Happy Hoppers to niewydana jeszcze w Polsce gra dla dzieci, która od razu rzuca się w oczy. Spore rozmiary i żywa kolorystyka okładki sprawiają, że nie sposób przegapić jej pudełka. Nie mniej przyciąga spojrzenie z resztą jego zawartość, czyli urocze kartonowe figurki zwierzaków, sporych rozmiarów wyspy i kolorowe żetoniki pereł i desek surfingowych. Ale czy gra jest nie tylko efektowna, ale i warta uwagi? Sprawdźmy!
Do biegu gotowi… gotowi?
Zanim zaczniecie wyścig krabów, fok, ośmiornic i żab, trzeba najpierw przygotować figurki. Są one wykonane z grubego kartonu, a ich złożenie zajmuje zaledwie chwilę. Warto je skleić, żeby nie rozpadały się podczas rozgrywki lub sprzątania gry i nie niszczyły przy okazji. Na wstępie należy też zaznaczyć, że gra Happy Hoppers zajmuje bardzo dużo miejsca, więc przygotujcie porządny stół, żeby spokojnie się bawić. Albo podłogę. Albo sporych rozmiarów matę… Chociaż tu chyba nawet największa playmata od Playmaty.pl będzie za mała :P



Dwa tryby – dla młodszych i starszych
W Happy Hoppers znajdziemy dwa warianty rozgrywki. Vacation Mode to prostsza wersja, idealna dla dzieci i osób stawiających pierwsze kroki w planszówkach. Adventure Mode to już coś dla bardziej doświadczonych graczy – wprowadza więcej strategii i urozmaiceń, choć powiedzmy szczerze – Happy Hoppers to gra dla dzieci i nie widzę powodu, żeby sięgali po nią dorośli, o ile nie chcą zagrać ze swoimi pociechami. Niezależnie od wybranego trybu, rzucamy kostkami i przesuwamy zwierzaki po wyspie, zbierając skarby i rywalizując o najlepsze miejsca. Wygrywa osoba, która zdobędzie najwięcej punktów, nie tylko za lokatę na mecie, ale i żetony pereł.
Rzuć i rusz się. Z małym twistem
Jeśli chodzi o poruszanie się zwierzakami, nie mamy w Hapy Hoppers do czynienia z odkrywczą mechaniką. Figurki przesuwamy zgodnie z wynikiem rzutu kostkami. Jeśli na polu stoi już inny zwierzak, możemy na niego wskoczyć, tworząc stos. Wtedy możemy zyskać darmową podwózkę, jak tylko stworzenie pod nami wyruszy w dalszą podróż. W trudniejszym wariancie mamy kilka dodatkowych zasad odnośnie tego, kto może na kogo wskakiwać. Trzeba pilnować, żeby nie zablokować ruchu swojego lub przeciwników. Gra staje się więc trochę bardziej taktyczna.





Kolorowa gra dla dzieci
Happy Hoppers to propozycja, która dobrze sprawdzi się podczas rodzinnych spotkań. Maluchy spokojnie poradzą sobie z jej prostszym wariantem. Starsze dzieci mogą sięgnąć po wersję trudniejszą z dodatkowymi zasadami i mocniej zaakcentowaną rywalizacją. A że zwierzaki są ładne i solidne (po sklejeniu), to można się nimi też po prostu bawić, zwłaszcza z mocno nieletnimi szkrabami.
Oprawa graficzna i wykonanie
Podobają mi się ilustracje w Happy Hoppers. Przyjemnie się na nie patrzy – są urocze i kolorowe. Figurki wykonane z kartonu wyglądają świetnie. Małym minusem może być fakt, że modularna plansza i elementy gry zajmują sporo miejsca, więc Happy Hoppers to propozycja dla tych, którzy mają trochę więcej przestrzeni.
Podsumowanie
Happy Hoppers to ciekawa, kolorowa gra wyścigowa dla dzieci, przy której nie zanudzą się rodzice. Proste zasady, dwa poziomy trudności i zabawne zwierzaki sprawiają, że tytuł ten warto sprawdzić. Gra jest stołożerna i wymaga nieco cierpliwości przy składaniu figurek, ale jestem przekonana, że ten tytuł spodoba się każdemu kilkuletniemu dziecku.
Dzieci, które są targetem tego tytułu, nie powinny pić kawy. Ale recenzenci to już zupełnie inna historia. Jeśli macie ochotę postawić mi kawę, zapraszam do kliknięcia w poniższy baner. Za każdą dawkę kofeiny dziękuję!
Złożoność gry
(3/10):
Oprawa wizualna
(9/10):
Ogólna ocena
(6/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.