Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik Redakcyjny GF – nr 12/16

Cotygodnik Redakcyjny GF – nr 12/16
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

cotygodnik_marzec_22WRS o tym, jak wzbogacić się duchowo oraz czego dosypać sobie do kakao. MCI o tłumach na murach cytadeli oraz o sztuce pojedynków. Veridiana jak zwykle króciutko o wycieczce w starożytność. Czytajcie!

WRS

Duuuszki – moja szczęsna Nemezis

O Duuuszkach już kilka razy pisałem. Ta gra mnie prześladuje! A mimo to nie narzekam. Pierwsze partie wyglądają zawsze – dla mnie – tak samo. Pierwsze partie, bo właśnie z czwartą wersją miałem przyjemność (choć jak zwykle gorzką) się zapoznać.

Wykładam kartę po karcie i odprowadzam ją niezbyt rozgarniętym wzorkiem, gdy przeciwnicy poprawną odpowiedzią zabierają ją do siebie. Czasem zdążę zapytać – a czemu tak? i wyjątkowo udaje się przyłapać na błędzie. Cóż z tego, skoro ja nie zdobywam punktów?

Idea jest banalna – szukamy na karcie ilustracji jednej z kilku figurek. Albo figurki, której nie ma, a inne są niepoprawnie narysowane. Przecież to prawie jak SET. Ano, prawie. W kolejnych pudełkowych wariancjach dochodziły różne dodatkowe zasady.

towarzystwo z puszki

towarzystwo z puszki

Najnowsza wersja, w puszce(!), jedną ze znanych figurek wymieniła na fez. Taki muzułmański (przypadek?) kapelutek. I onże nakrywa jedną z figurek…

No i wystawcie sobie, że w momencie, gdy owa figurka spełnia warunki zadania z karty, trzeba ten fez unieść do góry. Bajka. Jednakowoż zdarza się, że sam fez jest rozwiązaniem! Wolno go dotknąć? Skądże! Może trzeba go wywołać? W życiu! Trzeba natomiast powiedzieć nazwę przedmiotu… pod kapelutkiem. Miazga!

Oczywiście także i premierowa partia w najnowsze, limitowane wcielenie Duuuszków wyglądała dla mnie tak samo. Siedziałem i śmiałem się z siebie i z sukcesów przeciwników. Ale ja się odkuję, nauczę tych małpich przekształceń. Zacznę wołać co trzeba, kiedy trzeba i wygram. Przecież nie na darmo planszówkowa Nemezis takie gry na mnie zsyła. Pokora, ćwiczenia, zwycięstwo!

Pysznie… Egmont jak zwykle robi fantastyczne edycje kapitalnych gier.

Kakaowe dodatki

Już niebawem pojawi się duży dodatek do świetnie przyjętego Kakao. Ale do tej pory mamy aż trzy małe dodatki: wulkany z Essen, superrynek i superświątynia z kalendarza adwentowego oraz pocztówka z polaną. Jak się sprawują w grze?

Kafelki z dwóch minidodatków

Kafelki z dwóch minidodatków

Wulkany zastępują kopalnie złota. Sprytnie dołożone dają nam 2 zł, a przeciwnikowi zabierają 1 zł. Niby nic wielkiego, ale to jednak 3 zł różnicy wobec tego konkretnego rywala. No jak to mówią – mieć 1 zł i nie mieć 1 zł, to 2 zł! Mała rzecz, dodaje do gry nieco więcej negatywnej interakcji niż tylko zajmowanie fajnych krawędzi czy dogrywanie nowych kafli dżungli na pustych krawędziach wiosek konkurencji. Polubiłem, będę grał z tym dodatkiem.

Kalendarz adwentowy pozwala zastąpić jedną ze świątyń (6/3) nową (8/1) oraz jeden z rynków kakao za 3 na taki wypasiony – 5 zł za kakao. Tu, co prawda, krzywdy robić nie będziemy bezpośrednio, ale efekt jest mocny. Sprzedaż kakao trójkową wioską z nadbudową w końcówce daje 2x3x5 – 30 zł! To całkiem sporo jak na grę, gdzie wynik końcowy to 60-70 punktów. Warto przypilnować swojej obecności przy tym kaflu. Świątynia (8/1) również robi różnicę, chociaż tu walka może być na tyle zażarta, że czasem szkoda tych akcji. Także i te kafle bardzo mi spasowały, bo ładnie podkręcają emocje i pozwalają na nieco bardziej wyrafinowane zagrywanie cennych trójkowych wiosek. Korzystanie z nadbudowy jest teraz znacznie ważniejsze i opłacalne.

Szkoda tylko, że odcień szarości na tych dodatkowych kaflach jest wyraźnie inny niż w podstawce.

niejednorodne szarości

niejednorodne szarości

Ostatni, najmniej chyba znany dodatek to Polana. Jest to rodzaj pocztówki (jak kiedyś Pory roku w Agricoli). Można ją było zdobyć na jednym z niemieckich konwentów.

Polana

Polana

Ale równie ładnie wychodzi, jeśli zrobić odbitkę u fotografa (czy wydrukować na lepszej drukarce). Oferuje cztery akcje – kakao, sprzedaż za 3 zł, kopalnia za 2 zł oraz srebrna moneta. Raz na całą grę można zagrać na polanę najpospolitszy kafel 1-1-1-1, aby skorzystać z dwóch wybranych akcji. Jest to w gruncie rzeczy akcja rozpaczy, gdy brak nam srebrnej monety. W większości przypadków – a zwłaszcza grając z nowymi kaflami – korzyści z głównej planszy są zdecydowanie większe, by poświęcać kafel na polanie. Niemniej jednak jest to sympatyczne koło ratunkowe, gdy inne zagrania mogłyby dać również korzyści przeciwnikom…

MCI

W związku z tym, że to mój debiut, chcę się ze wszystkimi przywitać. Mój staż w świecie planszówek nadal jest dość krótki, jednak nadrabiam zaległości i każdego tygodnia staram się zagrać w coś z klasyków. Jeżeli też jesteście nowi, to zachęcam do zapoznawania się z moim wpisami. Jeśli masz już większy staż, to też zapraszam, może akurat przypomnę Ci o czymś, co się kurzy na półce.

CytadelaPierwszym nowym tytułem, który udało mi się ograć, jest Cytadela. Graliśmy w 7 osób, więc odpowiednio. Niestety przyznam, że gra mnie nie wciągnęła. Można trochę pokombinować i poblefować, ale wczuć się nie mogłem. Dla mnie była to taka krótkoterminowa kalkulacja, co mi będzie potrzebne i tyle. Zdecydowanie za mało interakcji, o wiele lepiej bawiłem się przy (w pewnym sensie) podobnej Maskaradzie.

7 Cudów Pojedynek wyrDrugim tytułem był nie taki klasyczny 7 Cudów Świata: Pojedynek. Zasady zostały mi wytłumaczone w jakieś 10 minut (pierwszy plus) i gra się zaczęła. Dawno się w nic tak nie zaangażowałem, jak w tę grę. Pozwala ona na sporą dozę kombinowania, jednocześnie ani przez moment nie zwalnia. Decyzje podejmuje się szybko, ciągle trzeba mieć na uwadze naszą strategie, jak i zerkać na przeciwnika, czy nie dominuje na jakimś polu. Do każdej rozgrywki wchodzą inne cuda, inne karty, jak i inne osiągnięcia. Jeśli dodamy do tego różne sposoby na zwycięstwo, to mamy bardzo, ale to bardzo regrywalny tytuł na 30 minut. Dla mnie ideał, już podczas gry wiedziałem, że to będzie mój nowy nabytek.

Veridiana

The Ancient WorldDziś o jednym tytule. Nasz nowy klubowy nabytek – gra, o której wcześniej nie słyszałam, The Ancient World. Majestatyczny tytuł, piękne pudełko, zachęcająca do gry ilustracja na spodzie… i przerost formy nad treścią. Gra jest po prostu i najzwyczajniej w świecie nudna. Spodziewałam się czegoś a’ la gry cywilizacyjnej. Przecież tyle kart i nałożone na siebie aspekty: żywieniowy, militarny, finansowy, rozrodczy i budowlany nie mogą nie złożyć się na próbę stworzenia prężnej gospodarki! Ale jednak mogą. Łatwo i bez mrugnięcia okiem. 7 rund, dwie talie kart imperium o pięknych ilustracjach, talia kart militarnych, talenka kart dystryktów, znaczniki pieniędzy i wiedzy i plansza, na której w zasadzie mało co jest. Jak można było zostawić taki fajny pomysł w połowie drogi? Zamiast kombinowania, jak zarządzać swoimi dobytkiem, aby proporcje miały sens (kiedy się rozmnożyć, jak wyżywić, jakie karty wybudować, jakie zabukować, jak zwiększyć limit budynków, na jakie efekty kart zapolować, żeby się skombiły…) wystarczyło nałapać wojska, zadbać o kasę i ciachać Tytanów.

Nie rozmnożyłam się (więcej ludzi = więcej akcji), bo nowego bobasa można sobie załatwić dopiero w 4 rundzie, a używać w piątej (na 7!). Przy czym na jego pojawienie się musimy poświęcić akcje 2 innych ludzi (w zasadzie, całkiem realistycznie…), bo jeden musi pójść na odpowiednie pole akcji, a drugi najprawdopodobniej lecieć po żywność. Nie zaprzątałam sobie głowy żadnymi innymi kartami oprócz tych, które powiększały mi limit na karty wojska oraz kasę na jego odpalenie. Spłaszczyłam grę totalnie i wygrałam. I dlatego mi się nie podobało. Do tego duży minus ode mnie za puste przestrzenie na planszy. (W instrukcji zresztą też. Spokojnie można ją było ścieśnić na mniejszej liczbie kartek.) Żeby chociaż były tam jakieś ciekawe szczegóły graficzne! Ale gdzie tam. Na moje pytanie „Po co ta plansza taka duża?” kolega odpowiedział całkiem z sensem „Żebyś wiedziała, za co płacisz.” A płacimy za to cudo 200zł.

Nie mogę jednak powiedzieć, że gra jest do cna zła. Ma kilka ciekawych mechanizmów. Fajnie jest rozwiązany pomysł na ulepszanie wojsk oraz posyłanie ludzi na pola akcji. (Nasi pracownicy mają numerki, a różnymi polami akcji rządzą różne zasady umieszczania numerków). Generalnie cały pomysł też nie jest od czapy, ale zamiast rozwinąć go porządnie w grę właśnie cywilizacyjną, autor zatrzymał się w rozkroku pomiędzy „Nie przemęczmy się”, a „Mam tyle super pomysłów”. Ewidentnie zabrakło tego ostatniego pomysłu – na rozwinięcie sensownej historii w starożytnym świecie. Po rozgrywce już się nie dziwię, że o tej grze wcześniej nie słyszałam ;).

One comment

  1. Pingwin

    No proszę Cię…. Cytadela i mało interakcji? jak graliście w 7 osób to 7/8 postaci zawsze było w grze a połowa z nich wnosi interakcję, ciągle ktoś kogoś zabija, okrada albo wymienia rękę. Najmniej generał miącha, a też potrafi trzymać w szachu, zwłaszcza pod koniec. Jeśli masz wrażenie, że tylko kalkulowałeś co Ci potrzeba, to albo byłeś notorycznie zabijany (ale widocznie nie byłeś skoro brakuje Ci interakcji), albo grałeś z ludźmi, którzy grali wyjątkowo tylko pod siebie nie patrząc na to komu można zaszkodzić. Strata dla gry…. zagraj z inną ekipą jeszcze raz :)
    IMHO Maskarada wysiada przy Cytadeli.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings