Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | Shipyard – jak się buduje statki po czesku?

Shipyard – jak się buduje statki po czesku? [Współpraca reklamowa z Czech Games Edition] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

ShipyardChcesz kupić stocznię? Teraz możesz kupić sobie prawdziwą stocznię w Chorwacji za niecałą złotówkę. Możesz też kupić za około 30 Euro grę Shipyard autorstwa Vladimira Suchego wydaną przez Czech Games Edition. Cena w porównaniu wydaje się astronomiczna, ale gra opowiada o budowaniu statków w Europie w XIX wieku, kiedy był to złoty interes.

Potężna zawartość

Zacznę może recenzję od wymienienia elementów gry. Albo może nie, przecież jest ich prawie 500! No to może w skrócie. W przyjemnym jasnobrązowym prostokątnym pudełku, dokładnie takiej samem wielkości jak Galaxy Trucker, dostajemy 2 grube tekturowe części jednej planszy, 4 papierowe plansze graczy, mały woreczek z pionkami graczy i mnóstwo żetonów – żetony akcji, żetony kanałów, 4 grupy żetonów części statków, żetony pociągów, żetony pracowników, 8 rodzajów żetonów wyposażenia statków, karty kontraktów rządowych i najmniejsze jakie kiedykolwiek widziałem żetony pieniędzy.

Elementy wykonane są przyzwoicie, ale trzeba uważać przy wyjmowaniu ich z wyprasek, aby nie porwać. Kolorystyka planszy i żetonów została dobrana dobrze, gdyż oczu nie męczy. Niestety wszystkie elementy powinny być większe. Czasami mają znaczenie ledwo widoczne detale. Do tego wydawca nie dodał woreczków strunowych, aby to wszystko posegregować, więc trzeba samemu przeznaczyć na grę około dziesięciu! Statki może budować od 2 do 4 właścicieli stoczni. Cała gra trwa po dobrym zapoznaniu się z tytułem 30 minut na gracza i przeznaczona jest dla rzadko spotykanej grupy od 11 roku życia.

Shipyard2

Jeszcze trzy razy tyle jest wyprasek, autor: mill1

Rondel według Suchego

Shipyard jest drugą wydaną grą Vladimira Suchego. Pierwsza, League of Six, dwa lata temu zainteresowała wielu graczy z całego świata nowatorskim mechanizmem licytacji. Czy Shipyard jest grą zawierającą nowe, interesujące i dobrze działające rozwiązania? Myślę, że tak. Na planszy poza klimatycznym tłem znajduje się kilka torów i rondli. Mamy tor pociągów, tor części statków, tor kanałów oraz rondel akcji, rondel fabryki, rondel sklepu i rondel zatrudnienia pracowników. Do tej pory mechanikę rondla wykorzystywał tylko jej wynalazca Mac Gerdts. W większości jego gier był jeden rondel i to zawsze taki sam. W Shipyard mamy kilka rondli, każdy działający inaczej, nawet inaczej od pierwowzoru i na tym pomyśle opiera się nowatorstwo nowej gry Suchego.

Shipyard3

Jeden z rondli, autor: LucyJo

W grze chodzi oczywiście o budowanie statków. W ciągu rozgrywki każdy gracz wykona około 30 akcji. Piszę około, bo na pewno wykona 24, a kolejne może sobie kupić. Gracze wykonują swoje akcje po kolei. Na akcję składa się 5 faz, choć jak tłumaczyłem reguły graczom, to wychodziły mi 3 fazy. Na początku swojego ruchu gracz przesuwa żeton akcji, który wybrał ostatnio na początek kolejki na rondlu akcji, po czym wybiera jedną z pozostałych, ale taką, na której nie stoi pionek innego gracza i pobiera wypłatę. Rondel ze stale zmieniającą się kolejnością akcji? Tego jeszcze nie było. Można na nim wybrać tylko akcję, której nie zajmuje nikt inny? Tego też jeszcze nie było. Zarabianie za wybranie akcji? To już było, ale nie w grze z rondlem. :) Działanie tego rondla najbardziej mi się podoba. Akcje przeskakują przez siebie, a jeśli gracze jakiejś nie wybierają przez jedną czy dwie kolejki, to można na jej wybraniu zyskać trochę pieniędzy.

Zarządzanie stocznią

Akcje są sednem całej gry. Pozwalają nam one kupować kanały, kupować części statków z najróżniejszym wyposażeniem, kupować pociągi, sprzedawać pociągi za pieniądze lub wyposażenie statków, zatrudniać pracowników stoczni, itp. Na wyposażeniu statków są kominy, żagle, dźwigi, armaty, śruby, kajuty, koła ratunkowe, lampy i łodzie ratunkowe. Dużo tego wszystkiego, co powoduje, że gra raczej nie spodoba się niedzielnym graczom. Gracz w swoim ruchu może też wykonać drugą akcję, ale musi być ona inna od pierwszej i musi za nią sporo zapłacić. Ten mechanizm jest bardzo ciekawy, gdyż kosztem pieniędzy pozwala graczom uruchomić zajętą przez przeciwnika akcję. Dlatego warto mieć w trakcie rozgrywki pieniądze, choć można też wygrać nie mając ich wcale przez pół gry.

Shipyard4

Zwodowane okręty, autor: Sentieiro

Na koniec swojego ruchu, jeśli ukończyliśmy budowę statku, to zostaje on automatycznie zwodowany. Może zatonąć, a to oznacza dla gracza katastrofę, więc nikt nierozsądnie nie kończy statków zbyt szybko. Przeliczanie punktów zdobytych za zwodowanie statków jest nieco żmudne, więc nie będę się wdawał w szczegóły. Tą drogą gracze otrzymują około połowy ostatecznych punktów. Pozostałe zdobywają za realizowanie kontraktów rządowych. Każdy gracz ma na początku rozgrywki sześć takich kontraktów, z których cztery odrzuca w trakcie gry i na koniec każdemu zostają dwa. Niestety są kontrakty lepsze i gorsze. Łatwiejsze do ugrania dużej liczby punktów i takie, gdzie maksimum wynosi tylko 12. Szczególnie jeden pozwala łatwo zdobyć aż 32 punkty. Innym budowniczym może być ciężko zdobyć tyle punktów za oba kontrakty. Na szczęście gracz może wybrać sobie kontrakt, który będzie chciał zrealizować, ale często nie ma z czego wybierać. Zamysł autora był pewnie taki, że jeśli za kontrakt może gracz uzyskać dużo punktów, to nie powinien zbyt dużo uzyskać za budowę statków. Niestety nie końca to wyszło, choć pewnie trzeba zagrać kilkaset razy, aby móc to powiedzieć z całą pewnością.

Opinia dla maniaków

Gra oferuje dużo interesujących wyborów. Przebiega szybko i sprawnie, rzadko dochodzi do przestojów. Niestety ma jeden poważny mankament mechaniczny. Gracze często zapominają przesunąć żeton akcji na początek kolejki, przez co może przestać być wiadomo, kiedy tak na prawdę powinno zakończyć się rozgrywkę. Gra bardzo dobrze działa w każdą liczbę osób, choć najlepiej grało mi się w trójkę. W 4 osoby trwa jednak trochę zbyt długo, zaś na dwie nie czuje się presji innych graczy. Generalnie wydaje się, że interakcji w grze jest niewiele, ale w miarę poznawania gry powinno się jej zauważać coraz więcej. Niestety można przeszkodzić lub pomóc przeciwnikowi nieświadomie, poprzez zabranie żetonu statku, który dałby przeciwnikowi kilka punktów. Przy ostatecznych wynikach w okolicy 70 punktów kilka takich zagrań może przesądzić o wygranej.

Shipyard5

Plansza gracza, autor: cnidius

Podsumowanie

Shipyard to nie jest tytuł, który będzie się bić o czołowe miejsca rankingu BGG, ale na pewno wzbogaca nasze hobby o nowe rozwiązania, na które czekało sporo osób. Generalnie polecam wszystkim miłośnikom planszówek spróbować zagrać w Shipyard u kolegi, a jeśli się podoba industrialny klimat i duża złożoność to kupić nawet w ciemno.

Plusy:
+ dobrze dobrane kolory
+ bardzo nowatorska mechanika
+ interesujące wybory stojące przed graczami
+ wiele dróg rozwoju

Minusy:
– brak woreczków strunowych
– zbyt małe elementy
– gracze zapominają przesuwać żetonów akcji
– niezbalansowane karty kontraktów rządowych

bazik (5/5) – mnie Shipyard podoba się wręcz ogromnie. Stosunkowo szybka gra (<2h) która daje naprawdę sporo możliwości i strategii do wypróbowania. Kontrakty rządowe są dla mnie siłą gry – nie da się ich zignorować, a wymuszają wąską specjalizację w każdej grze w innym kierunku. Jak na razie dla mnie najlepsza gra Essen.

mst (5/5) – Shipyard ma wszystko co lubię w planszówkach – konieczność elastycznego planowania, optymalizację, mnóstwo decyzji do podjęcia. Po przeczytaniu reguł obawiałem się, że jest w nim wszystkiego za dużo, ale już pierwsze partie pokazały, że każdy element mechaniki ma swoje miejsce w idealnie działającej całości.  Bardzo polecam!

Pancho (4/5) – Już po League of Six CGE pokazało, że mają obok Chvatila kolejnego utalentowanego projektanta. Teraz, po Shipyardzie, Vladimir Suchy ugruntował pozycję nietuzinkowego, pomysłowego autora. Dwie najpoważniejsze wady Shipyarda to brak dołączonych torebeczek (chaos w pudełku przez ogrom żetonów) oraz przydługie, męczące przygotowanie do gry. A poza tym jest to niezwykle dojrzała produkcja, zdecydowanie przeznaczona dla doświadczonych graczy.  Mnóstwo dróg do zwycięstwa, a dzięki sprytnie rozwiązanemu systemowi kontraktów nie wpadamy w paraliż decyzyjny przy ogromie akcji do wyboru.  Ciężka, niekrótka (przynajmniej przy pierwszej rozgrywce), ale na pewno godna uwagi pozycja.



Dziękujemy firmie Czech Games Edition za przekazanie gry do recenzji.


 

Ogólna ocena (4/5):

Złożoność gry (4/5):

Oprawa wizualna (4/5):

16 komentarzy

  1. Avatar

    błąd:
    „dokładnie takiej sameJ wielkości…”

    Recenzja przyjemna, a gra wydaje się ciekawa, ale czuje, że będzie dużo tłumaczenia zasad i pierdzielenia z masą żetonów – zobaczymy, czy kumplom nie-maniakom się spodoba…

  2. Avatar

    Hmm, po League of Six mam raczej chłodne podejście do gier Suchego. Licytacja była tam fajnie zrobiona, ale jako całość gra za bardzo nie porywała. Może kiedyś będzie okazja zagrać w Shipyard, to się przekonam. Ale, żebym się nie mógł doczekać, to nie powiem.

  3. MichalStajszczak

    Niezbalansowane karty to powinien być zarzut numer 1. Mnie się trafiło takie kombo, że mimo kilku istotnych błędów (grałem pierwszy raz i nie załapałem szczegółowo wszystkich zasad) zebrałem 81 punktów i tylko o 1 punkt przegrałem z doświadczonym draco (myslę, że nieosiągalne dla innych graczy 90 punktów mogłem przy prawidłowej grze spokojnie zebrać). Jako ciekawostkę dodam, że do zwodowania sześciu statków wystarczył mi jeden kanał.

  4. Avatar

    żeby nie było tak różowo, bo z recenzji i ocen trójki osób wygląda na mega hit: dla mnie 6/10 i to max, zastanawiam się nad obniżeniem. U jax’a podobnie. Więcej info: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=8878&p=173713&hilit=shipyard

  5. Avatar

    @melee:
    trafiło ci się taka sytuacja, w której ukryte misje decydują o ostatecznym wyniku raz, czy w kilku partiach?

  6. MichalStajszczak

    Ja miałem z budowy statków 27, z jawnych bonusów 4, a z ukrytych celów 50 punktów (gdybym nie zrobił kilku błędów, miałbym z ukrytych clów jeszcze 9 a moze nawet więcej punktów).

  7. Avatar

    chętnie widziałbym w tej recenzji znacznie bardziej rozbudowaną sekcję końcowych wniosków – czuję lekki niedosyt

  8. Andy

    Jakoś nie mam zaufania do tradycji czeskiego przemysłu stoczniowego, więc zachowam się w tym wypadku jak katarski inwestor ;)

  9. Avatar

    czyli rozumiem, że ukryte cele przynoszą o wiele za dużo punktów, tak?

    to skąd same oceny 4 lub 5/5 ?

  10. Mst

    Określenie „o wiele za dużo” jest mało obiektywne ;-) Faktycznie stanowią duży procent całego wyniku ale czy to dobrze czy źle zależy od upodobań grających.

  11. Avatar

    Po co tylu kapitanów na statku?

  12. Avatar

    Może w takim razie, ktoś doświadczony wieloma partami pokusi się o jakąś zmianę w sposobie naliczania punktacji, by ukryte cele tak bardzo nie wpływy na liczenie końcowe.

  13. Avatar

    Mam za sobą trzy partie. Nie widzę żadnego powodu, by tzw.”ukryte cele” nie wpływały tak bardzo na liczenie końcowe… To jest po prostu taka gra, gdzie liczenie końcowe jest bardzo ważne. Wie się o tym całą grę…
    (Dlaczego napisałem „tzw.” – bo od pierwszego wypuszczonego przez gracza statku w zasadzie wiadomo jakie cele realizuje. Po dwóch statkach wiadomo z dużą dozą pewności. Jeśli gracz przez kilka tur zbiera żołnierzy na wszelkie możliwe sposoby używając do tego cennych akcji specjalnych, to jakoś trudno utrzymać w tajemnicy to, że będzie punktował za nich na końcu… Ciekawe, czy cokolwiek się zmieni jeśli po prostu zagramy w jawne cele – chyba niewiele.

    Ta gra jest „o realizowaniu” tych celów. Są takie, które dają mniej lub więcej punktów – ale to nie znaczy, że są niezbalansowane w kontekscie całej gry. Te, które dają więcej punktów – są trudniejsze do realizacji i zostawiają mniej mniejsca na punktowanie w trakcie gry. Te, które dają mniej punktów, można realizować przy okazji punktowania za coś innego. Po trzech grach mam poczucie niezłego balansu, ani razu nie czułem się „oszukany” bądź „dopalony” przed jakieś niezwykłe kombo celów.
    BAAARDZO to mi się w tej grze podoba, że wybieramy 2 cele z 6 (i te sześć jest z dwóch różnych grup – zielonej i niebieskiej). Możliwie szybko trzeba podjąć decyzje o strategii – i na planie taktycznym możliwie optymalizować jej wykonanie. Dobrze to wszystko jest wymyślone.

    Dla mnie osobiście pierwsza pełna dziesiątka na bgg, jestem zachwycony.

  14. MichalStajszczak

    Oczywiście, że można odgadnąć, jakie kto ma cele. Ale to nie znaczy, że można komuś zrealizowanie celu uniemożliwić, nie szkodząc przy tym zbytnio sobie. A przy tak dużym zróżnicowaniu wartości, o wyniku gry właściwie może zdecydować właśnie to, jakie kto cele wylosował. Zestaw 6 statków plus 3 punkty za każdego oficera pozwala bez trudu zdobyć co najmniej 50 punktów, co przy innym zestawie celów może być całkiem nierealne.

  15. Avatar

    Jeszcze raz powtórzę moje wrażenie (po 3 grach, być może przyjdzie mi je zweryfikować):
    „Te [cele], które dają więcej punktów – są trudniejsze do realizacji i zostawiają mniej mniejsca na punktowanie w trakcie gry. Te, które dają mniej punktów, można realizować przy okazji punktowania za coś innego.”

    W ostatniej grze za cele zdobyłem malutko – dwadzieścia kilka punktów – za to puściłem w morze dwa statki, za 34 i 41 punktów. Wygrałem kilkupunktową przewagą nad kolegą który wysyłał puste statki…

  16. Avatar

    Ale co Czesi mogą wiedzieć o budowaniu statków? Nawet morza nigdy nie mieli ;)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings