Z drugiej strony jeden z pomysłów na promocję – bonusowa flądra dorzucana do każdego zamówienia w pre-orderze – dziwnym trafem też nie przeszedł.
Zupełnie nie wiem czemu…
;)
Gra jest familijna i nie boimy się iż zostanie zaszufladkowana do koszyka „dla dzieci”. W 70 % przypadków zakupów to właśnie dzieciaki decydują co ma się w domu pojawić, więc spoko.
Czy to znaczy, że tym razem, ze względu na brak bezpośredniej rywalizacji w tej samej kategorii, nikt zatrudniony przez wydawnictwo nie będzie twierdził, że moja gra jest szitem zanim ona się w ogóle ukaże? lol
Świetna okładka. Tak wiele ciepła w tak niewielu środkach, nawet typografia powściągliwa.
@Antypirx: Niestety, cała redakcja GF została dożywotnio kupiona, aby pisać, że gry Antypirxa są szitem. Zapłacili nam tekturowymi monetami. Z wdzięczności nawet zamówiłem epitafium: „I uważam, że wszystkie gry Antyprixa, które się ukazały po mojej śmierci, też są szitem straszliwym”. Oby tylko pudełko mojej trumny miało niepozaginane rogi, bo inaczej wniosę skargę na sądzie ostatecznym.
Grafika jednoznacznie kojarzy mi się z animacją „Sąsiedzi”. A to jedna z moich ulubionych bajek :) Już nie mogę się doczekać. Czy wiadomo, kiedy gra ma być w sklepach?
Okładka bardzo ładna, wskazuje jednoznacznie że to gra dla dzieci. Może niektórych starszych odstraszy, ale widziałem na Essen sporo niemieckich rodzin więc im pewnie to „opchniecie” :)
Zaś fakt, że doprowadziłem do tego, iż musicie usuwać z forum swoje własne wpisy dotyczące innych wydawnictw (w tym przypadku takiego, z którym nic wspólnego nie mam, z wyjątkiem tego, że sobie parę gier kupiłem) wprawia mnie w samozachwyt i utwierdza w przekonaniu o słuszności prowadzonej misji :)
Będziecie uczłowieczani dalej w trakcie kolejnych zajęć z etyki biznesu. Ból, który w ich trakcie odczujecie nic mnie oczywiście nie obchodzi.
To jest naprawdę familijna gra i naprawdę od 6 lat. Jest znacznie lżejsza od Magnum Sal, a także Grunwaldu czy Powstańców. Naprawdę trwa pół godziny nawet w pełnym, pięciosobowym składzie. ma oczywiście dwa moduły dodatkowe z którymi staje się fillerkiem dla starszych graczy. Niemniej w podstawowej wersji to zdecydowanie familijna pozycja i taka „dziecięca” grafika moim zdaniem świetnie tu pasuje.
@Antypirx
Czyżbyś odebrał moje pytanie osobiście? Nawet mi nie przeszło przez głowę, aby odsyłać się do pod opiekę służby zdrowia ;)
@Piotro
Kiedyś myślałem, że jestem niezły w lepieniu różnych postaci, ale to co stworzyłeś jest po prostu nieziemskie. A kotłowy mi się podoba najbardziej! =]
Tfu… dopiero się zorientowałem, że popełniłem jakiś masakryczny „skrót myślowy”. Najbardziej podoba mi się gość od sieci, a kotłowego chciałbym zobaczyć. Będą może jakieś inne zdjęcia tego dzieła?
Magnum Sal, Mare Balticum. Hmm, ciekawe co będzie następne …. ;-) Też coś po łacinie i na literkę M ?
Pozdrawiam
P.S. Mnie ta grafika trochę kojarzy się z Piaskowym Dziadkiem. Niewątpliwie jest bardzo ładna.
Jeśli model ma detale, których nie bedzie jednak widać w wydanej grze (bo się nie załapią), od razu można zrobić konkurs: Znajdź elementy, których nie zobaczycie w/na grze :)
Zgadzam się z tą pretensjonalnością tytułu.
Że sam użyłem łacińskich słów w tytule, to się nie chciałem wypowiadać, ale teraz czuję się nieco usprawiedliwiony. Chodzi o to że łacina w tytule powinna z czegoś wynikać. Jako martwy język dodaje tytułowi pewnej powagi a tu gra jest jak najbardziej niepoważna (nie w sensie niedopracowania, tylko bardziej zabawowego charakteru) do tego nie ma nic wspólnego ze starożytnością czy średniowieczem, co łacinę by uzasadniało. Jak jakiś diskopolowiec powie, że ta kaseta to jego największe dzieło, to z pewnym politowaniem możemy jeszcze przytaknąć. Ale jak powie, że to jego opus magnum, to już parę osób może nie wytrzymać. Ja tego wszystkiego nie pisałem, żeby Filipowi sprawić przykrość. Wiadomo, że ciężko jest wymyślić ciekawy tytuł i takie łacińskie słowa coś tam ułatwiają. Ale ci którzy krytykują mają swoje racje, więc pozwoliłem sobie się do nich przyłączyć.
Hmm, na tej zasadzie to pretensjonalne tytuły posiada połowa gier, bo nie stanowi cennego materiału naukowego w danym temacie, a jedynie dotyczy gry, która przedstawia ten temat w uproszczonej i umownej formie. Np. Cywilizacja: Poprzez Wieki, Boże Igrzysko, Eufrat i Tygrys, Przez Pustynię.
GamesFanatic.pl Gry planszowe, karciane, recenzje, felietony, nowości ze świata.
słodkość z tej okładki jest powalająca :D
A pomysł na modyfikację logo Gier Leonardo genialny :)
Jedna z lepszych okładek jakie widziałem ;)
Oby gra była równie dobra.
yosz mnie wyprzedził. Piękne, nic dodać nic ująć
A logo też świetne – gdzie można zobaczyć je w większym rozmiarze? Tak, wiem, jak kupię grę to będę miał :P
O, słynny konio-delfin we własnej osobie! :D
W pudełku będą takie słodziaki z plasteliny? :)
Nie, niestety żelków nie będzie ;P
Z drugiej strony jeden z pomysłów na promocję – bonusowa flądra dorzucana do każdego zamówienia w pre-orderze – dziwnym trafem też nie przeszedł.
Zupełnie nie wiem czemu…
;)
To gra dla dzieci?
To gra familijna, 6+
No właśnie. Wygląda fajnie, ale nie boicie się zjawiska „to gry dla dzieci”. Bo okładka dość jednoznacznie na to wskazuje.
Gra jest familijna i nie boimy się iż zostanie zaszufladkowana do koszyka „dla dzieci”. W 70 % przypadków zakupów to właśnie dzieciaki decydują co ma się w domu pojawić, więc spoko.
Czy to znaczy, że tym razem, ze względu na brak bezpośredniej rywalizacji w tej samej kategorii, nikt zatrudniony przez wydawnictwo nie będzie twierdził, że moja gra jest szitem zanim ona się w ogóle ukaże? lol
Antypirx podobno z teorii spiskowych można się leczyć. Nie mam ochoty na wymianę zdań z tobą i proszę nie zaśmiecaj wątków swoją paranoją.
Świetna okładka. Tak wiele ciepła w tak niewielu środkach, nawet typografia powściągliwa.
@Antypirx: Niestety, cała redakcja GF została dożywotnio kupiona, aby pisać, że gry Antypirxa są szitem. Zapłacili nam tekturowymi monetami. Z wdzięczności nawet zamówiłem epitafium: „I uważam, że wszystkie gry Antyprixa, które się ukazały po mojej śmierci, też są szitem straszliwym”. Oby tylko pudełko mojej trumny miało niepozaginane rogi, bo inaczej wniosę skargę na sądzie ostatecznym.
Grafika jednoznacznie kojarzy mi się z animacją „Sąsiedzi”. A to jedna z moich ulubionych bajek :) Już nie mogę się doczekać. Czy wiadomo, kiedy gra ma być w sklepach?
Ee tam. Coś cieńkie te spiski, jeśli do ich rozpracowania wystarczyło przeczytać stopkę redakcyjną „Magnum Sal” :D
Tak, zdecydowanie: „Sąsiedzi”, „Wallace i Gromit” to – wizualnie – te klimaty :)
Jaskółki ćwierkają, że może sierpień, ale jak to wiadomo – jaskółki małe móżdżki, więc co one tam w zasadzie wiedzą ;)
Prześliczne!!
Okładka bardzo ładna, wskazuje jednoznacznie że to gra dla dzieci. Może niektórych starszych odstraszy, ale widziałem na Essen sporo niemieckich rodzin więc im pewnie to „opchniecie” :)
Logo świetne!
Może i okładka wygląda „dla dzieci”, ale to chyba dobry kierunek dzieci -> rodzina -> „czym skorupka za młodu..”. Chciałbym to już zobaczyć na żywo :)
Zaś fakt, że doprowadziłem do tego, iż musicie usuwać z forum swoje własne wpisy dotyczące innych wydawnictw (w tym przypadku takiego, z którym nic wspólnego nie mam, z wyjątkiem tego, że sobie parę gier kupiłem) wprawia mnie w samozachwyt i utwierdza w przekonaniu o słuszności prowadzonej misji :)
Będziecie uczłowieczani dalej w trakcie kolejnych zajęć z etyki biznesu. Ból, który w ich trakcie odczujecie nic mnie oczywiście nie obchodzi.
;)
To jest naprawdę familijna gra i naprawdę od 6 lat. Jest znacznie lżejsza od Magnum Sal, a także Grunwaldu czy Powstańców. Naprawdę trwa pół godziny nawet w pełnym, pięciosobowym składzie. ma oczywiście dwa moduły dodatkowe z którymi staje się fillerkiem dla starszych graczy. Niemniej w podstawowej wersji to zdecydowanie familijna pozycja i taka „dziecięca” grafika moim zdaniem świetnie tu pasuje.
Z ciekawości kto to sa ci „wy” o których pisze kolega z tajemniczą teorią spisku? Chciałbym wiedzieć kogo należy się bać;)
Najlepiej to się bać powtarzania historii o spiskach. Ja tam żadnego nie widzę lol
Czy na pokładzie jest lekarz? Chyba by się przydał…
No przepięknie! Arthur Schopenhauer sposób ostatni.
Fantastiś :)))))))))))
A teraz idę na piwo, więc możecie sobie pohasać :)
Niema, ale z tyłu, czego nie widać, jest kotłowy co dorzuca do pieca węgiel. Dzięki wszystkim za miłe słowa.
@Antypirx
Czyżbyś odebrał moje pytanie osobiście? Nawet mi nie przeszło przez głowę, aby odsyłać się do pod opiekę służby zdrowia ;)
@Piotro
Kiedyś myślałem, że jestem niezły w lepieniu różnych postaci, ale to co stworzyłeś jest po prostu nieziemskie. A kotłowy mi się podoba najbardziej! =]
Pomysł na grafikę ulepioną z plasteliny uważam za genialny.
Tfu… dopiero się zorientowałem, że popełniłem jakiś masakryczny „skrót myślowy”. Najbardziej podoba mi się gość od sieci, a kotłowego chciałbym zobaczyć. Będą może jakieś inne zdjęcia tego dzieła?
Piotrze – świetne! :) jestem oczarowana
@laser skrót to może i był ale myśli w nim niewiele było ;p natomiast jak się już dowiedzieliśmy o kotłowym to również chcielibyśmy go zobaczyć :D
@RasTafari
A bo mi ten lekarz głowę zaprzątał ;P
@RasTafari – lEser, nie lAser : )
Magnum Sal, Mare Balticum. Hmm, ciekawe co będzie następne …. ;-) Też coś po łacinie i na literkę M ?
Pozdrawiam
P.S. Mnie ta grafika trochę kojarzy się z Piaskowym Dziadkiem. Niewątpliwie jest bardzo ładna.
@oopsiak oops mnie chyba też coś głowę zaprzątało ;)
Jeśli model ma detale, których nie bedzie jednak widać w wydanej grze (bo się nie załapią), od razu można zrobić konkurs: Znajdź elementy, których nie zobaczycie w/na grze :)
Okładka ładna, podobnie jak plansza, jednak tytuł gry strasznie pretensjonalny…
Aqua Plastelinum.
Pretensjonalny, czemu?
Zgadzam się z tą pretensjonalnością tytułu.
Że sam użyłem łacińskich słów w tytule, to się nie chciałem wypowiadać, ale teraz czuję się nieco usprawiedliwiony. Chodzi o to że łacina w tytule powinna z czegoś wynikać. Jako martwy język dodaje tytułowi pewnej powagi a tu gra jest jak najbardziej niepoważna (nie w sensie niedopracowania, tylko bardziej zabawowego charakteru) do tego nie ma nic wspólnego ze starożytnością czy średniowieczem, co łacinę by uzasadniało. Jak jakiś diskopolowiec powie, że ta kaseta to jego największe dzieło, to z pewnym politowaniem możemy jeszcze przytaknąć. Ale jak powie, że to jego opus magnum, to już parę osób może nie wytrzymać. Ja tego wszystkiego nie pisałem, żeby Filipowi sprawić przykrość. Wiadomo, że ciężko jest wymyślić ciekawy tytuł i takie łacińskie słowa coś tam ułatwiają. Ale ci którzy krytykują mają swoje racje, więc pozwoliłem sobie się do nich przyłączyć.
Hmm, na tej zasadzie to pretensjonalne tytuły posiada połowa gier, bo nie stanowi cennego materiału naukowego w danym temacie, a jedynie dotyczy gry, która przedstawia ten temat w uproszczonej i umownej formie. Np. Cywilizacja: Poprzez Wieki, Boże Igrzysko, Eufrat i Tygrys, Przez Pustynię.