Home | Wiadomości | Z pamiętnika AnKi – kilka wspomnień essenowych, czyli dla tych, co nigdy nie byli i nie wiedzą, czy warto.

Z pamiętnika AnKi – kilka wspomnień essenowych, czyli dla tych, co nigdy nie byli i nie wiedzą, czy warto.
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Kiedy pierwszy raz postawiłam swoją stopę na ogromnej hali targów Spiel w Essen i zobaczyłam te wszystkie pudła z grami piętrzące się aż po sufit, pomyślałam sobie „Jestem w raju!” Tak, Essen to stanowczo raj dla każdego geeka. A ponieważ od ostatnich targów minął już tydzień, emocje i zachwyty nieco opadły, postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma swoimi przemyśleniami oraz oczywiście zaprezentować tegoroczne essenowe łupy.

Targi Spiel w Essen to najbardziej wyczekiwane wydarzenie planszówkowe roku. Chyba jedno z najważniejszych nie tylko w Polsce, Europie, ale i na całym świecie. Ci, którzy choć raz się tam wybrali, doskonale rozumieją fenomen tej imprezy. Natomiast zdarza mi się czasem usłyszeć pytanie: „czy naprawdę warto poświęcać tyle czasu i pieniędzy, żeby się tam wybrać?” Moja odpowiedź oczywiście brzmi TAK, TAK i jeszcze raz TAK. Zaraz wyjaśnię, dlaczego ja jestem zachwycona tym wydarzeniem.

12091238_1057812797576517_9101489503692501963_o

To jeszcze zeszłoroczne. W tym roku wolałam grać niż pozować do zdjęć.

Dla mnie Essen jest niesamowitym miejscem spotkania międzykulturowego. Do tego jednego miejsca przyjeżdżają ludzie nie tylko z Europy, ale i z całego świata. Każdy z nich ma inny język, inną historię, inną kulturę, inną mentalność… A co najważniejsze, to nie są jacyś tam przypadkowi ludzie. To ludzie, których przygnała tutaj ta sama pasja – miłość do gier planszowych! Atmosfera, jaka panuje na targach Spiel, jest niesamowita! Jak często masz okazję zasiąść do partii z Hiszpanem, Włochem, Kanadyjczykiem, Japończykiem i Węgrem? Na targach w Essen taka mieszanka narodowościowa to normalka :D. I choć każdy na swój sposób kaleczy angielski, żeby się jakoś dogadać, to naprawdę mimo bariery językowej czujecie się jak starzy kumple! Dla mnie niesamowite było odkrywanie różnych cech narodowościowych. Oczywiście są to pewnego rodzaju uogólnienia, ale w jakiś sposób się sprawdzały. Np. Włosi i Hiszpanie to ludzie bardzo otwarci, lubujący się w grach, w których występuje bardzo dużo interakcji (zwłaszcza tej negatywnej). Są niezwykle ekspresywni, przy stole z nimi zawsze jest gwarno i głośno, a jak brakuje im słów po angielsku, to musisz się nastawić, że będą do Ciebie nawijać w swoim języku, wcale się nie przejmując, że nic z tego nie rozumiesz :D. Po skończonej partii chętnie pstrykną sobie z Tobą fotkę i zaproszą do swojego kraju. Francuzi natomiast to ludzie, którzy nie lubują się w negatywnej interakcji. Chcieliby sobie zawsze pomagać. Jeśli usiądziesz z nimi do gry semi-kooperacyjnej, w której co prawda trzeba współpracować, ale tylko po to, aby w odpowiednim momencie wbić komuś nóż w plecy, to nie zdziw się, jeśli Francuzi zrobią z tego kooperację i w ogóle nie zrozumieją, jak możesz chcieć robić im krzywdę :). Uwielbiają też swój francuski akcent, więc z ich angielskiego za wiele nie zrozumiesz. Ale nie przejmuj się, są bardzo cierpliwi i sympatyczni, więc będą powtarzać to samo, do momentu aż załapiesz, że oni jednak cały czas nawijają po angielsku, a nie po francusku. Anglicy z kolei są bardzo dociekliwi – zanim zaczniesz grę, musisz wyjaśnić im wszystkie mechaniczne detale. Musisz też uważać, żeby nie zabrudzili planszy, bo często siadają do stołu z jedzeniem (przeważnie jest to cieknący ketchupem hot dog). Są też dość powściągliwi, jeśli chodzi o okazywanie emocji, no i oczywiście, paradoksalnie, najtrudniej zrozumieć Anglika mówiącego po angielsku:). Ale zazwyczaj są to bardzo mili osobnicy, którzy z sympatią udają, że Twój pokaleczony angielski nie jest wcale taki zły i chętnie Cię pochwalą. Kanadyjczycy są ciekawi ludzi, których poznają. Chętnie wypytują skąd jesteś, gdzie żyjesz, jak wygląda Twój kraj. To bardzo miłe, że chcą choć odrobinę poznać osobę, z którą połączyła ich wspólna plansza. A najlepsi są Węgrzy! Uwielbiają Polaków! Niezmiernie się ucieszą na wieść, że jesteś z Polski. Przecież „Polak Węgier dwa bratanki, i do planszy i do szklanki”:). Co prawda mogłabym tak jeszcze długo opisywać moje obserwacje. Są one oczywiście zupełnie subiektywne i proszę się nie złościć na mnie, jeśli akurat trafiliście na Anglika na diecie albo Włocha-introwertyka. Nie wykluczam takiej możliwości. Właściwie myślę, że to niezłe pole do popisu dla antropologów kultury – próba zbadania, jakimi graczami planszówkowymi są przedstawiciele różnych kultur i narodowości.

dscn3967

Z serii: takie rzeczy tylko w Essen. Ograniczenie prędkości dla czołgów! (Wybaczcie kiepską jakość).

Dlaczego jeszcze warto pojechać do Essen? To świetne miejsce dla tych, którzy nie tylko lubią grać, ale gier planszowych są zwyczajnie ciekawi. Jeśli pasjonuje Was poznawanie ciekawych, dziwnych, nietypowych, oryginalnych planszówek, to tutaj znajdziecie ich całe mnóstwo – od kilkunastogodzinnych ameritrashy po ciężkie eurosuchary. Od szybkich i szalonych imprezówek po gry dla najmłodszych. Od tytułów o poważnej tematyce do gier od czapy. No po prostu znajdziesz tu wszystko! Interesuje Cię gra o reformacji – proszę bardzo, w tym roku wyszło ich co najmniej kilka. Masz ochotę zagrać w grę o kupie – w tym roku znalazłam co najmniej dwa takie tytuły! To niepowtarzalna okazja zobaczyć, w co się gra w innych krajach i na innych kontynentach. To niejednokrotnie jedyna możliwość, żeby zagrać w coś, co być może nigdy nie zostanie wydane w Polsce, ani nawet Europie. Ciekawym fenomenem jest Japan Brand – dość specyficzne gry japońskie, które wydawane są w małych nakładach (ot akurat na tyle, żeby wszystko poszło podczas Spiel), wyprzedawane są niemal w całości i to już w połowie targów, a potem ciężko je gdziekolwiek dostać. To ciekawy kąsek dla tych, którzy lubią takie dziwne, rzadkie gry. Essen to cała masa pomysłów na tematy, mechaniki, grafiki… Najlepszym filozofom nie śniło się to, co tam można znaleźć. I znowu mamy pomysł na badania antropologiczne – jakie typy gier preferują przedstawiciele różnych kultur i narodowości. Chyba muszę zmienić branżę i zostać antropologiem!

Ostatni punkt to oczywiście zakupy! Do Essen jedzie się z jedną walizką, a wraca z czterema:D. No po prostu nie można tam nic nie kupić. Przede wszystkim jest to świetna okazja do zdobycia ciekawych, zagranicznych tytułów. A poza tym są takie miejsca, gdzie gry można kupić dosłownie za grosze… I tu już powoli przechodzę do podzielenia się z Wami moimi essenowymi łupami.

Zacznę od tego, że w ubiegłym roku dałam się trochę ponieść promocjom i nakupowałam dość sporo gier po kilka euro, o których niewiele wiedziałam. Czasem zakupy na targach wyglądają właśnie w taki sposób: „ta gra ma takie ładne pudełko i kosztuje tylko 3 euro…nie mam pojęcia, co to jest, ale  chyba się skuszę!” Aby uniknąć w tym roku powyższej sytuacji, postanowiłam szerokim łukiem omijać sklep Heidelbergera oraz stoisko Spiele Offensive. Dla niewtajemniczonych – są to dwa miejsca, w których możecie dorwać gry za kilka do kilkunastu euro. Oczywiście zazwyczaj nie są to tytuły z top 100 rankingu na BGG, ale czasem zdarza się trafić na perełkę. Ja w ubiegłym rokudscn6368 nabyłam Syllę i Kleopatrę (po 5 euro każda) i muszę przyznać, że jestem bardzo z tego zadowolona, bo oba tytuły przypadły mi do gustu. Niestety przywiozłam też kilka pudełek, które zbierają kurz, np. Onirim i Sioux (gdyby ktoś chciał, to chętnie się na coś wymienię :) ). Stąd moja decyzja, że w tym roku nawet tam nie zaglądam… Cóż, wytrzymałam do niedzieli, a potem się złamałam. Ale wcale nie żałuję, mimo że wróciłam z pustym portfelem! Udało mi się wygrzebać ostatni egzemplarz Zamków Burgundii w bardzo korzystnej cenie i z tego nabytku jestem niezmiernie dumna! A potem moim oczom ukazała się Sultaniya – gra, w której wcielamy się w bohaterów z baśni 1001 nocy i staramy się stworzyć jak najpiękniejszy pałac… Oj, nogi mi zmiękły, serce w piersi podskoczyło i poczułam, że muszę to mieć. Od czasu kiedy pokochałam Five Tribes, bardzo lubię gry w klimacie arabskim. A że cena to było jedyne 5 euro…nie dało się nie kupić. Po lekturze instrukcji wygląda na sympatyczną grę rodzinną, mam nadzieję, że tym razem mój instynkt mnie nie zawiódł i gra będzie satysfakcjonująca!

Poza tym moje essenowe łupy to oczywiście dodatek do Cyklad – Monuments. To był mój must have – kocham Cyklady, mam zarówno Tytanów, jak i Hadesa, i już nie mogę się doczekać partii z nowym dodatkiem. Nie uszedł mojej uwadze też nowy Rosenberg. Cottage Garden od początku urzekł mnie piękną szatą graficzną. W Internecie pojawiają się pierwsze głosy, że tym razem szału nie ma i to nie Patchwork… ale we mnie budzi to akurat spore nadzieje, bo Patchwork mnie nie zachwycił, a Cottage po zapoznaniu się z instrukcją jakoś do mnie przemówił. Już nie mogę się doczekać, kiedy zasadzę swoje rabatki i przetestuję to cudeńko! W tym roku udało się przywieźć też całkiem pokaźny stos gier, które chciałabym dla Was zrecenzować! Miałam ochotę napisać Wam po kilka słów o każdej pozycji, ale niestety rozpisałam się tak niemiłosiernie, że nie mam serca dłużej Was katować jednym tekstem (ciekawa jestem, czy ktoś w ogóle dobrnie aż tutaj. Jeśli tak, to dajcie znać w komentarzu, może będzie jakaś nagroda ;) ). Żeby dłużej nie zanudzać, po prostu rzućcie okiem na zdjęcie (choć fotograf ze mnie marny), a o pierwszych wrażeniach poczytacie w najbliższym Cotygodniku!

dscn6366

To oczywiście tylko malutki wycinek essenowych łupów. Pozostali redaktorzy też się obłowili :)

Chyba przydałoby się kilka słów podsumowania. A zatem targi Spiel w Essen to miejsce niezwykłe. Dla mnie jest ono pełne magii. To takie zamknięcie się na kilka dni w świecie moich pasji. Okazuje się, że w tym świecie żyje naprawdę sporo ludzi! I co najfajniejsze – oni wszyscy też kochają planszówki! Jeśli ktoś z Was rozważa, czy może by się nie wybrać w przyszłym roku, to podpowiem Wam: tak, koniecznie!

12 komentarzy

  1. Avatar

    Melduję, ze dobrnęłam do końca artykułu ;). Zazdroszczę tego Essen. Dla mnie to na razie tylko sfera marzeń, ale może kiedyś w końcu się uda pojechać :) Miłego grania w essenowe łupy!

    • AnKa

      Wow, super :D. Myślałam, że w dobie wideorecenzji nikt już nie czyta artykułów o planszówkach (a przynajmniej nie więcej niż nagłówki). Jakie miłe zaskoczenie! A co do Essen – dla mnie też do pewnego czasu to była sfera marzeń. Ale jak widać, marzenia czasem się spełniają. Trzymam kciuki, żeby się udało pojechać! No i do zobaczenia w Essen!!

  2. Avatar

    I ja także przeczytałem artykuł od deski do deski i wcale nie czułem, żeby był przydługi. Świetnie, że dużo miejsca poświęcone zostało innym graczom, bo moim zdaniem dobra ekipa przy planszy jest równie ważna, co sama gra. I ten element różnic kulturowych w dzieleniu wspólnej pasji… Aniu, powinnaś spróbować sił w pisaniu esejów (oczywiście z planszówkami w tle ;)

    • AnKa

      Też tak mi się wydaje, że w planszówkach nie o same planszówki chodzi, ale o ten specyficzny sposób interakcji z innymi ludźmi. W tym cały urok planszówek, zwłaszcza kiedy siadamy do planszy z obcymi osobami i nagle znikają wszelkie ograniczenia, skrępowanie związane z obcą osobą, a ludzie się na siebie otwierają i budują specyficzną relację. To magia! I cóż, może rzeczywiście częściej postaram się stworzyć jakiś esej o moich okołoplanszówkowych przemyśleniach. Bardzo dziękuję za miłe słowa! Pozdrawiam serdecznie.

  3. Avatar

    Również dobrnęłam :) piękna pasja, niestety u nas zakończyło się na osadnikach z Catanu bo kolejne pieniążki pochłania nasz synuś ;)

    • AnKa

      Są takie osoby, dla których warto zrezygnować nawet z gier planszowych :). Życzę Wam, żeby synek wyrósł na miłośnika gier planszowych i żebyście mieli fantastycznego kompana do planszy na rodzinne wieczory :).

  4. Avatar

    Jak ktoś ma lekkie pióro i gładko, a warto posługuje polszczyzną to czyta się zawsze miło, więc dobrnięcie do końca artykułu nie było jakimś tam wyczynem. W dodatku jeśli ten ktoś ciekawie pisze o planszowkach to chciałoby się rzec: „jeszcze jeszcze…”

    • AnKa

      Jejku…miód na moje serce! Aż się zarumieniłam… Bardzo dziękuję za takie miłe słowa! Jakie to miłe odkryć, że w pokoleniu audiowizualnym są jeszcze ludzie, którzy czytają teksty i przywiązują wagę do strony językowej. Serce rośnie!

  5. Avatar

    Fajny i wcale nie za długi tekst, przyjemnie się czytało i nic nie gryzło w oczy. Więc faktycznie czekamy na więcej :) A Monuments do Cyklad nie taniej było kupić w kraju, niż na Essen? Chyba że nie mogłaś poczekać tych kilku tygodni :)) Ech, geeki…

    • AnKa

      Cóż mogę powiedzieć, rozum mówił to samo co Ty, ale serce krzyczało: „AnKa, to nowy dodatek do Cyklad! Musisz go mieć już, teraz, zaraz, natychmiast!” Głupie serce ;-)

  6. Avatar

    Artykuł łyknąłem – może też kiedyś się uda wybrać :).
    I tak sobie myślę fajne hobby mamy. Takie małe spostrzeżenie – gry planszowe są ponad podziałami, nikt na spotkaniach przy planszy (a w wielu miejscach i z wieloma ludźmi grałem) nie dzieli wg. wszystkich tych dzielących kategorii.

  7. Avatar

    Przeczytałem dwa razy! Kiedy cześć druga?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings