Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry paragrafowe | Zły Czarnoksiężnik z Oz – Stuknij obcasami trzy razy i wybierz się do Krainy Oz

Zły Czarnoksiężnik z Oz – Stuknij obcasami trzy razy i wybierz się do Krainy Oz [Współpraca reklamowa z Muduko] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Zły Czarnoksiężnik z OzNiedawno wydawnictwo Muduko zaprosiło miłośników gier paragrafowych do wyjątkowo mrocznej Krainy Czarów. Wycieczka ta do najłatwiejszych nie należała. Jeśli jednak udało Wam się przetrwać i wydostaliście się z Koszmaru Alicji, mam dla Was dobrą wiadomość. Już teraz, dzięki fabularnej grze Zły Czarnoksiężnik z Oz możecie znów postawić Wasze życie na szali. Tylko czy warto?

Nie znam dobrze Krainy Oz. Mimo to, zachęcona bardzo przyjemną rozgrywką w poprzednią grę paragrafową Muduko, także i ją postanowiłam wypróbować. I od razu przyznam, że było zdecydowanie warto.

Jest grubo!

Podobnie jak w przypadku poprzedniej gry paragrafowej, nowość wydawnictwa Muduko to potężna, ponad pięciuset stronicowa księga. Koszmar Alicji w Krainie Czarów zdobiły grafiki, które zrobiły na mnie kolosalne wrażenie. Ilustracje w Złym Czarnoksiężniku z Oz są interesujące, ale mniej przyciągały one moją uwagę. Wydanie jest jednak czytelne, dzięki czemu rozgrywka przebiega płynnie.

Kim będziesz?

W grach paragrafowych bardzo ważne są wartości umiejętności postaci, w którą się wcielamy. Zwykle są one przez nas dobierane losowo. Ma to swoje dobre i złe strony. W skrajnym przypadku może nawet sprawić, że nie sposób będzie ukończyć rozgrywki. Już poprzednia gra fabularna wydawnictwa Muduko podchodziła do tej kwestii w bardzo ciekawy sposób, dając nam pewną pulę punktów do podziału na kilka umiejętności. Jak to wygląda w Złym Czarnoksiężniku z Oz?

Już na początku wiemy, ile wynoszą wartości zręczności, walki i wytrzymałości postaci, którą kierujemy. Rozwiązanie to bardzo mi się podoba. Dlaczego? Ponieważ możemy wcielić się aż w sześciu bohaterów. Do wyboru mamy Dorotkę Gale, Stracha na Wróble, Blaszanego Drwala, Lwa, Złą Czarownicę z Zachodu oraz Czarnoksiężnika. Różnią się oni statystykami, specjalnymi umiejętności, lękami oraz miejscem. z którego rozpoczyna swoją przygodę. A jakby tego było mało, to dodatkowo każdemu z nich przypisano jeden symbol. Jeśli w czasie wertowania książki trafimy na niego, przenosimy się do paragrafu o numerze wyższym lub niższym o daną wartość.

Wszystko to sprawia, że możemy przeżyć przygodę w Krainie Oz na sześć sposobów. Jak widać, Zły Czarnoksiężnik z Oz zdecydowanie nie jest tytułem jednorazowym. Jego regrywalność stoi wręcz na bardzo dobrym poziomie, co jest dla mnie bardzo dużym plusem.

Zasady gry? Klasycznie, albo wcale nie…

Podczas rozgrywki będziemy przemierzać Krainę Oz, przenosząc się z jednego, do drugiego paragrafu. Czasem znajdziemy przedmiot, poznamy jakąś tajemnicę, spotykamy sojuszników, którzy nam pomogą lub będziemy musieli stawić czoła przeciwnikom albo poddać się testowi umiejętności. To, jak potoczą się nasze losy, możemy rozstrzygać na dwa sposoby. Po pierwsze klasycznie używając kości. Ich alternatywą jest zastosowanie talii kart. Po rozpatrzeniu spotkania lub testu kontynuujemy przygodę (lub nie, jeśli zostaliśmy pokonani), przechodząc do odpowiedniego paragrafu.

Postęp odnotowujemy na Kartach Przygody i Spotkań.

Postęp odnotowujemy na Kartach Przygody i Spotkań.

Koniec gry niejedno ma imię

Podróż do Krainy Oz może skończyć się dla nas na kilka sposobów. Po pierwsze możemy zginąć. W zależności od tego, kim gramy możemy np. spaść w przepaść, zostać rozpuszczonym przez wodę, czy też umrzeć w wyniku trującego ukąszenia. Istnieje też szansa, że uda nam się pokonać antagonistę, który terroryzuje ojczyznę Blaszanego Drwala. W poprzednim gamebooku miałam wrażenie, że odniesienie sukcesu jest dość trudne. W przypadku gry fabularnej Zły Czarnoksiężnik z Oz było już znacznie łatwiej. Co wcale nie oznacza, że gra była pozbawiona emocji. Co to, to nie.

Zabawę czas zacząć

Pierwszą partię rozegrałam, wcielając się w Złą Czarownicę z Zachodu. Doprowadzenie do szczęśliwego zakończenia zajęło mi zaledwie kilkadziesiąt minut. Przyznam, że byłam mocno zaskoczona, że to już koniec. Dlaczego poszło mi tak szybko? Po pierwsze miałam sporo szczęście przy rzutach kośćmi. Po drugie od początku mogłam się przemieszczać między lokacjami przy użyciu latającej miotły. Taki sposób transportu jest znacznie szybszy i bezpieczniejszy, niż piesza wędrówka (o czym przekonałam się w kolejnej rozgrywce). W czasie gry stoczyłam kilka pojedynków i zostałam poddana niejednemu testowi umiejętności. Znalazłam też kilka kodów, od których liczby zależały w pewnym momencie moje losy. Nie miałam jednak poczucia, żebym odkryła choćby połowę tego, co przygotował dla graczy autor gry.

A potem powtórzyć

Pierwsza gra na tyle przypadła mi do gustu, że od razu postanowiłam rozpocząć kolejną. Tym razem kierowałam poczynaniami Dorotki Gale. W przypadku drugiej partii używałam kart. Szczęścia miałam nieco mniej, przez co gra zajęła mi znacznie więcej czasu i nie ukończyłam jej z powodzeniem przy pierwszym podejściu. Przy drugiej próbie udało mi się pokonać Czarny Charakter w niespełna dwie godziny. Wcielając się w Dorotkę, zwiedziłam znacznie większą część Krainy Oz. Spotkałam też dużo więcej postaci, niż w poprzedniej grze. Wydaje mi się, że sporo miało to wspólnego z faktem, że tym razem większość drogi pokonywałam pieszo. Myślę, że historia głównej bohaterki może być też dużo bardziej rozbudowana w gamebooku, nić postaci drugoplanowych.

Wrażenia

Zły Czarnoksiężnik z Oz to gra zdecydowanie warta polecenia. Jest ona według mnie mniej atrakcyjna wizualnie, niż jej poprzedniczka, ale za ma za to zaletę, która sprawia, że u mnie plasuje się wyżej niż Koszmar Alicji w Krainie Czarów. Jest nią wysoki poziom regrywalności. Grać możemy sześcioma różnymi postaciami, a każda z nich może na dodatek przy każdej rozgrywce dokonywać odmiennych wyborów i kierować swoje kroki w innym kierunku.

Fabuła książki również przypadła mi do gustu. Przemierzając Krainę Oz, spotkałam skrzydlate małpy, gobliny, Manczkinów i całe mnóstwo innych mniej lub bardziej interesujących kreatur. Pewnie zauważyliście, że nie mówię za wiele na temat tego, przeciwko komu lub czemu będziemy walczyć w ostatecznym starciu. Przyznam, że odpowiedź na to pytanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. I dlatego więcej Wam nie zdradzę :)

Co jeszcze podobało mi się w gamebooku? Wizytówki postaci, które znajdujemy na początku książki. Poznajemy z nich historię każdego bohatera, jego mocne i słabe strony oraz specjalne umiejętności. A skoro o nich mowa, to dodam, że jest to kolejna kwestia, którą warto pochwalić. W grze paragrafowej wydawnictwa Muduko znajdziemy dziesięć zdolności, takich jak m.in. Latanie, Władca Zwierząt, Ponad tęczą czy Siła. Każdy z bohaterów może trzykrotnie skorzystać z dwóch lub trzech z nich. Dodatkowo podczas przygody zdarza się, że zyskujemy nowe atrybuty lub umiejętności. Jakie to ma znaczenie? Ano takie, że w wielu przypadkach mamy naprawdę dużo opcji postępowania. A to bardzo dobrze wpływa na jak już wspomniałam wysoką regrywalność Złego Czarnoksiężnika z Oz.

Zły Czarnoksiężnik z Oz

Podsumowując

Jeśli cieszą Was gry fabularne, Zły Czarnoksiężnik z Oz zdecydowanie powinien trafić na Waszą listę “must have”. Ja niewątpliwie wrócę jeszcze nie raz do tego tytułu, żeby rozegrać przygodę, kierując Strachem na Wróble czy też samym Czarnoksiężnikiem. Po dwóch partiach nadal mam wrażenie, że wiele tajemnic i mnóstwo miejsc czeka jeszcze na to, abym je odkryła. Co też zamierzam z niezmierną przyjemnością zrobić.



Dziękujemy firmie Muduko za przekazanie gry do recenzji.

Złożoność gry (2/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings