Home | Wydarzenia | Planszówkon V

Planszówkon V
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Nie wiem jak będzie w przyszłości, ale na dzisiaj mogę się pochwalić stuprocentową frekwencją. Byłem na wszystkich Planszówkonach jakie się do tej pory odbyły. Na pięć edycji pięć razy udało mi się uczestniczyć w imprezie organizowanej przez starlifta i ekipę Paradoxu. Żadnego pobytu nie żałuję, każdy sobie chwalę.

Piąty Planszówkon odbył się w poprzedni weekend. Tradycyjnie piątek sobie odpuściłem na rzecz krótkiego pobytu na Smolnej, ale za to gościłem w sobotę i niedzielę. Jak przystało na zimowy okres całość odbywała się we wewnątrz lokalu. Nie znaleźli się żadni odważni na rozgrywanie planszówek na zaśnieżonych ławkach i przy sąsiedztwie mroźnej, wietrznej pogody. A szkoda, mógłby to być ciekawy widok. Te trzęsące się ręce w rękawiczkach, trzymające w zgrabiałych palcach karty, sople wiszące z nosów i wpatrywanie się w obsypaną śniegiem planszę od Eufratu i Tygrysa. To byliby dopiero prawdziwi maniacy.

Jednak nie trzeba było się skłaniać aż do takich wyrzeczeń, bo w środku większość osób znalazła dla siebie miejsce. W sobotę może było trochę gorzej, bo lokal był pełen chętnych do zabawy, ale w niedzielę było zupełnie luźno i spokojnie. Bardzo fajnie, że weszła w życie reguła z paleniem na zewnątrz dzięki czemu nie umieraliśmy w zaczadzonym pomieszczeniu. Jedyne zapachy jakie się pojawiały to woń najróżniejszych krokietów, placków i innego jadła, które ciągle krążyły po sali. Planszówki działają wyśmienicie na apetyt to pewne.

W co grałem:

Giganten

Zabawa w poszukiwanie ropy naftowej. Jeździmy ciężaróweczką po Teksasie (lub wstaw sobie inne miejsce), podglądamy miejsca z potencjalnymi złożami, budujemy szyby, wydobywamy ropę, wrzucamy ją do pociągów i sprzedajemy konsorcjom paliwowym. Mechanika jest niezwykle różnorodna. Jest i licytacja, jest i zarządzanie zasobami i kartami, jest przyjemny element losowy.

Razem z bazikiem i ja_nem gramy od czasu do czasu ze sobą. Muszę przyznać, że rzadko zdarza się, żeby wszystkim jakiś tytuł przypadł do gustu. Najczęściej jednemu się podoba, a drugiemu już dużo mniej. Ja_n jest zachwycony Feudo, dla mnie może ona być, a bazik uważa ją za bardzo słabą grę. Ja lubię Imperial, chłopaki nie podzielają mojego entuzjazmu. bazik wywyższa Age of Steam, a ja pomimo, że szanuję tę grę, ciężko mnie będzie przekonać do następnej partii. Giganten natomiast to właśnie ta wyjątkowa pozycja, przy której wszyscy świetnie się bawili i byli zgodni, że mają do czynienia z dobrą, ciekawą grą.

Rozegraliśmy partię w składzie: wspomniana trójka i Paulina. Trwało to około dwóch i pół godziny. Zupełnie nie czułem upływu czasu, tak się wciągnąłem w poszukiwanie tego co pozostało po dinozaurach. Ostatecznie trochę się przeliczyłem z inwestowaniem w najlepsze pociągi sądząc, że dzięki rozwiniętej linii kolejowej przeciwnicy będą płacić mi za transport ropy naftowej do konsorcjów. Nic takiego nie miało miejsca. Również pomysł unikania najbardziej zażartych licytacji (ale też z najlepszą ceną za ropę) nie był zbyt dobry. Co prawda spokojnie sprzedawałem innym konsorcjom bez zbędnych walk licytacyjnych, ale zarobek nie był zbyt duży. Ostatecznie wygrał ja_n, który miał potężne złoża i dobrze zorganizowane szyby na planszy.

Die Baumeister von Arkadia

Gra zauważona przez licznych zagranicznych recenzentów w czasie ostatniego Essen. Twórcą jest bardzo ważna postać dla mnie – Rüdiger Dorn. Autor takich hitów jak Louis XIV czy Goa. Usiadłem więc z dużym zainteresowaniem do niego wraz z Michałem Stajszczakiem, bazikiem i Olą.

I niestety trochę się zawiodłem. Może też z własnej winy, ponieważ nie byłem za bardzo przygotowany na tego rodzaju grę. Co więcej nie miałem nastroju, aby w przy takim czymś się bawić. Stąd odebrałem ją negatywnie. Parę dni jednak później myślałem jeszcze o Die Baumeister von Arkadia i muszę przyznać, że jednak gra ma coś w sobie, nie można odmówić jej pomysłowości. Będę musiał jeszcze raz ją sprawdzić w przyszłości.

Otóż Arkadia pomimo całej malowniczej otoczki, budynków, zasłonek, ilustracji jest grą bardzo logiczną, bardzo abstrakcyjną. Nawet jak na warunki Eurogier. Ciężarem przypomina trochę Torresa (oraz wieżyczkami, które ma również identyczne). Sama jednak rozgrywka w szczegółach jest zupełnie inna od Torresa. Gra wymaga, aby w każdej turze przemyśleć parę ruchów naprzód stąd potrafi być powolna. Ja niestety przy niej się wynudziłem. Z drugiej strony mechanika jest pomysłowa. Stawiamy budynki i w nagrodę zgarniamy pieczęć jednego z rodów. Dodatkowo podczas rozgrywki wpływamy na wartość danej pieczęci, czyli ile będzie ona warta punktów zwycięstwa. Sprowadza się to do zwiększania swoich, zmniejszania przeciwnikom. Ważną czynnością jest możliwość samemu odpalania momentów punktowania. Każdy z graczy ma takie cztery możliwości i musi nimi dobrze zarządzać podczas rozgrywki. Jeżeli nie zdąży wykorzystać wszystkich to straci okazję do powiększenia swojego wyniku.

Cóż… ciekawa, trochę cięższa gra i do powtórzenia.

Volldampf

Volldampf pojawił się przed Age of Steam, a jeszcze bardziej przed Railroad Tycoon. Jest to gra pociągowa, która ogólnie bardzo przypomina obu starszych braci, ale w szczegółach dość drastycznie między nimi się różni.

Co można o niej powiedzieć? Że jest brzydka i bardzo nieczytelna. Moim zdaniem zupełnie ją to deklasuje, ponieważ w tej grze szybka, wzrokowa analiza planszy jest kluczem do sukcesu. Ja przy niej dostaję oczopląsu, nie zauważam cennych połączeń, gubię się. A szkoda, bo nie jest to zła gra i można ciekawie kombinować jak tu wykorzystywać przeciwników. Ostatecznie wygrał oczywiście miłośnik gier pociągowych – bazik.

Key Largo

W sobotę się wymęczyłem przy Die Baumeister von Arkadia oraz Volldampf, stąd niedzielę musiałem rozpocząć od czegoś lekkiego. Padło na Key Largo. Podoba mi się ta gra, tak więc zaprosiłem pędraka, jaxa i qbota. Gra jest swego rodzaju następcą Pirate’s Cove. Co prawda zupełnie inna tematyka, ale podobna lekkość, familijność rozgrywki.

Wcielamy się w grze w rolę poszukiwaczy skarbów. Zatrudniamy nurków, ekwipujemy ich w harpuny czy ciężarki i zanurzamy się w głębiny mórz przeszukując wraki. Podobnie jak w Pirate’s Cove tak i tu musimy „upłynnić” wydobyte kosztowności, aby zdobyć punkty zwycięstwa. W przypadku Key Largo sprowadza się to sprzedaży w sklepie. Jeżeli tego nie zrobimy to któryś z współgraczy odwiedzi tawernę i wynajmie złodzieja. Co może skończyć się uszczupleniem naszego majątku.

Grało się sympatycznie. Ja powtórzyłem swoją strategię z dwoma nurkami, pełnym uzbrojeniem w harpuny i szukaniem skarbów w najgłębszych miejscach. Bardzo ciekawie zagrał pędrak, który wynajął czterech czy pięciu nurków i poruszał się tylko po płyciznach. Dzięki temu nie był zagrożony przez potwory morskie i zgarniał może mało wartościowych skarbów, ale za to w dużej ilości. Jax miał trochę pecha i na początku rozgrywki potwory morskie zjadły jego nurka. Qbot sprawiał wrażenie niegroźnego i cichego, ale w rzeczywistości zgromadził jednak sporą ilość kasy. Ostatecznie wygraliśmy wspólnie z pędrakiem, remisując pod względem punktacji.

Java

Po
wielkim sukcesie Tikala w 1999 roku Wolfgang Kramer i Michael Kiesling zachęceni popularnością swojego dzieła stworzyli kontynuację. Ostatecznie powstała trylogia, Java opublikowana w 2000 roku oraz zaprezentowana światu w 2002 Mexica. Dzięki uprzejmości Grzecha miałem okazję spróbować Javy.

Java uważana jest jednocześnie za najcięższą z całej trylogii. Nie bez powodu. Planszę tworzymy z różnego rodzaju płytek, zawierających na sobie albo wzorzec dżungli albo wioski. Oprócz możliwości ustawienia płytki na planszy dochodzi nam jeszcze trzeci wymiar – możemy tworzyć kolejne poziomy wyspy. Rozgrywka wymaga więc od graczy dobrze opanowanego myślenia przestrzennego . Dodatkowo budowanie planszy przypomina jedną z najnowszych gier z Essen – Taluvę. Jak widać mechanika Taluvy nie jest zbyt oryginalna, jest wręcz mocnym zapożyczeniem rozwiązań z Javy. Choć trzeba uwzględnić fakt, że Taluva jest szybka i dynamiczna, a Java zajmuje minimum dwie godziny.

Wracając jednak do reguł. Na samym budowaniu wyspy się nie kończy. Punkty zwycięstwa zdobywamy między innymi na grupowaniu pól z wioskami tworząc pałace różnego poziomu. Dodatkowo możemy organizować w danym pałacu imprezę. Wtedy pojawia się specyficzny mechanizm licytacyjny oraz źródło nowych punktów zwycięstwa. Kolejna sprawa – jeżeli uda nam się stworzyć puste pole okrążone przez lądy to możemy wstawić tam jezioro i znowu zdobyć kilka punktów. Wreszcie na koniec gry zdobywa się bardzo dużo punktów za pałace, w których ma się przewagi w swoich współpracownikach.

Jak widać nie jest to prosta gra. To pozycja o dużych możliwościach i niestety powolnych turach. Gracze dużo muszą planować, zastanawiać się nad kształtem budowanej wyspy i wykorzystywaniem punktów ruchu. Jeżeli spodobał się ci Tikal i chciałbyś jeszcze bardziej mózgożerną produkcję to Java powinna ci się spodobać. Dla mnie osobiście jest całkiem niezła, choć z powodu ciężkości nie będę się bawił przy niej zbyt często.

Graliśmy w składzie ja, Grzech, Valmont i qbot. Ostatecznie udało mi się wygrać, choć o włos przed qbotem.

Na zakończenie jak zwykle spróbuję wypisać gry przy których bawili się uczestnicy Planszówkonu. Widziałem pewnie tylko niewielką część gier to proszę o wasze typy, które będę na bieżąco uzupełniał:

A Game of Thrones: Storm of Swords
Agora
Atomuuuówki
Cytadela
Die Baumeister von Arkadia
Drunter & Druber
Eufrat i Tygrys
Fist of Dragonstones
Giganten
Imperial
Java
Key Largo
Lord of the Rings
Neuroshima Hex
Nexus Ops
Osadnicy z Catanu
Przez Pustynię
Queen’s Necklace
Romeo i Julia
San Marco
Shogun
Tempus
Um Krone und Kragen
Volldampf
Wings of war
Władca Pierścieni – Konfrontacja
Wysokie Napięcie

Liczba gier: 27

Planszówkon V – galeria

8 komentarzy

  1. Avatar

    wings of war
    agora
    wysokie napiecie
    romeo i julia
    tempus

  2. Avatar

    Tego się obawiałem, jeśli chodzi o Die Baumaister von Arkadnia. Przynaję, że nie czuję się dobrze w takich grach logicznych. Podobnie Taluva, czy Java nie trafią w mój gust.

  3. Avatar
    Jacek Nowak (ja_n)

    rkadia wygląda ciekawie. Nie znałem zasad i obserwowałem końcówkę rozgrywki – bardzo tajemnicza gra :). Niestety po tym co napisał Pancho – kompletnie nie w moim guście. O ile przestoje w dobrej grze zniosę (lubię La Citta i Ursuppe), to gra zawiera dwa elementy, których jakoś nie lubię. Ustalanie wartości zdobywanych pieczęci w trakcie gry oraz decydowanie przez graczy w którym momencie naliczać punkty. Pas.

  4. Avatar

    Błagam Pancho, nie pisz o sprawach, na których się nie znasz. Ropa naftowa nie powstaje z dinozaurów, ale z planktonu roślinego i zwierzęcego. W Javie nie buduje się lasów, ale tarasowe pola ryżowe. Już się boję tekstu ja_na o grach o ewolucji w ŚGP.

    Rozegrałem w Giganten 4 partie i każda była inna. To na prawdę bardzo dobra gra i można ją skończyć w 90 minut, tak jak to jest napisane na pudełku.

  5. Avatar

    Oj, Draco, Ty wstrętny perfekcjonisto ;-)

  6. Avatar

    Geko i dzięki takim komentarzom on się wzmacnia, a to po prostu czepliwy bubek :P

  7. Avatar
    Jacek Nowak (ja_n)

    Draco, nie bój nic, tekst o ewolucji jest napisany z pozycji kreacjonistycznych. Nie Twoja działka, na tym to Ty się nie znasz :P

  8. Avatar

    Draco – ale nudzisz…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings