Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | The Guild Of Merchant Explorers – poszukiwanie zaginionego hexu

The Guild Of Merchant Explorers – poszukiwanie zaginionego hexu [Współpraca reklamowa z Alderac Entertainment Group] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Spójrz tam, za horyzont – nasz statek niebawem dopłynie do upragnionej osady. Po drodze ustanowimy nowe szlaki handlowe i splądrujemy kilka zatopionych wraków. To jednak chwilę potrwa. Najpierw przejdziemy przez jeden obszar skalisty… dwa obszary pustynne… dwa obszary zielone… i dwa niesprecyzowane jeszcze, ale sąsiadujące ze sobą obszary. Zaraz potem będziemy mogli popłynąć o trzy morskie jednostki w linii prostej i dotrzemy tam, gdzie chcemy! Doprawdy, żyjemy w cudownych czasach – wszystko już zostało wynalezione. Po co komuś statek, który może skręcać?

Eksploracja kiedyś i dziś

Gildia Kupieckich Odkrywców to jedna z nowych propozycji od AEG (Alderac Entertainment Group) – pod pewnymi względami podobna do Wormholes, recenzowanego dosłownie chwilę temu. I tu i tu poruszać będziemy się po mapie świata (kosmosu) naszymi statkami (kosmicznymi), dokonywać odkryć (podwozić pasażerów) i ustanawiać placówki handlowe (stawiać portale), aby zdobywać monety (punkty zwycięstwa). Choć gry na pierwszy rzut oka są zupełnie różne, to ich DNA ma wspólne odcinki: podróże, eksplorację i podbój.

Skoro zaś przy pierwszych rzutach oka jesteśmy, The Guild Of Merchant Explorers sprawia wrażenie gry wydanej w tym samym czasie co „klasyczne” eurogry, jak Concordia, Hansa Teutonica czy Cesarski Kurier i ilustrowanej w tradycyjnym eurostylu: na oko XV-wieczna mapa bliżej nieokreślonej krainy, brązowo-kremowa paleta, obowiązkowe motywy marynistyczne, miasta symbolizowane przez zamkowe mury, znaczniki w postaci kolorowych, drewnianych sześcianów… o tak, Gildia Kupieckich Odkrywców odważnie uderza w nostalgiczną nutę. Wystarczy jednak przyjrzeć się jej z bliska, by znaleźć nie powiew, a wręcz wicher nowożytności.

Spotkajmy się przy wspólnym stole

Gdybym przedstawiał Wam tę grę nad moim własnym, osobistym stołem, zapewne zacząłbym od wskazania, że będziemy tu wcielać się w średniowiecznych odkrywców, tworzących nowe szlaki handlowe w nieznanym świecie. Że zaczniemy swoją podróż od centralnie położonego portu, z którego następnie będziemy sięgać coraz dalej i dalej, wysyłając swoich kupców, by odkrywali nowe przyczółki i przywozili do domu zyski z nowopowstałych placówek handlowych.

Powiedziałbym, że ruch odbywa się dzięki kartom – losowo dociąganym i umieszczanym na wspólnej planszy, dla wszystkich graczy, poruszających się równocześnie. Że karty informują nas o tym, jaki rodzaj lądu możemy pokonać (las, pustynię, góry, wodę), ile pól możemy zająć (od 1 do 3, w zależności od karty) i czy pola te muszą sąsiadować ze sobą. Podkreśliłbym, że każdy sześcian musi stykać się z innym, wcześniej już położonym, lub z istniejącą osadą.

Opowiedziałbym też o punktach – za osady, za łączenie miast ze sobą, za budowę wież obserwacyjnych i za eksplorację pól z monetami – o wspólnych dla wszystkich celach i o kartach skarbów, zdobywanych podczas eksploracji wraków i ruin. Na koniec zaś zostawiłbym informację o tym, że gra trwa cztery rundy – ery, po każdej z których zdejmiemy z mapy wszystkie sześciany i pozostawimy na niej tylko odkryte osady, z których zaczniemy podróże w następnej erze.

Statki płyną tylko do przodu

Karty ruchu są motorem napędowym naszej ekspedycji i fascynujące jest to, że choć wszyscy gracze dostają dokładnie te same karty, w tej samej kolejności, każdy dotrze do innych miejsc, w innym tempie i zdobędzie przy tym odmienną liczbę punktów. The Guild Of Merchant Explorers to w dużej mierze samodzielne wyprawy odbywane równolegle – poza wyścigiem po dwa wspólne cele (których realizacja stanowić może ok. 10-15% końcowej punktacji) i wyścigiem po zwycięstwo gracze w zasadzie nie mają ze sobą do czynienia.

Jedynym elementem różnicującym doznania graczy – poza ich własnymi decyzjami – są karty umiejętności. W każdej z pierwszych trzech rund pojawia się karta zdolności specjalnej – wybierana spośród dwóch kart, dociąganych z dużego stosu. Umiejętności te, w odróżnieniu do zwykłych kart ruchu, pozwalają na naprawdę imponujące wyczyny, jak podróż w linii prostej po morzu (o dowolną liczbę pól – lub do najbliższego lądu), eksplorację pięciu pól określonych terytoriów (np. pustynia + las lub góry + morze), eksplorację jednego pola i pięciu pól wkoło niego czy podwojenie monet znalezionych na odwiedzonym właśnie terenie. Te umiejętności będą wracać w kolejnych epokach, stymulując kreatywność graczy w odkrywaniu nowych sposobów na pokonywanie mapy w poszukiwaniu bogactwa i chwały.

Gildia Szybkiego Zapomnienia

Centralny mechanizm gry – „zmazywanie” swoich wyników i kilkakrotne rozpoczynanie eksploracji w dużej mierze od nowa – jest dla mnie zupełnie rewolucyjny, choć w zamyśle bardzo prosty (jak wiele innych, rewolucyjnych pomysłów – czy ktoś tu jeszcze pamięta koło?). Gospodarka naszymi zasobami – odkrywcami – musi więc mieć na celu nie tylko maksymalizację zysku, ale też aktywne poszukiwanie kolejnych przyczółków, dzięki którym w kolejnej erze dotrzemy jeszcze dalej i zdobędziemy kolejne skarby i osady. Raz przeszukane wraki czy ruiny oznaczamy jako spenetrowane i nie mamy po co do nich wracać. Zaś po połączeniu dwóch miast szlakiem handlowym skutkuje zamknięciem jednego z tych miast – nie będzie ono już punktować za kolejne utworzone przy nim szlaki.

Taka rozgrywka, przypominająca naciąganie gumki-recepturki, która co erę pęka i zmusza nas do powrotu do punktu wyjścia, z pozoru wydaje się frustrująca. Skoro wszystko, co zbuduję na przestrzeni tych sześciu do dziewięciu ruchów (każda era jest dłuższa od poprzedniej o jedną kartę ruchu) zaraz obróci się w niwecz, to po co w ogóle budować cokolwiek? Przewrotnie powiem, że zapuszczanie się w głąb lądu, misterne konstruowanie trasy i nagła realizacja, że nie ma już szans na odkrycie na tym lądzie osady, więc wysiłki całej ery pójdą na marne – właśnie to jest najbardziej uzależniające w Gildii Kupieckich Odkrywców i właśnie to nadaje grze jej unikatowego rytmu. Tak, jak morze gładzi piasek na brzegu, tak i po naszych ruchach znika niemal wszelki ślad. Tak zawsze koił mnie szum odwiecznych fal…

Syndrom następnej ekspedycji

Gra robi naprawdę wszystko, by utrzymać nas przy stole. Z każdym kolejnym ruchem widzimy, jak błędy poprzednich tur kumulują się w nieudane wyprawy, nieodkryte osady i niedokończone szlaki handlowe. Widzimy swoje omsknięcia, coraz lepiej wyczuwamy przestrzeń na mapie i czujemy, że następnym razem, „następnym razem to im pokażemy!”. I naturalnie chcemy zagrać jeszcze raz – partie są szybkie, dla oswojonych graczy mogą zamykać się nawet w 30-40 minutach. A to nie wszystko.

W pudełku z grą AEG umieściło nie jedną, ale aż cztery różne mapy w czterech kopiach każda (z pomocą dwustronnych arkuszy), a do każdej z nich przypisano 6 kart celów wspólnych (w grze udział biorą dwie). Zanim więc zdążymy oswoić którąkolwiek z krain, możemy przerzucić się na inną mapę, z jej własnymi komponentami i nieco odmiennymi zasadami, lub sprawdzić się w trybie solo. Czy można usiąść do TGOME tylko na jedną partię? Można, ale to się raczej nie zdarza.

Cube and write

Oprawa graficzna i model rozgrywki sugerują mocne powiązania z grami typu flip and write. I choć wszystkie komponenty tu nadają się do wielokrotnego użytku, to w pierwszym kontakcie jest to prosta i przyjazna użytkownikowi gra, do której łatwo jest usiąść, a którą przyjemnie jest odkrywać w kolejnych partiach – zupełnie jak spora większość gier roll and write czy flip and write.. Jest pełna dyskretnej elegancji, skrytej za nieco wypłowiałą i niezbyt krzykliwą oprawą graficzną. W TGOME nie ma jednak grama patyny, którą pokryły się już klasyczne gry o podobnym wyglądzie. Jest tu wszystko to, czego wymagający gracz może oczekiwać: przystępność zasad, krótki czas i płynność rozgrywki, różnorodność partii i krzywa uczenia się, które przekładają się na wysoką regrywalność, a do tego duża zmienność komponentów już w bazowym pudełku (dostępny jest dodatek z kolejnymi dwoma mapami oraz płytkami i żetonami do ich modyfikacji).

Choć The Guild Of Merchant Explorers może tak nie wyglądać, to pod tą beżową powłoką kryje się nowoczesny klasyk – uniwersalnie wciągająca i ekscytująca gra, o której jeszcze przez długie lata będzie się rozmawiać w dobrze poinformowanych salonach i sklepach z grami. To kompletny pakiet rozrywki w najlepszym stylu. I ani trochę nie przeszkadza fakt, że nasze statki nie lubią za bardzo skręcać. Może czasem to właśnie podróż po linii prostej może być tą najbardziej zapadającą w pamięć?

 

Gra dla 1 do 4 graczy w wieku od 10 lat

Potrzeba ok. 20-40 minut na rozgrywkę

 

Zalety:
+ nowatorska rozgrywka w nieco nostalgicznej oprawie
+ przystępne zasady i szybka, symultaniczna gra
+ duża różnorodność w pudełku

 

Wady:
– podatna na dewastujące stan gry potrącenia stołu czy planszetek
– brak interakcji między graczami może być dla niektórych przeszkodą



Grę The Guild Of Merchant Explorers kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Alderac Entertainment Group za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (6/10):

Ogólna ocena (8.5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings