Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik redakcyjny GF – nr 31/15

Cotygodnik redakcyjny GF – nr 31/15
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

cotygodnik_sierpien_11Obezwładniające upały próbowały zasabotować Cotygodnik, ale im się nie daliśmy. Tym razem poczytacie o Spiel (i Kennerspiel) des Jahres, o starożytnych mitach, szlacheckich intrygach, powstaniu styczniowym, o klasycznych klasykach i grach dla dzieci granych przez dorosłych. Uważni znajdą również zapowiedzi nadchodzących recenzji. Mimo nieludzkiej temperatury – gramy, ile się da.

 

 

 

Ink

space alertW tym tygodniu wśród rozgrywek prym wiódł oczywiście Space Alert, a to na potrzeby ogrywania go do recenzji (nadchodzącej niebawem). Braki czasowe wcześniej (wyjazdy) spowodowały, że partie testowe musiałem skondensować w dość krótkim czasie. Nie jest to proste, bo gra zdecydowanie nie należy do tych, w które świeżo nauczeni zasad ludzie są w stanie zagrać jakkolwiek sensownie. Ogólnie – Space Alert okazał się być sporo inny od tego, czego się spodziewałem. Czy to dobrze, czy źle? O tym będzie w recenzji.

broomKolejnym tytułem, z którym udało się w tym tygodniu zapoznać, było tegoroczne Kennerspiel des Jahres, czyli Broom Service. Niestety, jak widać na zdjęciu, w wersji germańskiej, co nie ułatwiało kontaktu. Dość specyficzna, jak na „Kennerspiel”, tematyka kojarzy się raczej z grami dla dzieci i jest w tym odrobina racji, bo nie jest to tak złożony tytuł, jakiego można by się spodziewać po grze nagrodzonej jako ta bardziej zaawansowana. Mechanizmem najbardziej rzucającym się w oczy jest zagrywanie kart akcji na zasadach podobnych do „Szklanego Szlaku”, acz nie identycznych. Na daną rundę gry wybieramy cztery z dziesięciu dostępnych akcji. Zagrywając akcję określamy czy chcemy grać „odważnie”, czy „tchórzliwie”. Wariant tchórzliwy daje nam mniejsze, ale pewne profity. Odwaga daje potencjalnie dużo więcej, ale jeśli któryś z pozostałych graczy wybrał na daną rundę tę samą kartę, może nas „przebić” i to on wykona ją zamiast nas. Działa to całkiem fajnie i sprawnie. Nie mogę natomiast nie przyczepić się do projektu graficznego gry, a konkretnie planszy. Ktoś chyba złośliwie wymyślił sobie, że narysuje ją tak, by stwierdzenie, z którym polem graniczy dany zamek, wymagało będzie lupy…

tierZ dziwniejszych natomiast pomysłów tego weekendu (a był on dziwny na wiele sposobów, między innymi taki, by spontanicznie przyjechać do Warszawy na Avangardę w tym jedynie celu, by publicznie pokłócić się z KubąP na tematy fundamentalne, czyli ameri/euro) znalazł się taki, by ze znajomymi urządzić sobie wieczór gier dziecięcych (bez żadnych dzieci). Na stół trafiły zatem Zwierzak na zwierzaku, Pędzące żółwie, a nawet Potwory do szafy. Na szczęście zmieścił się tam także najklasyczniejszy klasyk, czyli Puerto Rico.

gloryZwieńczeniem weekendu była natomiast poranna partia w Na chwałę Rzymu, nie pierwszy już raz dowodząc, że jest to gra szalona. Tym razem fabuła szaleństwa oparła się na tym, że jeden z graczy wystawił budynek punktujący za materiały w składzie oraz za pomocą drugiego, zmieniającego wszystkich klientów w tragarzy, począł zbierać w owym składzie góry (dosłownie) materiałów. Następnie ja przejąłem ten budynek za pomocą więzienia, niszcząc zupełnie całą jego strategię na rozgrywkę, jedynie po to, by dać zwyciężyć trzeciej graczce za pomocą forum (karta z warunkiem natychmiastowego zwycięstwa).

Ginet

Wakacje w pełni, pogoda dopisuje, znajomi powyjeżdżali, więc okazje do gry też się rzadko trafiają, a gdy już są, to staram się je wykorzystać do testowania tytułów, które otrzymałem do recenzji. O tych pisać przyjdzie jeszcze pora, teraz podzielę się wrażeniami z mojej pierwszej rozgrywki w Tikala.

TikalTen kultowy już laureat Spiel des Jahres’ 99 jest grą wykorzystującą mechanikę action point allowance system, czyli rozdzielania posiadanej w turze puli punktów akcji na poszczególne działania na planszy. Gracze wcielają się w podróżników przeszukujących dżungle w poszukiwaniu skarbów i świątyń Majów.

W swojej turze wyciągamy jeden heksagonalny kafelek, układamy go na planszy i wykorzystujemy 10 posiadanych punktów akcji (na dołożenie poszukiwacza, ruch, odkopanie poziomu świątyni, wykopanie skarbu, itp.). W trakcie gry czterokrotnie punktujemy – za poziomy świątyń, na których mamy przewagę oraz posiadane przez nas zestawy skarbów.

W jedynej jak dotąd partii dostałem spore cięgi od kolegi. Przyczyny mojej porażki upatruję w zbytnim skoncentrowaniu się na kolekcjonowaniu błyskotek, przy jednoczesnym zlekceważeniu zajmowania wysokopunktowanych pól świątyń. O ile przez pierwsze dwa punktowania dawało to jeszcze pożądany efekt, gdyż sety skarbów generowały mi więcej oczek niż świątynie konkurentowi, to już kolejne punktowanie przyniosło zmianę lidera, a ostatnie podliczanie dało końcową przewagę aż 15 punktów przeciwnikowi.

Po pierwszej, srogiej lekcji z niecierpliwością czekam jednak na kolejną, być może w szerszym gronie przy stole. Jeżeli nie byliście jeszcze w amazońskiej dżungli szukać skarbów, to naprawdę polecam.

 Anna

Po długiej (za długiej!), bo aż ponad dwutygodniowej przerwie od gier, ostatni tydzień minął mi na nadrabianiu „straconego” czasu. Tytułów na moim stole pojawiło się tak dużo, że aż nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkiego, w co ostatnio zagrałam.

Na pewno znalazło się miejsce na partię Five Tribes. Uwielbiam tę grę. Zasady dosyćft1.449228.1340x0 proste, ale jak bardzo wymagająca potrafi być rozgrywka! Właściwie ciągle robimy to samo – w swoim ruchu zabieramy wszystkie meeple z jednej płytki terenu i przestawiamy pojedynczo na inne, poczym wykorzystujemy funkcję naszych meepli oraz akcję z kafelka. Gra wymaga bardzo dużo ciągłego główkowania, poszukiwania najbardziej opłacalnych rozwiązań i uważania na to, żeby przypadkiem komuś nie umożliwić jeszcze lepszego ruchu. Oczywiście trochę ciężko się gra z myślicielami, którzy mogliby godzinami analizować sytuację na planszy i przeliczać wszystkie dostępne opcje, ale jakoś do tej pory sobie z nimi radziłam. Gra jest świetna!

cyclades_cover.90225.1340x0Kolejny mój ulubiony tytuł: Cyklady z dodatkiem Tytani. Zasady tej gry mogę streścić w jednym zdaniu: chodzi o to, aby z przeciwnika wycisnąć krew, pot i łzy! Bardzo lubię poziom negatywnej interakcji, który czasem jest tak duży, że aż generuje kłótnie. A poza tym: klimat! Kocham klimat tej gry. Walka o przychylność greckich bogów, wzywanie na pomoc mitologicznych stworów, walki armii z Tytanami na czele… Niewiele znam eurogier, w których tak dobrze potrafię się wczuć w klimat. Do tego naprawdę piękne wydanie: plansza, grafiki, figurki… Samo obcowanie z tą grą sprawia mi dużą przyjemność. Chyba nie potrafię mówić o Cykladach inaczej, niż tylko w samych superlatywach.

Cyklady Titans.380376.1340x0

 

1863.182467.1340x0Kolejny tytuł: Rok 1863. Gra przypadkiem trafiła na moją półkę i długo na niej zalegała, bo jakoś nie było czasu/ochoty, żeby ją wypróbować. W końcu nadarzyła się okazja, potem kolejna i wychodzi na to, że to całkiem przyjemna gra. Przede wszystkim plus za ciekawe wydanie – karty wyposażone w obrazy i fragmenty utworów literackich związane z powstaniem styczniowym. Niestety, trochę straciły przy tym na czytelności.  Sama rozgrywka przypomina trochę etap rozpatrywania konfliktów w Magnatach. Na stole mamy karty pól bitew o różnej sile militarnej i musimy tak operować naszymi oddziałami i amunicją, aby uzyskać wyższą siłę militarną. Do tego każde pole bitwy ma swoją (zakrytą) Kartę Moskali, więc trzeba wziąć poprawkę na to, że siła może wzrosnąć. Należy się jeszcze postarać, aby wystawić większą siłę niż przeciwnicy, aby zgarnąć więcej punktów zwycięstwa. Niby współpracujemy, ale trzeba sobie przeszkadzać. Jeśli jest moja ulubiona negatywna interakcja, to gra zła być po prostu nie może.

A propos gry Boże igrzysko: Magnaci, to i na nią znalazła się chwila. Jakże mogłabym Magnaci_pudlo_3d_PL.1549682.1340x0nie lubić gry, w której mogę grozić innym spaleniem ich dworów, zawierać sojusze, a potem wbijać nóż w plecy? Takiej gry nie da się nie lubić. Ciekawi mnie, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się zakończyć rozgrywki na skutek trzech rozbiorów. Może to i trochę mało patriotyczne, ale coś czuję, że w następnej partii wcielę się w narodowego zdrajcę.

Na stole w ostatnim tygodniu zagościła jeszcze cała masa innych gier, których nie będę już może wymieniać, bo nikt by chyba nie wytrzymał tak długiego artykułu ;). Wspomnę o jeszcze jednej tylko pozycji: Witkacy. Bardzo ciekawa karcianka, jak dla mnie dość oryginalna i do tego z pięknymi ilustracjami dzieł Stanisława Ignacego Witkiewicza. Na razie nie będę zdradzać więcej – recenzja już wkrótce.

3 komentarze

  1. Avatar

    Czekam na recenzję Space Alerta.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings