Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry jednoosobowe | Zingo! Polacy nie gęsi. ThinkFun dołącza do gry.

Zingo! Polacy nie gęsi. ThinkFun dołącza do gry. [Współpraca reklamowa z Logorajd] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Przywykamy powoli do lokalizacji produktów sprzedawanych na rodzimym rynku gier planszowych. Zaczęło się lata temu od amatorskich tłumaczeń instrukcji publikowanych w Internecie oraz polonizujących naklejek na karty, produkowanych chałupniczo w domowym zaciszu. Później niektórzy dystrybutorzy postanowili wyróżnić się spośród tłumu importerów, dodając do obcojęzycznych wydań drukowaną polską instrukcję. Często korzystali przy tym z oryginalnych plików źródłowych, stąd poziom edytorski nie stanowił zwykle powodów do narzekań. Teraz tłumaczą wszyscy: polscy wydawcy zagranicznych tytułów, europejskie koncerny decydujące się na wydanie lokalnych wersji językowych; tłumaczone są zarówno gry dla dzieci, które nie opanowały jeszcze podstaw języków obcych, jak i skomplikowane eurotytuły, wymagające znajomości niuansów angielskiego, niemieckiego bądź francuskiego. Co więcej, proces ten odbywa się również w drugą stronę: gry autorstwa polskich autorów tłumaczone są na rozliczne języki powszechnie uznane za obce.

Dla mnie ostatecznym dowodem na nieuchronność procesu lokalizacji jest dołączenie do powyższego trendu światowego lidera w dziedzinie łamigłówek, amerykańskiej firmy ThinkFun. Przy współpracy z Logorajdem, rodzimym dystrybutorem gier i zabawek, na stronach sklepów internetowych i półkach marketów pojawiło się Zingo! I to po polsku. Całkowicie.

Łamigłówki na ogół nie wymagają rozbudowanych wersji językowych, wystarczy polskie opakowanie lub polonizująca nalepka na obcojęzycznym oryginale. W skrajnych przypadkach sprawę załatwia kartka z czarno-białą instrukcją. Zingo! nie jest jednak łamigłówką – to gra dla 2 do 6 osób – tak, ThinkFun ma w swojej ofercie również tego typu produkty, czasem typowo strategiczne, przeznaczone dla dwóch graczy, kiedy indziej bardziej zabawowe, do zabawy w gromadzie. Tak jak Zingo! będące ni mniej, ni więcej odmianą popularnego bingo.

Zingo! w pełnej krasie

O co chodzi?

Idea jest banalna: każdy gracz otrzymuje jedną lub dwie dwustronne karty (ze stroną prostszą i zaawansowaną). Na kartach znajdują się podpisane po polsku (tak!) rysunki, tworzące kwadrat 3×3. Oprócz tego elementem wyposażenia jest Zinger, czyli zmyślna maszynka do dystrybucji dwustronnych plastikowych płytek. Również z obrazkami. Też podpisanymi. A jakże, po polsku.

Ktoś powie, że to nic wielkiego, na mnie jednak widok spolonizowanych PLASTIKOWYCH elementów zrobił wrażenie. To jednak pewna różnica w stosunku do kartonowych żetonów, choćby nawet zacnej grubości i porządnie zadrukowanych, które w ostateczności można wydrukować gdziekolwiek. Wydawca zadał sobie trud zaprojektowania i wpuszczenia
na chińską linię produkcyjną elementów przydatnych w dystrybucji tylko i wyłącznie na terenie jednego kraju. Nie wiem, ile egzemplarzy musiał zamówić Logorajd i ile zajęło przekonanie firmy ThinkFun do takiego posunięcia, ale patrzę na tego typu inicjatywę z szacunkiem, szczególnie, że można było wybrać do dystrybucji wersję cyfrową Zingo! gdzie zamiast rysunków i podpisów mamy przedstawione w najróżniejszy sposób liczby. Polska edycja ma jednak rozwijać u dzieci umiejętność nazywania rysunków, zabawy w słowa, rozpoznawania literek i wreszcie czytania. Oczywiście niezbędny jest jeszcze refleks, gdyż pomimo prostoty „bingo w stylu Zing” szybko buduje nastrój rywalizacji, nawet w zabawie dzieci z dorosłymi.

Anatomia Zingera

Jak to działa

Ano szybko i sprawnie: po przemieszaniu 72 plastikowych płytek umieszczamy je w dwóch stosach w Zingerze, na który nakładamy osłonkę dopasowaną do kształtu dłoni. Potem przypominamy sobie jak działały pierwsze terminale wypukłych kart kredytowych i… zdecydowanym ruchem przesuwamy Zingera w przód i w tył, odkrywając dwie płytki.
Kto pierwszy rozpozna i nazwie płytkę pasującą do obrazka na własnej karcie, zabiera ją i przykrywa u siebie odpowiednie pole. Niewykorzystana płytka trafia z powrotem do zasobnika przez szczelinę w osłonce Zingera. Wygrywa ten, kto pierwszy poprawnie zapełni swoją kartę dziewięcioma plastikowymi płytkami i krzyknie donośnie „Zingo!”.

Nie samym Zingerem żyje człowiek

Wciąga? Wciąga!

Choć rozgrywka jest banalna i sprawdza się raczej wśród młodszych dzieci, zaczynających dopiero naukę czytania, jeden element powoduje, że gram w logorajdowe „bingo na sterydach” chętnie i rzadko pozwalam sobie odebrać Zingera – przyjemność z operowania tym ostatnim właśnie. Kto miał w rękach dowolną łamigłówkę amerykańskiego potentata
wie, że wykonanie każdej jednej pozostaje na najwyższym poziomie. W tym przypadku nie jest inaczej, przy czym mechanizm Zingera to przemyślane, mechaniczne mistrzostwo świata: kolorowy, ergonomiczny, miły w dotyku, prosty w obsłudze, nie zacinający się i przede wszystkim hipnotyzujący… Bo jest coś szczególnego w procesie przesuwania
zasobnika i odsłaniania płytek: może to ruch, może towarzyszący mu dźwięk, może wreszcie napięcie spowodowane oczekiwaniem na kolejne obrazki. Niezależnie od przyczyn o Zingera jest zwykle bitwa a jego używanie uzależnia. W bingo można grać z wykorzystaniem najróżniejszych akcesoriów: woreczka z którego wyławiamy żetony, kulistej obrotowej
siatki przypominającej Totolotka, w ostateczności da się nawet użyć talii odkrywanych po kolei kart. Jednak gadżet zastosowany w Zingo! jest świetnym dowodem na tezę, iż mądrze dobrany, plastikowy dodatek potrafi wynieść jakość rozgrywki na niedostępne do tej pory wyżyny. Duży plus dla amerykańskiej myśli technicznej!

Za garść płytek

Edukacja na poważnie

Jeszcze jeden element wymaga podkreślenia i docenienia: instrukcja gry zawierająca dodatek dla rodziców (zapewne nie zdziwię nikogo dodając, że w całości po polsku). Bingo jakie jest, każdy widzi, nawet kilka zaproponowanych wariantów, mogących urozmaicić rozgrywkę, nie czyni jeszcze wiosny. Prawdziwą jaskółką są jednak wskazówki w liczbie dziesięciu,
zwracające uwagę taty i mamy na różne aspekty zabawy z wykorzystaniem Zingera. I nie chodzi tu wyłącznie o elementarny dydaktyzm dotyczący pamięci, koncentracji, sztuki czytania i operowania słowami. Podoba mi się, że autorzy zwracają uwagę wychowawcom na takie aspekty jak: nauka konkurowania, praktyka sportowego ducha czy świętowanie sukcesu. Te być może oczywiste sugestie pozwalają wychować przyszłego gracza tak, by odróżniał wskazane i niemile widziane zachowania w trakcie rozgrywki. A jak wiadomo, czym skorupka za młodu… Mamy więc nadzieję i większe szanse, że młodzi adepci Zingo! w przyszłości nie obrażą się przy gorszej passie przy bardziej skomplikowanej rozgrywce, godnie zniosą porażkę, z umiarkowaniem powitają zwycięstwo i może jeszcze podziękują wszystkim po skończonej zabawie. Jakich sobie wychowamy graczy, takich będziemy mieli.  I w tym kontekście dydaktyczne zacięcie firmy ThinkFun wydaje mi się jak najbardziej na miejscu.



Dziękujemy firmie Logorajd za przekazanie gry do recenzji.


 

Ogólna ocena (4/5):

Złożoność gry (1/5):

Oprawa wizualna (5/5):

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings