Wok and Roll – smaczna turlanka [Współpraca reklamowa z Origame] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Lubicie orientalną kuchnię? Zaledwie kilka składników i możemy wyczarować przepyszne jedzonko. W Wok and Roll wystarczy jeden rzut kośćmi, by przygotować krewetki, kurczaka z ryżem albo makaron z warzywami.

Co jakiś czas, w planszówkowym świecie, pojawia się motyw, który staje się niezwykle popularny. Może to być chwytliwy temat lub mechanika. Chwilę później każde wydawnictwo chce mieć przynajmniej jeden tytuł z tej kategorii w swoim katalogu. Podobnie było z wykreślankami. Przebojem wbiły się na rynek i zaczęły wyrastać na sklepowych półkach niczym grzyby po deszczu. Wykreślaliśmy już prawie wszystko, od liczb, przez kwiatki, po dinozaury. Wok and Roll przenosi nas zaś do chińskiej knajpki, w której upichcimy aromatyczne dania.

Początek kulinarnej przygody

Zaczynamy od czegoś prostego. Sześć kostek składników w dwóch kolorach: czerwonym i białym, mazaki i suchościeralne menu. Tylko tyle potrzeba by zacząć naszą gastronomiczną podróż. Jeśli wcześniej graliście w jakiekolwiek turlanko-wykreślanki, to większość zasad jest już wam znana. Rzucamy kośćmi, składamy z nich zestawy, które potem wykreślamy na planszetce. Jeśli wyniki rzutów nam nie odpowiadają możemy je przerzucić do dwóch razy. Nic nowego, każdy to już gdzieś widział.

Czymś co dosyć często występuje w tego typu grach jest zasada mówiąca o tym, że wszyscy używają tego samego rzutu. Tutaj jest podobnie. Jedyna różnica jest taka, że gracz rozpoczynający może skorzystać z wyników na białych i czerwonych kostkach, pozostali gracze tylko z tych na białych. Jest więc okazja by trochę zakombinować z przerzutami i zostawić przeciwników np. z dwoma miskami ryżu, jedną makaronu i książką kucharską, tym samym pozbawiając ich szansy na ugotowanie jakiegokolwiek dania… Oczywiście nie jest to wcale takie proste. Musielibyśmy mieć naprawdę dużo szczęścia przy turlaniu. Poza tym, w późniejszym etapie, gra pozwala trochę zmitygować nieudane rzuty. Dzięki książkom kucharskim możemy odblokować specjalne umiejętności, a także dodatkowe sposoby punktowania na koniec gry. Wystarczy zestaw dwóch, aby w przyszłych turach na stałe uzyskać “magiczną” zamianę książek na inny, wybrany składnik. Ewentualnie z pomocą przychodzi niezawodna lodówka, w której od samego początku mamy malutki zapas pojedynczych składników.

Tym co charakteryzuje Wok and Roll jest podział na różne sekcje w zależności od składników potrawy. Różne typy dań mają inne zasady dotyczące wykreślania. Niektóre wymagają gotowania od góry do dołu, w ściśle określonym porządku. Inne pozwalają dowolnie wybierać kolejność. Co więcej, część z nich punktuje dodatkowo za uzbieranie całego zestawu, albo daje bonusy w postaci rezerwowych składników do wykorzystania w dowolnym momencie. Gra kończy się gdy ktoś zapełni 3 sekcje. Punkty otrzymujemy za każde ugotowane danie, niektóre zapełnione sekcje oraz dodatkowe punktowania odblokowane za pomocą książek kucharskich podczas gry.

Wariant solo działa na prawie takich samych zasadach jak gra wieloosobowa, tyle tylko, że kończy się nie po skompletowaniu trzech sekcji, ale po 10 rundach.

Od kuchcika do szefa kuchni

Wszystkie przepisy zapamiętane, a techniki gotowania opanowane? Czas więc przenieść się na wyższy poziom. Obracamy planszetkę na drugą stronę i zmieniamy reguły gry.

Ponownie zabieramy się za gotowanie, ale część dań jest zablokowana, co oznaczono symbolem zamkniętej kłódki. Dopóki nie zdobędziemy przepisów z książek na kostkach, możemy zapomnieć o kolejnych potrawach z zablokowanej kolumny. Mamy też znacznie ograniczoną lodówkę, którą możemy rozwijać przygotowując danie specjalne naszej restauracji. Doszła również spiżarnia, w której gromadzimy dodatkowe składniki zdobyte za wykreślanie niektórych pól. Zniknęły natomiast specjalne sposoby punktowania.

Tryb zaawansowany pozwala na wybranie własnej ścieżki rozwoju. Ponieważ czasu nie wystarczy na odblokowanie wszystkiego, trzeba dobrze zarządzać składnikami, zaplanować inwestycje i jednocześnie uważać żeby się za mocno nie przyblokować. Prosta gra nabiera dodatkowego smaczku.

Komfort gotowania

Każdy kucharz wie, że na przygotowanie dobrego dania składa się wiele czynników. Umiejętności, starannie dobrane składniki, czy porządne sprzęty kuchenne. Bez ostrego noża i dobrej patelni ani rusz. Wok and Roll zadbał pod względem wykonania o to, by dostarczyć nam wszystko co potrzebne. Nawet plastikowe wypełnienie pudełka służy nie tylko do przechowywania elementów, ale również zostało uformowane w formie woka, który można wykorzystać jako tackę na kości.

Jestem zachwycona pomysłem suchościeralnych planszetek. Uważam, że powinny stać się standardem w większości tego typu gier. Koniec z kończącymi się notesikami i toną papieru. Niestety w tym przypadku coś nie całkiem zadziałało. Planszetki nie zawsze chcą się wyczyścić od samego ścierania i dosyć często trzeba je dodatkowo przemyć. Podejrzewam, że to raczej wina flamastrów, bo raz wszystko działa idealnie, a innym razem zapisany tekst w ogóle nie chce zniknąć.

Przez żołądek do serca

Wykreślanki z użyciem kości nie są czymś nowym. Raczej trudno tu o innowacyjność. Rzadko, której grze udaje się dodać coś innego, zaskakującego, co wyróżniałoby ją na tle masy podobnych. Wok and Rolll nie należy do wyjątku. Niby jest to gra jakich wiele, ale za to niezwykle przyjemna w rozgrywce. Wyciąga z gatunku to, co najlepsze i prezentuje w apetycznej formie.

Choć nie obyło się bez lekkiej czkawki, na pochwałę zasługują ciekawe rozwiązania w zakresie wykonania i elementów. Estetyczna, choć może nieco blada szata graficzna i przemyślana kompozycja sprawia, że wszystko na planszetce ma swoje miejsce i jest czytelne. Dzięki temu, a także prostym zasadom i minimalnej ilości negatywnej interakcji, gra świetnie nadaje się dla początkujących graczy, a także na lekkie, rodzinne granie.

Dawno nie widziałam planszówki, która pomimo tego, że w sumie jest abstrakcyjna, byłaby tak dobrze zakorzeniona w temacie, od wykonania po gameplay.  Wok and Roll to naprawdę dobry przedstawiciel gatunku. Polecam z przyjemnością.

Gra dla 1-5 graczy, wiek 10+
Czas gry:  ok. 30 – 45 minut
Wydawca: Origame

+ proste zasady

+ dosyć kompaktowa

+ dobre powiązanie z tematem

+ suchościeralne planszetki…

– …które nie zawsze da się łatwo wyczyścić

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (6/10):

Ogólna ocena (7,5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki: