Roma – Feld, miszczunio od kości [Współpraca reklamowa z G3] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Wyobrażam sobie małego Stefanka Felda, gdy przy bladym świetle lampki zasiada wieczorami z dziadkami do gry w kości wyrzucane na stół ze starego porcelanowego kubka. Wyobrażam sobie jak podrosły już Stefek, prezentując tzw. zimny łokieć, pędzi niemiecką autostradą z rozwianym włosem (no, tu może przesadziłam, sądząc po fotografii…) a przy przedniej szybie dyndają mu dwie białe pluszowe kości nadnaturalnej wielkości. Wyobrażam sobie jak dorosły Stefan przykłada wieczorem głowę pełną pomysłów do poduszki w kolorowe kosteczki do gry (w dzieciństwie takich nie było i teraz to sobie rekompensuje). Wyobrażam sobie wreszcie Felda jak niemal nigdy nie rozstaje się z kośćmi i jak rasowy kostkerzysta mieli je bez przerwy w dłoni, co doprowadza przy obiedzie do szału jego żonę.

Ostatnio mam fazę na Felda. To żadna tajemnica. Dodatkowo, co jakiś czas mam fazę na karcianki. I tak było ostatnio. Do tego kości, których jeszcze niedawno unikałam jak ognia (koszmarne wizje panoszącego się na stole Eurobiznesu do dziś nawiedzają mnie w snach), w rękach mistrza nabrały nowej jakości i stały się naprawdę przyjemnym narzędziem zarządzania losem. Łącząc te trzy elementy nie mogłam przejść obok Romy obojętnie. Chociaż, patrząc na rok wydania, 6 lat dosyć skutecznie przechodziłam…

Na klimatycznym filmie reklamowym (para w ruinach) para rozgrywa partyjkę w ruinach, przy malowniczym wylocie jakiejś rury. Gra, jak widać, zajmuje niewiele miejsca, składa się z niewielu elementów i zabiera niewiele czasu w przygotowaniu. Dzięki tym „niewielu” składowym stanowi dobry filerek, przystawkę lub deser growego wieczoru. Pytanie: AŻ dobry czy TYLKO dobry?

Zasady

Jak to u Felda – bardzo proste (no dobrze, może za wyjątkiem Luny, gdzie pomoc gracza przypomina menu w chińskiej restauracji). Centrum pola zmagań stanowi rząd żetonów wskazujących kolejne ścianki kostki (od 1 do 6) plus żeton „karciany” i żeton „pieniężny”. Te żetony to swoista linia frontu, po której obu stronach gracze w toku rozgrywki zagrywają i aktywują karty. Gracze na zmianę wykonują swoje tury aż nastąpi jeden z dwóch warunków końca gry: skończą się punkty w puli lub skończą się punkty jednemu z graczy. Gracze rozpoczynają bowiem grę z pewnym dorobkiem, który starają się powiększyć, a w najgorszym razie nie stracić. Tracić mogą na dwa sposoby: gdy przeciwnik aktywuje niecne karty oraz gdy na początku swojej tury nie mają obstawionych kartami wszystkich 6 pól po swojej stronie frontu. Karty wystawiamy za pieniądze, a całą resztę załatwiamy poprzez kości.

Gracz w swoim ruchu rzuca 3 kośćmi akcji i może:

  • wziąć tyle pieniędzy ile wskazuje kość,
  • wziąć tyle kart ze stosu ile wskazuje kość (ale zatrzymać tylko jedną!),
  • aktywować kartę pod numerem wskazanym przez kość.

Zasady zatem banalne, kwintesencja tkwi w żonglowaniu tymi 3 możliwościami. Akcje możemy wykonywać w dowolnej liczbie (rozumie się, że nie większej od 3) i kolejności, co daje całkiem sympatyczne pole manewru. Jeśli dodać do tego różnorodność kart w talii to mogłoby się wydawać, iż hulaj dusza, piekła nie ma, mogę wszystko, hej!

Co mamy w sercu gry, czyli na kartach?

Karty przedstawiają budynki lub postacie. Rysunki są świetne, klimatyczne (Menzel), a ikony działania jasne i czytelne po jednokrotnym przeczytaniu opisów w instrukcji. Są karty agresywne i defensywne. Są karty, których działanie zależy od miejsca położenia, są i od tegoż miejsca niezależne. Są karty wprowadzające elastyczność w manewrowaniu innymi kartami czy nawet kośćmi, są karty zdobywające dla nas i/lub odbierające punkty przeciwnikowi.  I jest wreszcie Forum… (tadadam!). Forum, o którym krążą kontrowersyjne opinie, że jest kartą przegiętą, że przez nią gra jest zepsuta i w ten deseń. Ja jednak tak nie uważam. Po niemal 30stu rozgrywkach stwierdzam, iż tylko kilka razy Forum (do tego dobrze obstawione budynkami pomocniczymi) zdecydowało o zwycięstwie.

Tak wyglądają karty w polskim wydaniu.

Tak wyglądają w kilku innych, m.in. w węgierskim - czyli zamiast ikon jest opis działania karty.

IMHO, czyli opinia

Jeśli spodziewaliście kolejnego peanu pochwalnego na cześć Stefana Felda to troszeczkę muszę Was rozczarować. Roma ma jedną wadę, która sprawia, że możemy jednak na filerek (przystawkę lub deserek) wybrać coś innego.  Jak na szybką karciankę potrafi się bowiem czasem niemiłosiernie rozciągnąć. Gracze popadają w młyn powtarzających się działań, układy kart zapętlają się w swych funkcjach, przeciwnicy na przemian zabierają sobie po kilka punktów i tak w koło macieju, aż któryś z nich nie zdecyduje się czegoś radykalnie po swojej stronie frontu zmienić. Ale też musi mieć ku temu możliwość, a nie tylko dobrą wolę. Potrafi to być męczące i sprawia, że tęsknie zerkamy na inne pudełka. Nie po to rozkładaliśmy SZYBKĄ karciankę, aby teraz ponad godzinę spędzić na przerzucaniu się żetonami punktów.

Które – w przeciwieństwie do szczególnie ostatnich gier Felda – są grube, ładne i funkcjonalne. Zarówno znaczniki punktów jak i monet powinny zadowolić wybrednych w tym względzie. Karty też nie napawają obawami, bo choć zasadniczo cienkie to jednak nie zauważyłam oznak zniszczenia. Nie międli się ich w dłoniach, więc przy kulturalnym obcowaniu pożyją długo.

Ponadto, niektóre karty mogące przynieść wiele punktów kosztują masę pieniędzy w momencie wystawienia, a mają znikomą wręcz obronność (tak tak, bo są jeszcze karty inicjujące ataki, w których rzucamy kostką…) i dość szybko z gry wypadają. Niektóre są super mocne w działaniu, inne zaś słabe i praktycznie w ogóle nie przydatne. Zapewne, w testach, rozgrywki przeszły wiele etapów ewolucji i przede wszystkim wiele stołów. W konsekwencji w różnych strategiach różne karty były doceniane. Jeśli jednak zaopatrzymy się w Romę do spędzania miłych wieczorów ciągle w tę samą dwójkę, to możemy uznać, że część talii jest nam po prostu niepotrzebna. Trudno natomiast zaprosić do gry kogoś nowego, żeby odświeżył nam spojrzenie na strategie, bo jest to ostatecznie gra stricte dwuosobowa.

Generalnie Roma to tytuł, który potrafi zauroczyć, ale jeśli trafi się rozciągnięta rozgrywka to i na trochę zniechęcić.  Nie chodzi o poważne wady gry. Mechanizm jest prawie genialny i genialnie prosty, ale „prawie” robi trochę różnicy i niestety może nieść ze sobą podirytowanie. To podobnie jak z Macao. Ryzyko, które Feld chronologicznie poniósł wcześniej mnie jednak nie porwało. W Macao nie odczuwam frustracji, w partii Romy mi się zdarza. Generalnie losowość w grach mi nie przeszkadza, o tyle w tym przypadku uważam, że Feld się o tę swoją sztandarową kontrolowaną losowość najzwyczajniej w świecie potknął. W Romie nie daje się ona po prostu aż tak grzecznie ujarzmić.

Tak więc, Roma czeka aż ponownie najdzie mnie ochota na buszowanie po starożytnym Rzymie i zaangażowanie w potyczkę Senatu z Gwardią. Tymczasem zaś buszuję gęsto i często po rejonach Burgundii ;)

P.S. Istnieje Roma II – Arena, której niestety nie miałam okazji sprawdzić, szczególnie pod kątem poprawek do pierwowzoru.

 

PLUSY:

– kolejny patent Felda na ciekawe wykorzystanie kości

– piękne wydanie

– najczęściej szybki przyjemny chwilerek

MINUSY:

– losowość potrafi być irytująca

– dwuosobowe partie w stałym składzie „eliminują” zasadnośc zagrywania niektórych kart

– zdarzają się długaśne partie, co chwilerkowi nie przystoi…

autor: Stefan Feld

rok: 2005

liczba graczy: 2

czas trwania: (wbrew opisowi na pudełku) od 30 do 75 minut (!)

 



Dziękujemy firmie G3 za przekazanie gry do recenzji.


 

Ogólna ocena (3/5):

Złożoność gry (2/5):

Oprawa wizualna (5/5):

Przydatne linki:

6 komentarzy

  1. Victor Strogow

    Czy można prosić o włączenie jakiegoś systemu dawania kciuków/plusów choć na tę jedną recenzję? Nie, nie, Feld nie obchodzi mnie ani trochę, ale Veridianę mogę czytać nawet w raportach z sesji w Żółwiki…

  2. Avatar

    Ach, Wenecja…

  3. Folko

    @Victor, może kliknij w to Lubię to :-) Monice faktycznie się należy :)

  4. Avatar

    Sprawdziłem w kilku konfiguracjach, jednak gra nie nadaje się dla początkujących graczy mimo że na taką wygląda.

    Generalnie bardzo interesujące zastosowanie kości, prawie za każdym rzutem można coś zyskać choć czasami przeciwnik zyskuje więcej (jak w Zamkach Burgundii).

    Polecam dla fanów Felda i kości.

  5. Veridiana

    Dziękuję za miłe słowa :))

    Na Gratislavii zaskakująco wiele osób grało w Romę i przyglądając im się odniosłam wrażenie, że to wyłącznie „początkujący”. czyli coś tam liznęli, ale nic za bardzo skomplikowanego. i bawili się dobrze :)

  6. Avatar

    Może problemem jest jak początkujący gra z nie początkującym. Kostki mogą być mylące :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings