. I jestem zachwycona :D

Ja kontra pranie na grzejniku.

Ja kontra pranie na grzejniku.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings