Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik Redakcyjny GF nr 17/17, czyli ten, w którym Veridiana choruje, Pingwin nie odkurza, Daria wspomina a Ginet wykopuje

Cotygodnik Redakcyjny GF nr 17/17, czyli ten, w którym Veridiana choruje, Pingwin nie odkurza, Daria wspomina a Ginet wykopuje
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Skoro dzisiaj jest wtorek to jesteśmy w Cotygodniku. Tym razem zobaczycie kilka gier znanych i kilka mniej znanych. Są i ciężkie, i lekkie. Dla każdego coś miłego.

Veridiana

Uwielbiam to uczucie, gdy choruję na jakąś grę. Nie mam jej, marzę o niej, wyobrażam sobie, jaka musi być świetna, a gdy już przychodzi paczuszka, to z drżeniem rąk i serca odpakowuję to cudo, wącham i w końcu gram… Tak miałam z Signorie. Nie jest to gra nowa, ale jakoś mnie ominęła. Jej siostra bliźniaczka niejednojajowa – Nippon szczęśliwie trafiła na mój stół niedługo po wydaniu, ale Signorie dorwać nie umiałam. Skąd ten mój osobisty hajp na typowego dworskiego euraska zanurzonego w mechanice dice placement? Ano z wizualnej lektury Rahdo Runs Through. Pomimo, że same prezentacje tego pana są nieco nużące, bo strasznie się chłop rozwleka i powtarza, to jednak ten kawałek, który dałam radę przetrwać, dał mi sporego kopa na zachętę. No bo mamy tu syndrom wielu srok, które trzeba złapać za ogon. Wszystko byśmy chcieli zrobić, o wszystko zadbać, a środków wciąż brakuje.

Jest to ten typ gry, w której mamy określoną pulę działań, np. zbieranie kasy, wysyłanie ludków do miast, przesuwanie się po torach kariery i inicjatywy, zdobywanie żetonów wpływu. I wszystkie te działania można wykonać albo z akcji głównej (za pomocą kości), albo z akcji pomocnika (zazwyczaj w okrojonym zakresie, ale dodatkowo do akcji i bez kości), albo z zadań (nie dość że używając kości, to jeszcze płacąc ludkami). To, którego sposobu akurat się chwycimy, zależy od ograniczeń dotyczących kolorów i wartości kości. A te nie są zbyt skomplikowane, ale mocno jednak zacieśniają pętlę na naszej ręce, która chciała by te wszystkie srocze ogony chwycić. Do tego dochodzi ciekawy patent ze zbieraniem cennych żetonów z 6 rodzajami herbów oraz podział pionków na mężczyzn i kobiety.

Generalnie tytuł spełnił moje oczekiwania, chętnie ostatnio sięgamy po pudełko przy każdej nadarzającej się okazji i choć znajdziemy kilka małych wad, to na pewno jest to jeden z lepszych dice placementów, w które grałam. Choć Bora Bora nie przebije ;)

Pingwin

Czy jest coś w dobrej grze, co sprawia, że ląduje ona na półce i się kurzy? Tak! to się zdarza. Zdarza mi się, że gra jest fantastyczna, ale ma tak zagmatwane zasady, że gdy przestaję w nią grać – nie chce mi się ponownie czytać instrukcji….

Owocowe opowieści zdecydowanie nie należą do tej kategorii. Proste reguły i krótki czas rozgrywki sprawiają, że chętnie po nie sięgniemy nawet po półrocznej przerwie. Mam swojego zwierzaczka i nie zawaham się go użyć! stawiam go więc na jednej z kilku (6, 7 a czasem nawet 8 – to zależy od stanu gry) lokacji i wykonuję jej efekt, który najczęściej daje mi jakieś karty owoców do ręki (przy okazji wprowadzając być może interakcję między graczami). Albo – zamiast wykonywać efekt z karty – mogę zrobić soczek, tj. odrzucić wymagane przez kartę miejsca owoce, by tę kartę zdobyć o odwrócić na drugą stronę, butelką ku górze. Sok z żuka gotowy ;)

Gra jest szybka, przyjemna, ilustracje ładne. I do tego zmienia się w czasie. Oczywiście o ile na to się zdecydujecie. Bo nikt wam nie zabroni zresetować jej i wystartować od nowa z tymi samymi lokacjami. Tylko po co, skoro jutro / pojutrze / w następnej partii można rozpocząć od tych lokacji, na których skończyliście. Zaczynamy od pierwszych sześciu a jest ich aż 59. Dużo. Dużo zabawy. Za każdym razem troszeczkę inne możliwości. Graliśmy we trzy osoby i rozegraliśmy kilka partii pod rząd. I podobało się. Na tyle, że zamroziliśmy ten stan (za pomocą dostarczonych woreczków) i zamierzamy kontynuować. Przynajmniej my królowa zamierzamy – bo skład drużyny zapewne będzie inny. Ale to w niczym nie przeszkadza. Nawet jeśli nigdy wcześniej nie grałeś w Fabble Fruit to z powodzeniem możesz rozpocząć rozgrywkę w dowolnie zamrożonym momencie – zasady są na tyle proste, że bez problemu przyswoisz sobie aktualne efekty bez potrzeby rozgrywania gry w początkowych lokacjach. Tak czy owak – pierwsze wrażenie – pozytywne!

Daria Chibner

W tym tygodniu trochę wspomnień, które przeplatają się z nowszymi tytułami.

Epoka Kamienia

Kiedy znałam tylko parę tytułów na krzyż, Epoka kamienia należała do tych gier, które zawsze miałam ochotę wyciągnąć na stół. Męczyłam o partie każdego potencjalnego współgracza, a wersja mobilna towarzyszyła mi w chwilach nudy. Jak to często bywa pojawiły się kolejne pozycje, czasu coraz mniej i pudełko zaczęło coraz bardziej obrastać kurzem. Ostatnio jednak naszła mnie ochota na powrót do korzeni. I… nie było tak dobrze jak kiedyś. To trochę jak z oglądaniem filmu z dzieciństwa w dorosłym życiu. Niby wszystko jest na swoim miejscu, ale magia gdzieś uleciała. Wspomnienia nie wytrzymały starcia z rzeczywistością. Nadal uważam, że jest to świetna pozycja dla osób już nieco grających, ale nie mających ochoty na wielogodzinne, skomplikowane rozgrywki. Wszystko jest w porządku: wiele dróg do zwycięstwa, dobrze przygotowana losowość, regrywalność, poszukiwanie własnej strategii, niski próg wejścia, brak długiego oczekiwania na swoją turę. Klasyka worker placement w najlepszym wydaniu. Tylko po poznaniu wielu innych, ciekawszych tytułów nie będę już z uporem namawiać do gry. Nostalgii jednak nigdy się nie pozbędę. RECENZJA

Najeźdźcy z Północy

Fantastyczny worker placement, w którym wcielamy się w popularnych wikingów, robiących to, co wojownicy lubią najbardziej: plądrujemy, składamy dary, zdobywamy złoto i umieramy ku chwale Odyna. Całe piękno tkwi tutaj w mechanizmie stawiania robotnika. W trakcie swojej tury musimy postawić jednego meepla na polu, gdzie chcemy wykonać akcję oraz zabrać następnego z innego pola. I tutaj otwiera się pełnia możliwości Najeźdźców, ponieważ to od koloru pionka zależy sposobność wykonania najbardziej intratnych akcji. Jeśli nie będziemy planować w zadowalający sposób, to zablokujemy sobie wykonanie dobrych ruchów w następnych turach. Przy okazji wypada jeszcze bacznie zwracać uwagę na poczynania przeciwników. Nic tak nie boli jak splądrowanie naszego wymarzonego klasztoru lub zamku. Do tego dochodzi konieczność rozważnego zagrywania kart wojów. Jest świetnie, szybko i emocjonująco – nic tylko grać! RECENZJA

Terraformacja Marsa

Nareszcie miałam okazję usiąść do tej gorącej premiery od Rebela. Naczytałam się zachwytów i z wielkimi oczekiwaniami zasiadłam do stołu. Nie zawiodłam się, ale moje serce nie zadrżało. Wszystko rozbija się o aspekt losowy gry. Po prostu nie znoszę tak ogromnego natężenia przypadku, kiedy wymaga się ode mnie długofalowego planowania. Rozumiem, że dostosowanie strategii do dociągniętych kart i zagrań przeciwników może sprawiać niemałą przyjemność. Gorzej natomiast mierzyć się ze szczęściem współgraczy. Bardzo ciężko jest dogonić gracza, który raz za razem terraformuje kolejny fragment planety i kolekcjonuje punkty zwycięstwa. Nie ułatwiają tego również odmienne warunki startowe. Ponadto im dalej w las, tym dłużej oczekujemy na swoją turę, a ogrom zagranych kart jest trudny do opanowania. Często pod koniec rozgrywki decyzje podejmowaliśmy już trochę chaotycznie, ponieważ rozeznanie się we wszystkich możliwościach naszych korporacji nie było łatwym zadaniem. Brakowało mi przede wszystkiem jakiegoś okiełznania dobieranych i odrzucanych kart, aby wprowadzić ład w dostępne nam opcje. Zmarnowanie kilku tur ze słabą ręką wcale nie należy tutaj do rzadkości. Za dużo chaosu w tym planowaniu. Zapewne doświadczenie wpływa tutaj zbawiennie na szansę sukcesu, ale ta losowość nie zachęca mnie do odkrywania kolejnych tajników gry. Zagram od czasu do czasu, ale nie będzie to jeden z moich ulubionych tytułów. RECENZJA

Ginet

Wielka wystawa dinozaurów nie doczekała się jeszcze recenzji w naszym serwisie. A szkoda, bo to bardzo porządna propozycja w gatunku gier familijnych. Rozgrywka trwa przez 3 rundy w trakcie, których będziemy m.in. wydobywać kości dinozaurów, obmyślać fortele pomagające nam lub utrudniające życie innym graczom oraz prezentować nasze wykopaliska na wystawach. Najwięcej frajdy podczas gry sprawia chyba budowa samych szkieletów, które muszą składać się z odpowiedniej liczby kości żeber, szyi, kończyn, ogona, itp. Bardzo ciekawym pomysłem jest też oddanie w ręce graczy możliwości regulowania siły punktacji poszczególnych cech gadów, jak rozmiar, wysokość, długość, drapieżność i unikalność. Poza tymi cechami, punkty zwycięstwa przynosi także realizacja zadań z kart (np. rekonstrukcja dinozaura z 6 kośćmi kończyn). Jedynym elementem frustrującym podczas końcowej punktacji jest sposób rozliczania żetonów złej sławy, który karze tylko jednego gracza (tego, który uzyskał najwięcej złej sławy) natomiast premiuje pozostałych (ci przekuwają złą sławę na punkty zwyciestwa). Po wprowadzeniu homerule’a modyfikującego tą jakże nieuczciwą regułę, gra wydaje się być niemal idealnym tytułem rodzinnym.

 

One comment

  1. Avatar

    Ciekawe spostrzeżenia dotyczące Najeźdźców i Terraformacji, jakże inne od tych w przytoczonych recenzjach.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings