Oregon
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Dziki Zachód to temat, który niemal nikogo nie pozostawi obojętnym. Dobry western (byle nie włoski albo – o zgrozo – czeski) zawsze spodoba się wielu telewidzom. Książki Karola Maya rozbudzają wyobraźnię czytelników odkąd powstały. Muzyka country cały czas ma szerokie grono zwolenników, choć być może nie wszyscy potrafią to zrozumieć. Kto jednak był na koncercie country pewnie przyzna, że można się tam dobrze bawić. Skoro to temat tak nośny i popularny, musiał trafić także do jakiejś gry planszowej. No i oczywiście trafił nie raz, choćby w tak znanych tytułach jak Bang!, Wyatt Earp czy Lost Valley. Na zeszłorocznych targach w Essen w tym gronie pojawił się również Oregon, debiutancka gra Ase i Henrika Berg.

Jak zdobywano Dziki Zachód
 
Stan Oregon ma kształt zbliżony do prostokąta i to mógł być główny powód, dla którego użyczył nazwy grze planszowej – jego mapa dobrze się nadaje na planszę. Chociaż, jak to zwykle bywa, umiejscowienie gór i nizin na planszy nijak się ma do rzeczywistego ukształtowania terenu i zostało podporządkowane wymogom mechaniki gry. Planszę podzielono na pięć rzędów i pięć kolumn, a każdej z nich przydzielono jedną z ikon Dzikiego Zachodu. Mamy wśród nich ognisko, orła, osadników, bizona i wóz wprost z westernu. Każdy obszar na przecięciu tych rzędów i kolumn podzielono na sześć pól, a każde z tych pól ma ściśle określony rodzaj terenu jaki reprezentuje – góry, prerie, jeziora lub… tory kolejowe.

Gracze, oprócz gromady dzielnych cowbeepli (cowboy+meeple=cowbeeple, czyli mała drewniana figurka kowboja), otrzymują do ręki cztery karty – jedną kartę z budynkiem i trzy karty lokacji z tymi samymi ikonami Dzikiego Zachodu, które umieszczono na planszy. Dodatkowo dostają dwa żetony – jeden z nich pozwala na zagranie dodatkowej kolejki, a drugi jest jokerem, który zastępuje dowolną kartę lokacji. Po użyciu któregoś z tych żetonów odwracamy go na drugą stronę i przestaje on być dla nas dostępny do momentu ponownej aktywacji.

W swojej rundzie gracze mogą zagrać dwie karty lokacji (jedną z nich może zastąpić joker) i wysłać jednego ze swoich cowbeepli na jedno z pól na przecięciu rzędu i kolumny oznaczonych symbolami na zagranych kartach. Na przykład, zagrywając orła i ognisko, mamy do dyspozycji dwa miejsca, czyli przecięcie rzędu z orłem i kolumny z ogniskiem oraz przecięcie rzędu z ogniskiem i kolumny z orłem – każde z nich jest podzielone na sześć pól. Jednak nie możemy położyć cowbeepla na polu już zajętym. A zająć pole można nie tylko drewnianą figurką, ale także budynkiem.

Jeżeli gracz zagra kartę budynku i kartę lokacji, może umieścić, w tym nieco pustym i dzikim początkowo krajobrazie, nowy budynek. Może go postawić gdzieś w wybranym rzędzie lub kolumnie z ikoną z zagranej karty lokacji (nie jest ograniczony do przecięcia rzędu i kolumny). Wybór jest dość duży, choć budynki są z kolei przypisane do typu terenu, na którym mogą stanąć. Kopalnie stawiamy w górach, stację kolejową – to oczywiste – na torach, przystań na brzegu jeziora, a pozostałe budynki gdziekolwiek na prerii.

Po zagraniu kart następuje punktacja. Jeżeli postawiliśmy cowbeepla w sąsiedztwie jakiegoś budynku, czerpiemy z tego (lub tych) budynku (lub budynków) punkty. Ich liczba jest zależna od rodzaju budynku, niektóre z nich oferują także dodatkowe korzyści w postaci reaktywacji żetonów jokera i dodatkowej akcji. Jeżeli natomiast zagraliśmy budynek w pobliżu stojących już na planszy cowbeepli, wszystkie one zarabiają punkty tak jakby właśnie przed chwilą zostały dołożone tuż przy naszym budynku. Kończąc rundę gracz dobiera karty do ręki, aby mieć ich znowu cztery.

Gwiazda szeryfa
 
Oregon nie jest typową grą rodzinną. Chociaż karty w zasadzie determinują to co możemy zrobić w trakcie rozgrywki, chociaż czas rozgrywki jest w sam raz na grę rodzinną, chociaż grafiki na planszy i kartach są niezwykle klimatyczne i piękne, to jednak coś tu nie pasuje. Wbrew pozorom, zazwyczaj w swojej rundzie mamy kilka możliwych opcji, wypatrzenie najciekawszych z nich nie jest wcale takie proste, zwłaszcza gdy mamy do dyspozycji nasz żeton jokera. Wówczas możemy się nawet na chwilę zadumać nad ruchem i pogimnastykować umysł.

Jednak gracze oczekujący intelektualnej uczty raczej się zawiodą. Po rozgrywce, w której co chwila będą wynajdywać znakomite miejsca dla swoich cowbeepli, w której będą z satysfakcją patrzeć jak przeciwnicy się skręcają żeby te miejsca zagrać i nie dostają odpowiednich kart, w której wreszcie sami nie dostaniemy odpowiedniej karty jak przyjdzie na to pora, podsumują grę zabójczą etykietą: losowa. Z drugiej strony, rodzina siadająca do planszy po niedzielnym obiedzie też może się rozczarować abstrakcyjną mechaniką i koniecznością niezłego kombinowania od czasu do czasu. Nawet jeśli zasady gry są przejrzyste i intuicyjne.

Jeżeli jednak cenimy sobie złoty środek między losem a decyzją, to Oregon może nam przypaść do gustu. W grze znajdziemy emocje, niepewność przy dociąganiu kart, troszeczkę kombinowania przy zarządzaniu żetonami bonusowymi i wyszukiwaniu dobrych zagrań, całkiem przyjemne grafiki na kartach i planszy, a nawet odrobinę klimatu. Kombinowania jest nawet nieco więcej niż troszeczkę, jeżeli chcemy również do minimum ograniczać okazje jakie wystawiamy przeciwnikom.

Bez przebaczenia

Trzeba jednak dodać, że jest pewien problem z punktacją, który niekiedy potrafi zepsuć rozgrywkę. Jeden z budynków (kościół) pozwala przy korzystnym układzie zdobyć bardzo wiele punktów. Zwłaszcza jeśli umieścimy go w sąsiedztwie wielu figurek, w większości naszych, a takie miejsca trafiają się podczas rozgrywki, choć nie każdemu graczowi. Jeżeli gracz mający taką okazję dodatkowo wylosuje dość rzadką kartę z tym budynkiem, może w ten sposób zdobyć przewagę trudną do odrobienia. Na szczęście ten problem nie pojawia się w każdej rozgrywce i da się go przeboleć. Przynajmniej ja mogę. Zwłaszcza, gdy taka sytuacja zdarza się mnie. Obserwacja min współgraczy po takim zagraniu – bezcenna. Tego nie da wam inna gra.

Innym problemem może być wystawianie dobrych okazji graczowi po naszej lewej stronie. Jeżeli jeden z graczy robi sporo błędów, albo nie zwraca uwagi na to, że jego ruchy dają dobre okazje następnemu, to gracz siedzący po jego lewiej stronie ma natychmiast przewagę nad pozostałymi. Podobny syndrom występuje (przy zachowaniu wszelkich proporcji) w słynnym Puerto Rico i nie uniemożliwił on, na szczęście, tej grze wspięcia się na sam szczyt.

Pora przyznać otwarcie, co myślę o Oregonie. Uważam, że jest to gra, której zdecydowanie warto spróbować. Rozgrywka jest niezbyt długa i sporo się w niej dzieje. Plansza początkowo straszy pustkami, ale stopniowo się zapełnia i robi się coraz ciekawiej. Gra nie zapada w pamięć na wiele godzin, ale też nie nudzę się przy niej. Pozwala na rywalizację i interakcję, ale w dozie dokładnie takiej jak lubię – nie za dużo, nie za mało. Sprawdza się dobrze przy każdej liczbie graczy – od dwóch do czterech i jest całkowicie niezależna językowo. Ma swoje problemy, ale jest na tyle szybka i niezobowiązująca, że te problemy można zaakceptować. Nie jest gwiazdą, ale nie jest złym tytułem, warto go spróbować. Umiarkowanie polecam.

Plusy:

krótki czas rozgrywki
dobra jakość Hans im Glueck
proste i intuicyjne zasady
emocje związane z losowym doborem kart przez nas i przeciwników

Minusy:

abstrakcyjna mechanika
zbyt duża siła jednego z budynków
syndrom wystawiania dobrych okazji przeciwnikowi po lewej stronie

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w serwisie Gry-Planszowe.pl.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings