Sylla – ciężkie czasy dla Rzymu
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Gry firmy Ystari od samego początku miały swoich zagorzałych zwolenników. Ostatnie produkcje tego francuskiego wydawcy (Amyitis, Metropolys) zbierają już różne opinie, choć mi osobiście niezmiennie się podobają. Najmłodszym dzieckiem Ystari jest Sylla, autorstwa Dominiqua Ehrharda, znanego m.in. z Condottiere, Lascaux, głośnego Marrakechu (vel. Suleika) czy świeżutkiego, mocno widocznego na targach w Essen, Dino Detective. No właśnie, jak wygląda sprawa w przypadku najnowszego dzieła wydawnictwa Ystari? Czy dobra passa trwa i pozycja wydawnictwa zostanie jeszcze bardziej umocniona, czy też wręcz przeciwnie – Sylla to kolejny krok do zepsucia reputacji (jak twierdzą niektórzy)?

Tematyka

Fabuła Sylli osadzona jest bezpośrednio po czasie panowania konsula rzymskiego Sulli (inaczej Sylli – stąd nazwa gry), czyli po roku 79 p.n.e. W grze wcielamy się w głowy możnych rodów rzymskich, które pragną zdobyć jak najwięcej prestiżu i chwały w tych ciężkich dla Rzymu czasach. Mówiąc prozaicznie chodzi o pozyskiwanie punktów zwycięstwa.

Punkty zwycięstwa

Punkty zwycięstwa (czy też prestiżu, chwały) możemy zdobywać rozwiązując problemy Rzymu w 3 obszarach: rozrywce, higienie i zdrowiu oraz w tzw. duchu obywatelskim. Rozwiązując problemy z danego obszaru otrzymujemy odpowiednie żetony. Na punkty chwały przeklada się to w ten sposób, że każdy z 3 wyżej wymienionych tematów ma swoją wartość na koniec gry, obrazującą stopień, w jakim problemy danego obszaru zostały rozwiązane. Im lepiej gracze zajęli się danym zagadnieniem, tym większa jego wartość. Punkty chwały gracza na koniec będą obliczane w następujący sposób: ilość zebranych żetonów danego rodzaju * wartość danego zagadnienia. Jest to więc swoisty mechanizm akcyjny, gdzie musimy dbać o wartość posiadanych przez nas 'akcji’ (żetonów) i starać się również pozyskiwać te najcenniejsze w danym momencie.

Budynki

Drugim źródłem punktów zwycięstwa jest udział w budowie różnych dzieł/budynków (np. Koloseum, Spichlerz, Świątynia itp). Co ciekawe i oryginalne – możemy głosować zarówno za i przeciw budowie danego budynku, ale w każdym z tych przypadków otrzymujemy punkty zwycięstwa a budynek jest zawsze budowany. Przelicznik głosów na punkty zwycięstwa jest oczywiście mniej korzystny przy głosowaniu przeciw, ale czasem warto tak zrobić, gdy nie mamy szansy głosowania na 'tak’ – ze względu na skromne zasoby kasy i Senatorów. Warto wspomnieć, że budowa niektórych budynków zmienia wartość żetonów danego typu (np. budowa Term podniesie poziom higieny i tym samym zwiększy wartość posiadanych żetonów higieny i zdrowia). Żeby było jeszcze ciekawiej, poziom tego wzrostu zależy od ilości głosów na 'tak’ wszystkich graczy a zatem jest to jedna z metod na manipulowanie wartościami żetonów.

Autor: Ceryon

Autor: Ceryon

Chrześcijanie, niewolnicy i dzieła

Trzecim źródłem punktów zwycięstwa są punkty za posiadanych (i nie ukrzyżowanych – jakkolwiek makabrycznie by to nie brzmiało) chrześcijan na koniec gry oraz punkty za wyzwolenie (nie zbuntowanych, dodajmy) niewolników (w tym celu posiadać należy zarówno niewolników jak i pieniądze na ich uwolnienie). To źródło może dostarczyć sporo punktów zwycięstwa i absolutnie nie należy o nim zapominać, co, jak zauważyłem zdarza się niektórym graczom.

Wreszcie czwartym sposobem na zarobienie punktów zwycięstwa są kafelki, które licytujemy w każdej z pięciu rund gry. Nieliczne z nich pozwalają zdobyć od razu określoną liczbę punktów zwycięstwa (symbolizuje to np. postawienie jakiegoś posągu czy innego łuku triumfalnego).

Perełki mechaniki

Nie będę wchodził tutaj w meandry mechaniki, nadmienię tylko, że gra składa się z 5 rund. W każdej z nich występuje szereg powtarzających się z rundy na rundę faz.

Z ciekawszych mechanizmów występujacych w grze wymienić można:

  • pozyskiwanie kilku rodzajów pracowników, którzy mogą być wykorzystani na różne sposoby. Jeśli jednak w ramach rundy dany pracownik zostanie użyty do danej czynności, to już nam nie pomoże w innej fazie tej rundy. I tak – każdy rodzaj pracownika może zostać wykorzystany w licytacji o kafelki, które dają nam przeróżne korzyści (np. punkty zwycięstwa, pieniądze, możliwość bezpośredniego manipulowania wartościami żetonów). Jednak użyci w tej fazie Kupcy nie przyniosą nam dochodu w tej rundzie, Senatorowie nie pomogą we wznoszeniu budynków (jedno z ważniejszych źródeł punktów zwycięstwa) a Legioniści i Westalki nie pomogą w walce z katastrofami, które nawiedzą Rzym na koniec rundy. W tej właśnie fazie – fazie licytacji o kafelki, dochodzi do dramatycznych wyborów i bardzo, ale to bardzo palący staje się problem tzw. krótkiej kołderki.
  • pozyskiwani pracownicy mogą byc chrześcijanami lub nie. Można zatrudnić też niewolników (np. z zamiarem wykupienia ich na koniec gry) zamiast innych postaci. Problem jednak w tym, że niewolnicy przydają się TYLKO w fazie licytacji o kafelki i w żadnej innej. Kolejne wybory i decyzje do podjęcia…
  • jak wspominiałem, na koniec każdej z 5-ciu rund Rzym staje w obliczu katastrof (takich jak np. Powódź, Powstanie Niewolników, Głód, Zaraza, Krzyżowanie Chrześcijan itd). W każdej rundzie są ich cztery, ale nastąpią tylko dwie – te do zwalczania których gracze zużyli najmniej zasobów (kłaniają się Legionisci i Westalki). Zwalczanie katastrof to podstawowa metoda zdobywania żetonów z trzech wspomnianych na początku obszarów. Natomiast nie zwalczone katastrofy obniżają wartość obszarów, których dotyczą (np. nie zwalczona Zaraza obniża wartość tematu higiena i zdrowie). Jednym słowem: wspaniałe pole do manipulacji ilością posiadanych żetonów i ich wartością.
  • niektóre katastrofy usuwają nam z gry zasoby (np. nie zwalczone Zabójstwa w Senacie usuwają graczom po jednym senatorze a Powstanie Niewolników po jednym niewolniku). Usunięte zasoby są nieaktywne do czasu, gdy dana katastrofa nie zostanie zwalczona permanentnie. A usuwana jest permanentnie, gdy gracze rzucili na nią najwięcej zasobów ze wszystkich 4 katastrof w danej rundzie. Kolejne pole do manipulacji i interakcji między graczami. Nie mam niewolników a przeciwnicy mają? Staram się dopuścić do Buntu Niewolników. Mam stragany przynoszące dochód a przeciwnicy nie mają? – z całą pewnością nie będą starać się zwalczać Najazdu Barbarzyńców, który owe stragany niszczy…

  • wybory konsula (w każdej rundzie) – stanowisko to zapewnia pierwszeństwo w niektórych fazach rundy a co ważniejsze rozstrzyga remisy przy zwalczaniu katastrof – konsul decyduje, które katastrofy zostaną zwalczone oraz która katastrofa zostanie zwalczona permanentnie. Oczywiście tylko w przypadku remisu w poświęconych przez graczy zasobach. Następne szerokie pole do manipulacji wartościami żetonów i niszczeniem zasobów (pracowników/budynków) innych graczy, bo remisy zdarzaja się często.
  • kryzysy – gdy wartość danego tematu zejdzie do najniższego poziomu następuje kryzys i Rzymianie robią się wtedy naprawdę źli. Oznacza to ni mniej ni więcej, że gracze z najmniejszą ilością żetonów z obszaru, w którym wystąpił kryzys tracą punkty zwycięstwa (są postrzegani jako lenie i obiboki, którzy nie pomogli w zapobieżeniu kryzysowi) a gracze z największą ilością żetonów z kryzysowego obszaru otrzymują punkty zwycięstwa (Rzymianie doceniają ich wysiłki – mimo że nieskuteczne). Z powodu kryzysów następuje nieustanna rywalizacja między graczami aby nie posiadać najmniejszej ilości kafelków z danego tematu. Kryzysy to kolejny nieoczywisty element gry – wartość tematu objętego kryzysem jest najniższa (=1), ale z drugiej strony może się opłacać właścicielowi największej liczby żetonow z kryzysowego tematu doprowadzić do kryzysu (wtedy on zyska punkty zwycięstwa a inni stracą). Choć na koniec wartość jego żetonów może być najniższa z możliwych, gdy wartość tematu nie wzrośnie. Kolejne decyzje i wybory…

Wrażenia

Zapewnie zorientowaliście się z powyższego opisu, że na temat Sylli mam opinię jak najbardziej pozytywną. Wynika ona z zawartych w grze oryginalnych mechanizmów, ale przede wszystkim z tego, że w absolutnie każdej fazie gry stoimy przed nieustannymi, ciężkimi wyborami – czy angażować zasoby w wybór konsula, ile; których pracowników werbować; które kafelki licytować, którymi zasobami; jaki pobrać dochód; jak głosować przy budowie budynków, jaką ilością zasobów; ile rzucić sił na ratowanie Rzymu przed katastrofami; czy doprowadzać do kryzysów; ile zasobów rzucić w obronę Rzymu przed głodem (nie pisałem już o tym z braku miejsca, ale jest to zupełnie oddzielny mechanizm powodujący tracenie punktów przez graczy posiadających nie wystarczającej ilości kafelków farm) – to wszystko są bardzo, bardzo, ale to bardzo nieoczywiste decyzje…

Autor: j01969

Autor: j01969

Kolejnym elementem, który można uznać za duży plus Sylli to różne strategie obierane przez graczy. Jedni angażują się w to by możliwe często być konsulem, inni zupelnie to ignorują. Jedni intensywnie walczą z katastrofami, inni prawie wcale. Jedni inwestują w pozyskanie dużych źródeł dochodu, inni nie. Jedni intensywnie wznoszą budynki, inni przeciwnie – głosują przeciw. Jedni zbierają na potęgę żetony tematów, inni bardziej koncentrują się na punktach zwycięstwa z innych źródeł (budynki, kafelki). Oczywiście te pomysły można mieszać i wspierać wzajemnie. Dodam, że wszystkie te koncepcje są możliwe przede wszystkim dlatego, że nasza pula zasobów może być wykorzystana na różne sposoby i jeśli użyjemy dane zasoby do jednych działań, to nie będą mogły być one wykorzystane (w danej rundzie) do innych. To niejako wymusza poświęcanie jednych zagadnień kosztem drugich i specjalizowane strategie, choć nie widzę też przeciwwskazań aby ktoś próbował stosować strategię całkowicie zrównoważoną.

Podsumowując – grę zdecydowanie polecam spróbować, jeśli ktoś ma taką możliwość. Jest ciężka, wymagająca, więc powinna przypaść do gustu graczom szukających tzw. „gamer’s game” i trudnych decyzji do podjęcia.

Post scriptum

Jak widać z powyższego opisu warstwie graficznej czy też wykonaniu nie poświęciłem ani słowa, bo nie to jest najważniejsze w tego typu tytułach. Tu się liczy mechanika, brutalna skuteczność, optymalne decyzje a nie graficzne fajerwerki. Jeśli wykonanie czy grafika nie razi w tego typu tytule (tak jak tutaj), to nie ma sensu się nad nią rozwodzić.

13 komentarzy

  1. Avatar

    Brawo. Świetny tekst. Czytałem reguły jakiś czas temu i bardzo chętnie spróbuję. Tym bardziej pod tym tekście.

  2. Avatar

    No niee… najpierw Planszostacja, teraz GF… co następne? ŚGP … BGG… Świat? :)

    Fajny tekst.. fajna gra.. to kiedy gramy?

    (czy nadużywam wielokropka..? :) )

  3. Avatar

    Hmmm, to brzmi jak gra dla prawdziwych siepaczy ;) Bardzo dobra recenzja mam nadzieję bardzo dobrej gry, czekam na partię.

  4. Avatar

    Nadal nie kumam związku z czasami Sulli i chrześcijanami…

  5. Avatar

    Było już o tym na BGG. Autorzy tłumaczyli, że gra zaczyna się po okresie jego panowania i trwa przez ileśtam lat. Poza tym, podkreślają, że to gra „w klimacie” a nie „historyczna”.

  6. Avatar

    No to trochę smutno jak dla mnie, bo można to było w sposób bardziej przemyślany rozwiązać.

  7. Avatar

    Wszystkie gry Ystari mają w tytule „y” i „s”, więc musieli coś wymyślić :-)

  8. Avatar

    Racja, czekam na grę Nysa.

    Mogli zamiast chrześcijan dać jakichś Celtów czy innych Greków. A same czasy po śmierci Sulli to kilka sporych wojen, no i Powstanie Spartakusa…

  9. Don Simon

    Brawo jax- pierwsze koty za ploty. A kiedys sie odgrazales, ze nic nie bedziesz pisal. Mam nadzieje na ciag dalszy i kolejne teksty. Widac ze slawa po ostatnim wystepie w Planszostacji sie Jackowi spodobala – byle tak dalej ;-).

  10. Don Simon

    Acha. I jeszcze o samej grze. Fanem Ystari nie jestem, ale tekst mnie bardzo zachecil do sprobowania. Moze wreszcie zrobili cos ciekawszego, gdzie pojawia sie choc troche klimatu.

  11. Avatar

    dziękuję, humor z rana poprawiony, łatwiej będzie wytrzymać w pracy :-)

    ciekawe jak Sylla de facto będzie sie wam podobać, bo spotkałem się z jedną opinią 'na żywo’ (i to weterana i osoby z którą często się zgadzam), że to najsłabsza gra Ystari :-)

  12. Avatar

    Zauważyłem jeden ciekawy fakt – Sylla jest grą licytacyjną.

    Praktycznie każda z faz to jakiś rodzaj licytacji, a jednak podczas rozgrywki odczucia są znacząco inne niż przy większości gier licytacyjnych. Rozbudowanie mechanizmów i zależności pomiędzy nimi sprawia, że rywalizacja o zasoby rozbita na wiele faz jest mniej bezpośrednia, ale nadal ciekawa i pełna interakcji.

  13. Veridiana

    Zabawię się w hienę cmentarną i odkopię hehe…
    Kiedyś kiedyś przeczytałam tę recenzję, bo pojawiła się Sylla – w jednym ze sklepów w przecenionej cenie. zachęcona lekturą kupiłam i zagrałam i … jakoś tego nie czułam, coś mi w grafikach nie leżało, ciężko było coś wymyślić, jakieś to wszystko było skomplikowane (w sensie zależne od siebie) a równocześnie na stole prezentowało się nieszczególnie. taki kontrast formy i treści.
    i nagle po dłuższym czasie leżakowania naszła mnie dziwna ochota, aby spróbować znów. wrażenia totalnie inne, gdy już człek miał pojęcie o co chodzi. teraz jesteśmy po kilku rozgrywkach w tym samym gronie, co jest najlepsze co może się zdarzyć w przypadku cięższych gier. równe doświadczenie, dobre zaznajomienie z grą i ciągłe szukanie nowych sposobów zwycięstwa.
    tak więc, dzięki Ci Jax!! :)))

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings