Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Dodatki | Innowacje – Wielka karciana epopeja cz. 2/2

Innowacje – Wielka karciana epopeja cz. 2/2
Ten tekst przeczytasz w 9 minut

InnowacjeW drugiej części tekstu na fanów Innowacji czeka, jak myślę, większa gratka. Dwa ostatnie dodatki, dostępne docelowo jedynie w pudełku zbiorczym deluxe, a jak na razie jedynie w wersji  print&play, ale ich wygląd jest już zapowiedzią ujednoliconej szaty nowego wydania.

 

Miasta (Cities of Destiny, dodatek 3)

„W pudełku” tradycyjnie 105 kart podzielonych na 10 epok i 5 kart dziedzin. Dziedziny te, podobnie jak dekrety w Figurach, tyczą się jedynie kart aktualnego dodatku, ale z kolei działają jak dziedziny wcześniejsze, tzn. są celami. Bardzo prostymi celami związanymi jedynie z zagrywaniem kart miast.

Miasta najbardziej spośród wszystkich kart wyróżniają się formą (patrz niżej: zdjęcie). Posiadają jedynie symbole. Żadnego tekstu, żadnych ech i dogmatów. Choć posiadają pola premii. I przede wszystkim – DODATKOWE symbole. Tych jest 7 i zawsze znajdują się na środkowej pozycji u góry, a czasem znajdziemy i drugi symbol na środkowej pozycji na dole.

5 symboli oznacza wykonanie natychmiastowego działania po zagraniu karty. Dzięki nim możemy dobrać kartę z epoki o 1 wyższej od epoki miasta (plusik), rozsunąć stos (strzałka) lub, zależnie od szczęścia, dobrać jedną lub więcej kart z określonym symbolem ze stosu epoki (podstawka/echa) równej epoce miasta (symbol z lupą). Ostatnie 2 symbole są stałe i działają dopóki są widoczne. Fontanna oznacza dodatkową dominację, a flaga dodatkową dominację, ale pod warunkiem, że żaden z przeciwników nie posiada więcej widocznych kart w stosie tego koloru. Przykład: mam widoczną flagę w czerwonym stosie złożonym z 3 rozsuniętych kart. Dopóki nikt nie będzie miał 4 rozsuniętych czerwonych kart, dopóty flaga zalicza mi się jako dominacja.

Miasto dobieramy automatycznie w dwóch przypadkach:

– gdy uda nam się rozsunąć stos w nową stronę (lub po raz pierwszy, oczywiście)

– gdy tworzymy nowy stos

Ale nie możemy dobrać miasta, jeśli posiadamy jakiekolwiek już na ręku!

Miasto zawsze dobieramy z najwyższej swojej aktywnej epoki (jak przy zwykłym dobieraniu i jak przy figurach).

Pierwszy warunek zwycięstwa zwiększa się o 1, czyli na 2 graczy musimy zdobyć 9 dominacji.

Liczba dostępnych akcji zwiększa się o 1:

  • Akcja wzmocnienia: to skomplikowana akcja polegająca na podwojeniu dogmatów. I dlatego możemy ją wykonać tylko raz na turę. Wykonując akcję aktywowania dogmatów z jakiejś karty, wskazujemy swoje aktywne miasto, na którym widnieje ten sam symbol, który aktywuje dogmaty. Miasto wzmacnia nasze działania, czyli pozwala dwukrotnie odpalić każde echo i każdy dogmat. Za wzmocnienie musimy jednak w pewnym sensie „zapłacić”. Ukrywamy kartę z ręki o wartości epoki nie większej od epoki wzmacniającego miasta.

*Ukrywanie to umieszczanie karty na spodzie stosu jej koloru.

Przykładowe miasta

Przykładowe miasta

Strategie:

Miasta wywracają całe nasze dotychczasowe myślenie o strategii gry na drugą stronę. Są reprezentantem tych dodatków, które zmieniają grę, nie zmieniając jednak zbytnio reguł. Siła miast tkwi w ich dostępności (w rozgrywce 2-osobowej większej niż figur) i … braku dogmatów. Okay, figury też nie miały dogmatów, ale zastąpiły je stałymi efektami. Miasta nie oferują ani jednych, ani drugich. Miasta to mrowie symboli i jednorazowe działanie podczas zagrywania karty. Czy dużo symboli to dobra rzecz? Oczywiście! Pod warunkiem, że ma się dogmaty, które chce się na ich podstawie odpalić. A przecież same miasta dogmatów nie mają, więc sprawdzają się najlepiej w środku rozsuniętych stosów. Zalegające jako karty aktywne paradoksalnie hamują nasz rozwój. Ewentualnie można je traktować jako broń defensywną, aby nie stać się celem dogmatów przymusu.

Na początku gry miasta dobieramy częściej, gdyż dopiero tworzymy stosy, a każdy nowy stos to okazja do jego zdobycia. Z czasem o miasto coraz trudniej, te z wysokich epok stają się prawdziwym rarytasem. Ale to właśnie tam czekają na nas fontanny i flagi.

Miasta są naprawdę cenne, jeśli utknęliśmy w epoce. Nic tak nie cieszy jak widok plusika na karcie, który pozwoli nam sięgnąć po wyższą epokę :) W ogóle idea jednorazowo działających ikon jest genialna i taka inna od dotychczasowych rozwiązań. Miasta to powiew świeżości i zastrzyk nowych możliwości.

Co do akcji wzmacniania, to nie zawsze łatwo ją wykonać. Jak wspomniałam, nie chomikujemy miast na wierzchu stosów, a wzmocnić dogmaty może jedynie miasto aktywne. Po drugie, może nam się nie zgadzać symbol. A po trzecie, zapłata za wzmocnienie też nie jest sprawą oczywistą. Nie trzymamy w rękach kart niskich epok, bo nie na tym polega rozwój. Tymczasem, jeśli zostawiliśmy sobie aktywne miasto niskiej epoki, to możemy nie dać rady zapłacić niską kartą za wykorzystanie go do wzmocnienia. Miasta się więc w pewnym sensie samo nakręcają. Żeby mieć wzmocnienie w odwodzie, najlepiej zagrywać coraz wyższe miasta, bo łatwiej za nie zapłacić, te dają nam jednorazowe napędzające ikony, my zakrywamy miasto, by nie blokowało dogmatów i karuzela urban-merry-go-round się kręci :)

Jednym słowem: Miasta zdecydowanie na plus!

 

Artefakty (Artifacts of History, dodatek 4)

Ostatni dodatek jest jeszcze w fazie testów. „W pudełku” mamy, a jakże, 105 kart podzielonych na 10 epok i 5 kart … publicznych. Niespodzianka! Nie ma dziedzin! Karty publiczne to zupełnie inna bajka. Ale o tym nieco dalej.

Artefakty z wyglądu przypominają karty podstawki. Posiadają symbole i dogmaty i na pierwszy rzut oka można się pomylić. Ale nie oferują ponad to niczego innego. Brak ech, czy pól premii.

Artefakt dobieramy automatycznie, gdy zagrywamy kartę na istniejący stos i ta karta nie jest z wyższej epoki od tej, którą przykrywamy. Czyli jest to jakby rekompensata za brak rozwoju tego koloru.

Nie ma ograniczeń co do ilości Artefaktów na ręce.

Artefakt dobieramy maksymalnie z epoki tej samej wartości co karta, która przykryliśmy (patrz: dalej).

Pierwszy warunek zwycięstwa zwiększa się o 1, czyli na 2 graczy musimy zdobyć 10 dominacji! I to jest już dla niektórych lekkie przegięcie. Autorzy zastanawiają się, czy wobec braku nowych dziedzin w tym dodatku, nie zostawić jednak limitu na dotychczasowym poziomie.

Liczba dostępnych akcji zwiększa się o 1, ale mamy też dużo zamieszania z nową strefą na stole i nowym efektem dogmatów!

  • W każdej epoce 3 karty posiadają dogmat przymusu z efektem COMPELL. Efekt ten rozgrywany jest jak zwykły dogmat przymusu, ale… dotyczy graczy, którzy posiadają danego symbolu więcej od właściciela dogmatu!
  • Na stole pojawiają się tzw. wykopaliska. Tak, w końcu i w Innowacjach nadszedł czas na pulę odkrytych kart. Wykopaliska składają się maksymalnie z 1 karty każdej epoki i są uzupełnianie zawsze przed dobraniem artefaktu (kartami ze stosów artefaktów). W momencie doboru karty artefaktu, mamy możliwość wzięcia odkrytej karty z epoki równej lub niższej od przynależnej.
  • Istnieje jednak problem interpretacyjny, czy można w zamian dobrać kartę z zakrytego stosu. Instrukcja do tego dodatku jest jak na razie napisana kiepsko.
  • Problem z wykopaliskami jest też taki, że na początku gry znajduje się w nich tylko 1 karta artefaktu i to epoki 5. Dlaczego? Ano dlatego, że podczas przygotowania rozgrywki jako pierwsze w wykopaliskach lądują tzw. karty publiczne. Jest to 5 nowych stałych kart, każda z innej części gry (!), które są umieszczane w wykopaliskach od epoki 3 do 7. Reprezentanci pozostałych epok pochodzą natomiast losowo spośród kart podstawki.
Karty publiczne - zawsze te same.

Karty publiczne (stały zestaw). Timbuktu – miasto, Complex Numbers – podstawka, Newton… – artefakt, Ching Shih – figura, Safety pin – echo.

  • Żeby w wykopaliskach pojawiło się więcej artefaktów, należy więc wykonywać nową (i ostatnią już!) akcję teoretyzowania:

Teoretyzowanie to zmodyfikowana akcja dobrania karty. Zamiast dobrać kartę z podstawki/echa, dobieramy ją z wykopalisk. Bez względu na jej rodzaj (choć tu mam pewne wątpliwości, czy każdy). Taką kartę możemy wziąć na rękę (i wtedy akcja się kończy) albo możemy położyć na swojej planszetce. W drugim przypadku dobieramy jeszcze jedną kartę, ale już według normalnych zasad akcji doboru (czyli podstawka/echo).

I teraz, jeśli na początku naszej tury na planszetce mamy kartę z akcji teoretyzowania, to musimy w ramach darmowej akcji odpalić jej wszystkie dogmaty (plus echa ze stosu jej koloru), a następnie zwrócić tę kartę do jej prawowitego stosu na środku stołu.

Takie wykonanie akcji teoretyzowania daje kilka korzyści:

– zyskaliśmy dodatkową kartę

– mieliśmy możliwość zaplanowania zagrania określonych dogmatów (karta była przecież jawna)

– odpaliliśmy dogmaty za darmo

– zwolniliśmy miejsce pod jawny artefakt

Przykładowe artefakty

Przykładowe artefakty. Yamato jest dość dziwną kartą :) (Występuje w stosie epoki 8)

Strategie:

Efekt COMPELL nie jest częsty, ale jest mocny. Mocniejszy generalnie od standardowych dogmatów przymusu. Ale nie jest kwestią tylko szczęśliwego dociągu. Został zaprojektowany z myślą o daniu szansy graczowi, który odstaje od reszty. To taki ckm w wiosce z bambusa. Nie wystarczy bowiem trochę odstawać w symbolach. Karta z efektem compell niesie ze sobą zawsze 2 – 3 symbole, których ten efekt wymaga. Przykładowo, odstaję w fabryczkach o 2 symbole. Wystawiam artefakt z efektem compell, który sam w sobie dostarcza 3 fabryczki. I już nie odstaję – i z compell nie skorzystam. Efekt ten jest bronią tajną, a nie jedną z ogólnodostępnych na targach broni ;) Ale jeśli nagle uda mi się taki efekt odpalić i jest on dla przeciwnika druzgocący, to wszystkie wysiłki skoncentruje on nagle na tym, aby albo pozbawić nas tej karty, albo pozbawić samego siebie nadmiaru symboli. Czyż to nie piękny zwrot akcji? :)

Akcja teoretyzowania daje nam większą kontrolę nad dobieraniem kart. Na początku gry w naszych rozgrywkach wielkim wzięciem cieszy się karta publiczna miasta Timbuktu leżąca w wykopaliskach 3. epoki. Kto pierwszy ma prawo dociągnąć kartę 3 epoki, ten natychmiast po nią sięga, gdyż jest to karta z „plusikiem” i jej zagranie otwiera drogę do epoki 4. Niezły kop! Pozostałe karty publiczne nie wydają nam się (na razie?) jakoś specjalnie cenne, ale pewnie po prostu niedoświadczeni nie widzimy jeszcze ich przydatności.

Pula odkrytych kart to w ogóle kolejny nowy element, który wzbogacił poziom decyzyjności, choć nie zawsze chce się nam czytać i przypominać działanie wszystkich kart.

Dodatek Artefaktów jest bardzo ciekawy, ale zamieszanie wokół zasad powoduje jeszcze lekki dyskomfort towarzyszący jego korzystaniu. Instrukcja ewoluuje, a zasada odpalania ech przy darmowym odpalaniu dogmatów z karty na planszetce została dopisana w komentarzu do instrukcji, bo w samym jej tekście jeszcze jej nie ma.

PODSUMOWANIE

Czego można się obawiać i czego obawialiśmy się my, grając w tak rozrośniętą grę karcianą? Po pierwsze, paraliżu decyzyjnego. Wszystkie części dają nam w sumie kilkanaście rodzajów akcji i efektów. A to sporo, żeby podjąć szybką decyzję, jak ma wyglądać moja tura. Po drugie, zmęczenia długością rozgrywki. Po trzecie wreszcie, problemów interpretacji działania kart względem siebie. To częsty syndrom w grach, w których operujemy wieloma różnymi kartami o złożonym działaniu. A tu działanie potrafi być naprawdę skomplikowane.

Innowacje

Przykładowe pięć kart 8. epoki z pięciu różnych części

Czy obawy się zmaterializowały? Nie, w moim osobistym odczuciu, absolutnie nie. Choć Andziej jest nieco odmiennego zdania.

Pomimo mnogości opcji, jakie możemy teoretycznie wykonać, w praktyce nie wszystkie akcje są dla nas w danym momencie na równi dostępne, ani na równi korzystne. Pomimo faktu, że musieliśmy sobie sprokurować pomoc gracza (!), przemyślenie swojej tury nie polega na losowym wyborze jednej akcji z wielu (z myślą „Matko Boska, co by tu zrobić… No dobra, może zrobię to?”). Osobiście mam poczucie, że dopiero teraz mam pełny warsztat narzędzi do poprowadzenia rozgrywki w stronę, w którą chcę. Mam poczucie większej kontroli. Tak więc, więcej możliwości nie spowodowało u mnie splątania mózgu, a wręcz przeciwnie: zawsze najpierw mam jakieś cel, jakiś plan i spośród dostępnych akcji szukam sposobu na jego realizację. Powiem Wam, świetne uczucie! Ale nie bez powodu podkreślam, że „mnie”, „ja” i „osobiście”. Andziej ma nieco inne poczucie. Zapomina o akcjach, nie czuje aż tak bardzo ich przydatności. No cóż, może to kwestia nabrania wprawy, albo po prostu ja jestem bezkrytyczna.

W kwestii długości rozgrywki różnimy się jeszcze bardziej. Andziej zawsze dochodzi do momentu, że mu się już dłużej nie chce… U mnie takiego momentu nigdy nie ma. Ja mam poczucie brnięcia przez epopeję, on – znużenia. Mnie nie męczy 4-godzinna dwuosobowa gra w układanie kart. Jaj mam poczucie tworzenia wielkości i wciąż tak samo emocjonuje mnie walka o zdobycie dziedzin (bo epoki na środku stołu dominujemy dość szybko).

Trzeci zarzut – o dziwo, prawie nie występuje! Czy to możliwe w obliczu 550 kart, gdzie każda działa inaczej? Ich wzajemne powiązania są zawsze jasne i klarowne i nie mamy żadnych kłopotów z rozstrzyganiem efektów! Niesamowite.

Nie próbujemy grać z wybiórczymi dodatkami. Bo po co? Fanów karcianek cieszy obfitość przedmiotu ich pożądania, nie będą celowo rezygnować z jakiejś jego części. Gramy zawsze w komplet 51. Stanu, komplet Race for the Galaxy, komplet Pór Roku. Tylko w Netrunnera nie gramy w komplet, bo go nie mamy ;) A komplet Innowacji sprawdza się świetnie! Aczkolwiek wymaga pewnej samodyscypliny. Dodatki od Figur w górę powodują automatyczne dobieranie kart. Nasza ręka w zasadzie zawsze jest pełna (czasem aż za pełna i nie chce się tych wszystkich kart czytać). W związku z tym, rezygnujemy z podstawowej akcji dobierania karty i nawet z efektów dogmatów pozwalających dobierać karty, bo skoro mamy karty, to po co „marnować” akcję. I w takim podejściu rozmywają się niestety karty Ech, które trzeba dobierać celowo, bo same nie przyjdą. A niosą przecież ze sobą nie dość, że wiele dobrego, to jeszcze dzięki nim mamy dostęp do 5 dziedzin! Tymczasem pozbawieni w toku gry kart Ech w swoich stosach, pod koniec gry – gdy brakuje nam do zwycięstwa 1-2 dominacji – nagle stoimy w miejscu, bo epoki ze środka stołu wyszły, najprostsze dziedziny wyszły, dekrety podbieramy sobie w te i nazad, a dziedziny z Ech leżą sobie spokojnie, bo żadne z nas nawet się nie zbliża do ich spełnienia. Trzeba więc już od początku gry uważać, aby nie zaserwować sobie takiego impasu.

Przykładowe dziedziny z 4 części.

Przykładowe dziedziny z 4 części.

Epopeja jednak epopeją, ale Innowacje to wciąż dla mnie bardziej zabawa kartami niż gra stricte strategiczne. Dodatki trochę ten balans zmieniły, przesunęły środek ciężkości na większą kontrolę nad tym, co się dzieje, ale wciąż może na nas spaść (i spada) hekatomba w postaci nagłego złośliwego zagrania przeciwnika (mocny dogmat, bolesny dekret, efekt compell). Ostatnio Andziej chciał grać pod Echa. Nie udało się. Ponoć ciągle mu coś psułam. Teraz planujemy grać i pod Echa i bardziej pod Figury. Ale co z tego wyjdzie?

Ale, co gorsza, może nas też spaść nagłe zakończenie gry poprzez tzw. zwycięstwo z karty. Jest to trzeci rodzaj zakończenia gry – najrzadszy – ale możliwy. Obecny już od podstawki. Może się znienacka okazać, że gracie 4 godziny, prowadzicie niemal we wszystkich wskaźnikach, a tu przeciwnikowi siądzie karta z warunkiem natychmiastowego zakończenia gry i pozamiatane. Mnie się nie odechciewa. Ale innym już tak.

Dlatego epopeja epopeją, ale Innowacje to… po prostu Innowacje :) Cudowna gra. Nie dla wszystkich. Dla wytrwałych.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings