Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry paragrafowe | Sherlock Holmes: Cień Kuby Rozpruwacza – powrót do przygody

Sherlock Holmes: Cień Kuby Rozpruwacza – powrót do przygody [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Na rynku nasyconym grami coraz droższymi, bogatymi w komponenty, figurki, żetony, znaczniki, podręczniki, trójwymiarowe konstrukcje, wielkogabarytowe instrukcje i seryjnie wydawane dodatki, publikowanie gry w formie książki wydaje się pomysłem nieroztropnym. A jednak, Sherlock Holmes: Cień kuby Rozpruwacza nie tylko broni się jako samodzielne wydawnictwo, ale też mimochodem uzupełnia pewną lukę na rynku rozrywkowym, która od kilkunastu lat jest przyczynkiem wielkiego smutku dla mnie i szerokiego grona innych graczy. Co to za luka?

Przygoda na papierze – nie na kartonie

Komiksy paragrafowe to dla mnie rzecz nowa – gdy odkryłem gry planszowe niemal od razu rzuciłem się w kartonowo-planszowe aspekty hobby, zupełnie ignorując np. gry RPG czy właśnie publikacje paragrafowe. I chyba nadszedł czas, by zajrzeć w głąb króliczej nory, bo jeśli Sherlock Holmes od FoxGames jest reprezentatywnym przykładem tego gatunku to czeka mnie sporo roboty!

Dla osób niewtajemniczonych już spieszę z szybkim wyjaśnieniem. Komiks paragrafowy to nic innego jak wydana w książkowej formie przygodowa gra, w której gracz decyduje o kierunku rozwoju fabuły. Przeskakując pomiędzy stronami i komiksowymi klatkami poznajemy pewną historię, rozwiązujemy zagadki, zbieramy przedmioty, rozmawiamy z postaciami, odhaczamy miejsca na mapie i staramy się dojść do sedna sprawy, którą w tym wypadku są tajemnicze morderstwa powiązane z legendarnym Kubą Rozpruwaczem. Na każdym kroku sprowadza się to po prostu do wybierania numeru kolejnej komiksowej klatki, którą chcemy odczytać, poznać, eksplorować. I w tej prostocie jest ukryte nurtujące piękno paragrafowej przygody. Nie ma tu niepotrzebnych zasad czy długiej instrukcji – podążamy tam, gdzie ciągnie nas ciekawość i gra nie robi wiele, by nasze ciągoty ograniczyć.

Można więc taki komiks nazwać interaktywną książką, w której – jak głosi napis z okładki – bohaterem jesteś Ty. I jak to jest być bohaterem takiej książki?

Dwaj starzy przyjaciele

Cień Kuby Rozpruwacza daje graczowi możliwość wcielenia się w doktora Watsona lub samego Sherlocka Holmesa i rozwiązania zagadki nowych morderstw przypisywanych Kubie Rozpruwaczowi. Postaci różnią się poziomem trudności – doktor nieco ułatwia grę, pozwalając na zadanie aż czterech pytań podczas przesłuchań oraz umożliwiając bliższe oględziny ciał ofiar, Sherlock zaś nie jest aż tak rozmowny (trzy pytania na jednego podejrzanego), ale posiada unikatową zdolność dedukcji, która często może zadecydować o tym, czy śledztwo pójdzie do przodu czy utknie w dosłownie martwym punkcie.

Każda z postaci w paru miejscach pójdzie inną drogą i uzyska inne informacje. Różnice te jednak nie są zbyt duże i niezależnie od wybranego bohatera z grubsza doświadczymy podobnych przygód. Sam poszedłem drogą ambicji i skusiłem się na grę Sherlockiem, co przysporzyło mi nie lada wyzwania, gdy jego dedukcja okazała się zawodna – o czym zaraz. Zwykle każdy podejrzany oferuje około sześciu opcji dialogowych – i za każdą chciałoby się podążyć! Sherlock nie pozwalał tu na zbytnie szaleństwa konwersacyjne,

Przygoda nie dla dzieci

Okładka deklaruje, że gra nadaje się dla dzieci od 10 roku życia. Być może jestem trochę zaśniedziały w kwestiach dziecięcej psyche, ale na miejscu rodzica zastanowiłbym się dwukrotnie zanim podałbym pociesze książkę, w której dość istotnym elementem fabuły są oględziny ran kłutych i ciętych oraz wizyty w kostnicy. Choć tu może przemawiać przeze mnie wrodzona troska o dobro najmłodszych.

Jeśli jednak tematyka nie będzie przeszkodą, to sama „obsługa” gry jest bardzo przystępna. Mechanicznie mamy tu jedynie odczytywanie informacji i podejmowanie decyzji zgodnie z konkretnymi ramkami. Komiks posiada pola do zapisu zdobywanych dowodów i notowania podejrzanych, a także sytuacyjną mapkę londyńskiej dzielnicy Whitechapel, po której przyjdzie nam się poruszać. Jeśli chodzi o zasady, nie ma tu wiele do czytania. Samo łączenie faktów i wyciąganie wniosków to już zupełnie inna historia…

Trybiki policyjnego śledztwa

Wydawnictwo to niespełna 100 stron w twardej oprawie, w której mieści się przygoda na około 90-120 minut rozrywki. Z natury sprawa jest raczej jednoosobowa – obsługa książki przez dwie osoby byłaby mało wygodna, choć oczywiście można rozgrywkę traktować jak kooperacyjną zabawę, gdzie jeden z graczy wciela się w narratora – i zdecydowanie jednorazowa. Na końcu zeszytu znajdziemy rozwiązanie sprawy, omawiające wszystkie detale jej dotyczące, nawet te, które ominęliśmy w śledztwie. Jeśli zaś chcemy grę później odsprzedać, należy zabezpieczyć sobie akcesoria pisarskie i unikać pisania w Karcie Śledztwa, umieszczonej na pierwszych stronach komiksu.

Naszym głównym zadaniem jest złożenie w całość zeznań i krzyżujących się historii, następnie wskazanie grupy podejrzanych i wyłuskanie z nich winnej osoby (lub winnych osób). W grze znajdziemy wiele poszlak i dowodów, które w końcu, nieco okrężną ścieżką, doprowadzą nas do prawdy. Gdzieniegdzie pojawią się zagadki o językowo-matematycznym charakterze, przydarzy się kilka ślepych zaułków i na pewno nie raz zabraknie nam odpowiedzi na jedno czy dwa istotne dla śledztwa pytania. Do kilku miejsc będziemy musieli wrócić więcej niż raz, gdy zdobędziemy nowe informacje lub gdy popchniemy fabułę do przodu. Jest to rozwiązane bardzo elegancko i tematycznie ma duży sens – krążymy po Londynie i przyglądamy się odwiedzonym już zakątkom, szukając co w nich przegapiliśmy, wertując dokumenty i łącząc fakty. Prawdziwa, detektywistyczna robota.

Piach w trybikach

Gra mechanicznie działa tak, jak powinna, jednak zauważyłem jeden zgrzyt. Być może to kwestia poziomu trudności – grałem Sherlockiem – a być może mojego roztargnienia. Jednak w trzech przypadkach, gdzie miałem taką możliwość, użycie sherlockowej dedukcji kończyło się porażką. Komiks informował mnie jedynie, że dedukcja nie zadziałała i że nie mogę użyć jej ponownie w tym miejscu. Wracałem do punktu wyjścia, bez nowych informacji.

Rozumiem, że w śledztwie zdarzają się ślepe zaułki – tematycznie ma to naturalnie sens – natomiast w grze, gdzie brak pojedynczej informacji może w dalszym biegu wydarzeń zmuszać gracza do strzelania w ciemno, jest to nieco frustrujące. Oczywiście, gramy w pojedynkę i możemy przymknąć oko na ograniczenia narzucane przez grę, cofnąć się do problematycznego momentu i wybrać inną opcję. Raz czy dwa zdarzyło mi się błądzić na tyle długo, nie widząc rozwiązania, że i ja przymykałem oko na swoje detektywistyczne niedociągnięcia. Gra nic na tym nie traci, zastanawiam się jedynie czy istnieje bardziej eleganckie rozwiązanie problemu. Arkusz podpowiedzi? Mechanika „kół ratunkowych”? Coś na pewno dałoby się znaleźć…

Przygoda w najlepszym stylu

Poza powyższym zgrzytem cała rozgrywka przypomniała mi o haniebnie zapomnianych, komputerowych grach przygodowych typu „point and click”, które szturmem zdobyły kolektywną wyobraźnię graczy na przełomie lat 80. i 90. Być może to czyni ze mnie dinozaura, ale gdy pod koniec XX wieku zagrywałem się w The Curse Of Monkey Island, Indiana Jones And The Fate Of Atlantis czy Broken Sword, nie wyobrażałem sobie, że może istnieć lepsza rozrywka. A przynajmniej komputer na moim biurku nie oferował lepszej, bardziej trójwymiarowej i lepiej animowanej rozrywki.

Przygodówki tamtych czasów opowiadały wciągające historie, posiadały wyraziste postaci, pięknie ilustrowane lokalizacje, zabawne dialogi i mnóstwo, mnóstwo zagadek. Te gry rzadko kiedy zajmowały więcej niż 3 czy 4 godziny, ale i tak w tworzone przez nie światy można było wsiąknąć bez reszty i wielokrotnie do nich wracać. Teraz odkrywam, że paragrafowe komiksy mają z nimi wiele wspólnego: wszechobecne zagadki, przedmioty do zebrania, lokacje do odwiedzenia, bogate ilustracje, angażujące fabuły i nieustającą gimnastykę dla głowy.

Gry point-and-click zniknęły z powszechnej świadomości na początku XXI wieku. Były zbyt mało dynamiczne i zbyt jednoosobowe, by konkurować z rozgrywką w sieci czy wielkimi, rozbudowanymi produkcjami jak strzelaniny, gry akcji, gry RPG czy symulatory. Dla wielu graczy, takich jak ja, stanowiły jednak milowy kamień w komputerowym opowiadaniu historii i pozwalały na immersję o wiele głębszą, niż cokolwiek co pojawiło się przed nimi.

Twoja historia na stronach komiksu

Nawet jeśli nie tęsknisz do wymarłych gatunków gier komputerowych, z pewnością znajdziesz w komiksach jak Sherlock Holmes: Cień Kuby Rozpruwacza coś dla siebie. Jeśli lubisz książki, komiksy czy po prostu doceniasz dobrą historię, w którą możesz się wgryźć – to wydawnictwa dla Ciebie. Do interesującej fabuły dodaj elementy interaktywne, możliwość kierowania historii na inne tory i wyzwanie w postaci śledczych zagadek i matematycznych łamigłówek, a otrzymasz ekscytującą mieszankę, która uświetni Twój wieczór lub dwa.

FoxGames posiada w ofercie kilkanaście komiksów paragrafowych o różnej tematyce. Wszystkie są solidnie wydane, dobrze zilustrowane i atrakcyjnie wycenione (ok. 20-30zł za zeszyt).

Jeśli nie zdarzyło Ci się jeszcze zetknąć z tego typu publikacją – gorąco zachęcam, bo cena nie jest zaporowa, a doświadczenie znacząco różne od tego, co widujemy na co dzień w grach planszowych czy w książkach.

Jeśli wiesz już, z czym się takie komiksy je, a do tego interesuje Cię tematyka dotycząca Sherlocka Holmesa – to może być strzał w dziesiątkę.

Jeśli zaś po prostu szukasz czegoś, co nie jest do końca książką i nie jest do końca grą planszową, Sherlock Holmes: Cień Kuby Rozpruwacza może być idealnym pomostem między nimi i początkiem zupełnie nowej przygody. Takiej, w której to Ty jesteś bohaterką lub bohaterem.



Grę Sherlock Holmes: Cień Kuby Rozpruwacza kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie FoxGames za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (2/10):

Oprawa wizualna (6/10):

Ogólna ocena (7/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings