Home | Wiadomości | Essen dzień 2 – prezentacje cz.2

Essen dzień 2 – prezentacje cz.2
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Tikal_2_box

Przyznam, że na tę grę czekałem z zaciekawieniem, bo darzę sporym sentymentem poprzednika. Tikal II rozgrywa się we wnętrzu jednej ze świątyń, które odkrywaliśmy w Tikalu. Plansza z mapą świątyni jest podzielona na heksagonalne pola, z których część przynajmniej jest pusta – te komnaty nie zostały jeszcze odkryte. Dookoła mapy mamy kafelki z dostępnymi akcjami, zgrupowane w kilka zespołów. Między tymi kafelkami lata nasza papuga i udostępnia nam wyłożone akcje. Lata za darmo i tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ale gdy przelatuje przez umieszczone w jednym miejscu pętli drzwi, musi zużyć kluczyk. Kluczyki, to główny zasób w Tikalu II. Potrzebujemy ich, żeby przemieszczać się między komnatami, możemy je też magazynować w naszej bazie w celu zdobywania punktów. Punkty można zdobywać także za uruchamianie punktowania komnat – mają one swoje kolory i jako zespoły komnat w danym kolorze są punktowane zgodnie z akcjami graczy. Inne źródło punktów, to skarby, ukryte komnaty, które możemy odwiedzać oraz końcowy skarbiec, ostatnia odkryta komnata w grze, który może przechylić szalę zwycięstwa. Nie sposób ocenić tę grę na podstawie prezentacji – suche wyłożenie ogólnych zasad nic zupełnie nie daje. Nie ma tu zmyślnej mechaniki, która powala na kolana, jednak wydawca zapewnia, że jej zaletą jest ciągły brak zasobów i czasu żeby zrobić wszystko co chce się zrobić. Cały czas mamy podejmować trudne decyzje i przydzielać priorytety naszym celom – wszystkiego zrobić się nie daje. Do zagrania, ale ostateczny werdykt jest nie do przewidzenia. Kramer się skończył czy też wręcz przeciwnie – pokaże czas :).

Merkator to gra najbardziej przeze mnie oczekiwana w tym roku. Może nie tyle sam Merkator, ale po prostu nowa gra Uwe Rosenberga, czymkolwiek by nie była. Przed tą prezentacją nie wiedziałem prawie nic o grze, a jednak już ją zdążyłem zamówić. Po prezentacji nie żałuję, ale nadal nic o grze nie wiem. Moim zdaniem, prezentacja Merkatora była najgorszą prezentacją z dotychczasowych. Nawet słynne Flaggo! było składniej opowiedziane. Uwe Rosenberg opowiadał o różnych mechanizmach w swojej grze, zaczynając od szczegółu, tłumacząc wiele detali na temat podróżowania po planszy, zbierania towarów, realizowania kontraktów, ale jak to wszystko składa się do ogółu – nie wiem. Zdecydowanie zabrakło tu też prowadzenia prezentacji przez panią z BGG – raczej biernie się przysłuchiwała zamiast myśleć o widzach i o tym, że oni powinni coś z tego zrozumieć.

W grze wędrujemy po mapie, żeby zbierać towary. Te towary są nam potrzebne do realizowania kontraktów. Za podróże płacimy znacznikami czasu. Inni gracze mogą skorzystać z naszych podróży i pojechać tam, gdzie my. Czasem muszą nam za to dać znaczniki czasu. Gdy nasz obecny kontrakt jest zrealizowany, otrzymujemy następny, wart więcej. Zrealizowane kontrakty możemy zamieniać na pieniądze i wydawać je na karty, które pozwalają nam skuteczniej działać w trakcie gry, albo wydawać na budynki, które decydują za co dostaniemy na końcu gry punkty. Gra ma trzy wersje zasad. A ile jest warta – wyjdzie niestety w praniu. Szkoda, że akurat autor prezentował swoje dzieło, czasem lepiej oddać to trudne zadanie komuś innemu.

Mines_of_Zavandor_box

Mines of Zavandor to gra dla 2-4 graczy, zajmująca około 45 minut. Gracze odgrywają role krasnoludów poszujujących drogocennych kamieni w kopalniach Zavandoru. Za te kamienie pozyskują zasoby konieczne do wydobycia jeszcze cenniejszych kamieni. Każdy gracz ma własny klan, o określonych dochodach, które rosną w trakcie gry. Gracze rozpoczynają rundę od licytacji – równocześnie odkrywają swoje oferty i porównują je ze sobą. W zależności od tego kto wyłożył więcej w każdym z rodzajów kamieni, gracze zyskują dostęp do kart, za które trzeba tymi kamieniami płacić. Dodatkowo, jeśli naprawdę sypną klejnotami, mogą także zdobyć punkty zwycięstwa. Każda zdobyta karta daje klanowi jakiś dochód, ale można uczynić ją bardziej wydajną, jeśli się w nią zainwestuje trochę kamieni. Wówczas kładziemy znacznik rozwoju na tej karcie i wyciągamy z niej co rundę więcej. Rozwijając w ten sposób kartę swojego klanu, otrzymamy w końcu punkty zwycięstwa. Jednak koszt rozwoju klanu nie jest stały. Wyznacza go król krasnoludzki, którym w każdej rundzie jest gracz, wygrywający jedną z licytacji (chyba tę, w której płaci się diamentami). Na środku stołu jest plansza z czymś w rodzaju grafu. Każdy wierzchołek tego grafu oznacza jakiś koszt rozwoju klanu. Król krasnoludzki wędruje po tej planszy wielkim czarnym pionem im przemieszczając się na sąsiednie pole wyznacza nowy koszt rozwoju klanu. Graf jest dość skomplikowany i rozbudowany, plansza nie jest mała. Z drugiej strony gra ma trwać poniżej godziny i to jest dla mnie pewna sprzeczność. Jeśli król robi tylko jeden krok na rundę to żeby dotrzeć do najdalszych zakątków planszy może potrzebować tych rund mniej więcej tyle ile minut ma trwać rozgrywka. Moje wrażenie z prezentacji jest takie, że to raczej nic specjalnego, trochę humoru, trochę równoczesnych aukcji, karty o zróżnicowanych możliwościach, krasnoludzki klimat. Dla amatorów brodatych przyjemności.

Zabawny szczegół z prezentacji Grand Cru to fakt, że autor gry (w przeciwieństwie do innych dotychczasowych prezentacji) próbuje mówić do nas – widzów, a nie do prowadzącego przedstawiciela BGG. Niestety, zwraca się do niewłaściwej kamery, co w efekcie powoduje, że widz czuje się jakby nad nim, z tyłu jeszcze ktoś stał i to do niego gada prezenter. Koncepcja gry opiera się na produkcji i sprzedaży wina oraz znalezieniu delikatnej równowagi między sprzedawaniem wina młodego tanio lub dojrzałego drogo. Wygląda na to, że – w odróżnieniu od fińskiej Toscany – tym razem autorzy dołożyli nieco starań, żeby fabuła gry miała coś wspólnego z tematem. W grze gracze licytują pięć dostępnych szczepów winogron (licytacja jest nieco podobna do tej, którą zastosowano w Comuni – stawiamy znacznik na jakiejś kwocie przy określonej kolumnie i jeśli po upływie całej rundy nadal on tam jest i licytujemy najwięcej, to możemy kupić coś z tej kolumny), zakładają winnice z tymi szczepami, zbierają plony i starzą swoje wina w piwnicach. Na koniec roku te wina możemy sprzedać na festiwalach winnych za obecną cenę danego szczepu (która się zmienia w trakcie gry).

Poszczególne rundy gry odzwierciedlają kolejne lata. W każdej rundzie są przynajmniej cztery akcje dla każdego gracza, ale potem runda może się ciągnąć dalej. To gracze podejmują decyzję kiedy zbiorą swoje grona – gdy jeden z nich zbierze wszystkie grona ze swoich pól, sezon się kończy i rozpoczyna się festiwal winny. Dla każdego ze szczepów następuje sprawdzenie liczby sprzedanych butelek przez graczy w danym roku. Za najwięcej butelek w danym szczepie gracze dostają punkty prestiżu. Mogą je następnie wydawać na akcje specjalne, również zamienić na pieniądze. Po festwialu przychodzi pora na rozliczenie się z bankiem – trzeba zapłacić odsetki za zaciągnięte pożyczki (jak zrozumiałem, każdy musi te pożyczki zaciągać w trakcie gry, inaczej się nie da). Gra trwa kilka rund i kończy się gdy któryś z producentów wyjdzie na zero – spłaci wszystkie pożyczki (doceniam tę szczyptę sarkazmu). Wtedy wyceniane jest wino w piwnicach i ten kto najwięcej zarobił, wygrywa grę.

Muszę przyznać, że prezentacja mnie przekonała. Prawdopodobnie kupię Grand Cru, o ile nie będzie powszechnych głosów o tym że gra jest zepsuta czy coś w tym guście. Mięsista gra ekonomiczna, sporo decyzji, fajny klimat. Gra dla 2-5 graczy, partyjka trwa (w zależności od liczby graczy) 1-2 butelki wina ;-).

Akcja After Pablo toczy się po śmierci Pablo „El Patron” Escobara. Gracze walczą o schedę po słynnym gangsterze i o opanowanie rynku narkotyków w USA. Plansza jest podzielona na części odpowiadające Kolumbii, Meksykowi i granicy USA. Gracze walczą o punkty zwycięstwa, rozgrywając po kolei swoje akcje. Mogą wybrać akcję kartelu – kupić karty wyłożone na planszy zużywając punkty akcji, akcję wpływu – kupić znaczniki wpływu w poszczególnych obszarach planszy, kupić kokainę, rozpocząć wojnę karteli, przekroczyć granicę by sprzedać kokainę. Kokainę sprzedaje się przez dystrybutorów w różnych miastach USA za pośrednictwem kart dilerów. Diler może być podstawiony przez policję – jest pewne ryzyko przy sprzedaży, chociaż można też wybierać dilerów, którzy należą do naszego kartelu, wtedy jesteśmy bezpieczni. Na końcu rundy możemy użyć naszych wpływów, żeby zyskać przysługi od amerykańskich służb antynarkotykowych (DEA).

Jeśli chodzi o wrażenia, to egzemplarz prezentacyjny wyglądał jakby był prototypem. Jakość wydania jest raczej marna. Gra jest rozbudowana, średnio długa i skomplikowana, oddaje bardzo szczegółowo (i dobrze chyba) temat. Podchodzi do niego z pewnością na poważnie, nie ma tu miejsca na humorystyczne podejście do narkotyków. Chociaż sam w sobie temat handlu narkotykami słabo się nadaje na rozrywkę, to muszę powiedzieć, że After Pablo robi wrażenie. Pierwsze oceny na BGG graczy, którzy zagrali w tę grę są obiecujące. Wątpię żeby gra dotarła do Polski, ale jeśli tak się stanie, chętnie w nią zagram.

8 komentarzy

  1. melee

    o ile pamiętam, to w Tikalu chodziło o pirogę, nie papugę :)

  2. Avatar

    Widać było, że Rosenberg nie odnajduje się w roli zwierzęcia medialnego:) Tikal 2 zaintrygował mnie przede wszystkim instrukcją w formie komiksu.

  3. Ja_n

    @melee – możliwe, zrozumiałem „parrot”. Trochę dziwnie, ale co tam, nie wydawało się niemożliwe :)

  4. Folko

    Melee ma rację, chodzi o pirogę :)

  5. Avatar

    Grand Cru ->
    Faktycznie bez kredytów się nie da. Zaczynasz z zerem na koncie, a żeby kupić winnicę musisz za nią zapłacić. Więcej – taka jak napisałeś – gra się kończy gdy jeden z graczy spłaci wszystkie swoje kredyty :).
    Co ciekawe: o tym ile weźmiesz kredytów decydujesz na początku rundy – kolejne kredyty dopiero w następnej. Teoretycznie możesz wziąć na zapas, ale wtedy płacisz nadmiarowe odsetki.

  6. Ja_n

    Tak, to fajny mechanizm. Jeśli bierzesz kredyt zaplanowany, na początku rundy, to dostaniesz za niego 7 kasy. Jeśli potrzebujesz go nagle, w sposób niezaplanowany – dostaniesz tylko 5. A spłacać trzeba normalnie.

  7. asiok

    Podobnie jest w nowej planowanej grze Portalu – kredyt planowany kosztuje sporo ale kredyt brany przymusowo – kosztuje tyle że można się rozpłakać….

  8. Avatar

    @Asiok: pomyślałem to samo :)

    Czy Uwe przekazując grę robił korekty na karcie z gry?? Taka errata live? :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings