Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | UBOOT: The Board game – pierwsze wrażenia

UBOOT: The Board game – pierwsze wrażenia
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

W sobotnie deszczowe popołudnie, czwórka dzielnych śmiałków opuściła przyjacielski port Ludiversum i wyruszyła na dziewiczy patrol po Morzu Północnym. Załoga w składzie: Martyna – pierwszy oficer, Maciek – nawigator, Dawid jako mechanik i ja – kapitan okrętu podwodnego typu VIIC, podczas swojego pierwszego kursu w grze UBOOT: The Board game.

Chciałbym Wam przedstawić moje przemyślenia o prototypie, w który mieliśmy okazję zagrać.

UBOOT to kooperacyjna gra planszowa czasu rzeczywistego dla od 1 do 4 graczy. Przyjdzie nam dowodzić, zarządzać, wypełniać cele, a co najważniejsze – próbować przeżyć na podwodnej „żelaznej trumnie” Drugiej Wojny Światowej – czyli niemieckim u-boocie.

W centralnej części stołu znajduje się główna plansza gry, model 3D okrętu, na którym tętni życie naszej załogi. Gracze decydują gdzie wysyłają swoich podwładnych, kładąc swoje figurki na odpowiednim miejscu okrętu – każdy sektor daje nam inne możliwości. W maszynowni znajdą zajęcie mechanicy, w jednostce dowodzenia nawigator i kapitan, a pierwszy oficer z mostku będzie doglądał tego co się dzieje dookoła okrętu. Warto pamiętać, że marynarze będę najwydajniejsi gdy zostaną przypisani zgodnie z ich umiejętnościami. Wokół modelu znajdują się mniejsze plansze graczy, które pełnią dwojaką funkcję. Jedna część jest specyficzna dla roli sprawowanej przez gracza, druga to informacja o aktualnej wachcie i wykonywanych przez załogantów pracach. Muszę przyznać, że najciekawsze zadanie ma nawigator, który sprawuje pieczę nad mapami, przyrządami kreślarskimi oraz posiada protraktor. Nie są to elementy dekoracyjne i pełnią ważną rolę podczas gry. W rękach pierwszego oficera znajduje się smartphone, który coraz częściej znajduje użyteczne miejsce na planszówkowym stole – ale o jego funkcjonalności opowiem później.

Gracze wcielają się w jednego z czterech członków załogi:

  • Kapitan – decyduje o losach u-boota i jego załogi. Wydaje rozkazy, trzyma pieczę nad torpedami i odpowiada za morale. Dba o komunikację pomiędzy współgraczami, analizuje zaistniałe podczas rozgrywki sytuacje i reaguje na nie.
  • Pierwszy oficer – głównym jego zajęciem jest obsługa aplikacji gry. To on wprowadzanie dane o statusie okrętu, odczytuje informacje o nadchodzących wydarzeniach, depeszach radiowych i napotkanych kontaktach. Przy użyciu ekranu smartphona, może rozglądać się w poszukiwaniu celów jak przez lornetkę lub peryskop.
  • Nawigator – ma pod ręką dużo „klasycznych” przyrządów okrętowych. Przy ich użyciu wyznacza aktualny kurs i pozycję okrętu na mapie, odczytuje odległości i kierunek do celu podróży. W sytuacji bojowej oblicza wytyczne dla torped aby te trafiły w cel. Ponadto dogląda kambuza i dba o jedzenie dla załogi.
  • Mechanik – jego zadaniem jest wysyłanie swoich podwładnych do miejsc, które wymagają przeglądu bądź naprawy. Zajmuje się maszynownią i balastami. Pod jego okiem okręt może się poruszać i jest w pełni sprawny.

W momencie rozpoczęcia gry, zostają wydane pierwsze rozkazy. Te pochodzą z dostępnej „puli” kapitana – przypomina to liczbę możliwych akcji do wykonania. Gdy zostanie przekroczony limit, załoga staje się niemrawa i mniej skora do współpracy. Zbyt duża liczba rozkazów może doprowadzić nawet do buntu na okręcie. Ustalany jest kurs, prędkość, początkowe przydziały marynarzy i po wprowadzeniu tych informacji do aplikacji, ta przejmuje na siebie odpowiedzialność za to co dzieje się na i wokół okrętu. Od tego momentu wszystko rozgrywa się w czasie rzeczywistym: 1 sekunda naszego czasu odpowiada 1 minucie czasu w świecie gry. Ponadto, jeśli poza poruszaniem się nie wykonujemy innych akcji, czas ten można dodatkowo przyspieszyć.

Podczas rejsu aplikacja zadba, abyśmy ani przez chwilę nie stracili czujności ani się nie nudzili. Generuje losowe zdarzenia, zazwyczaj negatywne, na początku dość proste – głównie usterki techniczne naszego okrętu. Do takich warto wysłać mechanika, aczkolwiek każda taka interwencja kosztuje nas punkty akcji. Możemy usterki zignorować i oszczędzić pulę rozkazów np. na walkę. Takie postępowanie może się na nas zemścić, przez co będziemy musieli zmierzyć się z poważniejszymi awariami. O decyzji informujemy aplikację i ustawiamy odpowiednie znaczniki na planszy. Gdy sytuacja zostanie zażegnana lub stan jej ulegnie pogorszeniu to zostaniemy o tym powiadomieni. Co jakiś czas z telefonu rozbrzmiewa dzwonek zmiany wachty – gracze obracają płytkę obrazującą marynarzy na drugą stronę. Żetony obecnych zadań są przekładane. Co drugi dzwonek kończy się „dzień”. Pierwsza wachta, która nabrała sił i zjadła posiłek, może ponownie wykonywać swoje zadania.  

W każdym momencie możemy natrafić na statki oraz okręty, wówczas na telefonie pojawia się odpowiednia informacja. Pierwszy oficer ma za zadanie poinformować o takim zdarzeniu pozostałych członków załogi, a kapitan decyduje, jak na nie zareagujemy.

Podczas naszego rejsu, obserwatorzy dostrzegli w oddali trzy obiekty. Nie myśląc długo, zeszliśmy pod wodę, ustawiliśmy w nowych miejscach załogę i uruchomiliśmy silniki elektryczne. Po zanurzeniu chcieliśmy użyć sonaru do kontynuowania śledzenia kontaktu, który dopiero co straciliśmy z oczu. Wnet usłyszeliśmy charakterystyczne „pingowanie” pochodzące z aktywnego sonaru przeciwnika. Zapadło między nami niemałe zdziwienie: „Ale jak to? Dopiero co zeszliśmy pod wodę”.

Tu pojawił się zgrzyt: to co dla nas było 10 sekundami, w aplikacji odpowiadało 10 minutom. W tym czasie, te trzy obiekty, które okazały się niszczycielami wroga, zdążyły przypłynąć do naszej pozycji i zacząć zrzucać bomby głębinowe. Nasza organizacja w tym momencie była bardzo chaotyczna. Nie pomagało to, że o wszystkich naszych poczynaniach należy informować na bieżąco aplikację i robić to bardzo szybko, ponieważ czas płynie nieprzerwanie – gdzie płyniemy, na jakiej głębokości i jednocześnie odczytywać informacje o tym co się dzieje.

Oberwaliśmy krytycznie bombą głębinową. Woda wdzierała się do maszynowni. Aby zażegnać ten kryzys musieliśmy wygrać minigrę: z kawałków powycinanego schematu u-boota ułożyć uszkodzony sektor okrętu. Zanim ukończyliśmy układankę, gra się skończyła z nami na dnie.

Gdy emocje opadły – a tych było dużo podczas całej gry – i gdy zaczerpnęliśmy świeżego powietrza stwierdziliśmy jednogłośnie, że w przypadku takiego kontaktu, zmiana kompresji czasu na 1 do 1 albo 1 do 15 miałaby więcej sensu. Stworzyłoby to większą szansę dla graczy na reakcję na sytuację w grze. Autorzy zaznaczali, że UBOOT ma być grą symulacyjną, ale to rozwiązanie w tym przypadku nie przypadło nam do gustu. W symulatorze komputerowym Silent Hunter można swobodnie zmieniać kompresję czasu i działa to tam bardzo dobrze. Tutaj ciągłe przyspieszenie „1 do 60” stwarza bardziej „arcadowy” gameplay niż w Captain Sonar, który z założenia jest imprezówką.

Dodatkowo cały czas musimy odczytywać i wprowadzać informacje z oraz do telefonu. Generuje to dużo chaosu, ponadto gracze nie mają pełnej świadomości, co dzieje się nie tylko poza okrętem, ale czasami również na nim. Świetnie byłoby mieć dwa urządzenia podłączone do jednej sesji: smartphone w rękach pierwszego oficera oraz tablet z widokiem na status okrętu.

Kolejne elementy, które wymagają przemyślenia, to minigry oraz losowe wydarzenia. Te drugie wydawały się trochę zbyt natarczywie stwarzać sztuczne napięcie na okręcie. O wiele bardziej przypadła mi do gustu idea depesz z informacjami o konwojach czy kontaktach, niż sytuacja, gdzie kapitan musiał zdecydować, czy mechanik ma naprawiać kuchenkę z gazem czy odetkać toaletę… Minigra natomiast nie pasuje mi mechanicznie do symulacji. Wiem, że autorzy nie przepadają za porównaniem do Captain Sonar, ale to było nasze pierwsze skojarzenie. W jednej obrysowujemy markerem okręt w celu jego naprawienia, a w drugiej układamy rysunek okrętu z jego kawałków. Pomysł, którym podzielił się z nami autor gry – aby wykorzystywać do naprawy quiz z książeczki lub aplikację – jest moim zdaniem ciekawszy, jednak nadal nie pasuje do idei gry symulacyjnej. Uważam, że zamiast elementu zręcznościowego, należałoby rozbudować zarządzanie załogą – to dla mnie bardziej interesujący aspekt UBOOTa.

Nie zmienia to faktu, że bardzo chętnie zagram ponownie. Mam nadzieję, że przekonam się do mechaniki 1 do 60 lub zostaną wprowadzone zmiany, o których trwa dyskusja na forum. Gra prezentuje się efektownie, a kilka nowatorskich rozwiązań w niej zastosowanych przyciąga do stołu. Smartphone pełni ważną rolę medium między światem gry a planszą, dając szeroki wybór misji oraz losowych zdarzeń. UBOOT wymaga dużej determinacji, świadomego planowania oraz zgrania między graczami.

Poproszę o więcej, a autorom życzę sukcesów i sprawnej realizacji wszelkich planów :).

One comment

  1. ozy

    Dzięki za relację!

    Dodam jeszcze podsumowanie całej „Operacji” pióra Autorów gry:

    After-action report: Operacja 'Sturmwind’

    Czas trwania operacji: 6 godzin (po 2 na załogę)
    Sukcesy: posłano na dno 18 000 ton alianckiego zaopatrzenia
    Straty: jeden uboot, zatopiony przez bomby głębinowe (nikt z załogi nie przeżył)
    Satysfakcja załóg: wysoka
    Notatka dla dowództwa: w operacji uczestniczyły dwie panie (jedna jako nawigator, druga w stopniu pierwszego oficera). Zapytanie o odbiór gry spotkało w obu przypadkach z zaskakująco pozytywną odpowiedzią. Sprawa zostanie przekazana do centrali BdU celem dalszego rozpoznania…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings