Filmy na podstawie książek czy gier komputerowych? Gry planszowe osadzone w świecie znanym z powieści fantasy? Tego typu projekty zwykle nikogo już nie dziwią. A jednak, zapowiedź gry Flow wydawnictwa Granna mnie zaskoczyła. Sprawdźmy, czy tytuł ten dorównuje swojemu nietuzinkowemu, oscarowemu pierwowzorowi.
Kiedyś wydawnictwo Granna kojarzyło mi się wyłącznie z prostymi grami dla najmłodszych. W ostatnich latach coraz częściej zaskakuje ono jednak niebanalnymi tytułami, po które z przyjemnością mogą sięgnąć także starsi gracze. Mowa nie tylko o planszówkach wydawanych w ramach serii Granna Expert (Gutenberg, Dwergar, Rakieta). Moją uwagę w ostatnich miesiącach przykuły tytuły takie, jak Takoyaki, Icecool, ale i Flow. Dziś chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami z rozgrywek w ostatni z nich.
Hit kinowy…
Oglądaliście łotewską animację, która szturmem zdobyła serca widzów? Jeśli tak, wiecie już, jaka jest fabuła gry Flow. A jeśli nie? Wszystkiego dowiecie się z krótkiego wstępu w instrukcji. W telegraficznym skrócie – musimy pomóc zwierzakom przedostać się na łódź, zanim zmyją je szalejące wokół gigantyczne fale.
Flow to kafelkowa, kooperacyjna gra planszowa mieszcząca się w niewielkim pudełku. Jest ono wypełnione dobrej jakości komponentami. Solidna plansza, sporo płytek, nieco kart, kilka żetonów i dwie kości pozwalają na rozegranie krótkiej, mniej więcej 15-minutowej przygody, Może w niej wziąć udział od 1 do 6 osób w wieku od około 8 lat. Gra jest nie tylko dobrze wykonana, ale i przyjemna dla oka. Jej szata graficzna jest zresztą wiernym odzwierciedleniem tej, którą zachwycali się kinomanii, podczas oglądania oscarowego filmu animowanego.
…w planszowym wydaniu
Zasady gry Flow są niezwykle proste. W jej podstawowej wersji używana jest plansza, kafelki mapy, które zakryte należy rozłożyć wokół niej, kości, żetony ptaków i karty akcji. Na środkowym polu planszy należy jeszcze położyć płytkę z łódką. W zależności od liczby osób, biorących udział w rozgrywce, gracze zaczynają z 1-3 kart na ręce.
Podczas swojej tury każdy może dobrać płytkę ze stosu i położyć ją na planszy lub zagrać kartę z ręki. W pierwszym przypadku trzeba pamiętać o kilku zasadach. Dołożony kafelek musi sąsiadować z polem zwierzęcia lub wcześniej wyłożonej płytki i tworzyć nieprzerwaną ścieżkę od zwierzaka. Do tego trzeba pamiętać, że jej krawędzie muszą pasować do sąsiadujących pól. Gracze wykonują swoje ruchy naprzemiennie tak długo, aż uda im się stworzyć drogę od wszystkich zwierzaków do łodzi lub aż zabraknie kafli, a zespół ratowniczy nie ma już kart do zagrania. Gra kończy się w takim przypadku oczywiście porażką.
Gigantyczne fale
Żeby nie było tak łatwo, gra toczy się na czas, który możemy odliczać, używając aplikacji lub np. stopera w telefonie. Po upływie minuty rzucamy kośćmi. Te wskazują rząd i kolumna, z których usuwamy kafelki. Wyjątkiem są płytki z żetonem ptaka. Fala przepłynęła, ale wróci. Mamy minutę na to, aby ewakuować zwierzaki na łódkę. Czas start!
Wygrywamy, gdy na koniec tury każdy zwierzak ma drogę do łodzi Przegrywamy, gdy skończą się płytki i nie będziemy już mieć kart do zagrania.






Podczas walki z falami warto mieć asa w rękawie!
W grze Flow mamy do dyspozycji kilka kart akcji. Każda z nich w jakiś sposób ułatwia nam zadanie, przed którym stanęliśmy. Usunięcie z planszy dowolnej pytki, umieszczenie na kafelku żetonu ptaka, który chroni go przed falą, czy też zniwelowanie jednej kości w czasie następnej fazy Gigantycznych fal, to tylko niektóre z nich.
Flow inaczej
W tytuł wydawnictwa Granna można zagrać także z dodatkowymi zasadami, w ramach których pojawiają się karty scenariuszy. W zależności od poziomu rozgrywki, jaki założymy, wykorzystujemy od jednej do aż sześciu kart tego rodzaju. Na początku gry losujemy odpowiednią liczbę scenariuszy i kładziemy je odkryte na stole. Następnie postępujemy zgodnie ze wskazówkami, które na nich znajdziemy. Karty scenariuszy mogą np. wprowadzić przeszkodę na planszy, uniemożliwić komunikację między graczami, lub określić jeden, jedyny kierunek, z którego należy dotrzeć do łodzi. Wariant ten sprawia, że rozgrywki we Flow stają się dużo bardziej emocjonujące i różnorodne, co oczywiście poprawia regrywalność tego tytułu.
Wrażenia
Flow to świetna gra rodzinna. Bardzo ładnie wykonana, z prostymi zasadami, ale nie taka łatwa do wygrania, choćby ze względu na presję czasu, która sprawia, że każda rozgrywka wzbudza emocje. Ta sama presja czasu może być jednocześnie dla niektórych osób minusem. Ja sama nie jestem fanką tytułów, w których gramy na czas, ale tutaj jest przeciwnie. Fakt, że musimy się spieszyć, ma realne, sensowne wytłumaczenie. W końcu ścigamy się z gigantycznymi falami, które jeśli się nie pospieszymy, zaleją okolicę i utrudnią nam dotarcie do łodzi. Gdzie uderzą? To oczywiście jest całkowicie losowe i znowu – we Flow doskonale oddaje tę nieprzewidywalność rzutu kośćmi. Bardzo lubię sytuację, w której gra mechanicznie odpowiada tematowi, a te dwa elementy pasują jak ulał. I ja to szanuję.
Czy warto?
Jeśli szukacie lekkiej, przyjemnej gry rodzinnej, Flow może Wam się spodobać. Łatwe zasady, około półgodzinna, dynamiczna rozgrywka i spora regrywalność to tylko niektóre powody, dla których przy tej planszówce dobrze będą bawić się moim zdaniem zarówno dzieci, jak i dorośli.
Złożoność gry
(3/10):
Oprawa wizualna
(7/10):
Ogólna ocena
(7/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.