Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik Redakcyjny GF nr 20/16, czyli ten, w którym dwie kobiety dominują planszówkowy tydzień

Cotygodnik Redakcyjny GF nr 20/16, czyli ten, w którym dwie kobiety dominują planszówkowy tydzień
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

cotygodnik_maj_17

Asia siedziała i grała w co popadnie, Monika siedziała i grała z uporem w jedną grę. Ach, te baby…! Tylko pozazdrościć gier, możliwości i tak miło spędzonego czasu! Przeczytajcie zatem, między innymi, o Keyflowerze z dodatkami, Lamokradach i Niet! A do tego nacieszcie oczy, bo zdjęć ci u nas dostatek :D.

Pingwin

20160517_082148Ostatni tydzień, jak rzadko który, minął mi pod szyldem imprezowania. Zaczęło się niepozornie, po domowemu, od dwuosobowej partii Niet – ostatniej świeżutkiej bułeczki od Portalu. Cóż mogę powiedzieć? Trzy sprawy. Po pierwsze nigdy nie grajcie w Niet na dwie osoby. Może to nie jest nieporozumienie, ale jednak przyjemność jest co najmniej o stopień niższa niż przy 3 graczach wzwyż. Po drugie mój pierwszy kontakt z Niet był w wersji Mü and lots more i grało mi się fantastycznie. Portal zastosował karty w rozmiarze tarotowym (60 × 113 mm). Zapytam retorycznie: czy nikt z wydawniczego grona nie grał w karty? Nikt nie ma drobnych kobiecych dłoni? Trzymanie 15 kart w ręku naprawdę nie jest niczym trudnym pod warunkiem, że to są karty do brydża (57 × 89 mm). A więc rozczarowanie. Po trzecie – abstrahując od wydania – to jednak całkiem sprytna i udana karcianka! Recenzja już niebawem.

20160511_215217Lewis&Clark przeżywa u mnie swój renesans. Kanoe, konie, tłumy Indian i coraz to nowe postaci spotykane na szlaku. Tym razem pojedynek był zacięty, a zwycięstwo było kwestią pojedynczych akcji. Lewis&Clark to jedna z moich ulubionych gier – jest w niej wszystko, co kocham: deckbuilding (choć szczątkowy), worker placement, przepiękne ilustracje, wiele dróg do zwycięstwa i niepowtarzalny klimat. Dla mnie ta gra nie posiada wad.

A potem robiło się już coraz bardziej imprezowo.

20160512_214720W czwartek podczas Chwili na planszówki miałam okazję zapoznania się z Lamokradami. To nowa gra polskich autorów, która niedawno wystartowała na polakpotrafi.pl. Lekka karcianka przeznaczona dla rodzin i casuali o zabawnych ilustracjach, dość wysokiej losowości (choć naturalnej dla tego typu gier), sporej negatywnej interakcji i elementach premiujących spostrzegawczość oraz refleks: możesz zgarnąć ciekawą kartę ze stołu pod warunkiem, że masz czym i będziesz szybszy niż przeciwnicy. Rozgrywka przebiega płynnie i przyjemnie – pod warunkiem, że potraktujecie ją jako pełen humoru filler, a nie mózgożer dla geeków.

20160512_202102Abetto. Jeśli słyszeliście opinie, że Abetto to ruletka z otoczką fabularną, to jest to bardzo trafna opinia. Nastawiłam się na przygodę, awanturę, rozboje w biały dzień, a ciągle musiałam obstawiać czarne parzyste, czerwone nieparzyste tudzież dwie pozostałe kombinacje, a czasem też pojedyncze numerki. Miałam pewien niedosyt i poczucie zdominowania przez ruletkę. Ale w końcu chyba właśnie o to chodzi w tej grze – cała reszta to tło, które ma nam podkręcić klimat. Jak dla mnie fajny temat, ale zbyt wiele losowości.

20160513_211343Na piątkowym Zgranym Wawrze rozgrzałam się w turnieju Hexxa (fascynuje mnie to, że tak prosta gra wciąż tak samo mocno mnie bawi) by ochłonąć przy Badaczach Głębin, które wspaniałomyślnie wyłożył mi KubaP (w końcu jest „człowiekiem od tłumaczenia zasad” ;)) i jeszcze bardziej wspaniałomyślnie znosił moje przestoje, zapętlenia, zagmatwania i pomyłki podczas gry. Moje pierwsze wrażenie jest takie: absolutnie i bez dyskusji powinno się zagrać w nią drugi raz… Możliwości kombinowania jest mnóstwo. Trzeba się też nauczyć rozpoznawania planszy w tej plątaninie kolorów. Trzeba się obyć z grą, żeby czynności przebiegały na wpół intuicyjnie – by mózg mógł skupić się tylko i wyłącznie na planowaniu. Może nie będzie to moja ulubiona gra Stefana Felda, ale na pewno z chęcią do niej siądę raz jeszcze, jeśli tylko nadarzy się okazja.

A w sobotę – jakże mogłoby być inaczej – Noc Muzeów i premiera Odbudowy Warszawy na Zamku Królewskim. A po premierze…. pojechaliśmy jeszcze do ursynowskiego Ratusza, gdzie Avangarda organizowała Noc Planszówek. Pozwoliliśmy odpocząć nieco naszej korze mózgowej wyciągając z Games Roomu najlżejsze tytuły, jakie mieli… oraz strzelając parę fotek niczego niespodziewającej się młodzieży ;).

Veridiana

KeyflowerKeyflower mnie nie pociągał. Nie podobał mi się z wyglądu, ani w swym głównym elemencie – licytacji o kafelki. Wydawał mi się bez polotu i oferujący małe pole manewru. Ale kolega się uparł, przekonywał, nakręcał… Kupiliśmy. Od razu też z dwoma dodatkami. I co? I nie żałuję!

Po zakupie Keyflower co prawda nie wypiękniało, ale licytacja okazała się za to w praktyce nad wyraz emocjonująca. Dodatki Farmerzy i Kupcy nie wprowadzają na tyle zamieszania, żeby nie można było ich już po pierwszej zapoznawczej partii dołączyć do rozgrywki, szczególnie że…

… ich elementy mogą w ogóle się w grze nie pojawić! Tak, Keyflower (powtarzam tytuł z premedytacją i lubością, bo mi się podoba jego brzmienie ;) to gra specyficzna pod tym względem, że w danej rozgrywce losuje się zestawy kafelków na cztery pory roku z większej puli i to właśnie dostępność jednych przy równoczesnej niedostępności drugich determinuje obraz gry.

Gry, która polega na budowaniu własnej wioski. Stara dobra fabuła – zdobądź kafelek, dołóż kafelek, wyślij robotnika na kafelek. Produkcja, transport, zdobywanie punktów. Motorem napędowym jest manewrowanie swoimi ludzikami. To nimi licytujemy się o kafelki i nimi wykonujemy akcje. I wszystko działa genialnie ze względu na jedną, najważniejszą, zasadę – zgodności koloru. Polega ona na tym, że wszystko, co w danej rundzie dzieje się z danym kafelkiem (licytacja, wykonywanie akcji, stawianie rozszerzeń), musi obejmować tylko jeden kolor. Jeśli na kafelku pojawi się, na przykład, element żółty, to już tylko żółte ludziki mogą na nim pracować, czy tylko żółte ludziki mogą się o niego licytować. Zasada ta daje nam niesamowitą dozę decyzji taktycznych.

Grałam dotychczas na 2, 3 i 5 osób. Przy czym z oboma dodatkami na 2 i 3 osoby. Nie wydłużają one jednak gry, gdyż liczba kafelków dostępnych podczas każdej pory roku jest stała, zmienia się tylko pula, z których je dobieramy. Generalnie za każdym razem grało się optymalnie długo, czyli nie za długo. Pod tym względem jest to skromna gra. Z pudełka możemy przez całą rozgrywkę nie wyciągnąć zawartości połowy woreczków strunowych, jeśli nie wejdą nam do gry kafelki je zapewniające. Przy określonym układzie możemy też nie produkować jakiegoś surowca w ogóle, a innego produkować w nadmiarze. Jeśli wyjdą kafelki ze zwierzątkami, będziemy się martwić układem pól. Ale jeśli nie wyjdą, będziemy grać zupełnie inaczej. Każda rozgrywka będzie inna, bo kombinacji kafelków jest… khm…. w każdym razie baaaaardzo dużo.

Dla jednych owa zmienna dostępność różnych elementów będzie wadą, dla innych zaletą. Jedni będą pytać „Jak grać, jeśli nie ma w grze drewna?”, podczas gdy inni będą zacierać ręce: „Ale trzeba się pięknie nagłowić, żeby ten brak drewna jakoś sobie zrekompensować!”. Dodatkowo, możliwość posyłania ludzików do wiosek przeciwników daje nam świetną płaszczyznę interakcji, szczególnie w zestawieniu z dotkliwymi brakami określonych produktów.

Egzotyczne warunki w sali do nauki malarstwa

Egzotyczne warunki w sali do nauki malarstwa

Tak więc, po kilku partiach jestem zachwycona :). Choć, jak widać na zdjęciach, podczas późniejszych pór roku można powoli dostać oczopląsu. Ale solidne wykonanie stara nam się maksymalnie ułatwić zadanie budowy najbardziej prężnej wiochy na stole!

P.S. Jedno ze zdjęć obnażyło błąd podczas rozgrywki, który zauważyłam dopiero teraz heh.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings