Home | Krótko o grach - topki, zestawienia | Zestawienia tematyczne | Per aleam ad astra – kosmiczne gry planszowe vol. 1

Per aleam ad astra – kosmiczne gry planszowe vol. 1
Ten tekst przeczytasz w 8 minut

Sławosz Uznański-Wiśniewski leci w kosmos!Polki i Polacy! Przez blisko 50 ostatnich lat czekaliśmy i się doczekaliśmy. Już niedługo Polski astronauta poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Sławosz Uznański-Wiśniewski zabierze ze sobą polską flagę i pierogi… A gdyby tak miał ochotę spakować ze sobą także planszówkę? Nie takie rzeczy w końcu już astronauci przemycali. Znacie historię o tym, jak jednemu z nich udało się przeszmuglować w kosmos strój goryla? No to co? Planszówka brzmi całkiem rozsądnie, nie?

Uznaliśmy, że to historyczne wydarzenie jest doskonałą okazją, żeby zrobić porządny przegląd kosmicznych gier planszowych. Pod lupę wzięliśmy te tytuły, które ukazały się na polskim rynku. Jest ich sporo więc, to zestawienie podzieliliśmy na kilka części.  Dziś pierwsza z nich. A że podróże międzygwiezdne są absolutnie nieprzewidywalne, to w każdej z nich znajdziecie różnorodne tytuły, które łączy jedno – kosmos :) 

Zapraszamy do lektury!

Star Wars: Wojny Klonów (Kamari)

Wojny Klonów - kosmos na planszyNie jestem fanką gier kooperacyjnych, ale ta musiała znaleźć się w mojej kolekcji z powodu logo Star Wars. Okazało się, że galaktyczny klimat całkiem dobrze udało się przenieść na planszę. Gier z mechaniką Pandemica powstało już całkiem sporo, ale ja do tej pory zagrałam w trzy. I muszę przyznać, że właśnie w Star Wars: Wojny klonów grało mi się najprzyjemniej.

Gra ma dosyć proste zasady, więc młodzi użytkownicy świetlnych mieczy również będą mogli dobrze się bawić. Nie znaczy to jednak, że odniesienie zwycięstwa jest łatwe. Do wyboru mam cztery podstawowe akcje – lot (ruch między planetami), wezwanie posiłków (dobranie karty oddziałów), atak lub podjęcie misji. Każdy Jedi posiada dodatkową umiejętność, a część z nich wpływa także na innych graczy. Możemy wybrać trudność naszych rozgrywek, co przekłada się na liczbę misji do wykonania. Dodajmy do tego jeszcze całkiem ładne figurki bohaterów i złoczyńców i dostajemy naprawdę fajną grę kooperacyjną, szczególnie dla fanów Gwiezdnych wojen.

Gwiezdna flota (Pingwin)

Gwiezdna flotaGwiezdna flota najbardziej ujęła mnie tym, że mówi tak, aby powiedzieć, ale nie powiedzieć. Wszystko tu przywodzi na myśl Star Treka – od planszy, przez pionki aż do mundurów na grafikach kart. A mechanicznie – jest i dobrze, i nowatorsko. To średnio-lekkie euro, więc jest nad czym myśleć – trzeba latać, inwestować w technologię, uwzględniać spotkania z gwiezdnymi piratami. Ale to co mi się podoba najbardziej, to przydzielanie kolorystyczne załogi, tak aby oficera naukowego wysłać do technologii a pilota do latania, bo to się najbardziej opłaca. I zaplanować to w czasie. Załoga bowiem musi też odpoczywać, a więc naszych pionków nie odzyskamy wszystkich w następnej turze. Trafią do kolejki i wrócą tylko ci, którzy zdążą wypocząć. Świetna, nietuzinkowa planszówka – Gwiezdna Flota to chyba jedyna wydana w Polsce planszówka nawiązująca do Star Treka.

Voidfall (Agnes)

Voidfall czyli kosmos bardziejVoidfall to na pewno kosmiczna gra.

Kosmicznie trudna, kosmicznie długa, kosmicznie dużo elementów, kosmicznie dużo decyzji, ale także… dająca kosmicznie dużo satysfakcji! Voidfall jest ogromny jak wszechświat. Zajmuje wiele miejsca na stole, a podczas rozgrywki tracimy poczucie czasu. Voidfall to nie jest gra. To wydarzenie. Trzeba się do niego przygotować, nastawić, nabrać sił, ale warto! O ile lubicie bardzo angażujące i wymagające gry. Niesamowite, że gra tego rozmiaru może być praktycznie pozbawiona losowości! Przyjemne uczucie zarządzania (jednostkami, konstrukcjami, torami), konieczność rozważenia sekwencji akcji i dużo skupienia nad ruchem. Mnie Voidfall pochłonął jak czarna dziura. Gra jest niesamowicie dopracowana, mechanicznie i graficzne. Jest tworem wynikającym z niesamotnych zdolności, nakładu pracy i czasu, który poświecili jej twórcy: David Turczi i Ian O’Tolle.

Dla mnie Voidfall to rzeczywiście planszówkowe odzwierciedlenie kosmosu, nawet pomimo tego, że nie czuję w niej klimatu ;)

Rocketmen (Aga Satława)

rocketmanKosmos wzywa! A my – zamiast siedzieć spokojnie na Ziemi – rzucamy się w międzyplanetarny wyścig o prestiż, wpływy i… satysfakcję z dobrze zaplanowanej misji. Rocketmen to deckbuilding z ciekawym twistem. Budujemy talię, ale musimy też solidnie główkować nad tym, jak ją optymalnie wykorzystać. Podbój kosmosu w tej grze może przyprawić o zawrót głowy nawet zaprawionych w boju astronautów.
Misje na orbitę, Księżyc czy Marsa kuszą punktami, ale i wystawiają nasze plany na próbę. Trzeba dobrze wyczuć moment, zaryzykować albo się wycofać. Nie ma tu miejsca na bezmyślne zagrywanie kart – musimy planować, kombinować, usuwać zbędne elementy. Tempo jest spore, a do tego trzeba dobrze przyglądać się poczynaniom przeciwników.

Rocketmen nie jest tytułem dla graczy, którzy lubią spokojne budowanie silniczka. Podczas rozgrywki pojawia się napięcie, są momenty triumfu i frustracji. Wszystko to okraszone jest fajnym klimatem „zimnej rywalizacji” o gwiazdy. Jeśli wyruszycie na tę przygodę, czeka was w pewnym sensie „terraformowanie” na sterydach – szybciej i z większym dreszczykiem.

Arcs (Propi)

ARCSCargo space? Car no do that, car go road!

W temacie kosmosu nie może nie paść najbardziej kosmiczna gra ostatniego roku – Arcs! Gra powoli pnie się w kierunku TOP 100 na BGG (obecnie pozycja 123.), ale w moim odczuciu już teraz możemy mówić o nowoczesnym klasyku.

Arcs to pełna konfliktów interesów, niespodziewanej, militarnej agresji, zwrotów akcji, powrotów z dna i spadków ze szczytu. Unikatowy, licytacyjny mechanizm decydowania o inicjatywie za pomocą wariacji na temat trick-takingu, jest tu centralną osią każdej naszej decyzji. Karty możemy wykorzystywać na kilka sposobów, ostatecznie nawet poświęcając je, by jednoznacznie wyrwać rywalom inicjatywę z rąk. Przy pomocy kilku relatywnie prostych akcji Cole Werhle tworzy grę, która od pierwszego do ostatniego ruchu daje nam poczucie, że los się może odmienić. Dominacja w systemach planetarnych Arcs często nie wymaga bowiem przewagi militarnej czy bogatych zasobów. Często wystarczy tu wypatrzyć lukę w obronie przeciwnika, kadrowe braki na jednej z planet, by za chwilę odrodzić się w zupełnie innej rzeczywistości.

Dzięki sporej talii kart, wywracających mechanizmy gry razem ze stolikiem, Arcs staje się grą przewrotów i niespodzianek. Jest pełna emocji i to tych najlepszego sortu – gdzie nie sposób się nie zachwycić tym, jak sprytny był manewr nawet, jeśli byliśmy na złym jego końcu. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych gier ostatnich lat – nigdy nie odmówię partii. Mam nadzieję, że dzięki kosmicznie pięknym ilustracjom Kyle’a Ferrina i planetarno-kosmicznej tematyce Arcs wpisuje się w niniejsze zestawienie pogrubionymi zgłoskami.

Carcassonne Star Wars (Kamari)

Carcassonne w kosmosieCarcassonne to gra, którą powinien znać każdy. Ma banalnie proste zasady, istnieje już od 25 lat i nadal ma się dobrze, co świadczy o tym, jak dobrze trafia w gusta kolejnych pokoleń graczy. Powstało bardzo dużo wersji podstawki oraz wiele dodatków, ale to właśnie edycja Star Wars ma w sobie tę dodatkową, malutką nutkę negatywnej interakcji, która podoba mi się bardziej od oryginału.

W tej wersji zamiast dróg budujemy szlaki handlowe, miasta zostały zastąpione polami asteroid, a klasztory stały się planetami. Tak jak w oryginale dobieramy płytkę i dokładamy do już leżących na stole przynajmniej jednym bokiem tak, aby zachować ciągłość tworzonych struktur. Możemy także położyć na nowej płytce swojego ludzika. Są dwie największe zmiany względem oryginału. Na koniec tury, w której pionki dwóch graczy znajdują się np. na tym samym szlaku, rozpoczyna się bitwa, w której rozstrzygnięciu pomagają kości, rodzaj posiadanego pionka oraz symbole na płytkach. Można także „wskakiwać” na planetę sąsiadującą z dokładaną płytką i w ten sposób spróbować wyrzucić z niej innego gracza, jeśli uda się wygrać bitwę. Te zmiany są ogromnymi plusami tej wersji i chociaż mam sentyment do pierwowzoru, to ta wersja jest zdecydowanie ciekawsza.

Ewakuacja (Agnes)

Ewakuacja przyciągnęła mnie wyglądem i oczywiście nazwiskiem jej autora. Vladimir Suchy przekonał mnie bowiem do siebie niejedną grą (Pulsar 2949, Podwodne Miasta). Ewakuacja jest specyficzna i wyobrażam sobie, że nie wszystkim przypadnie do gustu, ale mi się bardzo spodobała. Dużo móżdżenia, naprawdę wymagające euro. Ciekawy zabieg z powiązaniem zasobów w danych światem, starym lub nowy, na którym przeprowadzamy akcję. Ja odczułam tu temat ewakuowania, czuję, że przenoszę się z jednej planety na drugą, widzę jak sukcesywnie pustoszeje stary świat, który jeszcze niedawno obfitował w zasoby. Gra nie wybacza błędów i jest wymagająca, ale daje dużo satysfakcji z gry. Zaznaczam jednak, że próg wejścia jest wysoki.

MLEM: Agencja kosmiczna (Aga Satława)

MLEM: Agencja kosmicznaRok 2075. Koty rządzą światem – i nie zamierzają na tym poprzestać. Ich nowy cel: podbój kosmosu. W MLEM: Agencja Kosmiczna zostajesz szefem jednej z kocich agencji, która wysyła odważnych (i nie zawsze trzeźwo myślących) astronautów na orbitę. Rakieta startuje, a w jej ciasnym wnętrzu siedzą miauczący śmiałkowie, gotowi zdobywać kolejne planety… o ile wcześniej nie nastąpi katastrofa.
Rozgrywka w MLEM to czysta frajda dla tych, którzy lubią ryzyko! Co turę decydujesz, czy twoi piloci lecą dalej, czy wyskakują na najbliższym globie. Chciwość często przegrywa tu z rozsądkiem, ale i tak trudno się oprzeć pokusie, by kontynuować misję. Zwłaszcza gdy twoi przeciwnicy już lądują, a ty wciąż masz szansę na to, by dolecieć dalej, niż ktokolwiek przed tobą…

MLEM to lekka, szybka gra z humorem, pazurem i pięknie zilustrowanym światem, gdzie puszyste ogony rządzą rakietami. Kosmos jeszcze nigdy nie był tak… mruczący.

Ciężarówką przez galaktykę (Pingwin)

ciężarówką przez galaktykęStara jak świat (ma już 18 lat!) gra Vlaady Chvátila nadal ma się dobrze. Budowanie swojego statku kosmicznego pod presją czasu – kto pierwszy ten lepszy, wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym. A potem jest jeszcze lepiej, bo tym – nierzadko – koślawym tworem naszej wyobraźni i zręcznych palców musimy polecieć. I dolecieć, nie rozsypując się w drodze zanadto. Adrenalina sięga zenitu, bo w tej drugiej fazie już niewiele możemy zrobić – owszem, możemy oszczędzać silniki, nie plądrować planet, ale nawet najlepszy strateg nie pomoże, jeśli statek okaże się rzęchem, a karty przygód rzucą nam kłody pod nogi. To jest gra, która powinna się znaleźć w kolekcji każdego gracza. A jeśli nie w kolekcji, to przynajmniej raz w życiu powinna się znaleźć na stole. To trzeba przeżyć samemu.

Apiary (Kashya)

Ostatni dzień planszówkowej majówki, oczy na zapałkach, mózg na autopilocie – a tu wjeżdżają one: międzygalaktyczne pszczoły, gotowe skolonizować wszechświat. Wystarczył jeden ruch, jedno rozstawienie robotnic i nagle wróciła energia. Apiary to nie gra – to cud miód!

Wcielamy się w hiperinteligentne roje, które po upadku ludzkości przejęły pałeczkę w wyścigu o kosmos. Budujemy ule, wysyłamy robotnice, zbieramy zasoby, rozwijamy technologie i… robimy to z zaskakującą gracją. Po wykonaniu kilku akcji pszczoły nabierają doświadczenia i są bardziej wydajne. Największy haczyk? Gdy osiągną najwyższy poziom męczą się i zjeżdżają do ula na emeryturę. Taka mechanika sprawia, że musimy dobrze zastanowić się, co zrobić teraz, co później, a co już nam przepadło. Czysta satysfakcja z planowania długofalowego.

Jedna partia wystarczyła, żeby wpaść po uszy. W Apiary wszystko działa – od klimatu, przez mechanikę, aż po wykonanie. Kosmiczne pszczoły mogą brzmieć absurdalnie, ale jeśli mają tak zarządzać galaktyką, jak zarządzają planszą, to ja im kibicuję.

Za nami pierwsza część naszej kosmiczno-planszowej przygody. Wkrótce kolejna. Czy zgadzacie się z naszymi opiniami na temat powyższych tytułów? A może w Was wzbudziły one zupełnie inne odczucia? Nie wahajcie się, aby podzielić się z nami Waszymi przemyśleniami. Oprócz tego zachęcamy też do skorzystania z możliwości doładowania nas za porcją kofeiny. Dzięki niej łatwiej będzie nam ukończyć wyprawę na kraniec Wszechświata i jeszcze dalej ;)

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings