O:NI – rzut oka na Grę Roku
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

pic2077391_mdO Osadnikach Imperialnych Ignacego Trzewiczka napisano już wiele. Nic dziwnego – jest nasza rodzima, jest fajna i jest obecna na rynku już od dwóch lat. A na dodatek zdobyła tytuł Zaawansowanej Gry Roku w zeszłorocznej edycji Nagrody. Nic dziwnego po raz wtóry. Bo to bardzo dobra gra.

W Osadnikach wcielamy się w jedną z 4 dostępnych nacji – Barbarzyńców, Egipcjan, Japończyków lub Rzymian i budujemy swoje imperium. Każdy gracz dysponuje talią kart dedykowaną dla swojej frakcji, a oprócz tego na stole leży dość pokaźny stosik kart wspólnych. Te karty (zarówno zwykłe, jak i frakcyjne) to lokacje:

  • produkcyjne – jak sama nazwa wskazuje, w fazie produkcji będą nam dostarczać surowce – kamień, drewno, jadło (nazwane pieszczotliwie kiedyś przez współgracza pomidorkiem), inne dobra – ludziki oraz mieczyki (żetony plądrowania) oraz złoto, które, oprócz bycia złotem, jest też jokerem i może zastępować każdy z trzech surowców.
  • z cechą. Tych jest najmniej, a dają one określone przywileje. Na dzień dobry każda frakcja ma swoją własną, unikalną cechę – może przechować do następnej tury charakterystyczne dla siebie dobro, np. złoto (Egipt) czy miecze (Rzym). Ale cechą może być też np. jakiś bonus zawsze wtedy, gdy budujesz lokację określonego typu.
  • z akcjami. Podstawową akcją dla każdej frakcji jest wymiana dwóch meepli na jeden surowiec lub kartę. Akcje na kartach są podobne: wydaj coś – otrzymasz coś. Np. wydaj ludzika i dwa kamienie, aby otrzymać 3 punkty zwycięstwa. Akcje są bardzo zróżnicowane – od pozyskiwania różnych dóbr (włącznie z PZ-tami), poprzez aktywowanie innych kart, aż po niszczenie bądź wykorzystywanie lokacji przeciwnika (choć tych dużo nie jest).
Plansze czterech frakcji

Plansze czterech frakcji

Na początku każdej z 5 rund mamy fazę produkcji, w której otrzymamy wszelakie dobra (dedykowane dla frakcji oraz te z podpisanych umów i wybudowanych lokacji), a także fazę wypatrywania, która doda do naszej ręki 1 kartę frakcyjną i dwie zwykłe. Teraz rozpoczyna się właściwa część rundy, czyli faza akcji, w której gracze w kolejności wykonują swoje akcje aż do momentu, gdy wszyscy spasują. A tymi akcjami może być wybudowanie lokacji, podpisanie umowy (do tego głównie służą pomidorki), splądrowanie karty w celu uzyskania jakiegoś dobra (do tego głównie służą mieczyki), wykonanie akcji z karty w naszym imperium lub wymiana dóbr (akcja podstawowa). Na koniec rundy następuje czyszczenie – odrzucane są wszystkie znaczniki poza tymi, które dana frakcja może przechować. Trzeba więc dbać o rozwój produkcji, bo nie ma możliwości gromadzenia dóbr na zaś.

Punkty zwycięstwa zdobywa się przez całą grę, ale na koniec punktują również lokacje w naszym imperium – zwykłe warte są 1 PZ, frakcyjne zaś 2 PZ.

Lokacje zwykłe – większość oferuje dwie funkcje: można je albo zbudować, albo splądrować

Interakcji nie ma dużo, ale:

  • możemy plądrować lokacje zwykłe przeciwników – kosztuje to dwa mieczyki, a przeciwnik jako rekompensatę otrzymuje drewno, zaś splądrowana lokacja staje się fundamentem – może być wciąż wykorzystywana jako surowiec do budowy niektórych kart frakcyjnych. Dwa mieczyki czynią tę akcję mało opłacalną (plądrowanie własnej karty kosztuje tylko jeden żeton), jednak czasem warto poświęcić te dwa miecze, aby zniszczyć w ten sposób jakąś silną kartę. Zwłaszcza Rzymianie  są predysponowani do plądrowania, jako że mogą przechowywać miecze.
  • niektóre karty akcji wprowadzają dodatkową interakcję – można wykorzystać lokacje przeciwnika, podpisać z nim umowę, zabrać mu umowę, aż w końcu odrzucić dowolną kartę ze stołu.
  • w dodatku Każdy potrzebuje przyjaciela pojawiają się produkcje otwarte, które oferują dostarczenie określonego dobra przeciwnikowi w zamian za ludzika.

Lokacje frakcyjne też mają dwie funkcje: można je zbudować lub podpisać umowę.

Każdą frakcją gra się nieco inaczej.

  • Egipcjanie mogą przechować złoto, a więc jokera. Są więc mocno rozwojowi, ich karty frakcyjne + inwestycja w karty żółte zapewniają sporo punktów zwycięstwa.
  • Japończycy dysponują kartami frakcyjnymi, które można plądrować – z jednej strony to niedobrze, bo lokacje frakcyjne nie są zabezpieczone przed przeciwnikiem, z drugiej jednak plądrowanie ich daje punkty zwycięstwa i to jest też sposób zamiany karty+miecza na PZ.
  • Rzymianie przechowują miecze i rozwijając produkcję mieczy są potęgą interakcji, a jeśli nie interakcji, to mają ogromne możliwości uzyskania dóbr z plądrowania własnych kart.
  • Barbarzyńcy na dzień dobry produkują dużo ludzików i mogą je przechowywać, co daje im spore możliwości wymiany ich potem na brakujące surowce.
Frakcje - poza dedykowaną talią - różnią się też warunkami wstępnymi (produkcją i cechą)

Frakcje – poza dedykowaną talią – różnią się też warunkami wstępnymi (produkcją i cechą)

Zapewnia to wysoką regrywalność (nie tylko układ kart w talii, ale też typ frakcji), a zważywszy na to, że w Osadników chyba lepiej grać w mniej osób (ze względu na przeciągającą się fazę akcji), to i dobór konkurujących frakcji może być na przestrzeni kilku rozgrywek za każdym razem inny.

Oczywiście dobór kart jest losowy, ale możliwości jest tak wiele, że ta losowość nie boli. Jeśli nie przyjdzie jedno, to przyjdzie drugie. A życie toczy się dalej i imperium rozrasta.

Skalowalność jest poprawna. Nie zauważyłam też, żeby jakaś frakcja psuła rozgrywkę (ani ich wzajemne kombinacje), choć trzeba przyznać, że czas na nią przeznaczony jest wprost proporcjonalny do ilości graczy. Z jednej strony lubię grać w 3 osoby z uwagi na ciekawszą interakcję, z drugiej – wydłużanie rozgrywki istotnie mnie zniechęca do grania w większym zespole.

Bardzo lubię Osadników, lubię tworzyć swoje imperium, lubię komba, które w trakcje gry powstają – tu zbuduję kartę, dostanę bonus za zbudowanie, to coś jeszcze zrobię, co znowu daje mi jakieś dobra albo karty i nagle okazuje się, że w trakcje rundy umiejętne zagrywanie kart istotnie wydłuża czas akcji i pozwala na zrobienie więcej, niżby się wydawało na początku.

I to właściwie byłoby tyle… tytułem wstępu. Bo na właściwą zaplanowaną przeze mnie recenzję zapraszam jutro. Jutro będzie o najnowszym dodatku do Osadników, czyli o Atlantydach.


(Ginet 8,5/10) –
Grałem kiedyś w 51 Stan (z dodatkami Nowa Era i Ruiny) i gra mi zupełnie nie podeszła. Ciężkie reguły, nieintuicyjne ikony, brzydkie grafiki. Nie mój klimat… Później zagrałem w Osadników Narodziny Imperium i odczucia diametralnie odmienne. Gra jest kolorowa, ma proste zasady i daje masę możliwości. Idealny kaliber dla mnie i mojej rodziny. Jedyne, co mi się nie spodobało, to możliwość plądrowania kart przeciwników. Na Boga, po co w grze o budowie silniczka i wyciskaniu z niego punktów negatywna interakcja? Namęczyłem się kombinowaniem, jak stworzyć idealną maszynkę do robienia pezetów, to teraz dajcie mi się nacieszyć wyciskaniem z niej punktów. Wyobraża ktoś sobie jakby, np. w Zamkach Burgundii można było niszczyć kafelki przeciwnika? Gdyby nie ten mały, frustrujący mnie szczegół, gra dostałaby 9 na 10.

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (9/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.

Przydatne linki:

7 komentarzy

  1. Veridiana

    No ja jestem oczywiście fanką pierwowzoru i tych „brzydkich” postapokaliptycznych grafik ;) Doceniam przebojowość Osadników, ale osobiście wolę cięższą rozgrywkę w 51. Stan. Ot, taka sobie subiektywna opinia :)

  2. Ink

    A ja z kolei w O:NI doczekałem się wreszcie wersji Stanu/Ery, w której nie muszę domyślać się zasad i która nie irytuje mnie kwestiami technicznymi. W której wreszcie mogę skupić się na grze. Potrzebowałem do tego kupić Stan, sprzedać Stan, kupić Erę, sprzedać Erę i dopiero teraz mam grę, w którą chce mi się grać.

  3. Avatar

    Fajne, szybkie podsumowanie. Niestety po oczach bije marna jakość zdjęć nie oddająca swoistego piękna komponentów gry. Ja osobiście zakochany jestem w oprawie graficznej i to ona zdecydowała że ONI przodują przed NE:)

    • Pingwin

      Ja długo nie mogłam się przekonać do ONI przez to – paradoksalnie – że wydawali mi się brzydcy. Same karty układane w jakiś dziwny sposób, każda z daleka wygląda tak samo, żadnej fajnej przestrzeni, żadnej konkretnej planszy, na której coś się dzieje, żadnych kafelków, czegoś, co by się w ciekawy sposób rozrastało i przykuwało wzrok. Tylko te karty. Gdzie tu imperium? I tak sobie żyłam w nieświadomości, aż do pierwszego razu. Po którym się zakochałam, doceniłam oprawę graficzną (bo karta trzymana w ręku to nie to samo co tuzin kart oglądanych z odległości trzech metrów). I tu masz rację, rzeczywiście zdjęcia nie oddają piękna komponentów, one zyskują dopiero w szczegółach. Inaczej patrzy się na nie z boku, a inaczej gdy się nimi operuje.

  4. Avatar

    Sporo grałem w tym Osadników. Początkowo też dałbym im 9 – genialna oprawa graficzna, proste zasady, sporo kombinowania i decyzji w trakcie, dużo możliwości, które jednak nie przytłaczają -a dają poczucie swobody. Grałem głównie z rodziną – i to była kolejna zaleta – można spokojnie grać z dziećmi i wszysycy się dobrze bawią.
    Jednak w miarę ogrania coraz mocniej zaczęły o sobie dawać znać mankamenty gry. A te zasadniczo są dwa – niezbalansowanie frakcji i losowość.
    To pierwsza objawia się głównie różnymi wymaganiami odnośnie stawiania budynków frakcyjnych. O ile w talii Egiptu, Japonii czy Barbarzyńców jest sporo budowli nie wymagających poświęcenia lokacji neutralnej, to w talii Rzymu – prawie takich nie ma. A więc budowle rzymskie są efektywnie znacznie droższe niż innych nacji. Ponadto produkcja frakcyjna nie jest sobie równa – jedna sztuka złota jest w tej grze znacznie więcej warta niż jeden miecz. O efektach kart nie wspominając.
    Losowość wydawałaby się czymś normalny w bądź co bądź – karciance. Sęk w tym, że w innych grach (LCG, ale nie tylko) można ją nieco modyfikować – np. poprzez złożenie własnej talii. W Osadnikach składamy tylko jedną talię, a w dodatku zasady dociągu sprawiają, że możemy mieć poważny kłopot z dostaniem tych kart, których potrzebujemy. A do tego dochodzi talia ogólna, którą można modyfikować w bardzo małym zakresie – a od której zależy np to, czy będzie można dostać potrzeba surowce.
    W efekcie tych wad trudno zaplanować a potem realizować spójną strategię w grze.
    Dziś dałbym O:NI co najwyżej 7kę.

    • Pingwin

      Czyli dobrze mi się wydaje, że Egipcjanie są najsilniejszą frakcją? (pomijając Atlantydów, którzy IMHO są jeszcze silniejsi). Nie miałam co do tego pewności, bo wydawało mi się, że te różnice zawierają się w granicach błędu statystycznego, ale gdybym byłą zmuszona do jakiegoś uszeregowania to palmę pierwszeństwa przyznałabym Egipcjanom, zaś najmniej chętnie sięgałabym po Japończyków.

      Ta losowość najbardziej doskwierała mi przy ogrywaniu Atlantydów – zazwyczaj przez połowę partii nie byłam w stanie wyprodukować ani jednego miecza – mimo intensywnego dociągania kart – i przez to miałam na początku trudności ze zdobywaniem surowców. Raz mi się nawet „udało” w ogóle nie oglądać mieczy na oczy. Co prawda i tak w końcu wygrywałam tymi Atlantydami, ale było to frustrujące.

  5. Avatar

    Moje doświadczenia z tą grą są właśnie takie, że Egipcjanie biją inne nacje na głowę. A dodatku już nie kupiłem.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings