Przypomnijcie sobie czasy dzieciństwa. Czy chcieliście kiedyś odwlec porę pójścia spać, ponieważ tak fantastycznie się bawiliście? Pytanie to jest raczej retoryczne :) Dzięki grze Świetlni Detektywi będziecie mogli znów poczuć nutkę ekscytacji, związaną z zabawą o zmroku!
Pisałam to już sto razy. Napiszę sto pierwszy. Lubię testować nietypowe pod względem mechaniki i komponentów gry planszowe. Planszówka, w której trzeba pokombinować z cieniem? Logiczne zagadki, w czasie rozwiązywania których lecimy sobie w kulki? A może tytuł, w którym żeby wygrać, trzeba się dobrze wpstryknąć (albo wypstryknąć innych z planszy)? Jeśli na polskim rynku pojawia się tego typu planszówka, nie trzeba dwa razy mnie zachęcać do jej wypróbowania. I tak też było z grą wydawnictwa Nasza Księgarnia. Planszówka z magicznymi latarkami? Jak tylko dowiedziałam się, że taka powstanie, wiedziałam, że muszę ją mieć.
Dołącz do korowodu
Podczas gry w Świetlnych Detektywów wcielamy się w grupę dzieciaków (lub jedno, jeśli gramy solo :)), które obserwując Festiwal Przebierańców, wpadają na świetny pomysł. Postanawiają wmieszać się w tłum z latarkami w dłoni i poszukać rozmaitych przedmiotów lub ludzi w różnorodnych przebraniach. Zabawa ta, choć tak atrakcyjna dla dzieci, nie przypadła do gustu Księżycowi, który postanowił zagonić niesforne smyki do łóżek. Żeby to jednak zrobić, musi je najpierw złapać. Jeśli maluchom uda się przed nim uciekać przez 5 rund, zwyciężą. W przeciwnym razie będą musiały pogodzić się ze swoim losem i iść spać.
Zestaw małego detektywa
Zanim przejdziemy do dokładniejszej analizy rozgrywki, przyjrzyjmy się elementom gry. Wąskie, średniej wielkości pudełko wypchane jest komponentami. W jego wnętrzu znajduje się 5 plansz, talia kart poszukiwań, kostka i figurka Księżyca, klepsydra, pionki i tarcze graczy, trochę znaczników, dwustronne latarki i plakat. Samo pudełko pełni rolę toru, po którym poruszają się pionki, przez co jest ono wypełnione po brzegi. Jakość wykonania komponentów stoi na bardzo dobrym poziomie. Na początku miałam wątpliwości co to plansz, które prześwitują, ale szybko przekonałam się, że nie ma to większego wpływu na rozgrywkę.
Wspólne poszukiwania
W podstawowym wariancie Świetlni Detektywi to gra kooperacyjna. Każdy uczestnik wykorzystuje do zabawy planszę, latarkę, tarczę i pionek. Ten ostatni kładzie na torze ucieczki – na polu z gwiazdką. Księżyc zaczyna pościg pięć pól dalej. Do gry potrzebna jest jeszcze klepsydra, kostka, talia kart poszukiwań i znaczniki przyspieszenia w liczbie o dwa większej, niż ilość graczy. Zamiast klepsydry do odmierzania czasu można użyć aplikacji, w której można skrócić lub wydłużyć czas rozgrywki.
Kogo szukamy?
Po wmieszaniu się w tłum gracze będą wypatrywać przedmiotów lub osób, które wskaże im wierzchnia karta talii poszukiwań. Swoje śledztwo detektywi zaczynają po obróceniu klepsydry. Prowadzą je przy pomocy magicznych latarek. Kiedy piasek się przesypie, każdy gracz musi określić, ile poszukiwanych obiektów udało mu się znaleźć. Wynik zaznacza na tarczy. Gracze nie mogą do tego momentu się ze sobą kontaktować. Kiedy wszyscy ustalą swój wynik, porównują je, a następnie odwracają kartę, żeby sprawdzić, jaki jest poprawny wynik (czyli ile postaci lub przedmiotów tego typu znajduje się na planszy). Odpowiedź znajduje się w lewym górnym rogu karty. Poniżej, kropkami została zaznaczona ich lokalizacja.



Wyścig z Księżycem
Jeśli gracz przestrzelił, nie otrzymuje punktów za tę rundę. Osoba, która podała wynik mniejszy, dostaje wskazaną przez siebie liczbę punktów. Za idealną dokładność należy się premia, dlatego w takim przypadku do wyniku dolicza się jeszcze jeden punkt. Każdy z graczy przesuwa swojego pionka o tyle pól, ile punktów zdobył. Teraz czas na Księżyc. Na karcie, obok wyniku może znajdować się jeden, lub więcej jego symboli. Pionek Księżyca przesuwa się o wartość równą ich liczbie. Przed rozpoczęciem kolejnej rundy, trzeba jeszcze rzucić kością. Może na niej pojawić się jeden lub dwa Księżyce i symbol baterii. W pierwszych dwóch przypadkach Księżyc ponownie się przesuwa. Ostatni wynik oznacza, że baterie w latarkach graczy prawie się wyczerpały. Mali detektywi odwracają je na drugą stronę. W kolejnej rundzie będą musieli radzić sobie z mniejszym snopem światła, niż poprzednio.
Co, gdy złapie Cię Księżyc?
Jeśli Srebrny Glob pozostaje w tyle, detektywi zaczynają kolejną rundę, odkrywając następną kartę. W przeciwnym przypadku należy skorzystać z żetonów przyspieszenia. Każdy z nich pozwala przesunąć jednego gracza przed Księżyc. Jeśli nie ma już dostępnych przyspieszaczy, a Księżyc dogonił, któregoś gracza, wszyscy kończą rozgrywkę. Czas spać!
Współpraca to klucz
Świetlni Detektywi to gra kooperacyjna, która pozwala pomagać innym graczom w ucieczce przed Księżycem. Raz na rundę lider stawki może cofnąć swój pionek i przesunąć w zamian do przodu osobą, ją zamykającą. Takie działanie może nie tylko przedłużyć grę, ale też poprawić ostateczny wynik, który uzależniony jest od liczby pozostałych żetonów przyspieszenia i pól między Księżycem i ostatnim graczem.
Dla Świetlnych Sherlocków
Podstawowy poziom to dla Waszej grupy detektywów pestka? Możecie utrudnić sobie grę, zmniejszając czas na poszukiwania (ale i ułatwić – zwiększając) lub przesuwając Księżyc o jedno lub nawet o dwa pola więcej w każdej rundzie. Żeby nie zapomnieć o nowej zasadzie, obok toru należy położyć odpowiedni żeton wyzwania.
Chcecie jeszcze bardziej utrudnić grę? Jej autorzy i na to byli przygotowani. Każda plansza podzielona jest na 4 strefy, oznaczone figurami geometrycznymi. Ich granice wyznaczają czarne strzałki, na które mogliście wcześniej nie zwrócić uwagi. Na początku gry losujecie znacznik strefy. Rozgrywka w tym trybie toczy się podobnie, jak w podstawowej wersji gry, z tą różnicą, że w czasie poszukiwań nie wolno wejść do wskazanego rejonu. Wynik, jak i ilość pól, o które przesuwa się Księżyc w tym trybie, gracze sprawdzają u dołu, a nie u góry karty.


Kto znajdzie więcej?
W Świetlnych Detektywów można zagrać także w wariancie rywalizacyjnym. W tym przypadku gracze ścigają się ze sobą, a nie z Księżycem, dlatego jego pionek, kostkę i żetony przyspieszenia nie biorą udziału w grze. Zasady są w większości takie same, jak w podstawowym wariancie. Różnice? Detektywi nie pomagają sobie. Ponadto osoba, która po każdej rundzie jest na prowadzeniu, w kolejnej musi “rozładować” swoją latarkę. Zwycięża gracz znajdujący się najdalej na torze po 5 rundach.
Wrażenia
Świetlni Detektywi to gra, która mnie zaintrygowała. Po otrzymaniu przesyłki i obejrzeniu jej komponentów mój zapał nieco osłabł. Nie byłam pewna, czy rozgrywka rzeczywiście dostarcza tylu emocji, ile bym chciała. Podejrzewałam, że półprzezroczyste plansze zepsują zabawę. Na szczęście moje obawy rozwiały się już przy pierwszej rozgrywce.
Gdzie jest… pingwin?
Wyszukiwanki to jedne z moich ulubionych gier dla dzieci. Bardzo podoba mi się w nich to, że szanse na wygraną nie są zwykle uzależnione od wiedzy ogólnej lub umiejętności. Tak też jest w przypadku Świetlnych detektywów. Poszukiwanie przebierańców w gęstym tłumie osób bawiących się podczas Festiwalu jest o tyle trudniejsze, że nie wyglądają identycznie, jak na karcie. Mogą stać lub siedzieć, trzymać coś w dłoni lub być zasłonięci przez kogoś lub coś innego. Czy to minus? Wręcz przeciwnie! Przeczesując tłum, trzeba naprawdę dobrze się przyjrzeć, żeby zobaczyć to, czego szukamy.



Plus minus?
Podoba mi się też to, że w grze możemy poniekąd ryzykować. Na tarczy mamy zaznaczyć nie liczbę obiektów, które znaleźliśmy, tylko tyle, ile uważamy, że jest ich na planszy. To oznacza, że możemy dodać jeden, czy nawet dwa do naszego wyniku. Czy nam się to opłaci? A to już inna sprawa.
Zabawa nie jedno ma imię
W Świetlnych Detektywów możemy grać na dwa sposoby, z dodatkowym wariantem lub bez. Opcja zwiększenia lub zmniejszenia poziomu trudności sprawia, że do zabawy można zaprosić zarówno młodsze, jak i starsze dzieciaki. Warto też zauważyć, że podczas pojedynczej rozgrywki wykorzystujemy tylko 5 kart. A w pudełku jest ich znacznie więcej. Gra dzięki temu długo się nie nudzi, choć po kilkunastu rozgrywkach pewnie będziemy już pamiętać, gdzie znajdują się niektóre postaci.
Ciekawy pomysł, świetne wykonanie
Wyszukiwanka Naszej Księgarni to doskonały przykład na to, jak dość prosty pomysł można wykorzystać w bardzo interesujący sposób. Wspomniałam wcześniej o półprzezroczystych planszach. Przez wzgląd na nie, ale i dla lepszego klimatu, warto po tytuł ten sięgać wieczorem, grając w półmroku. Jednak nagromadzenie postaci i obiektów na Festiwalu Przebierańców sprawia, że nawet w większym świetle tytuł ten zapewnia doskonałą zabawę.
Czy warto?
Jeśli masz w domu małego, ciekawskiego smyka, który uwielbia szukać guza, przygód lub zagubionych w czasie i przestrzeni skarpetek, koniecznie daj mu szansę wykazać się jako Świetlny Detektyw. Gra rozwija spostrzegawczość, uczy współpracy i działania pod presją czasu. A jakby tego było mało, są tu jeszcze magiczne latarki, które z pewnością chętnie wypróbuj każde dziecko (i dorosły też :D).
Złożoność gry
(2/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(9/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.