Czy można wielokrotnie odgrzewać to samo danie. Pewnie, że tak. Czy po kolejnym odgrzaniu stanie się ono lepsze. Raczej nie. No, chyba że umiejętnie je podkręcisz, np. wzbogacając skład czy dodając nowe przyprawy. Z grami planszowymi (zresztą nie tylko bo i np. z filmami) jest trochę podobnie. Zazwyczaj jak oryginał jest świetny, to go odgrzewają, tworząc kolejne wersje (np. duel lub roll&write) czy części, w ktorych wszystko jest mocniej, lepiej, więcej…. Nie inaczej było z kultowym już Wsiąść do Pociągu. I tu – trzeba przyznać – było kilka wersji lepszych od oryginału (WdP: Europa, Map Collection: GB & Pensylwania), ale zdarzały się też wersje i dodatki słabe. Dla mnie jedną z tych najgorszych były Kraje Północy. Czy udało się je „odgrzać” na tyle, żebym tym razem był zadowolony? Cóż, musicie kliknąć, żeby się dowiedzieć 😉
(Ta recenzja zakłada, że miałeś już do czynienia z serią Wsiąść do Pociągu i znasz jej podstawowe założenia. Jeżeli nie – kliknij tutaj).
Przy Wsiąść do Pociągu: Kraje Północy na moim BGG-owym koncie widnieje ocena 4 (Europa ma 10). Gra nie spodobała mi się głównie z dwóch powodów – ograniczenie liczby graczy do trzech oraz ograniczenie funkcji lokomotyw, sprawiające, że rozgrywka stała się o wiele bardziej losowa (gorzej w tym aspekcie wypadał już chyba tylko Dziki Zachód, w którym trzeba było budować połączenie ciągiem).
Czy Zorzy Polarnej udało się naprawić te „błędy”? W moim odczuciu tak. I to nawet z niezłym skutkiem.
Po pierwsze przywrócono zlikwidowaną w Krajach Północy funkcje lokomotyw, dzięki czemu ponownie nabrały one szczególnej wartości. Po drugie wprowadzono zasadę, że na przeprawach promowych (i tylko na nich) lokomotywę można zastąpić dwoma dowolnymi wagonami w tym samym kolorze.
Następną, małą, acz bardzo fajną zmianą, jest to, że budowa niektórych przepraw promowych (wzdłuż zachodniego wybrzeża) premiowana jest możliwością dociągnięcie od 1 do 3 losowych kart na rękę. Te dwie zmiany pozwalają przeczyścić rękę ze zbędnych kart i zainkasować nie tylko zdobycz punktową, ale też dodatkowe wagony (lub lokomotywy).
Kolejną i chyba kluczową w tej wersji zmianą (przynajmniej dla mnie – nie grałem w wszystkie odsłony WdP) są karty celów. Losujemy cztery takowe i rozkładamy z miejscu dostępnym dla wszystkich graczy. Punkty z danego celu zdobędzie ta osoba, która zrealizowała jego wymagania najlepiej. A są one przeróżne i w większości fajnie wymyślone, choć zdarzają się takie, które albo się dublują, albo są sprzeczne z duchem gry (np. posiadaj najwięcej wagoników na koniec rozrywki). Wolałbym też, żeby posiadały one większą wartość punktową, żeby można było pod nie budować strategię gry, bo na tę chwilę część z graczy w ogóle je pomija przy swoich kalkulacjach.
Druga moja bolączka dotycząca Krajów Północy też została rozwiązana (i też z niezłym skutkiem). Zorza Polarna przeznaczona jest dla od 2 do 5 graczy i – trzeba przyznać – działa ona nieźle. Znacząco, w porównaniu do pierwowzoru, rozbudowano sieć połączeń, pomiędzy niektórymi miastami stworzono też połączenia składające się z aż 3 (sic!) torów (oczywiście dostępnych w zależności od liczby graczy). Przyznam, że działa to fajnie, jest ciasno, jest rywalizacja i wyścig o miejsce (są też bluzki, jak ktoś zajmie nam newralgiczne połączenie). Nie ma niestety dworców, które nieraz były kołem ratunkowym dla gracza. Szkoda, to rozwiązanie z WdP: Europa bardzo przypadło mi do gustu.
Jakość wykonania gry pozostaje niezmiennie na bardzo wysokim poziomie, grafiki na kartach są nowe (choć tylko w części), mapa czytelna i miła dla oka.
Reasumując, Wsiąść do Pociągu: Zorza Polarna to dobra gra z serii WdP i bardzo dobra gra rodzinna. Czy lepsza od innych podstawek (nie biorąc pod uwagę tych małych i wersji dla dzieci)? Cóż, od Krajów Północy na pewno, od Europy na pewno nie. W Niemcy i USA nie grałem. Natomiast co do Dookoła Świata i Legalcy – pewnie wolałbym je, tylko, że one są znacznie droższe. Niemniej jednak jak nie masz żadnej podstawki do WdP to wybór Zorzy Polarnej nie powinien Cię zawieść. Gra w pełni przekazuje ducha tej świetnej serii rodzinnej i powinna zadowolić większość graczy.
A jak już masz, którąś z podstawek? … Cóz, ja bym wybrał jednak jakiś z dodatków, bo zazwyczaj w niższej cenie, oferują one dwie dodatkowe mamy i … zajmują mniej miejsca na półce.
Złożoność gry
(5/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(8/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.