Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry imprezowe | Tajemnicze Domostwo – zbrodnia sprzed lat

Tajemnicze Domostwo – zbrodnia sprzed lat [Współpraca reklamowa z Portal] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

domo1 

I znów to samo. Budzę się zlany potem. W głowie majaczą obrazy. Mnóstwo obrazów, mnóstwo wielobarwnych scen i kształtów. Początkowo pamiętam jeszcze szczegóły – samotne drzewo na polu, zakrwawiony obrus.. Później wszystko zlewa się w jedną, niezidentyfikowaną plamę. Po co to wszystko? To już czwarty dzień, czwarta doba dochodzenia, a my kręcimy się w kółko – wciąż tylko te sny… Bez przerwy, noc w noc…

Muszę przyznać, że przed przestąpieniem progu Tajemniczego Domostwa miałem nie lada obawy. Zrobiłem już wcześniej mały wywiad, trochę o grze poczytałem i równie wiele elementów mnie do niej przyciągało, jak odpychało…

Fascynujący jest pomysł – grupa śledczych wchodzi do domu, w którym ktoś kogoś kiedyś zamordował i ma za zadanie dowiedzieć się kto to zrobił, gdzie i w jaki sposób. Co więcej, na swojej drodze spotykamy ducha nieszczęśnika, który dołącza do drużyny i będzie w trakcie snu zsyłał nam obrazy, które miałyby okazać się pomocne w rozwiązaniu zagadki. Czyż nie brzmi to niesamowicie? Początkową euforię przesłonił nieco fakt, że jest to gra kooperacyjna, za którymi – delikatnie rzecz biorąc – niezbyt przepadam. Gdzieś tam przewinęły się też nazwy Dixit czy Cluedo – czyli słowa, na dźwięk których połowa mojej grupy graczy ucieka gdzie pieprz rośnie… Ostatecznie ciekawość wygrała jednak ze zdrowym rozsądkiem i gra wylądowała na stole. A jak się sprawdziła? O tym przeczytacie poniżej.

domo5

Podejrzani

Po pierwsze – wnętrze pudełka. Elementy, które się na nas wysypały, choć niezbyt liczne, spowodowały opad szczęki i niekontrolowany ślinotok u wszystkich siedzących przy stole osób. Przepiękne, duże (tak, tak – „dixitowe”) karty snów, postaci i lokacji robią wrażenie, a oprócz tego fajne, tekturowe plansze śledczych, troszkę mniejszych kart, żetony i parę drewienek. Wszystko wykonane na najwyższym poziomie i w kwestii jakości nie ma się tutaj czego przyczepić. Zatrzymać należałoby się natomiast na ilustracjach. Te są rewelacyjne – pomysłowe, pełne szczegółów, bardziej mroczne niż we wspominanym już nie raz (chyba nie da się od tego uciec) Dixicie, a jednocześnie równie oniryczne i pozostawiające masę możliwości interpretacyjnych. W skrócie – dostajemy ponad 80 miniaturowych dzieł sztuki, które niestety są nieco za małe, żeby wrzucić je w naścienną ramkę, ale obcowanie z nimi na pewno umili wam chwile spędzone przy grze.

domo3

Sny

Ta ma niezwykle proste zasady. Jak już wspomniałem wyżej, część graczy wciela się w śledczych, a jeden – w ducha, który będzie starał się im pomóc wykonać zadanie. Wszyscy gramy więc „do jednej bramki” . Na środku stołu rozkładamy najpierw karty przedmiotów zbrodni, lokacji oraz postaci. W zależności od liczby graczy oraz wybranego poziomu trudności, liczba poszczególnych rodzajów kart na stole będzie wahać się od 4 do 12. Im więcej, tym naturalnie trudniej będzie uporać się z odkryciem sprawcy. Każdy z graczy otrzymuje też planszę postaci, na której będzie zaznaczał postępy swojego śledztwa. W dalszej kolejności przychodzi czas na przygotowania poczynione przez ducha. Gracz wcielający się w jego rolę, dla każdej z uczestniczących w grze osób, wybiera zestaw jednej karty przedmiotu, lokacji oraz postaci (spośród tych znajdujących się na stole) i taki „set” trzech kart kładzie w tajemnicy przed sobą. Żaden z graczy nie ma prawa dostrzec cóż się tam znajduje. Następnie dobiera 6 kart snów do ręki i można zaczynać.

domo2

Narzędzia zbrodni

Kto je zsyła? Po co to robi? Czy rację mają ci z nas, którzy twierdzą, że duch zmarłej osoby próbuje podpowiedzieć nam kto dokonał tej strasznej zbrodni? Jeśli tak, to muszę przyznać szczerze, że niezbyt mu wychodzi… Zbyt wiele niedomówień, zbyt wiele niejasności i białych plam w tym kolażu poszlak i domysłów… Jak to wszystko połączyć, jak ubrać w jedną całość… ? Czuję jakbym tracił rozum…

Sama gra toczy się na przestrzeni 7 rund. Duch – przy pomocy kart snów – będzie starał się naprowadzić poszczególne osoby na przedmioty, lokacje i postacie znajdujące się w przypisanych im wcześniej zestawach. Każdemu z uczestników pokazuje więc jedną kartę snu i wówczas gracze rozpoczynają dyskusje i dywagację, starając się domyśleć, co ma na myśli duch pokazując nam tę, a nie inną kartę. Należy skojarzyć, znaleźć jakiś punkt wspólny pomiędzy wskazówką ducha, a konkretną – przypisaną nam – kartą na stole. Pamiętać trzeba przy tym, że duchowi nie wolno się odzywać. Jego jedynym środkiem komunikacji są przekazywane śledczym sny. Zadaniem każdego z graczy jest odgadnięcie wszystkich trzech, przypisanych mu kart zanim upłynie siódmy dzień (runda) śledztwa. Żeby nie było tak łatwo, kiedy wszyscy wykonają już zadanie i rozszyfrują swoje zestawy – następuje ostatnia, finałowa runda, w której odgadujemy już tylko postać mordercy spośród okrytych wcześniej „kandydatów”. Jeśli nie uda się tego dokonać w zadanym czasie – wszyscy przegrywamy

domo6

Śledczy

A jak wrażenia z rozgrywki? Pozwólcie, że nieco nietypowo zacznę od tego, co mi się w Domostwie nie podoba. Nie podoba mi się czas przygotowania do gry, który przy większej liczby graczy, na którymś z trudniejszych poziomów potrafi się nieznośnie wydłużyć – szczególnie jeśli duch zbyt długo się zastanawia i ślamazarnie dobiera zestawy do poszczególnych graczy. Proces ten powinien trwać dużo krócej. Nie do końca przekonuje mnie też skalowalność – grałem w każdej możliwej konfiguracji i przy dwóch/trzech osobach wyraźnie było czuć mniejsze emocje, mniejsze zainteresowanie niż w przypadku większej liczby graczy, kiedy to dyskusje stają się najważniejsze, a nad stołem wręcz huczy od pomysłów. Takiej burzy mózgów raczej nie ma co się spodziewać w mniejszym gronie. I ostatecznie, nie spodobał mi się fakt, że… przez dłuższy czas nikt nie chciał grać w nic innego, poza Tajemniczym Domostwem!

domo4

Lokacje

Gra jest po prostu bardzo dobra. W idealny sposób rozwija ideę Dixita i robi z niego coś, co nieco bardziej przypomina grę, aniżeli jedynie fajną zabawę towarzyską. Dostajemy ciekawą fabułę, świetny pomysł z duchem i – co najważniejsze – działającą, kooperacyjną mechanikę. To z kolei,  z jednej strony stawia Tajemnicze Domostwo gdzieś pomiędzy wymienionymi we wstępie grami, a z drugiej– stanowi o jej jednak odrębnym i wyjątkowym charakterze.

Szósty dzień. Wydaje mi się, że trafnie rozszyfrowałem poprzedni sen. Te wizje, wskazówki, niejasne obrazy malowane niczym pędzlem szalonego malarza – one chyba naprawdę coś znaczą. Czuję, że możemy to zrobić, że zbliżamy się do rozwiązania. Potrzeba mi tylko jeszcze jednej nocy. Jeszcze jednego tyciego impulsu, kawałka, skrawka obrazu, który doprowadziłby mnie do mordercy. Nie mogę teraz zawieźć. I ty duchu mnie nie zawiedź…

Tajemnicze domostwo to gra pełna emocji. Gra dyskusji i dedukcji, które to wręcz wymusza na uczestniczących w grze osobach. Bez porządnego, wspólnego rozłożenia każdej podpowiedzi na części pierwsze, zwyczajnie niezwykle trudno będzie wygrać. Tym bardziej, że karty snów, którymi dysponuje duch są z jednej strony niezwykle plastyczne, wypełnione szczegółami, które mają pomóc w „dopasowaniu” ich do poszczególnych kart leżących na stole, a z drugiej – nie są na tyle jednoznaczne, żeby bezcelowym stało się dyskutowanie nad ich znaczeniami. Balans został tutaj zachowany idealnie. Muszę przyznać, że początkowo miałem pewne obawy jeśli chodzi o poziom trudności gry. W pierwszych kilku rozgrywkach stosunkowo łatwo uporaliśmy się z zadaniem, w związku z czym pojawiły się głosy, że gra zwyczajnie nie stanowi żadnego wyzwania, dla „w miarę bystrej ekipy” (cytat może nieco narcystyczny, ale prawdziwy). Wystarczyło jednak podnieść poziom trudności, zwiększyć liczbę kart na stole, żeby zamknąć usta malkontentom. Wynika to z jednego prostego powodu – z każdym poziomem przybywa kart na stole, spomiędzy których będziemy wybierać, ale duch wciąż dysponuje jedynie 6 snami w ręce. Często niezwykle ciężko jest więc duchowi dopasować odpowiednią kartę do postaci czy lokacji, którą przypisał śledczemu na początku gry – nawet mimo ograniczonych możliwości wymiany tych kart na nowe. Jeśli sny nie podpasują – obie strony będą musiały się nieźle napocić, żeby znaleźć jakieś punkty wspólne czy wskazówki mające naprowadzić je na dobry trop. Jeśli nie uda się w pierwszym podejściu, może kolejny „sen” rzuci nieco więcej światła na sprawę… I tutaj dochodzimy do drugiej istotnej kwestii. Pojawiły się głosy, jakoby gra premiowała graczy, którzy dobrze się znają, a niezwykle utrudniała grę w towarzystwie przypadkowych śmiałków. Zupełnie się z nimi nie zgadzam – grałem w Tajemnicze Domostwo z różnymi osobami – od bliskich przyjaciół, do zupełnie przypadkowych osób ze spotkania „planszówkowego” i takiej zależności nie zauważyłem. Bardziej przydaje się tu jednak spostrzegawczość, intelekt i zdolność kojarzenia faktów, niż ogólnie pojęta znajomość współgraczy. Nie bez znaczenia dla faktu, że ostatnimi czasy Tajemnicze Domostwo ląduje na stole niezwykle często jest też regrywalność tego tytułu. Wynika ona przede wszystkim ze sporej liczby kart poszczególnych lokacji, postaci, przedmiotów, a także (oczywiście) kart snów. W każdej rozgrywce użyjemy jedynie części z nich, a i do każdej karty poszczególne osoby znajdą pewnie zupełnie inne skojarzenia. Nie ma więc obaw, że po kilku partiach zawsze będziemy robić i myśleć to samo. U nas wciąż wołają o więcej!

Udało się. Możesz odejść w spokoju…

Podsumowując, Tajemnicze Domostwo to świetna – choć specyficzna – gra, która ma ogromną szansę spodobać się wszystkim tym, którzy cenią sobie wrażenia wizualne, konieczność kombinowania i dedukcji oraz tym, którzy przedkładają rozmowę i współdziałanie ponad agresywną rywalizację. A jeśli dodatkowo jesteście fanami Dixita, kryminałów czy nawiedzonych domów, to zwyczajnie nie ma się nad czym zastanawiać. Gorąco polecam!

PLUSY: Genialne ilustracje i doskonała jakość wydania, ciekawa mechanika, prostota zasad, stopniowany poziom trudności, świetnie rozwija wykorzystane już wcześniej pomysły, wymaga dedukcji, rozmowy i współdziałania, niesamowicie wciąga, KLIMAT!

MINUSY: nieco za długi setup, problemy ze skalowalnością



Dziękujemy firmie Portal za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (10/10):

Ogólna ocena (9/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings