Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla wielu graczy | Kings Of Chicago – o beczkach w wielkim mieście [Recenzja]

Kings Of Chicago – o beczkach w wielkim mieście [Recenzja] [Współpraca reklamowa z Bored Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

„Chicago, rok 1930. Czasy Prohibicji. […]Ten kto w brutalnej i bezwzględnej walce o wpływy zdoła zarobić jak najwięcej, zostanie prawdziwym Królem Miasta.” Takimi hasłami reklamuje się gra Kings Of Chicago, niedawna premiera polskiego wydawnictwa Bored Games. Przemyt, gangi, prohibicja, walka o wpływy, gangi, kesz. Brzmi zachęcająco? Szkoda…

Alkohol, kasa, gnaty

W Kings Of Chicago wcielamy się w rolę podstępnych gangusów, którzy swoimi wpływami będą próbowali zarobić jak najwięcej kasy poprzez kontrolowanie obszarów oraz umiejętne wysługiwanie się swoimi podwładnymi. Nie przykładajcie jednak zbyt wielkiej uwagi do klimatu, bo jest on tutaj pretensjonalny. Ot, spluwy na okładce wyglądają interesująco. Gorzej, gdy już na samej planszy widnieje ikonografika znana z gry w kółko i krzyżyk. Skreśl trzy i dostań bonus… To już zbytnio przekonujące nie jest.
Kings Of Chicago to prosty area control, w którym będziemy poruszać się wysłannikami, by zdobywać wpływy na jednym z dziewięciu obszarów. Wpływy te będą reprezentowane przez beczki z alkoholem, a kontrola poszczególnych lokacji odbywać się będzie na zasadzie: „Kto ma najwięcej, zdobywa punkty”. Im więcej beczek – tym pewniejsza zdobycie obszarów. Im więcej lokacji – tym więcej keszu zdobędziemy na koniec gry. Im więcej keszu, czyli punktów zwycięstwa – tym większa nasza wygrana. Bardzo prosty, sprawdzony to schemat, w którym wszystko jest bardzo czytelne i oczywiste. Niemniej, gra proponuję nam ciekawy mechanizm poruszania się po planszy.

 

Wysłannicy, politycy, keszu rozdawcy

Do naszej dyspozycji zostanie oddanych czterech różnych wysłanników, którzy posiadają swoje indywidualne zdolności. Co istotne, wszystkie te postacie są wspólne dla wszystkich graczy. Poruszanie się konkretnymi postaciami będzie decydowało ich umieszczenie na świetnym Torze Zasięgu. Widniejące na nim trzy pola definiują ile pól może poruszyć się każdy wysłannik (odpowiednio 1,2,3), a po wykonaniu ruchu, zabieramy ciężki żeton, a pozostałe automatycznie zsuwają się w dół po naszej rampie. To ciekawy element gry, który na pewno prezentuje się efektownie, a jego funkcjonalność sprawia, że nie musimy za każdym razem nudnie przesuwać żetonów. To drobny bajer, ale takie rzeczy zapewniają większą frajdę z rozgrywki.
W tym momencie, wprawny czytelnik może dostrzec, że miejsc na torze (3), jest mniej niż wysłanników (4). Otóż podczas rozgrywki, na stole znajdziemy jedynie trzech pomagierów. Jeden zawsze będzie poza stołem, na co przewidziano miejsce na Torze Zasięgu. Lokacja początkowa umożliwia wymianę tegoż drania, co nie raz wykorzystamy, by mieć więcej możliwości szerzenia nieprawości w Chicago lub psucia planów przeciwnika.

Lokacje, akcje, perturbacje

A mówiąc o możliwościach poszczególnych lokacji. Część miejsc, które odwiedzimy będzie nam umożliwiała konkretne akcje. Często będą one związane ze zdobywaniem określonej puli pieniędzy, ale inne do modyfikowania położeń beczek już postawionych na mapie. Możemy też spotkać się z infrastrukturą nieposiadającą żadnych efektów, ale takie będą to rekompensowały większą liczbą punktów zwycięstwa za ich kontrolę.
Autorzy postarali się też o drobną modyfikację poszczególnych lokacji za sprawą Żetonów Wydarzeń, które choć brzmią iście obiecująco, to są one de facto drobnymi modyfikatorami wpływającymi na ostateczną wartość punktową poszczególnych nieruchomości lub blokujące pewne efekty. Nie ma w tym nic szczególnego, tym bardziej nie za bardzo rozumiem stworzenie osobnych wariantów dla nich: Tajnego oraz Jawnego. W moim odczuciu warto grać w trybie Jawnym od samego początku, bo choć miało to wprowadzić mniej zasad na początku gry, to ostatecznie losowość ta potrafi być irytująca.

Kółka, krzyżyki, beczki

Całość rozgrywki  w Kings Of Chicago sprowadza się do pilnowania detali, gdyż to one będą decydujące przy rozstrzyganiu wygranych.
Wszystkie zależności to:
– umiejętności wysłanników
– umiejętności odwiedzanych budynków
– wartości punktowe lokacji
– modyfikatory zależne od żetonów wydarzeń
– kesz za odwiedziny lokacji (zaliczka)
– zabawa w kółko i krzyżyk (bonus za umieszczanie beczek)
– indywidualne zdolności gangów (o czym w akapicie poniżej)
Problemem jest fakt, że na wiele rzeczy nie mamy wpływu, a im więcej osób tym ta losowość się zwiększa. Trudno zawsze przewidzieć w jaki sposób zachowa się trójka naszych przeciwników, a co za tym idzie, gdzie wyślą swoich wysłanników. Pula wspólnych postaci brzmi ciekawie, ale w przypadku większego składu sprawia, że gra staje się nieprzewidywalna i dość chaotyczna. Próbujemy realizować jakieś swoje założenia, ale bardziej w kontekście aktualnej tury niż szerokiej perspektywy. Same budynki są na tyle zróżnicowane, że część będzie odwiedzana praktycznie nieustannie zaś kolejne sporadycznie. Samo ułożenie lokacji na starcie, zdecyduje o tym jak będzie wyglądać gra. Mimo wszystko, na dwie osoby, poczucie decyzyjności znacząco wzrośnie.

Gangi, flagi, drzazgi

Kings Of Chicago reklamuje się też jako gra, w której każdy gang posiada swoje unikatowe zdolności. I jest to prawda. Wybierając kolor naszej frakcji – decydujemy się również na otrzymanie specjalnych beczek naszego klanu. To drobne modyfikacje, które umiejętnie wykorzystane zapewnią nam wygraną. Od beczek zapewniających wygrane remisy, aż po wysadzanie beczek innych. To zasady, które mieszczą się dosłownie w czterech zdaniach. W czterech rogach pudełka nie znalazło się jednak miejsce na pewien warunek, który powinien być jednak podstawowym elementem każdej gry.

Partactwo, lichość, miernota

Mianowicie do pudełka nie spakujemy zawartości całej gry. Złożenie naszego Toru Zasięgu sprawia, że nie mieści on się do kartonowego wnętrza, co skutkuje koniecznością składania i rozkładania go przed każdą rozgrywkę. Nie ukrywam – jest to dość upierdliwe. Niemniej, wpisuję się to w całą otoczkę wykonania Kings Of Chicago. Gra zrobiona jest naprawdę bardzo budżetowo i wszystko co mogłoby przeszkadzać w wykonaniu, zawarte jest w planszowej propozycji od Bored Games. Fatalna tektura żetonów, planszetki gangów, które po jednym dotknięciu, miały już oskubane rogi; plansza nie trzymająca poziomu oraz pudełko skrajnie niewymiarowe i niewygodne do umieszczania go w kolekcji. To wszystko razem łączy się z plastikowym smrodem komponentów, co daje nam uczucie produktu zrobionego po kosztach, co jak na grę, którą zakupimy za przeszło sto złotych, jest dla mnie niedopuszczalne.

Kaci, wyroki, smutki

Myślę, że największym problem Kings Of Chicago jest sytuacja całego rynku, czyli przesyt proponowanych produktów. Jestem w stanie wskazać naprawdę wiele tytułów, które robią dokładnie to samo, co ten tytuł, ale zdecydowanie lepiej. Również wspominając o pieniądzach – w tej puli cenowej jesteście w stanie znaleźć gry, których wykonanie stoi na dużo wyższym poziomie. Nie widzę, więc powodu, dla którego miałbym zaproponować komuś tę grę – zarówno pod względem gameplayowym jak i prezentowo-zakupowym. To gra, której zainteresowanie szybko zniknie, o ile już się to nie wydarzyło. Przeciętna, niczym nie wyróżniająca się piątka – minus punkt za wykonanie.

Zalety:
+ prosta
+ ładne grafiki
+ Tor Zasięgu…
Wady:
– … nie mieści się do pudełka
– wykonanie
– szybko się nudzi



Grę Kings Of Chicago kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Bored Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (3/10):

Ogólna ocena (4/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra ma poważne wady. Grać można, ale zasadniczo odradzamy. Nie jest to może najgorsza produkcja na świecie, ale znamy wiele innych, lepszych w obrębie tego gatunku. Do spróbowania tylko dla tych, którzy w danym gatunku muszą zwyczajnie mieć wszystko. I koniec.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings