Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry imprezowe | Zaginione dziedzictwo – Love Letter’s upgrade

Zaginione dziedzictwo – Love Letter’s upgrade [Współpraca reklamowa z Bard] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Zaginione Dziedzictwo pudełkaZaginione dziedzictwo to seria gier dla 2-4 graczy autorstwa Seiji Kanai oraz Hayato Kisaragi opartych na mechanice Listu miłosnego. Jak dotąd zostały wydane 4 talie – z których każda jest samodzielną grą, ale może być też łączona z innymi taliami. W przypadku połączenia talii (z 16 kart robi nam się 31) można się bawić nawet do 6 osób.

Zasady

Talia składa się z 16 kart ponumerowanych od 1 do 8: od 1 do 5 są to unikalne karty, 6 są dwie sztuki, 7 i 8 trzy oraz trzy karty oznaczone symbolem X.

Ręka gracza składa się z jednej karty. W swojej kolejce dociągamy jedną kartę z talii a następnie z tych dwóch wybieramy jedną i ją zagrywamy kładąc odkrytą przed sobą i wykonując związany z nią efekt. Brzmi znajomo? Jak już wspomniałam – to rozwinięcie Listu miłosnego. Różnice (poza efektami) są dwie: po pierwsze pojawia się coś takiego jak Ruiny. Na początku gry jest to jedna zakryta karta, ale w trakcie może się zdarzyć, że ruiny staną się puste lub –  częściej – znajdzie się w nich więcej kart.

Talia kart do dobierania, ruiny zapoczątkowane jedną kartą oraz 4 karty dla 4 graczy

Talia kart do dobierania, ruiny zapoczątkowane jedną kartą oraz 4 karty dla 4 graczy

Po drugie – po tym jak wyczerpie się talia nie porównujemy swoich kart. Ci, którzy przeżyli (tzn. nie zostali wyeliminowani – bo Zaginione dziedzictwo podobnie jak List miłosny jest grą eliminacji) przechodzą do fazy poszukiwań, która w skrócie polega na odgadnięciu gdzie, wśród zakrytych kart, znajduje się karta Zaginionego dziedzictwa (posiadająca numer 5). Kolejność poszukiwania determinuje karta na ręku gracza (zaczyna gracz z najniższym numerem) przy czym nie ma prawa poszukiwać osoba, której na ręku została karta X. Nie mają prawa poszukiwać także gracze, którzy mają na ręku tę samą kartę (dotyczy to kart z numerem 6 lub więcej).

W trzech taliach zwycięzcą zostaje osoba, która prawidłowo wskaże gdzie jest szukana karta. Inaczej jest w przypadku talii Wieża Białozłota – osoba ta dostaje bonus 10 pkt. oraz ową kartę dziedzictwa wartą 5 pkt., co i tak jest krokiem milowym w kierunku zwycięstwa.

4 talie

Każda z talii jest samodzielną grą. Co więcej, nie ma to znaczenia, od której zaczniesz swoją przygodę. Chociaż dostrzeżesz numerki przy tytułach (zwłaszcza w sklepach internetowych) a na pudełku podział na Kronikę I i Kronikę II, to jest to tylko kosmetyka.

Przybysz

Przybysz

Zaginione dziedzictwo 1: Kronika I – Przybysz – ta talia skupia się na podglądaniu kart innych graczy i promuje bądź karze pewne układy eliminacją. Kiedy warto podglądać karty innych? np. zagrywając Złodziejkę cieni (3). Jeśli podejrzaną kartą jest Zaginione dziedzictwo (5) to gra kończy się zwycięstwem podglądającego. Zagrywając Mistrza miecza (4) podglądamy kartę przeciwnika i jeśli to X to zostaje on wyeliminowany. Napaść (8) po podejrzeniu pozwala wymienić swoją kartę z kartą podglądaną, a więc można coś fajnego zyskać. Poza tym warto podglądać, bo gdy znajdziemy u kogoś Wieszczkę (1), ten ktoś odpada z gry. A czy można coś na tym stracić? A i owszem. Jeśli bowiem podejrzaną kartą jest karta X – podglądający zostanie wyeliminowany! (wyjątek stanowi tu Mistrz miecza, który właśnie poluje na X).  Podglądanie w tej talii jest zatem mieczem obosiecznym.

Latający Ogród

Latający Ogród

Zaginione dziedzictwo 2: Kronika I – Latający ogród – tą talią grało mi się najprzyjemniej, choć nie jestem pewna czy nie z tego powodu, że właśnie od niej zaczęłam. Nie od dziś wiadomo, że prawo pierwszych skojarzeń działa ;) To co jest w niej charakterystycznego w stosunku do innych talii to rany, czyli karty X – zostajesz wyeliminowany, jeśli w Twoim stosie kart odrzuconych znajdą się dwie takie karty. Jak może do tego dojść? np. przez użycie Fałszywych wskazówek (6), które pozwalają na umieszczenie karty w stosie kart innego gracza. Życie można w tej talii stracić również przez Klątwę – to taki odpowiednik Strażniczki z Listu miłosnego: zgadniesz cudzy numerek – to go tym samym wyeliminujesz. Ale jest też możliwość obrony – warto posiadać w swoim stosie kart odrzuconych Świętą (1) – co prawda daje ona ten efekt jednorazowo, jednak jest on mocny – pozwala uniknąć eliminacji.

Wieża Białozłota

Wieża Białozłota

Zaginione dziedzictwo 3: Kronika II – Wieża Białozłota – to jedyna talia, która nie straszy eliminacją. Jej motywem przewodnim jest zdobywanie jak najwięcej złota…. tudzież umiejętności poszukiwania (jak to zwał, tak to zwał) – jednym słowem liczą się numerki w lewym górnym roku karty, te same numerki, które determinują kolejność przeszukiwania. Pod koniec gry sumujemy te liczby z kart w naszym stosie kart odrzuconych dodając do nich różne bonusy np. z odszukanego Zaginionego dziedzictwa. Trudnością tej rozgrywki jest nie tylko odpowiednie pozyskiwanie kart do swojego stosu – negatywna interakcja skupia się na odwracaniu kart rewersem ku górze (takie karty na koniec się nie liczą) a także zabieraniu kart. Ta talia również należy do moich preferowanych.

Gwiezdne Ostrze

Gwiezdne Ostrze

Zaginione dziedzictwo 4: Kronika II – Gwiezdne Ostrze – to jak dla mnie najmniej charakterystyczna talia. Tutaj karta X (Gnijąca miazma) działa jak Klątwa (8) z Latającego Ogrodu – wymieniasz cyfrę od 1 do 8 i oglądasz rękę gracza: jeśli zgadza się to zostaje on wyeliminowany. Możesz też wygrać grę zagrywając Pana zepsucia gdy na stosach kart odrzuconych widnieją dokładnie trzy karty X. W talii tej obecny jest Zwiadowca – w pewnym sensie rozszerzenie Kapłana z Listu miłosnego – możesz obejrzeć kartę innego gracza ewentualnie dowolną kartę z ruin lub wierzchnią kartę z talii. W sumie układ Zwiadowca + Gnijąca miazma z Zaginionego dziedzictwa działa podobnie jak Kapłan + Strażniczka z Love Letter. Gwiezdne Ostrze (czyli Zaginione dziedzictwo – karta z numerem 5) zaś przypomina swoim działaniem Barona: porównujesz kartę z kartą innego gracza, tylko tutaj odpada ten z wyższą wartością. Strzeż się Meduzy (1) – w przeciwieństwie do Latającego Ogrodu, w którym karta nr 1 pozwalała uniknąć eliminacji – tutaj jedynka Cię wyeliminuje, jeśli znajdzie się w twoim stosie kart odrzuconych.

Wrażenia

Nie ulega wątpliwości, że Zaginione dziedzictwo przypomina List miłosnyCzy to dobrze? Zależy. Ja jestem fanką Listu miłosnego, to i w Zaginione dziedzictwo gram chętnie. Kolejne 16 kart – dodajmy jeszcze: bajecznie tanich – z których ktoś wyczarował bardzo fajny fillerek. Trudno powiedzieć, czy lepszy, czy gorszy. Zasady są bardziej skomplikowane. Dochodzą ruiny i faza poszukiwania, a karty mają dłuższe opisy. To wada jeśli masz 20 minut i graczy, którzy widzą grę pierwszy raz na oczy. Z drugiej strony to jednak zaleta – gra jest po prostu ciekawsza. Więcej się dzieje niż tylko zgadywanie bądź porównywanie kart.

Pudełka - małe jest piękne, ale .... niestety nietrwałe, choć na zdjęciu jeszcze tego nie widać....

Pudełka – małe jest piękne, ale …. niestety nietrwałe, choć na zdjęciu jeszcze tego nie widać….

Jeśli chodzi o skalowalność to nic się nie zmieniło – w dwie osoby równie szybko można skończyć co przy zabawie z Księżniczką. Zagrywam kartę, zgaduję co masz na ręku i po partii. Ale w cztery osoby gra się bardzo dobrze. Zaś absolutnym hitem jest możliwość połączenia talii i zagrania w 6 osób. Co więcej – można stworzyć swoją własną, unikalną talię. Nie musisz się ograniczać pomysłem autora – weź z każdej talii to co lubisz najbardziej i ciesz się nowymi możliwościami.

Gra oferuje trudniejsze wybory niż jej starsza siostra. Zwykle niższe karty są mniej korzystne jeśli pozostają na ręku, ale za to przydają się w fazie poszukiwań. To odwieczny dylemat – zagrać teraz czy ryzykować / zostawić na później. Fajnie jest też znajdować układy co po czym zagrać tudzież przyczajać się na okazję. Losowość jest jednak na tyle duża że można przegrać/wygrać z powodu głupiego zbiegu okoliczności. Ale ponieważ gra jest szybka i gra się partię za partią – mnie osobiście to nie psuje zabawy.

... za to widać już na pudełku od Listu miłosnego. Ten sam typ pudelka => ten sam typ zniszczeń. Kwestia czasu.

… za to widać już na pudełku od Listu miłosnego. Ten sam typ pudelka => ten sam typ zniszczeń. Kwestia czasu.

Mam tak naprawdę jedno zastrzeżenie – pudełko. Po miesiącu noszenia w plecaku po prostu rozwala się. Ale nie jest bynajmniej kwestia wybrakowania. Po prostu te pudełka tak mają. Zobaczcie jak wygląda moje pudełko od Listu miłosnego. On towarzyszył mi dłużej niż 6 tygodni. Masakra. Ale coś za coś – dzięki temu gra jest malutka i zmieści się nawet w kieszeni.

Podsumowanie

Plusy:
+ prosta ale nie banalna mechanika
+ kompaktowe rozmiary
+ bardzo ładne ilustracje
+ możliwość łączenia/mieszania talii
+ możliwość rozszerzenia liczby graczy do 6 (a nieoficjalnie nawet więcej) graczy
+ wysoka regrywalność
+ niska cena

Minusy:
– mało klimatu
– spora losowość
– średnia skalowalność
– pudełko z biegiem czasu będzie się rozwalać

Mimo tych wad uważam, że gra – jak na swoją kategorię – jest świetna. Z czystym sumieniem polecam.

 



Dziękujemy firmie Bard za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (9/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.

Przydatne linki:

6 komentarzy

  1. Adalbertu123

    Mi wieża białozłota nie podeszła. Na karcie bodajże ,,Alchemik” jest błąd (chyba że coś przegapiłem). Każe nam on ,,dobrać karty”. Nie pisze skąd (zgaduję, że z talii). Nie pisze ile- tego już nie wygdybam.

  2. Pingwin

    Jeśli chodzi o Alchemika – zgadza się jest błąd w opisie (kartę/karty) – ale logika wskazuje, że powinna to być jedna karta – skoro po tej akcji ma mi zostać jedna karta na ręku (co też jest logiczne w odniesieniu do ogólnych reguł gry) a mam wybrać i dołożyć do stosu/ruin tylko jedną kartę to muszę dociągnąć jedną kartę. Co prawda można założyć, że błąd występuje w drugiej części zdania i należy wybrać karty (a nie kartę) z ręki, ale to jakoś nie pasuje mi do całej idei gry, wiec nawet nie braliśmy tego pod uwagę.

    Nie czepiałabym się tego, że w opisie nie stoi, ze mamy dobierać z talii, bo opis i tak jest długi – jak dla mnie wiele opisów na tych kartach jest po prostu za długich i pod tym względem – przy pierwszym zetknięciu – przegrywa z Listem Miłosnym. Natomiast czepiałabym się tego (czego zapomniałam dopisać w tekście), że w instrukcji można było umieścić dokładniejsze opisy efektów kart, tak żeby nie było właśnie takich wątpliwości jak przy Alchemiku. Nie wspominając już o fakcie, że niektórych kart nie ma opisanych w ogóle.

  3. Avatar

    W drugiej czesci to klatwa a nie gawedziarz dziala na zasadzie podobnej do strazniczki:) Dodam , ze dla mnie rowniez gralo sie 2 czescia najlepiej .Zrobilismy modyfikacje zeby przy klatwie nie pokazywac karty , a tylko informowac czy ktos zgadl lub nie.Wtedy jest wiecej do domyslow.Mozna tez pozwolic osobie z X na poszukiwanie ale oczywiscie jako ostatniej.

    • Pingwin

      Dzięki, Poprawiłam tekst, oczywiście, że Klątwa, nie wiem czemu przyczepiłam się do Gawędziarza. Z modyfikacją będzie jeszcze bliżej Strażniczki – może być fajnie, przy okazji spróbuję :)

  4. Avatar

    Hej!
    Mam takie pytanie – bardzo przypadła mi do gustu ta gra (w szczególności Gwiezdne Ostrze) i wprost nie mogę się doczekać, aż pozostałe dwie kroniki zostaną wydane również w Polsce. Gdzie mogę znaleźć informacje o tym, czy istnieją w ogóle takie plany? Z przyjemnością od razu je kupię :)

    • Avatar

      W Gwiezdne Ostrze zagrałam mnóstwo gier i muszę przyznać, że choć początkowo wydawało się to nieco skomplikowane, to gra dużo zyskuje przy bliższym poznaniu. Uwielbiam to, że ważne jest w niej kontrolowanie ruin, a dodatkowo bardzo zabawną opcją jest pomieszanie tej talii z Listem Miłosnym :) Grałam tak w świetnym towarzystwie na zasadach Zaginionego Dziedzictwa, z tym tylko, że działanie kart rozpatrywało się na takich zasadach, do jakiej talii należały. Np. Baron – wygrywa karta z niższą cyfrą (a więc Gnijąca Miazma spokojnie mogła pokonać niemal każdą kartę). Robiliśmy ruiny z jednej karty i jedną kartę odkładaliśmy, tak jak się to robi z Liście Miłosnym.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings