Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry imprezowe | Intryganci – bo to zła intryga była…

Intryganci – bo to zła intryga była… [Współpraca reklamowa z Lucrum Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

pic2491567_lg

Hit Pyrkonu. Druga na liście najlepszych gier XXIV Pionka (przegrała tylko dwoma głosami z Przebiegłymi Wielbłądami, nota bene też od Lucrum Games), w szerszym świecie znana jako Palastgeflüster i nazywana grą kultową, a przy okazji całkiem nieźle oceniana na BGG (na dziś to 6.84). Imprezowa gra dla 3 do 5 osób pełna blefu i wzajemnych złośliwości. Michael Rieneck – Intryganci. Co się za nią kryje?

DSC_0382

Co się kryje w pudełku?

Zasady w pigułce

Każdy gracz otrzymuje 6 kart na rękę. W swojej kolejce musi zagrać jedną z nich i wykonać związaną z nią akcję (chyba, że jest to ostatnia, szósta karta – wtedy akcji się nie wykonuje, bo gra się natychmiast kończy). Te akcje to:

  1. Szpieg – musisz pokazać pozostałym swoje karty na ręce.
  2. Mag – wymieniasz dowolną ilość kart z ręki z innym graczem.
  3. Służka – odrzucasz jedną kartę z ręki i dobierasz wierzchnią kartę ze stosu.
  4. Dama – zamieniasz miejscami dwie dowolne karty na stole.
  5. Strażnik – cofasz na rękę jedną z wcześniej zagranych przez siebie kart.
  6. Talia postaci

    Talia postaci

    Doradca – odkrywasz wierzchnią kartę ze stosu króla: od tej chwili zagranie tej postaci nie wywołuje efektu.

  7. Karzeł – w zależności od wariantu gry:
    a) SPRYTNY KARZEŁ – nic się nie dzieje, chyba że Karzeł widnieje na karcie Króla, wtedy przegrywasz (klasyczna wersja gry).
    b) ZŁY KARZEŁ – przegrywasz, chyba że Karzeł widnieje na karcie Króla, wtedy nic się nie dzieje, bo karta nie wywołuje efektu (tylko w polskim wydaniu gry). Ten wariant ma swoją odmianę, a jest nią PERFIDNY KARZEŁ – porażką kończy się również zagranie karty karła jako ostatniej karty.

Następnie swoją akcję będzie wykonywał gracz, którego kolor widnieje na właśnie zagranej karcie. Jeśli zagrana została szara karta, akcję wykonuje osoba, która ma najmniej wyłożonych przed sobą kart (w przypadku remisu decyduje zagrywający).

Talia króla

Talia króla

Runda może zakończyć się na dwa sposoby:

  1. Komuś uda się wyłożyć 6 różnych kart – runda natychmiast kończy się jego zwycięstwem – zdobywa on jeden punkt.
  2. Gracz zostanie zmuszony do zagrania kart, a na ręce pozostały mu tylko karty, które już wcześniej wyłożył. Wtedy runda kończy się jego porażką – pozostali zdobywają po jednym punkcie.

Gra się oczywiście do pewnej, ustalonej wcześniej liczby punktów.

Wrażenia

– Jak przegrałeś?
– Normalnie, bo to zła kobieta intryga była…

Tutaj każda intryga jest zła, jest wredna, jest perfidna! To – jakby nie patrzeć – gra eliminacji i po wyłożeniu tych 3 czy 4 kart robi się cieniutko, cieniutko… Każdy łypie na każdego okiem, każdy czuje już oddech porażki na plecach, bo albo ma Karła na ręce, albo ma powtarzające się karty… Ale przegrywa tylko jeden z nas. Normalnie, bo to zła intryga była… Dawajcie, knujemy następną!

Ręka. Chcąc trzymać ją w klasyczny sposób - nie sposób widzieć co się ma.

Ręka. Chcąc trzymać ją w klasyczny sposób – nie sposób widzieć co się ma.

Gra jest wyśmienita. Dawno nie było na moim stole tak uroczego w swojej perfidii fillerka. W tym miejscu muszę wyjaśnić, że jestem niepoprawnym fanem Listu Miłosnego, który jednak po paru latach noszenia go w zanadrzu i wyciągania przy byle okazji, zaczął się już odrobinę opatrywać. Intryganci rewelacyjnie wpisali mi się w owe nadchodzące znużenie. To pozycja o wiele bardziej ostra i nie aż tak losowa jak gra Seiji Kanai. To znaczy – już się poprawiam – oczywiście JEST losowa. Różnica polega na tym, że gracz nie jest aż tak bezbronny – kiedy w Liście Miłosnym twój przeciwnik zagrywa Strażniczkę i niczym wróżka Fatima zgaduje co masz na ręku, albo dobiera Barona do Księżniczki – to po prostu rozkładasz ręce w geście bezradności (albo rzucasz karty i przewracasz stół w napadzie wściekłości). Nie ma znaczenia czy to pierwsza runda, czy jedna z końcowych. Ale w Intrygantach masz aż 6 kart na ręku i sporo czasu, aby obmyślić strategię i stworzyć intrygę doskonałą.

Niekonwencjonalny sposób trzymania kart - teraz przynajmniej widać co masz na ręku

Niekonwencjonalny sposób trzymania kart – teraz przynajmniej widać co masz na ręku

Pierwsze partie są dość chaotyczne i wydaje się, że bardzo wiele zależy od losu. Albo się uda, albo nie, albo mam fajne karty, albo paskudne. Z biegiem czasu jednak człowiek uczy się wzajemnych zależności, uczy się wykorzystywać to, co ma na ręku. Oczywiście losowość jest nadal – z nią zawsze bywa różnie, a Salomon przecież z pustego nie naleje. Niemniej jednak uczysz się kombinować. Np. wykorzystać Strażnika, aby ściągnąć na rękę Służkę i wykorzystać ją ponownie do wymiany karty, która ci nie pasuje. Uczysz się wykorzystywać Damę, aby upłynnić ze swojej intrygi kartę, którą masz zdublowaną na ręce, aby móc ją zagrać. Uczysz się korzystać z kolorów rozważnie zagrywając szarości, kiedy masz mało kart na stole, a swój kolor pozostawiając na koniec, bo końcówka jest przecież najcięższa. Albo wręcz przeciwnie, wykorzystujesz Maga, aby wcisnąć komuś ostatnią, trefną kartę i grasz jego kolorem, by zmusić go do zagrania tej karty.

Nie da się też ukryć, że losowość – choć postrzegana jako wada – tutaj w istotny sposób przyczynia się do wysokiej regrywalności Intrygantów.

... bo to zła intryga ...

… bo to zła intryga …

Gra jest pełna emocji. Na początku zwykle gra się o zwycięstwo układając 6 kart, ale szybko zauważa się, że o wiele łatwiej wmanewrować kogoś w przegraną. I od tego momentu robi się jeszcze bardziej ciekawie :).

Kolejną zaletą jest bardzo dobra skalowalność uzyskana dzięki temu, że odrzuca się z talii nieużywane kolory. A wiec im mniej graczy, tym mniej kart. Choć pole do manewru mniejsze, to jednak trudność gry jest podobna, a przyjemność z niej płynąca taka sama.

Niesamowicie pozytywnym aspektem są trzy warianty gry (Sprytny, Zły i Perfidny Karzeł). Powiem więcej – gdyby nie Zły i Perfidny, ta gra nie byłaby tak dobra. Sprytny Karzeł jest zbyt stonowany, nie ma tej adrenaliny towarzyszącej posiadaniu Karła na ręce. Za Perfidnym nie przepadam, bo co za dużo, to nie zdrowo. Ale Zły Karzeł to jest to, co tygrysy lubią najbardziej. W moim odczuciu jest idealną kombinacją umiaru i złośliwości. Nie wyobrażam już sobie, że można byłoby grać inaczej. Bez tego wariantu ta gra nie byłaby sobą. A na dodatek – oj, co tu dużo ściemniać – Zły jest o wiele bardziej intuicyjny niż Sprytny. Autorowi tych zmian (Tomasz Międzik) należą się wielkie brawa!

Kompletnie niewidoczne napisy zwłaszcza na białych kartach

Kompletnie niewidoczne napisy zwłaszcza na białych kartach

I wszystko byłoby super, gdyby nie drobne skazy na wydaniu. Grafiki są oszałamiające – to trzeba przyznać. Wystarczy na BGG rzucić okiem na obce wydania i już będziecie wiedzieli, że warto było żyć w tym kraju, aby móc trzymać w ręku takie karty. Pudełko też jest przecudnej urody (i na wzrok, i na dotyk), a w środku jest miejsca akurat na tyle, by zmieściły się koszulki, ale nie hulał wiatr. Jednak napisy na kartach – to jest pięta achillesowa. Po pierwsze, trzymając talię tradycyjnie, nie macie pojęcia co trzymacie – poza kolorami kart niewiele widać. Po drugie, literki są niewielkie, a na białych kartach opisu postaci nie da się praktycznie przeczytać. Po trzecie, ikonki przedstawione na pomocy gracza (która bardzo pomysłowo służy jednocześnie do zaznaczania punktacji) niestety nie są dość czytelne. W zamierzeniu (i w praktyce) to istotne fragmenty grafik – gdy znamy dobrze karty, nie ma problemu z rozpoznaniem, ale przecież ściąga ma służyć temu, kto jeszcze nie zna gry. Ikonka ma się kojarzyć już w momencie rzutu okiem – tutaj niestety, choć piękne, są słabo rozpoznawalne przez nowicjuszy. Po czwarte – zielony i niebieski (zwłaszcza niebieski) kolor przy słabym oświetleniu bardzo upodabnia się do szarego. Gdyby dać parę tonów jaśniej to różnica byłaby prawdopodobnie mocniej odczuwalna. A po piąte, przy trzeciej partii wyżej wymienione wady – poza kolorami w niektórych sytuacjach – przestają już mieć znaczenie ;-). Grę znasz na tyle dokładnie, że bez problemu poruszasz się pomiędzy postaciami. Dlatego nie umiem się boczyć na Intrygantów.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o alternatywnych sposobach punktacji, które polegają na zliczaniu przez wszystkich graczy wyłożonych przed sobą kart i zapisywania wyniku w tabelce (jedynie w przypadku uknucia intrygi doskonałej nikt poza wygrywającym nie otrzymuje punktów).  Można z tych punktów korzystać przy ewentualnych remisach punktacji podstawowej lub uczynić z nich osobny sposób wyłaniania zwycięzcy. Ja wolę tradycyjny wariant, jednak świat jest tak różnorodny, że ten sposób na pewno też znajdzie swoich wielbicieli. Tabelkę do wydruku można ściągnąć ze strony Lucrum Games.

Pomoc gracza i sposób liczenia punktów

Pomoc gracza i sposób liczenia punktów

Podsumowanie

Plusy:
+ proste zasady
+ dużo interakcji
+ dobra skalowalność
+ wysoka regrywalność
+ zły i perfidny, czyli 3 warianty gry
+ dodatkowe sposoby punktacji
+ idealne pudełko, solidne wykonanie
+ prześliczne grafiki

Minusy:
– niepraktyczny opis kart (który przestaje przeszkadzać po paru partiach)
– zielony i niebieski kolor
– spora losowość (która mimo wszystko jest też po części zaletą)

Tak, wiem, jestem w stanie wytłumaczyć i wybaczyć jej wszystkie błędy i potknięcia. Ta gra mi się po prostu niesamowicie podoba.



Dziękujemy firmie Lucrum Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (9/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings