Spoglądając w nocne niebo, czasem nawet nie zastanawiamy się, jak wiele fascynujących obiektów kryje się gdzieś daleko, poza zasięgiem naszego wzroku. Migoczące gwiazdy, wędrujące planety, tajemnicze czarne dziury, komety o ognistych ogonach… Cały ten kosmiczny spektakl odbywa się wysoko nad naszymi głowami. Twinkle Twinkle pozwala nam na moment stać się architektami tej odległej przestrzeni, budując własne konstelacje i porządkując chaos wszechświata według ściśle określonych zasad.
Przezroczysty nieboskłon
Międzygalaktyczna zabawa przybiera formę układania własnej mozaiki z gwiazd, planet i innych ciał niebieskich. Każdy akrylowy kafelek to mały wycinek kosmosu, a jednocześnie decyzja strategiczna, bo zasady punktacji różnią się w zależności od typu kafla oraz tego, co znajduje się w jego otoczeniu. Co więcej już na starcie możemy też określić, jak bardzo wymagającą partię chcemy rozegrać. Każdy kafelek ma swoją łatwiejszą i trudniejszą wersję punktacji. Dzięki temu bez problemu dopasujemy poziom wyzwania do własnych preferencji i stworzymy rozgrywkę skrojoną dokładnie pod siebie.
Kafelki dobieramy z ogólnodostępnej puli, zawsze mając wgląd w to, co pojawi się w kolejnej rundzie. Ta pozornie niewielka informacja potrafi znacząco zmienić sposób planowania — czasami warto sięgnąć po coś przeciętnego teraz, by przygotować sobie grunt pod lepszy ruch za chwilę. Co więcej, miejsce, z którego wybieramy kafelek, determinuje kolejność graczy w następnej rundzie. Im bliżej lewej strony toru dobierania sięgniemy, tym bliżej pozycji startowej znajdziemy się później. Oczywiście ma to swoją cenę: na prawą stronę czasami trafiają kafelki z symbolem zegarka, które teoretycznie są bardziej wartościowe.
Teoretycznie — bo losowo dokładane płytki potrafią skutecznie odwrócić oczekiwania. Zdarza się, że w danej rundzie nie pojawią się w ogóle albo trafiają się na nich elementy, które akurat nie pasują do naszej strategii. Czasem natomiast skromnie wyglądający kafelek z lewej strony potrafi zaskakująco dobrze wpasować się w w naszą konstrukcję.
Przezroczyste kafelki mają jeszcze jedną zaletę — można je dowolnie obracać i odbijać, co daje większą elastyczność podczas tworzenia gwiezdnych układów. To drobny, ale istotny element strategii. W efekcie gra balansuje gdzieś pomiędzy planowaniem a reagowaniem na to, co podsunie nam kapryśny kosmos, zachęcając do sprytnego wykorzystywania zarówno okazji, jak i ograniczeń.
Uwaga UFO!
Twinkle Twinkle doczekało się dwóch dodatków, które wprowadzają do gry powiew świeżości i pozwalają jeszcze mocniej modyfikować kosmiczną układankę. Pierwszy z nich, How I Wonder, rozszerza pulę dostępnych obiektów o nowe typy wraz z ich unikalnymi zasadami punktacji oraz dedykowanymi kafelkami. Największą zaletą tego rozszerzenia jest swoboda łączenia — większość nowych kafli można prawie dowolnie mieszać z podstawką. Prawie dowolnie, bo niektóre zasady punktowania wymagają obecności konkretnych elementów. Na szczęście wszystko zostało czytelnie oznaczone, dzięki czemu przygotowanie gry pozostaje szybkie i bezproblemowe.
Drugi dodatek, Extraterrestrials, wprowadza do rozgrywki… latające talerze. UFO działają nieco inaczej niż pozostałe kafelki, ale podobnie jak one oferują dwie wersje zasad: podstawową i zaawansowaną. W wersji standardowej punktowanie skupia się na liczbie zebranych w trakcie gry żetonów ufo oraz odpowiadających im kafelków. Tryb zaawansowany dodaje natomiast interesującą warstwę interakcji. Zdobyte żetony przypisujemy do konkretnych obiektów, zwiększając ich wartość dla wszystkich graczy. W efekcie UFO nie tylko wpływają na osobisty wynik, lecz także potrafią namieszać w skali globalnej.
Choć żaden z dodatków nie jest niezbędny, oba oferują na tyle różnorodne opcje, że znacząco zwiększają regrywalność. Nowe typy obiektów pozwalają tworzyć świeże zależności, zmienić dynamikę i zależności między graczami. To rozszerzenia, które nie zmieniają fundamentów gry, ale zdecydowanie poszerzają jej możliwości.
Sprawdzona Orbita
Mechanicznie Twinkle Twinkle przypomina wiele innych tytułów kafelkowych, więc nie należy spodziewać się tu rewolucji. Mimo to w swojej klasie sprawdza się znakomicie. Choć nie odkrywa nowych systemów gwiezdnych, pewnie krąży po własnej orbicie, dostarczając solidnej dawki zabawy i estetycznych wrażeń.
Wykonanie stoi na naprawdę wysokim poziomie. Kafelki są ładne i solidne, a całość zachwyca dobrze przemyślanym designem — od urokliwego, zdobionego gwiazdami woreczka po suchościeralną tablicę punktową. Biały nadruk kafelków w połączeniu z ciemnym tłem planszetek świetnie imituje przestrzeń kosmiczną i zapewnia doskonały kontrast, dzięki czemu wszystkie elementy są od razu czytelne. Obecność ściągi z punktowaniem przy każdej planszetce dodatkowo zwiększa przejrzystość i wygodę gry. Minimalistyczna, ale w pełni wystarczająca instrukcja spina wszystko w całość i pozwala błyskawicznie rozpocząć rozgrywkę.
Dużym atutem jest też możliwość dostosowania poziomu trudności. Dzięki temu każdy może wybrać, czy woli spokojniejszą, bardziej relaksującą partię, czy może nieco większe wyzwanie wymagające dokładniejszego planowania.
Jedynym drobnym minusem może być końcówka gry. Gdy już dokładnie wiemy, jakie kafelki są dostępne i czy uda nam się zdobyć to, co potrzebne, ostatnie ruchy tracą nieco na dynamice. Mimo to Twinkle Twinkle zostawia po sobie przyjemne uczucie spokoju, satysfakcji i dobrze spędzonego czasu. To tytuł lekki, łatwy do opanowania i po prostu przyjemny. Idealny zarówno na krótką, relaksującą partię solo, jak i na granie w większym gronie. Trzeba jedynie pamiętać, że nie należy spodziewać się innowacji. Polecam ją wszystkim wielbicielom kafelków oraz tym, którzy szukają kosmicznej gry o mniejszym stopniu zaawansowania niż zwykle bywa w tytułach o tej tematyce.
Gra dla 1-4 graczy, wiek 8+
Czas gry: 20-30 minut
Wydawca: Allplay
Ogólna ocena
(8/10):









Złożoność gry
(3/10):









Oprawa wizualna
(8/10):









Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.
GamesFanatic.pl Gry planszowe – recenzje, felietony












