Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry rodzinne | Smoczy wyścig – Jak walka o fundusze przełożyła się na walkę na torze?

Smoczy wyścig – Jak walka o fundusze przełożyła się na walkę na torze? [Współpraca reklamowa z OgryGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Smoczy wyścigSmoczy wyścig to gra, która swego czasu wywołała swoją kampanią sporo szumu. Pozycja ta, zaprojektowana przez panów: English i O’Neill, została wydana przy pomocy finansowania społecznego. Kampania założona na Kickstarterze w listopadzie 2014 okazała się sporym sukcesem, który zaskoczył nawet samych twórców. Wnioskowali oni o wsparcie w wysokości 3000$, a otrzymali dokładnie 23388$, co szybko licząc, daje nam 779,6% realizacji założeń. W naszym kraju Smoczy wyścig pojawił się bardziej tradycyjną drogą, za pośrednictwem wydawnictwa Ogry Games.

Gra przybywa do nas w ładnym, rzucającym się w oczy, kwadratowym pudełku. Opakowanie jest inne niż to, w którym gra była dystrybuowana w Stanach Zjednoczonych. Tamto było sporo mniejsze i bardziej prostokątne. Miałem w rękach oba i to z polskiego wydania bardziej przypadło mi do gustu. Od razu chcę wspomnieć o wyprasce, która jest mistrzowska. Każdy element ma swoje dopasowane miejsce i nic nie ma prawa latać luzem po pudełku. Duży plus za przeprojektowanie tego, poprzednia wersja też była dobra, ale z tej polskiej łatwiej wyciąga się elementy.

W samym pudle znajdziemy sporo elementów. Zacznę od kart: jest ich w sumie 70 i są dobrze wykonane. Pomimo tego, że są stosunkowo cienkie, to jednocześnie są wykonane ze śliskiej tektury (trochę podobnej do tej, z którego zwykle są pudełka) i sprawiają wrażenie wytrzymałych. Same grafiki smoków są ładne, szczególnie te z „Gwiezdnego szlaku”. Mam tu tylko problem z odbiorcami tych rysunków. Smoki z 1. i 2. poziomu są utrzymane w bardzo cukierkowatej konwencji i raczej nie spodobają się dorosłym, natomiast te z wyższych poziomów są bardzo mroczne, co może się z kolei nie spodobać się dzieciom. Wygląda to trochę na brak zdecydowania twórców. Sama ikonografia jest czytelna i nie ma problemu z jej odczytaniem, nawet jeśli ktoś ma problemy ze wzrokiem. Ze smaczków dodam, że każdy smok ma swoje unikatowe imię, które można było nadać, wspierając grę odpowiednią kwotą na Kickstarterze.

Kolejnym elementem są kafle naszego toru wyścigowego. Te wykonane są z bardzo grubej i twardej tektury. Nie przypominam sobie, żebym miał kiedyś w ręku tak porządnie wykonany element planszówki. Jednak muszę zwrócić uwagę na to, że pomimo faktu, iż grafiki na tych kaflach są bardzo żywe i bardzo mi się podobają,  to niektóre są trochę nieczytelne i czasem trzeba się zastanowić jak prawidłowo przesunąć pionka. Następnym elementem są karty postaci. Bohaterowie swoim wyglądem przypominają postaci z azjatyckich gier MMO, kolejny komponent, który do gustu przypadnie raczej młodszym użytkownikom. Ostatnią rzeczą są drewniane pionki smoków, które nie należą do najładniejszych. Są dobrze wykonane i kolorowe, jednak myślę, że gdybym nie wiedział że to smoczy wyścig to raczej miałbym problem z rozpoznaniem co te figurki przedstawiają. Dodatkowy minus za małe urozmaicenie kolorów, zielony smok występuje w 3 odmianach, co prowadzi do pomyłek przy ruchu.

Grę rozpoczynamy od wyboru jednej z postaci. Wybór ten nie jest bez znaczenia, gdyż każda z postaci ma cechę szczególną, która pomaga w grze i dodatkowo gwarantuje jeden dodatkowy symbol potrzebny do uruchomienia naszych smoków. Tutaj wyszedł trochę brak balansu w umiejętnościach, ponieważ niektóre z nich są zdecydowanie bardziej przydatne od innych i znacząco wpływają na osiągane wyniki. Mechanika gry to modny od jakiegoś czasu dociąg (tzw. drafting) kart. Działa to trochę jak w 7 Cudach. Z talii każdy dostaje karty (liczba zależna od rundy), wybiera tę z nich, którą uważa za najbardziej przydatną, i pozostałe przekazuje dalej. Każdy z graczy na początku otrzymuje 3 startowe smoki. Każdy z nich posiada liczbę symboli potrzebnych do jego odpalenia. Jeśli odpowiednio pokierujemy dociągiem i uda nam się dobrać potrzebne symbole, to przesuwamy naszego pionka na torze wyścigu. Jeśli chcemy, możemy zamienić smoki z naszej drużyny, te bardziej kosztowne pozwolą nam ruszyć się o więcej pól. Ciekawym dodatkiem jest kolejna faza rundy – faza „Turbo”. Nawet jeśli widzimy, że nic nie stworzymy z naszych kart, to można przestawić się na wybieranie kart z odpowiednich krain, tak aby zapewnić sobie bonusowy ruch. Następnie odkrywamy kolejny fragment toru, dokładamy smoki z tej krainy do talii i zaczynamy kolejną rundę.

Chcę zwrócić szczególną uwagę na instrukcję do gry. W pudełku znajdziemy klasyczną, dobrze napisaną wersję papierową. Książeczka jest wydana na papierze odpowiedniej jakości i raczej nie miałem problemów ze zrozumieniem zasad. Jednak brawa dla Ogry Games należą się za wideo-instrukcję zamieszczoną na ich stronie. Jest to przygotowana przez szczecińską grupę GeekOn prezentacja, która pokazuje przygotowanie do gry oraz sam jej przebieg. Film wykonany jest rewelacyjnie, ogląda się go świetnie i wszystkie zasady są jasne po 10 minutach bez zaglądania do wersji papierowej. Mam nadzieję, że inne wydawnictwa pójdą śladem Ogrów i takie tutoriale będą niedługo standardem.

Widok gracza

Widok gracza

W Smoczy wyścig grałem w dwóch wariantach. Pierwszy wariant był minimalistyczny, bo tylko na dwóch graczy. Bardzo spodobały mi się specjalne zasady dla dwóch osób, które wykluczają część bohaterów i ataki. Gra przez to staje się bardziej zbalansowana i bardziej „fair”, można przeszkadzać drugiemu graczowi przez podbieranie mu kart. Ten wariant jest też dobry ze względu na to, że jest najbardziej strategiczny. Wybierając karty, wiemy co oddajemy i co do nas wróci, dzięki czemu istnieje możliwość kombinowania. Miałem też okazję pograć w składzie prawie maksymalnym, bo 7-osobowym. Od razu zaznaczę, żeby grać w tyle osób konieczne jest posiadanie dwóch egzemplarzy gry. Ten wariant nie przypadł mi jednak do gustu. Mamy bardzo zawężone pole doboru kart, raczej ciężko tu mówić o planowaniu. W trybie dla 3 i więcej graczy mamy też możliwość atakowania przeciwników. Taki atak powoduje konieczność dołożenia kolejnego symbolu do odpalenia smoka. Kończyło się to jednak zawsze tym, że gracz, który prowadził na torze, był całkowicie blokowany przez innych graczy. Dodatkowo przy tylu graczach wkrada się chaos i wychodzą na jaw pewne niedoróbki gry jak np. to, że przy podliczaniu krain w fazie Turbo trzeba pamiętać, kto kogo atakował, ponieważ te karty także się liczą.

KONKLUZJA

Smoczy wyścig to niezła, prosta karcianka. Gra jest szybka, nie ma zbyt wiele decyzji do podjęcia, a rozgrywka przebiega płynnie. Jeżeli nie trafi się nam żaden myśliciel, to potrzebujemy 10 minut na każdego gracza. Warto w tej propozycji docenić, że jest to jeden z rzadko występujących tytułów polegających na ściganiu się, a nie nabijaniu punktów lub obijaniu przeciwnika. Sam klimat wyścigu da się odczuć, patrząc na planszę, sytuacja potrafi się zmieniać dynamicznie i byłem w stanie wczuć się w to, że się ścigam. Podoba mi się wybór smoków – nie mają one znaczenia w mechanice, ale doceniam inwencję twórców.

Gra jednak ma wiele niedoróbek, które osobno raczej by nie przeszkadzały, ale zwyczajnie jest ich za dużo. Gdy chcemy odkryć kolejny fragment toru, a stoją na nim pionki, to trzeba pamiętać, gdzie który jest. Kartami kolejności oznaczamy numer rundy, ale karty oddajemy, więc trzeba pamiętać ile rund zostało. Jeśli atakujemy, to też o tę kartę trzeba się upomnieć. Gdy robimy kolejne okrążenie toru, to także trzeba pamiętać które to. Niby są to tylko problemy „ergonomiczne”, ale pokazują że tej grze przydałoby się więcej testów.

Długo się zastanawiałem komu mogę polecić tę grę. Pomijając „mroczność” niektórych postaci to tytuł ten najlepiej odnajdzie się jako gra familijna. Zasady są proste, w mniejszym gronie można mówić o taktyce. Dzieciom bardzo podoba się wesołość kolorów i to, że zwyczajnie jest to wyścig, a dzieciaki je uwielbiają. Starsi gracze we własnym gronie raczej wielu atutów tutaj nie znajdą, chyba że potrzebują przerwy między większymi tytułami.



Dziękujemy firmie OgryGames za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (6/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings