Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Mikołaj poleca! | Poradnik świąteczny, czyli jak zrobić dobry prezent najbliższym – małe, szybkie karcianki

Poradnik świąteczny, czyli jak zrobić dobry prezent najbliższym – małe, szybkie karcianki
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

W drugim odcinku świątecznego poradnika polecamy karcianki – te kieszonkowe i te ciut większe, ale jedno je łączy: mają proste zasady, niedługi czas rozgrywki i oczywiście dają furę frajdy :-).

pic2491567_lgIntryganci

Hit Pyrkonu i szaleństwo ubiegłorocznego Pionka. Ślicznie wydana gra eliminacji ociekająca w negatywną interakcję. Knujesz intrygę doskonałą (tzn. starasz się wyłożyć przed sobą 6 różnych kart) lub próbujesz wyeliminować pozostałych graczy (zmusić ich do wyłożenia powtarzającej się karty). Zagranie karty powoduje (zazwyczaj) wykonanie akcji i to właśnie te akcje pomagają nam w efektywnym knuciu. Co ciekawe, runda nie jest rozgrywana zgodnie z ruchem wskazówek zegara (jak to się zwykle dzieje) – następny w kolejce jest gracz, którego kolor widnieje na właśnie zagranej przez kogoś karcie, lub gracz, który ma najmniej wyłożonych kart (gdy zagraną kartą jest karta szara). To również daje spore możliwości taktyczne w knuciu intryg. Polecam z czystym sumieniem. Orientacyjna cena to 40-50zł

red7-okc582adka.31381.800x0Red7

Świeżynka. Gra, która szturmem podbija wszystkie imprezy, a co najważniejsze – serca graczy. Estetyczna, kolorowa i grywalna. Uwielbia siódemki. Siedem kolorów, a w każdym 7 kart (od 1 do 7). Każdy kolor to inna reguła np. czerwony – wygrywa gracz posiadający w swojej palecie najwyższą kartę, niebieski – wygrywa gracz posiadający najwięcej kart w tym samym kolorze, zielony – najwięcej kart z parzystymi numerami itd. Gracze dostają oczywiście… po 7 kart na rękę. W swojej turze zagrywasz jedną albo dwie karty – możesz zagrać ją do palety (czyli przed sobą), możesz zagrać na tło (czyli zmienić zasady), a możesz zagrać jedną do palety + jedną na tło. Ważne, byś na koniec swojej kolejki wygrywał, tzn. twoja paleta spełniała obowiązującą zasadę. Jeśli to niewykonalne, to po prostu odpadasz – tak, to gra eliminacji, a wygrywa ten, kto się jako jedyny ostanie! Genialna! Będę bardzo zdziwiona, jeśli nie rozpęta pozytywnego szaleństwa na tegorocznym Pionku. Dostępna w cenie 30-40zł

fluxxpl.161933.800x0Fluxx

Gra, w której reguły zmieniają się nieustannie. Początkowo dobierasz kartę i zagrywasz kartę. Ale ta zagrana karta może modyfikować zasady (np. od tej pory dobierasz nie jedną a 4 karty), zmienia warunki wygranej, powiększa twoje fanty (które zazwyczaj decydują o wygranej) itp.  Wadą gry jest to, że niestety trzeba wczytywać się w tekst na kartach akcji, a tych kart jest sporo. Występuje u nas w trzech odmianach – podstawowym, Zombie i Cthulhu. Dla tych, co zęby zjedli już na Fluxxie, te tematyczne warianty mogą być ciekawym pomysłem, bo urozmaicają rozgrywkę. Ale na prezent zdecydowanie polecam Fluxxa podstawowego – łatwiej ogarnąć zasady, łatwiej zapanować nad kartami – po prostu więcej zabawy od pierwszej partii. Gra kosztuje od 45 do 60 zł.

cthulhu_swiaty_okladkaCthulhu światy

Genialna deckbuildingowa gra z lekkimi komiksowymi ilustracjami. Dla fanów budowania talii i negatywnej interakcji to pozycja obowiązkowa. A dla wielbicieli prozy Lovecrafta obowiązek do kwadratu. Co tu dużo mówić – rozbudowujesz talię i starasz się doprowadzić twojego przeciwnika do obłędu. Jak zwykle w takich grach trzeba zarówno dbać o siłę samej talii (punkty, za które nabywamy karty, punkty, które dodają nam poczytalności, karty, które nas bronią przed atakami), jak i o karty,  które zadadzą rany (przepraszam, odbiorą poczytalność) oponentowi. Gra w moim odczuciu najlepiej chodzi na dwie osoby (nie ma problemu z nudzeniem się wyeliminowanych graczy), ale to, że można grać w 3 i w 4 jest jej dodatkowym atutem. Jest lekka, jest niestety też losowa, ale ma w sobie sporą dawkę kombinowania. Dla mnie to „must have”. Cena to 60-75 zł.

THE GAME BOX 3D prawoThe Game

Niepozorna gra kooperacyjna. Niesamowicie proste zasady (ułożyć dwa stosy rosnąco i dwa malejąco), ale wcale nie taka prosta w rozgrywce. Kart jest dużo – stosy tylko cztery. A”cofać” stos, czyli np. ułożyć kartę mniejszą od wierzchniej na stosie rosnącym można tylko wtedy, gdy różnica wynosi dokładnie 10. To nie jest proste. Niektórzy porównują ją do Hanabi, ale The Game bardziej mi się podoba. Nie polecam osobom, które w istotnym stopniu preferują gry rywalizacyjne, ale dla wszystkich innych może być ciekawym pomysłem. Zwłaszcza w kręgach nietolerujących negatywnej interakcji jak również dla tych, co lubią grywać w pojedynkę. Do nabycia w cenie 20-35 zł

ucho_krola_coverUcho Króla

Gra, która zbiera kontrowersyjne opinie. Jedni zarzucają jej kompletną losowość (podobno można wygrać rzucając karty byle jak) i pikantne teksty skreślające tę grę w zabawie z dziećmi. Inni się zachwycają. Ja należę do tych drugich. I nie będę podważać jej losowości, ale dla mnie to gra, której istota polega nie na realizowaniu zwycięskiej strategii, lecz na wzajemnym podkładaniu sobie świństw. Knucie intryg na dworze króla – nie chodzi o taktykę, nie chodzi o gromadzenie punktów (choć to właśnie robimy) – chodzi o wczucie się w klimat i psucie, szeptanie, dogryzanie. Jest pod tym względem genialna. Zagrywamy karty – albo przy swojej postaci (wtedy są to oczywiście pozytywne karty), albo knujemy intrygę, czyli zagrywamy kartę intrygi – a więc tą złą oczywiście – przy innej postaci, ale żeby intryga była intrygą, trzeba w tym samym czasie zagrać też inną kartę intrygi przy sobie. I tu jest pies pogrzebany. Oczywiście zwykle zagrywamy tę mocniejszą intrygę komuś, a słabszą sobie, ale te mocniejsze punktowo karty mają jednak słabszy efekt, a efekt wykonujemy tylko z karty intrygi zagranej na kogoś. Do tego każda z osób ma swoją postać o unikalnych możliwościach. Gra mi się szalenie podoba, dla entuzjastów negatywnej interakcji prezent jak znalazł. A drogi nie jest, bo kosztuje raptem od 20 do 30 zł. Tylko pamiętajcie! Nie dla dzieci ;).

Dolina_Kupców_BOX_mockup_front_2Dolina Kupców

Kolejny deckbuilding. Moje pierwsze zetknięcie nie było do końca satysfakcjonujące i gdybym na nim pozostała, to na pewno nie znalazła by się w tym zestawieniu. W czym był problem? Otóż gra składa się z kilku talii – wybieramy tyle talii, ilu mamy graczy + 1. A w każdej talii jest po 6 typów kart (od 1 do 5, przy czym piątki występują w dwóch wariantach). Przykładowo grając w 4 osoby musisz opanować tekst na 30 kartach. To o wiele więcej niż np. w Dominionie. A nie są to trzy słowa, tylko raczej 3 linijki tekstu. To nie jest gra, która daje satysfakcję przy pierwszej partii. A o co chodzi? O wybudowanie przed sobą 8 stosów (nie będę wnikać w szczegóły, bo recenzja niebawem). Karty, które nabywamy do talii, pomagają nam albo budować stosy, albo manipulować rynkiem, wprowadzają losowość lub interakcję – każda talia jest zorientowana na inny aspekt. Gracze sami decydują o doborze talii w zależności od tego, czy np. lubią negatywną interakcję, czy nie. I to jest duży plus. Reasumując poleciłabym ją tym, którzy przywiązują się do raz poznanych gier i lubią wracać do starych pozycji, bo po wstępnym opanowaniu kart pole do kombinowania jest spore i rozgrywka jest bardzo miła. Jednak ci, którzy zagrają 2–3 razy i pogonią za kolejną nowością, mogą nie doczekać się przyjemności z Doliny Kupców. Grę można nabyć w cenie 70–80 zł.

Zaginione Dziedzictwo pudełkaZaginione dziedzictwo

To seria 4 talii. Każda z nich jest samodzielną grą, ale są tak małe i niedrogie (jedna talia kosztuje od 12 do 20 zł), że polecam od razu cały komplet. To rozbudowany List miłosny. Gra eliminacji, w której ciągniemy kartę i zagrywamy kartę, a rozpatrywany efekt ma nam w jakiś sposób pomóc np. pozwala podejrzeć kartę, zamienić karty, doprowadzić do wyeliminowania przeciwnika (albo nieszczęśliwie nawet nas samych, niestety) itp. Zainteresowanych odsyłam do recenzji, a tutaj tylko podsumuję, że jest malutka, szybka i rewelacyjnie rozwinęła mechanikę Listu miłosnego. Szybko się nie znudzi, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na więcej niż jedną talię.

budowniczowie_antyk_boxBudowniczowie: Antyk

To już nie jest typowa karcianka (choć tylko z kart jest złożona), ale za to też jest kieszonkowa. Nabywamy karty budynków oraz robotników, robotników wysyłamy do pracy przy budynkach, a ukończone budynki dają nam pieniądze potrzebne do nabywania kolejnych budynków i opłacania pracowników oraz punkty zwycięstwa. Proste jak budowa cepa. To, co jest ciekawe w tej mechanice, to fakt, że – oprócz oczywiście doboru odpowiednich umiejętności – trzeba sobie rozplanować wysyłanie robotników do jednego budynku (a zwykle wysyłamy ich kilku) na kilka tur, bo jeśli wyślemy wszystkich od razu, to zapłacimy za to krocie i akcja będzie totalnie nieopłacalna. Antyk jest w pewnym sensie rozwinięciem Średniowiecza – wprowadza więźniów (którzy drogo kosztują ale pracują za darmo), narzędzia, w które można wyposażyć swoich ludzi oraz uniwersytety, które podnoszą ich kwalifikacje. A miłe jest to, że nie musimy korzystać z tych rozszerzeń – jeśli dla kogoś będzie to zbyt skomplikowane na początek, może zagrać wg zasad Średniowiecza (które zresztą też polecam), tzn. wykreślając akcję Inwestycji oraz związane z nią zasoby (uniwersytet, narzędzia i pożyczki bankowe), a więźniów wykorzystać jako obywateli. Choć explicite w instrukcji takiego wariantu niestety nie znajdzie. Gra kosztuje 45-60 zł.

EpicEpic

Zastanawiacie się, którą z karcianek kolekcjonerskich zakupić na prezent? Albo może nie wiecie, jaki podarek sprawić absolutnemu fanowi LCG, posiadającemu już wszystkie możliwe tytuły i dodatki?

Odpowiedzią na te wątpliwości może być Epic, udanie mieszczący kilka mechanik znanych z innych karcianek w zaledwie 120 unikalnych kartach, zapakowanych w kieszonkowe pudełeczko. Lojalnie uprzedzam, że grałem (ja, czyli Odi) zaledwie raz, ale to wystarczy, by zauważyć, że gra jest intrygująca. Zresztą Epic ma już kilku wyznawców w naszej gdańskiej, planszówkowej ekipie, a i na BGG oceny stosunkowo pozytywne. Osią rozgrywki jest walka magów, przyzywających na pomoc mniej lub bardziej potężne stwory i używających mniej lub bardziej wyrafinowanych czarów. Znacie ten motyw doskonale – ot, klasyczna karciana łupanina. Karty podzielone są na cztery predefiniowane talie. Można grać nimi, można też wykorzystywać dwa rodzaje draftu. Fan karcianek odnajdzie się w Epiku błyskawicznie (dla niego będzie to przyjemny fillerek), a ci którzy w karciankach kolekcjonerskich jeszcze nie zasmakowali, dostają w pudełku dokładnie tyle kart i mechanik, żeby się po prostu dobrze bawić, unikając jednocześnie uczucia przytłoczenia. Dzieje się dużo, dzieje się dynamicznie, ekonomia jest właściwie obcięta – zostaje sama walka. Wszystko trwa ze 20–40 minut. Polecam z czystym sercem, bo sam chciałbym znaleźć pod choinką pudełeczko z Epikiem.

6 komentarzy

  1. Avatar

    Ja kupiłem właśnie na Pionku Red7 – spróbowałem zagrać i wziąłem dla syna na święta :)
    Przy okazji kupiłem też sobie Robinsona Crusoe i Neuroshime, tylko zdrowy rozsądek powstrzymał mnie przed większymi zakupami…

  2. Veridiana

    a ja żałuję, że nie zdążyłam na Pionku zagrać.. choć w sumie mogłam: gdy kolega myślał nad swoim ruchem w Cywilizację :D

  3. Avatar

    A ja ze swojej strony polecę „Śpiące królewny”, i to nie tylko jako prezent dla najmłodszych :)

  4. Veridiana

    Śpiące królewny są świetne, gdy chce się pozbyć dzieciaków i mieć święty spokój ;p Jakoś nie wyobrażam sobie gry w gronie dorosłych heh

    • Avatar

      A próbowałaś?! :)
      W gronie 30-40 latków mieliśmy zabawę przednią. Dzieciaki, te kilkuletnie (zwłaszcza dziewczynki) nieco spowalniają rozgrywkę, analizując karty pod kątem atrakcyjności królewien, śmieszności książąt; często też przez wiercenie się i nieuwagę pokazują innym karty (mam zagrać córce miksturę usypiającą, wiedząc że ma ona różdżkę? Owszem, w ramach nauki gry mogę to zrobić, ale na dłuższą metę jest to mało emocjonujące podkładanie się); no i różnie to bywa u nich z liczeniem wartości kart – trzeba ich trochę pilnować, korygować, popędzać. „Starszyzna” gra zdecydowanie dynamiczniej, i trzeba się bardziej pilnować, żeby zdążyć pogonić smokiem rycerza podbierającego nam królewnę, zanim kolejny gracz zrobi swój ruch.

  5. Veridiana

    Nie próbowałam, przyznaje się bez bicia. Stwierdzam to na podstawie obserwacji. Coś na zasadzie, gdy patrzymy na kogoś jedzącego coś dla nas (na wygląd) obrzydliwego, a ten ktoś nas namawia do spróbowania, twierdząc, że to pyszne ;) Oczywiście, przykład przejaskrawiony, ale doprawdy WIEM, że z bym umarła z nudów i z powodu losowości. aczkolwiek, potrafię sobie wyobrazić, że jacyś inni dorośli dobrze się przy niej bawią :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings