Creationary [Współpraca reklamowa z LEGO Polska] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Creationary to kolejna propozycja z serii gier LEGO. Jak sugeruje nazwa gra ma związek z tworzeniem, budowaniem, ćwiczeniem wyobraźni. Dzieci budować zwykle lubią, wyobraźni im nie brakuje, więc pomysł na grę wydaje się trafiony w dziesiątkę. Czy tak jest w rzeczywistości? Przekonajmy się.

W testowaniu gry pomogło mi sześcioro dzieci w wieku od 5 do 10 lat (3 dziewczynki i 3 chłopców).

Co znajdziemy w pudełku?

Autor radzi uporządkować elementy przed przystąpieniem do gry, u nas bardzo szybko nie było po tych porządkach śladu

Najpierw o samym opakowaniu. Jest to spore kartonowe pudło, przeciętnie twarde, więc jak sądzę niezbyt odporne na ewentualne zniszczenia, choć nasze jeszcze trzyma się nieźle. W środku jest plastikowa wytłoczka, która sprawdza się w trakcie gry, jednak nie gwarantuje porządku w elementach o ile gra nie leży płasko na półce.

Sama gra to ok. 340 klocków lego, kostka lego, 96 kart z obrazkami i instrukcja do gry.  Klocki i ich wykonanie każdemu jest znane, więc nie trzeba o nich pisać, karty są poręczne i wygodne do tasowania, ale dosyć miękkie. Kostka podobnie jak w innych grach LEGO jest składana, ma przyczepiane ścianki. W ramach propozycji „ZMIENIAJ” możemy wymienić sobie ścianki na kostce  – mamy dodatkowo do dyspozycji jeszcze czarną ściankę, której wyrzucenie oznacza, że budujący ma skomplikować sobie zadanie wybierając jedno z zaproponowanych utrudnień (np. budowanie z zamkniętymi oczami).

Instrukcja jest ładna, kolorowa i przejrzysta, ale musiałam kilkakrotnie przeczytać niektóre fragmenty, żeby zrozumieć, co autor miał na myśli.

Dla kogo?

Karty

Na pudełku przeczytamy, że gra jest dla 3–8 graczy od 7 lat. Sprawdziłam, że 5-latki bawią się też przy tej grze świetnie, jednak nie zawsze sobie dobrze radzą. Chętniej zagrają w nią wielbiciele klocków LEGO, a zdecydowanie bardziej gra podoba się chłopcom niż dziewczynkom.

Optymalna  liczba graczy zależy od wybranego wariantu rozgrywki, jednak 8 osób to moim zdaniem przesada, zwłaszcza przy grze z dziećmi – już przy 7 graczach jest niesamowity chaos i niektórzy się nudzą.  Dorośli do gry zasiadają niechętnie – może z poczucia, że już wyrośli z klocków, albo z obawy, że wyobraźni im zabraknie?

Jak grać?

Autor gry proponuje kilka rożnych wariantów rozgrywki. Jest to niewątpliwie zaleta gry, gdyż każdy może znaleźć wersję dla siebie, a też na pewno może to być inspiracja do wymyślenia kolejnych. Bardzo jest cenne, że w każdym wariancie punktowany jest zarówno budujący, jak i zgadujący. Zawsze jednak jest to 1 punkt (chyba, że kostka wskazała podwojenie punktacji). W wariancie podstawowym nie ma rozróżnienia punktowego pomiędzy kartami, które są w 3 stopniach trudności. Powoduje to, iż prawie nikt się nie porywa na karty z 2 lub 3 gwiazdkami, chociaż oczywiście można to traktować jako element rozwojowy i przyszłościowy gry. Karty z 3 gwiazdkami są jednak dla starszych, bo np. budowle są już bardzo konkretne, wymagające sporej wiedzy o świecie – np. Mur Chiński czy Statua Wolności.

Kaktus według pięciolatki

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam karty, to wydawało mi się, że to jest w ogóle niewykonalne. Okazuje się jednak, że można zbudować kaktusa, wałek do ciasta czy drapacz chmur. Rysunki na kartach mogą stanowić problem. Nie zawze można w ogóle zgadnąć, co rysunek przedstawia. Jest dużo kart, więc występuje na nich mnogość bardzo podobnych do siebie elementów – np. różne rodzaje łodzi czy samolotów dla mnie niekoniecznie są rozróżnialne. Część obiektów jest po prostu trudnych do zbudowania – przy zoo dwukrotnie polegliśmy, a cmentarz też był sporym problemem. Rozwiązaliśmy to w ten sposób, że można było wymienić sobie kartę, jeśli się uznało, że wylosowana budowla jest za trudna. Swoją drogą, ciekawe, czy autor gry wszystkie przedstawione na kartach obiekty zbudował?

Drapacz chmur według siedmiolatki

Dla dzieci sporą trudność w grze stanowią kolory klocków. Kolor jest czymś, co ma dla dzieciaków kolosalne znaczenie symboliczne, a prawie żadnej budowli nie udaje się zbudować z zachowaniem wierności kolorów, gdyż brakuje klocków. Dlatego też bardzo często w czasie gry pojawiały się komentarze: te niebieskie klocki to zamiast zielonych.

Autor proponuje, aby rozgrywkę toczyć przez jedną kolejkę (np. każdy jest budującym) albo do zdobycia 5 punktów. Pierwsza wersja rodzi niedosyt, druga potrafi się przeciągać, można oczywiście dostosować się do potrzeb graczy. Zgadywać można określoną liczbę razy lub dowolnie. Przy dzieciach nie sposób ogarnąć, kto ile razy już zgadywał (najchętniej zgadują Ci, którzy nie grają i kręcą się za plecami:-), więc zostaje wersja dowolna, która powoduje, że pada 100 pomysłów zanim jeszcze budujący jeszcze połączy ze sobą 2 klocki. Podobnie jest z tempem budowania – jeśli ktoś jest bardzo wytrwały w budowaniu, a inni są równie wytrwali w tym, że nie mają pojęcia co on buduje, to rozgrywka się przeciąga. Gra ma swoją dynamikę o ile traktujemy sprawę symbolicznie, a nie staramy się dosłownie odtwarzać narysowanych obiektów. Dla dzieci takie podejście bywa trudne.

Stolik według pięciolatki

Mój stadion

Wariant jeden buduje, reszta zgaduje w moim poczuciu sprawdza się przy maksymalnie 4 graczach, może być rozgrywany w wersji wielopokoleniowej.

Wariant jeden zgaduje, reszta buduje jest ciekawy i poleciłabym go przy większej liczbie graczy, gdyż gwarantuje wszystkim pełne zaangażowanie. Lepiej byłoby jednak wprowadzić jakieś ograniczenie czasowe aby uniknąć sytuacji, że wszyscy dawno skończyli, a jeden nadal wytrwale buduje. W tej wersji rozgrywki przy większej liczbie osób jest zagrożenie, że dzieci się znudzą zanim każde zostanie zgadującym.

Latarnia morska według siedmiolatki

Wariant drużynowy mi się podobał chyba najbardziej, zresztą 7- i 8- letnim współgraczom jak się okazuje również ta opcja gry najbardziej przypadła do gustu. Trzeba jednak pamiętać o równym w miarę możliwości podziale sił na drużyny i równoczesnym typowaniu zawodników na podobnym poziomie – nie ma wątpliwości, że dorosły szybciej zbuduje określoną budowlę niż 7-latek.

Narty według siedmiolatki

Wariantu budowania drużynowo jak największej liczby budowli w określonym czasie nie czuję, a dzieci kategorycznie odmówiły współpracy twierdząc, że „nie lubią budować na czas”.

W części instrukcji zatytułowanej „ZMIENIAJ” znajdziemy szereg propozycji modyfikacji zasad podstawowych. Mają one sprawić, że gra będzie jak bajbardziej „MOJA”.

Podsumowanie – czyli kupić czy nie kupić?

Gra ma niewątpliwe zalety: dzieci naprawdę nie potrzebują dorosłego żeby w nią grać, można dodawać własne warianty jej wykorzystania (np. po prostu budowanie obiektów narysowanych na kartach), dzieci w różnym wieku mogą czerpać z gry prawdziwą radość, a trudniejsze rysunki sprawiają, że gra może z dzieckiem „rosnąć”.

W grze jest dużo małych elementów, podatnych na zgubienie, ale na szczęście pewnie w niemal każdym domu klocki lego się znajdą, więc zawsze można coś sobie uzupełnić. Należy jednak uważać na młodsze rodzeństwo. Kart jest sporo, więc zniknięcia jednej czy dwóch pewnie nawet nie zauważymy. Najwygodniej gra się na twardej powierzchni, gdyż tam się najlepiej buduje. Na dywanie się da, ale jest trudniej.

Mój wałek do ciasta

Jest to gra stacjonarna. W podróży się w nią nie zagra, a na wakacje weźmiemy ją tylko, jeśli będziemy mieli mało bagażu, bo pudełko jest naprawdę duże.

Pomimo swoich mankamentów gra jest na pewno ciekawa, edukacyjna, twórcza, rozwijająca, ale nie jest hitem. Warto, aby znalazła się na półce w pokoju każdego dziecka, ale… jej cena sprawia, że tak się chyba jednak nie stanie.



Dziękujemy firmie LEGO Polska za przekazanie gry do recenzji.


 

Ogólna ocena (3/5):

Złożoność gry (2/5):

Oprawa wizualna (4/5):

One comment

  1. Avatar

    Dzięki Carol już wiem, że siostrzeńcowi tego nie kupię…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings