Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dwuosobowe | Heroes of Normandie, czyli o tym jak Szajba spotkał Szarika.

Heroes of Normandie, czyli o tym jak Szajba spotkał Szarika. [Współpraca reklamowa z PORTAL] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

heroes_of_norm_pudPowstało już wiele gier o walkach w Normandii. Można więc zadać sobie pytanie: czy w kolejnej z nich będzie coś, co mogłoby zainteresować graczy? Coś nowego i odmiennego od poprzednich? Coś, co by pozwoliło Heroes of Normandie wygrać z konkurencją? Bo ta jest spora… A przede wszystkim – czy mogą po nią sięgnąć gracze, którzy nie grywają w gry wojenne?

Francuzi z wydawnictwa Devil Pig Games na pewno zdawali sobie sprawę z tych wątpliwości, więc  odmienność swojego tytułu zaznaczyli nawet w tytule. Heroes of to słowa z języka angielskiego. Nic zaskakującego. Ale dalej jest nie Normandy tylko francuskie Normandie. W ten sposób powstał unikatowy tytuł. Już samo to świadczy, że autorzy na poważnie podeszli do kwestii oryginalności swojej gry. W Polsce pozycja ta została wydana przez Portal Games, co wydaje się sugerować, że powinni się nią zainteresować nie tylko gracze wojenni. Dlaczego? Jest kilka odpowiedzi na to pytanie.

heroes_of_normandie_szarikJuż same grafiki na pudełku gry sugerują, że to jest trochę inna gra wojenna. Tego typu grafiki mogliśmy dotąd zobaczyć na okładkach komputerowych strzelanin utrzymanych w konwencji komiksowej. I to jest dobry trop! Bo Heroes of Normandie jest do nich bardzo zbliżony klimatem. W grze, oprócz zwykłych anonimowych oddziałów wojskowych, możemy spotkać bohaterów znanych z rozmaitych filmów i seriali wojennych. Co ważne, w grze są oni w lekko wypaczonej konwencji humorystycznej. W podstawce autorzy skoncentrowali się na absolutnym klasyku czyli Złocie dla zuchwałych (Kelly’s Heroes). Jeżeli jeszcze nie oglądaliście, to musicie koniecznie ten brak nadrobić! Szajba (w oryginale Oddball) jest po prostu nie do podrobienia! I właśnie czołgiem Szajby można w Heroes of Normandie pojeździć! I tak! Koniecznie musicie zadbać o pozytywne wibracje! (Aby dowiedzieć o co chodzi, należy obejrzeć film).

Pojawiło się już wiele małych i dużych dodatków nawiązujących do rozmaitych filmów, w tym Szeregowca Ryana czy Kompanii braci. Co ciekawe, Portal od razu wydał nasz specyficzny dodatek z Kuleczką, (czyli Szarikiem), dodawany za darmo tym, którzy skusili się na zakup w przedsprzedaży polskiej edycji. Do tego należy dodać specyficzne scenariusze tworzone właśnie pod te filmy. Całość buduje fajny, wciągający klimat, który warto poznać.

Zawartość pudełka

Zawartość pudełka, niestety woreczki trzeba sobie zorganizować własne

Wykonanie

Sympatyczne grafiki na pudełku budują spore oczekiwania wobec zawartości. I muszę przyznać, że zostają one zaspokojone. W środku znajdujemy sześć dużych dwustronnych kafli do tworzenia planszy. Plansze podzielone są na duże kwadraty i zaznaczone są na nich zarośla i zagajniki. Do tego dochodzi kilka kafelków terenu (okopy, budynki itp), które można ułożyć na planszy w celu urozmaicenia pola gry. Następnie wyciągamy mnóstwo dużych żetonów z oddziałami i bohaterami, a także drewniane klocki służące do oznaczania aktywacji oddziałów. A w końcu dwie talie kart oraz dwie kolorowe książeczki – z instrukcją i scenariuszami. Wszystko bardzo ładnie wykonane, plansze i żetony na grubej solidnej tekturze.

Wszystko robi bardzo dobre wrażenie i nie mamy obaw, że zaraz coś się zniszczy. Niestety jest pewien zgrzyt – w niektórych egzemplarzach drewniane klocki posiadają wady (np. zmieniony odcień koloru czy przesunięcie znaku rozpoznawczego), które powodują, że stają się odróżnialne. A to nie dobrze. Warto w takiej sytuacji skontaktować się z wydawcą. Kolejna nieprzyjemność jest związana z banalnym problemem – do gry nie dołączono woreczków strunowych na żetony. Zupełnie nie wiem dlaczego, bo przecież ich koszt jest znikomy…

Pierwsze wydanie Heroes of Normandie zasłynęło z beznadziejnie napisanej instrukcji. Co gorsza wersje angielska i francuska w wielu miejscach ewidentnie różniły się od siebie. Na szczęście Portal przyłożył się do roboty i polska instrukcja jest czytelna, i nie mam do niej specjalnych zastrzeżeń. A to bardzo ważne, bo choć same w sobie zasady nie są jakoś mocno skomplikowane, to jednak występuje w nich sporo niuansów oraz odstępstw od standardowych przepisów (jak np. przy umiejętnościach specjalnych). Sugerowałbym więc nie obawiać się wielkości instrukcji i spokojnie zagłębić się w niej.

heroes_of_norm_003

Pole bitwy

Zasady

Autorzy opowiadali, że chcieli stworzyć grę figurkową bez figurek. Jak to rozumieć? Po pierwsze żetony (zwłaszcza czołgów) są bardzo duże. Powoduje to, że skala rozgrywki jest trudna do określenia. Gdyby wielkość żetonu czołgu przyjąć jako wyznacznik, to odległości na jakie strzelają się wrogie oddziały są bardzo małe i zupełnie nie przystają do realnych. Dość dobrze natomiast pasuje to do znanych mi gier figurkowych. Czy to źle? Gdybyśmy nastawiali się na poważną grę wojenną, to pewnie by tak było. Ale przecież od samego początku klimat jest zupełnie luzacki. W tym momencie widać już ewidentnie, że to ma być gra prosta, szybka i łatwa do opanowania dla każdego.

Jeżeli po przeczytaniu powyższego zdania popatrzycie na żetony, to zapewne przytłoczeni ilością kolorowych cyferek zakrzykniecie („To ma być proste?”). Tak. Wbrew pierwszemu wrażeniu współczynniki są łatwe do opanowania, a cechy specjalne łatwo sobie przypomnieć, dzięki dobremu skrótowi zasad. Zapewniam – nie ma się czego obawiać.

W HoN występują dwa rodzaje scenariuszy. Po pierwsze zadaniowe – gdzie jedna lub obie strony mają jakieś zadanie (pochwycić szpiega czy odnaleźć psa…), a ich siły są dokładnie określone. Po drugie scenariusze otwarte. W tych dostajemy pewną ilość punktów, które wykorzystujemy do stworzenia swojej armii.  Najpierw bierzemy szablon, który określa podstawę naszych sił (np. pluton z 8 pułku piechoty 4DP). Szablon ma swoją wartość, określa jakie oddziały są obowiązkowe (w tym wypadku porucznik Parks, drużyna strzelców, drużyna wsparcia oraz drużyna zwiadu) oraz pokazuje, co możemy dobrać. Zostało to zrobione w ciekawy sposób – na szablonie są otwory, w które wkłada się znaczniki dodatkowych oddziałów lub wyposażenia. Otwory mają kolorowe paski identyczne jak paski na żetonach. Świadczą one o tym, czy można tam włożyć żetony przypisane do danej jednostki, czy też uniwersalne (czarny pasek). Przyznaję, że to bardzo fajny i klimatyczny mechanizm tworzenia armii.

Szablon armii z zetonami

Szablon armii z żetonami

Mechanika

Sama podstawowa mechanika ruchu i walki jest dość typowa. Każdy żeton ma cechę informującą, ile pól może przebyć (niebieska strzałka), do tego swoją odporność i rodzaj (tarczka szara – piechota, brązowa – lekki pojazd oraz szara – ciężki pojazd). Ciężkie pojazdy mają różną odporność w zależności od kierunku ostrzału. Następnie są trzy odwrócone tarczki z kolorem odpowiadającym rodzajowi celu i bonusem, jaki oddział ma, gdy do danego celu strzela. Jeżeli chcemy strzelać do piechoty, to patrzymy na pomarańczowy bonus, rzucamy kostką, dodajemy bonus, porównujemy wynik z odpornością celu zmodyfikowaną o bonusy terenowe (dobrze jest siedzieć w krzakach lub okopach, bo to może decydować o życiu lub śmierci). Ale najpierw musimy sprawdzić, czy w ogóle widzimy cel. W tym celu sprawdzamy linię wzroku. Cel może zostać zasłonięty przez drzewa, pojazdy lub budynki. Zdecydowanie przyda się linijka lub laserowy marker znany z bitewniaków.

Jednak mechanika ma również swój nietypowy element. Na początku etapu gracze kładą na swoich żetonach drewniane bloczki rozkazów. Maja ich tyle, ile jest żółtych gwiazdek na szablonie – standardowo trzy. Co ważne, jeżeli oddziały zapewniające gwiazdki (głównie oficerowie) zginą, to ich gwiazdki (i bloczki) przepadają. Bloczki z jednej strony mają cyfrę, a z drugiej znacznik armii. Ustawia się je tak, żeby przeciwnik nie widział cyfry. Oznaczają one kolejność aktywacji naszych oddziałów. Gdy rozpoczyna się faza rozkazów, to najpierw gracz z inicjatywą aktywuje oddział z bloczkiem nr 1. Następnie drugi gracz aktywuje swoją jedynkę. I tak na zmianę. Aktywowany oddział może się poruszyć, strzelić albo zaszarżować do walki wręcz. Dodatkowo gracze mają jeden bloczek bez numeru służący do wprowadzania w błąd przeciwnika. Teraz już wiecie, dlaczego jest tak ważne, aby bloczki nie dawały się przeciwnikowi identyfikować…

Karty

Karty

Bloczków z rozkazami jest dużo mniej niż oddziałów. Kiedy już nam się skończą, to oddziały które nic nie robiły mogą wykonać ruch. W ten sposób każdy oddział może coś zrobić, ale tylko wybrane mogą przeprowadzić aktywne ataki. Powoduje to, że trzeba się dobrze wybierać, kto powinien strzelać, a kto tym razem ma robić za statystę. W ten sposób w Herosach jest naprawdę dużo miejsca na blef i kombinowanie.

Oczywiście nie mogło zabraknąć kart. W Heroes of Normandie pełnią one rolę pomocniczą ale jednak bardzo ważną. Dodatkowy rozkaz albo przerzut kości we właściwym momencie mogą zupełnie zmienić wygląd pola bitwy. Ponieważ zaś karty co rundę są dobierane do pełnej ręki, wskazane jest je szybko zużywać, aby zrobić miejsce na następne…

Podsumowanie

Wszystkie to razem powoduje, że Heroes of Normandie jest grą ciekawą i nietypową. Ma świetny, trochę komiksowy klimat, a pomimo niewielkiej ilości żetonów daje nam szerokie możliwości kombinowania. Jest przy tym łatwa i przyjemna, mogę więc ze szczerym sercem polecić ją każdemu, niezależnie od tego, czy miał wcześniej do czynienia z grami wojennymi, czy też nie.



Dziękujemy firmie PORTAL za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (7/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

7 komentarzy

  1. Vester

    Rebel twierdzi, że Memoir’44 nie ma przyszłości w kraju i na świecie, tymczasem Portal wydaje HoN. Ciekawe, kto ma rację. Osobiście uważam, że ten kraj potrzebował dobrej lekkiej gry wojennej o IIWŚ. Mam nadzieję, że zwykły rodzic przebije się przez instrukcję.

    • RAJ

      M’44 i HoN to zupełnie różne gry. M’44 to taka odmiana chińczyka lub karcianej wojny. Pełna losowość, praktycznie brak wpływu gracza na przebieg rozgrywki. HoN jest grą lekką i ma spory element losowy, ale daje też duże możliwości wpływania na sytuację na planszy. Po prostu nie ma porównania.

      • Avatar

        Pozwolę się nie zgodzić. To prawda, że M44 jest grą prostszą, ale nie jest to wada. Twierdzenie, że w M44 brak jest wpływu gracza na przebieg rozgrywki jest całkowicie błędne. To prawda, że występuje losowość w znacznie większej części niż w HoN, ale gracz podejmuje realne decyzje na polu bitwy i od sprytu, znajomości mocnych i słabych stron swoich i przeciwnika oraz od szeregu innych czynników zależy nasza wygrana bądź przegrana. Zależy też od kostek, ale jest ich tyle, że przy umiejętnej grze prawdopodobieństwo nie pozwoli na zwalenie wszystkiego na niefart. Gram w M44 i Hon, mam porównanie. Dwie gry lubię i one są po prostu inne mechanicznie. Kto co lubi. Pozdrowienia

        • asiok

          Nie grałem już M44 chyba z 5 lat – przyznaję że mnie zachęciłeś. Zabieram się za odkurzanie – ciekawe czy przetrwał dla mnie próbę czasu.

        • RAJ

          W M44 losowość występuje na dwóch poziomach. Po pierwsze karty nie odgrywają roli pomocniczej tylko kluczową, więc ich dociąganie narzuca pierwszy poziom losowości. Drugi poziom to rzuty kostkami. Owszem, jest ich dużo, więc teoretycznie się uśredniają ale to w bardzo dużych rozgrywkach lub serii gier.
          Zdaję sobie oczywiście sprawę, że wielu ludziom M44 się podoba i mnie nic do tego.

  2. Avatar

    Warto wspomnieć że żetony, oddziały są w wersji angielskiej a więc komplety dodatkowych oddziałów z angielskiej wersji dostępne na rebel.pl są w pełni kompatybilne

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings