Puerto Rico: gra karciana [Współpraca reklamowa z Lacerta] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Puerto Rico: gra karciana (San Juan)
Projektant: Andreas Seyfarth
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: ok 60 min.
Wiek: 10+
Wydawca: Lacerta
Cena: 60-80 zł
Instrukcja PL: pobierz PDF

Ocena BGG: 7.6

Zmiana tytułu gry z San Juan (które przeciętnemu człowiekowi wcale nie musi kojarzyć się z Puerto Rico) na Puerto Rico: gra karciana jest w pełni uzasadniona. To na dobrą sprawę ta sama gra, ale bardzo mocno „odchudzona”. Ktoś, kto zna i gra w Puerto Rico praktycznie może usiąść i zagrać niemal od zaraz.

Kluczowe w tej grze są postaci, które – podobnie jak w dużym Puerto Rico – są wybierane na początku tury i napędzają całą rozgrywkę . Ten kto wybrał daną postać otrzymuje związany z nią przywilej i pierwszy wykonuje akcję, po czym wykonują tę samą akcję wszyscy pozostali gracze (ten mechanizm po części można też spotkać w Glory to Rome). I tak rozgrywamy całą rundę, aż wszyscy gracze będą mieli okazję wybrać jakąś postać (w grze dwuosobowej jest nieco inaczej – wybiera Gubernator (czyli pierwszy gracz), potem drugi gracz a następnie znowu Gubernator po czym następuje nowa runda i zmiana Gubernatora). W nowej rundzie wszystkie postaci ponownie wchodzą do gry.

Postacie

W San Juan (pozwólcie, że będę wymiennie używać również tej nazwy na naszą grę karcianą) jednak mamy tylko 5 postaci. A są to Burmistrz, Kupiec, Budowniczy, Nadzorca i Poszukiwacz złota. Brakuje Kapitana i Plantatora. I jest to ze wszech miar uzasadnione, bo w tej odchudzonej wersji nie mamy plantacji, a więc nie potrzebujemy też Plantatora i w fazie nadzorcy nie zbieramy upraw aby przetwarzać w budynkach – towary od razu nam się produkują (z niczego ;)). Nie mamy też Kapitana bo nie mamy statków – punkty zdobywamy praktycznie jedynie za wybudowane budynki. Gra karciana została również pozbawiona kolonistów – nie ma pojęcia aktywowania budynków a Burmistrz zamiast zatrudniać kolonistów rozdaje karty.

W San Juan mamy tylko karty. Te karty będą zarówno budynkami, które wystawiamy, jak i walutą, którą płacimy za wystawienie (poprzez odrzucenie odpowiedniej liczby ich z ręki) a także towarami, które będą produkowane (kładziemy je zakryte na budynkach produkcyjnych) i sprzedawane. Kolejny smaczek (jak ja kocham wielofunkcyjność kart!), który kolejny raz przywodzi mi na myśl Glory to Rome.

Budynki produkcyjne (jest ich tylko pięć rodzajów) – każdy gracz może wybudować dowolną liczbę z każdego typu

Budynki miejskie (wybór – jest ich o wiele więcej) – dla odmiany budynków miejskich każdy może mieć w swoim mieście tylko po jednej sztuce z każdego rodzaju

I tak sobie gramy wystawiając budynki (które będą nam punktować na koniec gry) oraz produkując i sprzedając towary (czyli karty) po to by dzięki temu uzupełniać swoją rękę (w Puerto Rico sprzedawaliśmy za dublony, tu sprzedajemy za dociąg kart na rękę, czyli zarówno za „dublony”, bo karty są walutą, jak i budynki, które być może kiedyś w przyszłości wystawimy). Gramy dotąd, aż ktoś wybuduje dwunasty budynek (to – jeśli pamiętacie – również jest jeden z warunków zakończenia gry planszowego Puerto Rico)

Karty z dodatku – po prostu nowe, dodatkowe budynki miejskie

Katedra (karta z dodatku) jest tylko jedna – należy ją wyciągnąć z talii i położyć obok jako dostępną dla wszystkich graczy. Ją też można zbudować (jako jedyna karta kosztuje aż 7 zasobów)

To po prostu bardzo dobra gra

Nie spodziewałam się, że San Juan tak mnie wciągnie. Właściwie jest tu wszystko, co dobra gra powinna mieć. Rozwijamy się, budując coraz to nowe budynki – zwłaszcza miejskie, bo te dają nam bardzo fajne bonusy i to właśnie te bonusy pomagają nam grać. Dzięki nim dostajemy nadprogramowo karty do ręki (a o karty jest trudno – można je zdobyć sprzedając towary (ale na to potrzeba je najpierw wyprodukować, a jeszcze wcześniej wybudować jakieś porządne budynki, bo na samej Farbiarni daleko nie zajedziemy), wykonując akcję burmistrza (tylko jedna karta), ew. wybierając akcję poszukiwacza (też tylko jedna karta)). Dzięki nim będziemy mogli więcej produkować, więcej sprzedawać. Zwiększymy limit naszej ręki (standardowo na początku rundy nie można mieć więcej w ręku niż 7 kart – co może się wydawać dużo, ale po skonstruowaniu kombo generującego karty okazuje się nieco za mało).

Mamy obecną interakcję, ale nie stricte negatywną. Nikt tu nikomu nic nie psuje (poza Warownią z dodatku, która de facto tylko pomniejsza limit, ale na to też jest sposób, po prostu trzeba postawić sobie Warownię lub Wieżę widokową). Interakcja polega na tym, że co turę inny gracz wybiera postać i do końca rundy nikt już tej postaci nie wybierze, a więc nie skorzysta z jej przywileju. No i oczywiście nie każdemu musi być na rękę zagranie tej postaci w danym momencie (np. Kupca kiedy nie mamy już czego sprzedać).

Jest losowość, bo losowo dociągamy karty. Na szczęście każdy budynkek (poza Katedrą – ale tej nie dociągamy) występuje w kilku kopiach, wiec prędzej czy później można trafić na ten ulubiony, a nawet jeśli nie, to jest wiele różnych dróg rozwoju, nie musimy czekać na tę jedną jedyną upatrzoną kartę. Niemniej – losowość jest i niektórym to będzie przeszkadzać.

Partia 3-osobowa

Mamy wersję podstawową gry oraz dodatek – dla tych, którym opatrzą się podstawowe karty. Nie wywraca on rozgrywki do góry nogami ani nie wprowadza nowych reguł – po prostu dokłada nowe budynki miejskie. A więc nowe możliwości, nowe ścieżki rozwoju. Regrywalność jest więc zapewniona.

Gra dobrze się skaluje. Na dwie osoby przewidziany jest nieco inny tryb. W normalnych warunkach każdy z graczy wybiera jedną postać (oczywiście nie od razu, tylko w każdej kolejnej turze), a gdy już wszyscy będą mieli okazję to zrobić następuje zmiana Gubernatora i znowu wszystkie postaci wchodzą do gry. W trybie dwuosobowym byłoby trochę krótko („ja, ty i do domu” – tak właśnie pierwszy raz graliśmy), a więc w dwie osoby mamy wybór w/g schematu: Gubernator – drugi gracz – znowu Gubernator. A więc podczas jednej rundy będą „grały” trzy postaci (podobnie jak w grze 3-osobowej). I to naprawdę jest bardzo dobre rozwiązanie.

Partia 2-osobowa w redakcyjnym gronie (Ginet)

Co tu dużo mówić, jest to lekka gra, która pozwala w fajny sposób się rozwinąć i daje dzięki temu dużo frajdy. Mnie zauroczyła. Chyba nawet bardziej niż duże, planszowe Puerto Rico (choć oczywiście Puerto Rico lubię, mam, grywam i uważam za bardzo dobrą grę). Ale San Juan jest po prostu świetną, lekką karcianką na każdą okazję, jedną z lepszych w swojej kategorii.

Podsumowanie

+ Dobrze napisana instrukcja
+ Ładne karty, czytelne, duża czcionka, opisy na kartach klarowne
+ Karty dobrze się tasują (nie są ani zbyt cienkie, ani zbyt grube)
+ Fajne efekty na kartach
+ Potrójna rola kart (budynki, towary i waluta)
+ Można robić kombo (nawet trzeba – zwłaszcza wygenerować sobie sposób na dociąganie kart do ręki)
+ Przyzwoita regrywalność
+ Bardzo dobra skalowalność
+ Interakcja, która nie boli

– Losowość dociągu kart (ale nie jest tragicznie)
– Niektóre budynki (zwłaszcza te o koszcie 6) wydają się być nieco mocniejsze niż inne, ale to nie jest bardzo duża różnica.

 



Dziękujemy firmie Lacerta za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (9/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.

Przydatne linki:

7 komentarzy

  1. Veridiana

    No ja się z Asią nie zgodzę. O ile Puerto Rico uwielbiam, a Race for the Galaxy (także oparte na tym samym mechanizmie) wręcz kocham, to San Juan jest proste do bólu. Zero finezji. Dla mnie strata czasu.

  2. Ginet

    Niemniej jednak dzięki tej prostocie przynajmniej San Juan jest zrozumiałe dla wszystkich, czego nie można powiedzieć o RftG ;).

    Ja mimo wszystko oczekiwałem, że SJ będzie dla mnie takim uproszczonym Puerto Rico i … w sumie się doczekałem. Tylko że faktycznie to uproszczenie jest na tyle duże, że traci sporo zalet swojego pierwowzoru (a że dałoby się tego uniknąć świetnie świadczy przykład Kameleona i Zooloretto).

    Reasumując w San Juan mogę zagrać, ale raczej sam namawiać do tego nie będę.

  3. Pingwin

    Ech, bo to jest po prostu gra z innej półki. Szybka, krótka, niezobowiązująca – i jako taka jest po prostu świetna.

    A dla odmiany – jeśli chodzi o Kameleona i Zooloretto to akurat mam inne odczucia, jak Zooloretto kocham, tak Kameleon w ogóle mnie nie jara. I niby wszystko zachowane, ale właśnie takie jakieś nijakie, zupełnie bez polotu jak dla mnie (ten Kameleon).

  4. Ink

    Nie grałem w „nowe” PR:GK, ale pamiętam, że SJ było chyba tą pierwszą grą, od której zaczęło się moje ciągłe powtarzanie, że karciane wersje pełnowymiarowych hitów co do zasady kończą się kiszką.

  5. Avatar

    Ooooo, wydaje się ciekawą opcja na granie z ludźmi których można zarazić pasją;P
    Trzeba przetestować :)

  6. Avatar

    trzeba spróbować zagrać

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings