Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik Redakcyjny nr 6/17, czyli ten, w którym Veridiana znów jeździ, a Asia nadrabia

Cotygodnik Redakcyjny nr 6/17, czyli ten, w którym Veridiana znów jeździ, a Asia nadrabia
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Dziś niedużo, ale treściwie. Przede wszystkim przedstawiamy drugi dodatek do Rosyjskich Kolei: American Railroads. Ponadto Pingwin nadrabia strrrrrrraszliwe zaległości w swoim dossier oraz daje się wystrychnąć na dudka kolejnej grze bazującej na tradycyjnej talii kart. Zapraszamy! :)

 

 

Veridiana

Pisałam już o kolejach rosyjskich (Rusian Railroads), pisałam o niemieckich (German Railroads), dziś napiszę o amerykańskich (American Railroads), czyli o drugim dodatku do fantastycznej gry kolejowo-strategicznej.

Amerykańskie drogi żelazne są ponownie, jak poprzedniczka, dodatkiem niesamodzielnym, który wprowadza nowe plansze graczy (w miejsce tych z Rosji) i trochę nowych żetonów, ale całą resztę należy wziąć z podstawki.

W porównaniu jednak do German Railroads, amerykańskie są mniej bogate w nowe elementy. Zdecydowanie mniej. Owszem, mamy nowe plansze graczy, ale bez udziwnień. W GER plansze tworzyło się w trakcie gry z modularnych nakładek, w AME powracamy do źródeł, czyli ustalonych tras. W GER mieliśmy nakładkę na planszę główną wprowadzającą trzy nowe pola związane z nowymi zasobami, w AME niczego takiego nie ma. Znaczy, ani nakładek, ani nowych zasobów.

(fot. Ann Th.)

Na czym polega więc dodatek? Na zmianach na trasach (w tym: jasne tory możemy prowadzić gdzie chcemy) i na wprowadzeniu giełdy. No, żeby w Ameryce nie robić kasy…? Giełda to osobna planszunia (patrz: zdjęcie obok), po której porusza się w górę nasz znacznik. Gdy pierwszy gracz wskoczy na wyższy poziom, wybiera bonus, który na stałe zostaje przypisany do tego poziomu i każdy następny gracz, który na niego wstąpi, ma prawo z niego skorzystać. Bonusy są typowe i trochę… nudnawe. Pierwszeństwo nie skutkuje jednak tylko większym wyborem. Na końcu gry gracz, który zawędruje najwyżej, otrzymuje 20 pkt., a drugi 10 pkt. A jak pchamy się na giełdzie? Bardzo prosto – odpowiednim symbolem napotykanym na trasach.

Co pewien czas wszyscy gracze mają okazję skorzystać z wszystkich bonusów, które podczas wspinania się na giełdzie minęli. Momenty, w których to następuje, są głównie zdeterminowane znikającymi stalowniami. Stalownie to po prostu dodatkowe małe przedsiębiorstwa, które dostajemy z automatu po wzięciu ostatniej lokomotywy danej wartości. Np. pierwsza stalownia wędruje do gracza, który wziął bodajże ostatnią „4kę”. Taka stalownię można zainstalować, można odrzucić, można nawet w dowolnej chwili podmienić. Szału ona nie proponuje, ale już skorzystanie przy okazji z wszystkich bonusów giełdowych to rzecz nie do pogardzenia. Trzeba więc znikających stalowni pilnować i nie zwlekać z windowaniem się na Wall Street.

Mamy też nowe rodzaje bonusów „z pytajnikiem”, włączając w to niesamowicie mocny (przegięty?) bonus za skończenie 2. i 3. Trasy. Może nam on przynieść aż 50 dodatkowych punktów w rundzie!

Inne zmiany obejmują: dynamit (symbol, którego aktywacja pozwala zdjąć blokadę na naszej planszetce; blokady są dwie i są stałe) oraz drugi tor przemysłu (inaczej punktowany, ale także przebiegający przez przedsiębiorstwa).

U góry stalownie i nowe pytajniki, na dole bonusy giełdowe i blokady (fot. Marius).

Podsumowując, po pierwszej rozgrywce mam lepsze odczucia niż po grze w Niemieckie Koleje. Amerykańskie nie są tak przekombinowane i nie powodują niekończących się łańcuszków zdarzeń, co było dla mnie chyba głównym minusem pierwszego dodatku. Nie wprowadzają niepotrzebnych nowinek (czytaj: pierdół), operują wciąż tym samym asortymentem, ale na tyle zmodyfikowanym, że gra się wciąż w swoje ukochane Koleje, ale jednak gra się w nie na nowo :)

No i teraz pozostało tylko wypróbować możliwe połączenia między dodatkami.

Pingwin

Jaka powinna być kolejność poznawania gry? Najpierw książka (ew. film), potem właściwa gra, potem wersja karciana / kościana (o ile taka istnieje). Otóż ja najpierw poznałam Filary ziemi karciane (dobrze, że chociaż książkę czytałam wcześniej) i niestety nie wyszło to temu poznawaniu na dobre. W ostatni weekend miałam wreszcie okazję zagrać w planszowe Filary ziemi i to od razu z dodatkiem. I jestem pod wrażeniem. Gra na tyle prosta, że w zasadzie nieco bardziej ograne rodziny z powodzeniem ją ogarną. I na tyle skomplikowana, że jest nad czym główkować. Największą frajdę sprawiało mi upatrywanie sobie miejsc gdzie chciałabym pójść a potem wyczekiwanie aż mój budowniczy wypełźnie z woreczka. Paradoksalnie sprawiało mi to również największą frustrację, bowiem zwykle pierwszy budowniczy wyciągał się jak już te lepsze kąski były zajęte. Zwykle, ale nie zawsze :). Fantastyczna gra, w której tak zwyczajnie przerabiamy surowce na punkty zwycięstwa, ale … te surowce trzeba zdobyć, trzeba nająć robotników, trzeba potem wybrać odpowiednie akcje na planszy, żeby sobie jeszcze bardziej w tej produkcji (lub innych aspektach jak np. zarabianie mamony albo ochrona przed wydarzeniami) pomóć. Prosta ale głęboka. Świetna gra.

Goa. Ekonomiczna gra z licytacją. Obsiewamy (albo zdobywamy) plantacje aby móc rozwijać nasze umiejętności (czyli wykonywać akcje coraz bardziej efektywnie) a to wszystko okraszone licytacją kafelków i przywileju kapitańskiego (czyli dodatkowej akcji). Raczej nie zaliczyłabym tego do pozycji familijnych – tu trzeba mieć zmysł handlu, a dzieci dopiero się tego uczą, co w efekcie daje dość dziwne rezultaty (np. nabycie prawa kapitana za free). Ale gra jest przyjemna, jedynie zastrzeżenia mam do downtime’u o ile trzymamy się reguły, że wykonujemy akcje po kolei. Bywa to ważne, gdyż przychodzi taki moment, że trzeba wybrać kafelek i wtedy jest to ważne kto grał po kim – ale przez większość gry chyba jednak można to robić symultanicznie i wtedy gra jest dość dynamiczna i przyjemna.

Shoot the moon. Malutka karcianka, która w zasadzie nie różni się wiele od zwykłej gry talią 52 kart, w której zbieramy lewy. Tu też zbieramy lewy. Tu też mamy cztery kolory (tyle, że mamy z góry określony kolor atu). Ale mamy też większy i mniejszy księżyc (+1 / -1) – der gröβer Mond to karta, która bierze wszystko (nawet atu) i można ją położyć nawet wtedy, gdy ma się karty w kolorze wyjścia (w tej grze istnieje obowiązek dokładania do koloru). Der kleiner Mond to karta, która nigdy nic nie weźmie. Po co one są? Bo dają / odejmują żeton osobie, która zgarnie lewę z tymi kartami. A poza tym – co prawda bierzemy lewe, ale żetony PZ otrzymają tylko ci, którzy zgarną jedną, trzy lub pięć lew. Dla tych, co wezmą parzyście nie ma nic. A gramy do określonej liczby zdobytych żetonów. Bardzo prosta gra, którą na dobrą sprawę można zagrać nawet talią 52 kart (pod warunkiem posiadania kilku różniących się między sobą jokerów). I mimo swej prostoty – ciekawa. Zwłaszcza wtedy, gdy musisz wziąć ostatnią lewę, która jest twoją parzystą… nie, to nie jest frustrujące – to szybka i lekka gra – to jest po prostu zabawne. Znowu wystrychnięty na dudka ;)

 

2 komentarze

  1. Avatar

    Mam wrażenie, że Cotygodnik redakcyjny coraz bardziej się kurczy.

    Mi się Amerykańskie koleje bardzo podobają.

    Jeśli chodzi o to, że Golden Spike jest OP to hmm, ciężko mi się zgodzić. Bonus porządny, ale wykonanie planu go obejmującego jest cholernie trudne. Przynajmniej jak na mój niespecjalnie lotny umysł.

    Pomysł z tym dynamitem i kamieniami do wysadzenia bardzo przypadł mi do gustu. Żeby zwiększyć trochę regrywalność można sobie te kamienie stawiać w różnych miejscach, zresztą dynamit też można by umiejscowić gdzieś indziej.

    Giełda, mimo że z giełdą ma niewiele wspólnego, to też bardzo urozmaice rozrywkę.

    Generalnie mi się grało dużo lepiej niż w podstawkę.

  2. Veridiana

    Cotygodnik może i czasem skromniejszy, ale za to jaka regularność w codziennych postach! :D
    Golden Spike jest nie do nadrobienia, jeśli ktoś go zrobi, a ty nie. Tak mi na razie wyszło. Do sprawdzenia jeszcze.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings