
Niezły numer. Gra z 2012 roku, dotychczas funkcjonująca pod oryginalnym tytułem Lucky Numbers, wreszcie została wydana na polskim rynku, dzięki wydawnictwu Nasza Księgarnia!
Jeśli gra ma w nazwie słowo szczęśliwy to już chyba wiadomo o co chodzi ;) Jest to zapowiedź i(grania) z losem. Co zatem można powiedzieć o grze, która od razu, ostentacyjnie komunikuje: „tak! będzie losowo!”?

Komponenty
Będzie prosto :)
Niezły Numer to mała i szybka gra o eleganckich zasadach. Naszym zadaniem będzie umieszczanie losowo dobranych koniczynek w siatce 4×4, przy czym wartości muszą rosnąć zarówno we wierszu, jak i w kolumnie. Kto pierwszy zapełni planszę, ten wygrywa. Tym samym dostajemy tu grę logiczną, która wymaga planowania i… szczęścia ;)
Losowość zaczyna się już na etapie setupu. Z zakrytej puli numerków losujemy 4 z nich i układamy rosnąco w wyznaczonych miejscach na planszetkach graczy. Nieproporcjonalnie szczęśliwy lub pechowy dociąg numerków stanowi spore uprzywilejowanie. Czasem nawet potrafi przesądzić o wyniku gry.

Przygotowanie gry
W czasie gry nasze decyzje będą polegały na tym, czy wolimy dobrać odkryty (ale czasami nieoptymalny) kafelek ze środka stołu czy zdecydować się na losowanie, które może wypaść tyleż korzystniej, co i fatalnie. Kolejna decyzja związana jest z miejscem ułożenia kafelka. Chociaż losowość jest tu na naprawdę wysokim poziomie, nie zwalnia nas to od obowiązku sensownego kombinowania. Staramy się układać numerki rosnąco na tyle zbliżone do siebie, aby w wolnych jeszcze przestrzeniach zostawić sobie jak największy przedział wartości. Sprytne planowanie przestrzenne ma za zadanie ograniczyć wpływ losowości na naszą grę.

Wylosowany kafelek układamy na dowolnym pustym polu albo podmieniamy w miejsce innego. Bardzo podoba mi się możliwość podmieniania kafelków. Jest furtką do dynamicznej optymalizacji planszy. Pozwala naprawić wcześniejsze błędy lub pecha. Ogranicza konsekwencje jednego złego ruchu, pozwala uelastyczniać sytuację na planszy.

Będzie losowo ;)
Spora losowość ogranicza nam poczucie kontroli w grze. Zdarzać się będzie, że w swoim ruchu nie zrobimy nic poza dorzuceniem koniczynki do puli odkrytych kafelków. Ba, może nawet w ten sposób pomożemy przeciwnikowi. I nic z tym nie możemy zrobić. Wówczas gra może frustrować. Przewidywalność wzrasta nieco wraz z upływem gry, gdy część numerków już się wylosowała i czasami możemy zwyczajnie policzyć czy w danym przedziale numerycznym mamy jeszcze szansę upolować pasujący kafelek.

Rozgrywka dwuosobowa zapewnia nieco kontroli nad przeciwnikiem. Wykorzystanie okazji na sprytne manewrowanie odkrytymi kafelkami i podmienianie na te, których przeciwnik nie ułoży, może dać dużą przewagę i stanowi dozę interakcji. Nie ma jej co prawda wiele, ale podebranie kafelka (nawet jeśli średnio nam pasuje) czy podmienienie go na inny tylko dlatego, by zmusić kolejnego gracza do losowania – to mikro przejawy negatywnej interakcji.

W początkowej i środkowej fazie gry podejmujemy pewne decyzje i ryzyko. Rozważamy czy warto wymienić słabą płytkę czy może szkoda na to ruchu i jakoś się upchniemy. Końcówka gry to jednak często jedynie wykonanie oczywistego ruchu, bo plansza jest już ustabilizowana. Układ liczb wymusza konkretne wartości, a liczba żetonów jest już bardzo ograniczona. Tym samym spada decyzyjność.

Wiele wariantów dla wariatów ;)
Polska wersja gry oferuje kilka wariantów rozgrywki. Wariant uciążliwych koniczynek zapewnia pewne decyzje i podejmowanie dodatkowego ryzyka na etapie setupu. Wariant szczęśliwe pola daje możliwość wykonania dodatkowej tury, gdy ułożymy koniczynkę na polu o tej samej wartości. Uwaga! Ten wariant podnosi losowość do potęgi drugiej! Nieraz zdarzały się tu ciągi szczęśliwych… dociągów!

Mamy również wariant turniejowy i możliwość gry solo w postaci rozwiązywania łamigłówki.
Autorem jednego z wariantów jest nawet sam Pan Bruno Cathala! Jego propozycja modyfikacji gry pod nazwą dobre sąsiedztwo oferuje dodatkową turę, gdy uda nam się ułożyć takie same numerki po skosie. To (poza podstawowym) mój ulubiony wariant tej gry. Zachęca do nieco innego sposobu kombinowania i planowania. Takiego, który zostawia przestrzeń na możliwość położenia tego samego numerku po skosie. A to spora zmiana w planowaniu.
Gdy dopada nas znużenie, można odpalić urozmaicenie :P

Podsumowanie
Niezły Numer to gra, do której nie powinniśmy podchodzić na poważnie i z nastawieniem rywalizacyjnym. Jeśli nie będziemy potrafili trochę wyluzować, losowość gry może nas zirytować. Jeśli jednak potraktujemy ją z przymrożeniem oka, odwdzięczy się ciekawą zabawą, doprawioną nutką emocji i śmiechu :) Bądź co bądź Niezły Numer to raczej gra rodzinna, która świetnie sprawdzi się nie tylko w zabawie z dziećmi czy dziadkami, ale także z przyjaciółki jako swobodna rozgrywka przy okazji spotkania.

Dzięki temu, że balans między losowością a wyborami jest w granicach rozsądku, gra wciąga i zazwyczaj mamy ochotę spróbować jeszcze raz. Bo czemu nie! Przecież to tylko kilkanaście minut :)

Nie sposób nie docenić powiązania wykonania gry z tematem! Wszak co innego można układać w grze z mechaniką testowania szczęścia jak nie urocze, czterolistne koniczynki. Niezły Numer to gra, która ma do siebie dystans. Emanuje losowością i jest z tego dumna! Jeśli zdecydujemy się na rozgrywkę również podejdźmy do tego z dystansem ;)


Hej! Jeśli moja opinia lub zdjęcia Ci pomogły, miło będzie, jeśli postawisz nam kawę korzystając z linku poniżej! :) Te symboliczne 5 czy 7 zł zasiliłoby nasz budżet na potrzeby kolejnych projektów! :)
Ogólna ocena
(5/10):









Złożoność gry
(3/10):









Oprawa wizualna
(6/10):









Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Ot, nie mogę powiedzieć, że gra jest zła, ale też nie znajduje w niej niczego takiego, co skłoniłoby mnie, żeby ją polecać, czyli totalny przeciętniak. Sporo istotnych wad wpływających na grywalność. Odczuwalne zalety powodują jednak, że osoby będące fanami gatunku – mogą znaleźć w niej coś dla siebie.
GamesFanatic.pl Gry planszowe – recenzje, felietony







