Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | Yggdrasil, czyli jak fiordy kooperacyjnie jedzą z ręki

Yggdrasil, czyli jak fiordy kooperacyjnie jedzą z ręki [Współpraca reklamowa z Rebel.pl] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

W mitologii nordyckiej Yggdrasil to gigantyczne drzewo Odyna, na którym znajdowało się wiele światów. W czasie „zmierzchu bogów” – Ragnarök , drzewo to zostało zatopione, ale jego gałęzie stały się schronieniem dla kobiety i mężczyzny, którzy dali początek nowej rasie ludzi, zwierząt i bogów. Jeżeli macie ochotę poczuć się choć przez chwilę jak skandynawski bóg, któremu przyjdzie stoczyć bitwę o wszystko to zapraszam do poznania gry Yggdrasil.

Mitologia i zdobnictwo

Gra pełnymi garściami czerpie swoją fabułę z nordyckich legend. Wcielamy się w niej w jednego z sześciu bogów broniących swojej siedziby przed atakiem Wrogów, którzy pod wodzą Lokiego chcą ją zniszczyć, a dodatkowo również cały świat. Nastąpi wtedy Ragnarök – „siedzibę bogów strawi ogień, wszystkie gwiazdy zgasną, a Ziemię zaleje wielkie morze…”.

Dzięki bardzo ładnej oprawie graficznej, za którą odpowiada Pierô (autor grafik do takich tytułów jak Ghost Stories i Dixit Odyssey) oraz mechanice, grając można poczuć klimat skandynawskich opowieści. Nie jest to może pełna wypieków przygoda znana z sesji RPG, ale poszczególne akcje i ruchy jakie musimy wykonać pozwalają nam wczuć się w rolę walczącego boga.

Ze zdjęć w Internecie spodziewałem się mniejszego pudełka, a za to dostajemy sporej wielkości solidne opakowanie wypełnione dużą ilością elementów. Oprócz dużej planszy z wizerunkiem tytułowego drzewa, znajdziemy tam również znaczniki Olbrzymów Ognia i wikingów, elfów,  karty wrogów i olbrzymów, broni, kość walki, plansze bogów, specjalne płócienne woreczki… po rozłożeniu będziemy mieli czym pokryć powierzchnię średniej wielkości stołu. Wszystko starannie wykonane zarówno jeżeli chodzi o materiał, jak i o wspomnianą już grafikę. Ogólnie elementy po rozłożeniu zachęcają do gry, a to jest bardzo ważne.

Dostarczone z grą specjalne, woreczki w czterech kolorach musimy przed rozgrywką wypełnić określoną ilością żetonów Olbrzymów Ognia i dusz poległych wikingów. Każdy kolor odpowiada jednej z wysp Midgardu, na których bogowie dzięki Walkiriom poszukują rekrutów (wikingów) do swoich bitew. Te woreczki-arsenały to bardzo ważny element gry i tylko sprawne zarządzanie ich zawartością pozwoli nam pokonać Wrogów.

Ocalić świat

Yggdrasil to gra kooperacyjna, przeznaczona dla 1 – 6 graczy, której zasady można opisać w kilku zdaniach. W czasie swojej kolejki gracz wykłada kartę wroga, przesuwa go w kierunku siedziby Odyna, rozgrywa efekt jego działania, a następnie wykonuje swoje akcje. Równie proste są warunki zwycięstwa jak i porażki. Jeżeli Wrogowie wtargną w odpowiedniej ilości do Asgardu, Walhalli lub Rezydencji Odyna – przegrywamy, jeżeli powstrzymamy Wrogów i dotrwamy do chwili wyczerpania się stosu ich kart – wygrywamy. Nie ma tutaj nic skomplikowanego, a cała zabawa polega na właściwym wykorzystaniu dostępnych akcji oraz specjalnych zdolności poszczególnych bogów, tak aby zatrzymać maszerujących przeciwników.

Wrogowie są nam znani

Yggdrasil to ciągła walka z Wrogami. Oni widzą tylko jeden cel i uparcie, w miarę wyciągania kolejnych kart, podążają w jednych kierunku, aby go osiągnąć. Wytrwałość to jednak nie jedyna ich cecha. Każdy spośród sześciu Wrogów posiada specjalne zdolności, które mają utrudnić nam (prze)życie. Bogini umarłych Hel wykrada potrzebne nam w walce dusze wikingów z woreczków/wysp. Ognisty Surf wysyła przeciw nam Olbrzymów Ognia, którzy również utrudniają nam pozyskanie wikingów – dodatkowe „zaśmiecanie” woreczków żetonami, które po losowaniu zwracamy z powrotem do worka. Olbrzymi wąż morski Jörmungand zatapia wyspy żeby uniemożliwić na nich poszukiwania dusz. Bóg zniszczenia, śmierci i oszustwa Loki przywołuje Olbrzymy, siejące  zamęt i panikę, blokujące światy, moce bogów, Walkirie, kości walki oraz wzmacniające wrogów. Skrzydlaty wąż Nidhögg, gustujący w korzeniach Yggdrasil i krwi zmarłych pomaga wrogom i przyspiesza ich marsz ku wygranej. W końcu ogromny wilk Fenrir, który podczas ziewania, górną szczęką dotykał nieba, a dolną ziemi – jego wściekłość musimy poskramiać marnując kolejne akcje. Jak widać mamy z kim walczyć, ale nikt nie powiedział, że będzie lekko. W dodatku moc działania wrogów wzrasta w miarę ich przesuwania się w kierunku Siedziby Odyna.

Oręż i smak bitwy

W czasie swojej tury możemy wykonać 3 różne akcje, związane z jednym z dziewięciu światów rozmieszczonych na drzewie Yggdrasil, które mają nam pomóc. Jest ich całkiem sporo i początkowo możemy czuć się lekko zagubieni. Jednak po kliku rundach wszystko staje się jasne i podjęcie decyzji co do wyboru świata/akcji staje się łatwe.

Cel podejmowanych przez nas decyzji jest jeden: musimy walczyć z Wrogami i ich pokonać bo to jedyny sposób, żeby się cofali. Jeżeli nie będziemy walczyć to prędzej, czy później na pewno przegramy.

Do walki należy się jednak przygotować, nawet bogom przydaje się pomoc. Cenne wsparcie armii poległych wikingów uzyskamy dzięki wspomnianej już pomocy Walkirii w Midgardzie. Krasnoludy w swoich kuźniach wykują nam specjalny oręż, który wspomoże nas w walce z konkretnym wrogiem. Nie należy również gardzić pomocą ze świata Elfów, w walce przyda się każda dłoń dzierżąca broń. Warto również zastanowić się nad potyczką z olbrzymem. Jeżeli pokonamy wszystkich olbrzymich strażników jednej z magicznych run nasza siła na pewno się zwiększy. Zawsze też możemy liczyć na wsparcie Venira, który wędrując po Świętej Ziemi oferuje bogom jednorazową pomoc, która czasami potrafi zmienić przebieg bitwy. W krytycznych sytuacjach zawsze możemy pomóc sobie sami i wymienić się z innym bogiem wikingami i elfami.

Na drzewie znajdują się również światy, które pozwalają wpłynąć na ilość potrzebnych nam dusz wikingów w konkretnych woreczkach/wyspach. Możemy pozbywać się Olbrzymów Ognia, aby zwiększyć szanse na wylosowanie jak największej ilości wikingów. Szansę tę możemy też zwiększyć wysyłając na konkretną wyspę nowe dusze.

W grze jesteśmy bogami, więc oczywistym jest, że musimy posiadać boskie moce. Odyn odgaduje ruchy wrogów, Thor walczy za dwóch, Frey może odwiedzić więcej światów, Heindall ma szansę zrekrutować więcej wikingów, Tyr ma wpływ na wynik wsparcia Kości Walki, a Freyja może odwiedzić jeden ze światów dwukrotnie w czasie swojej tury.

Jeżeli uważamy, że jesteśmy już odpowiednio przygotowani to wkraczamy na pola Asgardu, gdzie walczymy z wybranym Wrogiem. Naprzeciw niego możemy wysłać wikingów i elfy, a sami walczymy, specjalnie w tym celu wykutą bronią i używamy Kości Walki, która daje nam dodatkowe wsparcie równe ilość wyrzuconych młotów. Musimy szybko zacząć walczyć ponieważ w miarę jak Wrogowie przesuwają się w kierunku Siedziby Odyna ich siła wzrasta. Pokonany wróg cofa się, elfy i wikingowie spełniwszy swój obowiązek wracają do swoich światów, a my możemy szykować się do kolejnej bitwy. Jeżeli przegramy to niestety zmarnujemy tylko ciężko zdobyte wsparcie.

Losowość w grze jest na akceptowalnym poziomie biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia właściwie z każdą jej planszową odmianą: losowanie znaczników, używanie kart oraz rzut kością. Wybierając odpowiednie akcje i możliwości światów mamy na nią wpływ i możemy ją kontrolować. Zwłaszcza zadbanie o zawartość woreczków/wysp jest ważna. Zwiększenie szansy na wylosowanie „pełnej ręki” wojowników to większa pewność na wygraną bitwę. Zmniejszeniem losowości mogą też zająć się sami bogowie (np. Odyn, Tyr), ale muszą być wybrani na początku gry, a co niekoniecznie może się udać w grze 1- lub 2-osobowej.

Jeżeli uznamy, że gra jest dla nas za łatwa to możemy zwiększyć jej trudność poprzez odpowiednie przygotowanie stosu kart Wrogów. Możemy dodać poruszających się nie o jedno, ale o dwa pola Groźnych Wrogów (zamieniamy od 1-6 kart normalnych na silniejsze) lub dołożyć jedną lub kilka kopii karty Ragnarök, która porusza wielu wrogów jednocześnie.

Gdy świat chyli się ku upadkowi…

Mój pierwszy (2-osobowy) kontakt z grą mnie nie zachwycił. Jako osoba lubiąca Pandemica, czyli klasyczny już kooperacyjny tytuł, nie znalazłem w Yggdrasil nic odkrywczego. Wszystko wydawało się z góry ustalone (wrogowie zawsze „tylko idą w prawo”) i mało zaskakujące. Do kolejnej rozgrywki zasiadłem już z lekkim negatywnym nastawieniem. Moje odczucia były podobne. Później przyszła pora na sprawdzenie pozostałych wariantów osobowych. Tutaj sytuacja wyglądała już lepiej. Kilka osób (3-6) to już więcej bogów do wylosowania, co zwiększa szanse na wygraną z wykorzystaniem możliwości wszystkich światów. Chociaż nawet wtedy dalej najlepiej jest inwestować w broń oraz oczywiście kontrolować zawartość woreczków. Jeżeli dodatkowo każdy z nas będzie posiadał przynajmniej jednego elfa to wygraną mamy w kieszeni. Niektóre akcje wydają się po prostu zbędne. Z pomocy Venira, korzystamy już jak nic nie możemy zrobić, a z Olbrzymami walczymy tylko wtedy kiedy wywoła je Loki, na walkę w ramach akcji szkoda czasu.

Kolejny problem to zdolności bogów. Przy grach w mniejszym składzie osobowym dużo będzie zależało od tego kogo wylosujemy na początku gry. Mając na starcie Thora zyskujemy dużą szansę na wygraną, ale z pozostałymi już może być gorzej to osiągnąć.

Trochę dziwna jest również nieskalowalna reguła osiągnięcia zwycięstwa przez bogów. Grając w pojedynkę lub w pełnym sześcioosobowym składzie zawsze musimy dotrwać do końca stosu kart Wrogów składającego się z takiej samej ilości kart. Tylko jak porównać możliwości jednego boga z np. 5 bogami, którzy dysponują już od początku sporą ilością własnych mocy? Raz, że jest trudniej, a po drugie gra sztucznie się wydłuża.

Oczywiście nie można pominąć stałego problemu gier kooperacyjnych, czyli możliwości dominacji jednego lub kilku graczy nad pozostałymi uczestnikami gry. Yggdrasil  nie jest wyjątkiem i tu też ten problem może wystąpić. Obecnie jedynym sposobem „walki” z tym jest wprowadzenie do reguł gry jakiegoś zdrajcy, wtedy wszyscy mają się na baczności. Niestety tutaj wszyscy grają w otwarte karty. Jedyne czego można więc życzyć to wyrównanych temperamentem składów.

Warto jeszcze wspomnieć o wariancie solo. Muszę przyznać, że grało mi się w niego najlepiej zwłaszcza jak wybrałem Thora z jego +1 do siły (to moja ulubiona boska moc). Możemy spokojnie decydować o wszystkim i nie martwić się, że będziemy komuś narzucać zdanie ;) Problemem w tym wariancie jest jednak wspomniany już wcześniej wydłużony czas rozgrywki oraz duże uzależnienie wygranej od początkowego losowania boga, którym gramy.

Yggdrasil nie jest złą grą, ale nie ma w niej żadnych odkrywczych mechanizmów, ani zaskakujących zwrotów akcji. Oddaje za to ducha wspólnego dążenia do celu przez graczy, a akcje ciekawie wpisują się fabularną część gry. Osoby, które lubią kooperacyjne zmagania i posiadają już kilka tytułów tego typu, kupionych z premedytacją na pewno powinni się nią zainteresować. Nordycki klimat jest tu widoczny, a to zawsze jest jakaś odmiana od chorób, chińskich demonów, wijących się macek lub średniowiecznych rycerzy. Gracze stawiający pierwsze kroki w „walce przeciw grze” również mogą się tej grze przyjrzeć, chociaż proponuję zacząć od „klasycznego” Pandemica. Pozostali mogą spokojnie żyć bez wiedzy, czy Ragnarök nastąpi, czy też nie.

Plusy:

– Łatwe i szybkie do nauczenia zasady.

– Oprawa graficzna i klimat nordyckich legend.

– Wariant solo.

Minusy:

– Niewyrównane zdolności bogów.

– Brak skalowalności warunków wygranej w zależności od ilości graczy.

– Niektóre akcje do wykonania w czasie gry wydają się zbyteczne.

– Gra może się dłużyć.



Dziękujemy firmie Rebel.pl za przekazanie gry do recenzji.


 

Ogólna ocena (3/5):

Złożoność gry (2/5):

Oprawa wizualna (5/5):

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings