Home | Wydarzenia | Cracow Game Initiative – gdzie grać?

Cracow Game Initiative – gdzie grać?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

spotkania planszówkoweJeśli prowadzicie lub uczęszczacie na spotkania growe w swojej miejscowości i uważacie, że nieźle Wam idzie, bo na spotkania przychodzą kilkunastoosobowe tłumy, to posłuchajcie, co robią krakowiacy! Marek Mydel, założyciel Cracow Game Initiative, odpowiedział nam na kilka pytań związanych z tą raczej niecodzienną inicjatywą mającą na celu propagowanie planszówkowego hobby. 

Na czym polega Wasza inicjatywa i czym różni się od spotkań organizowanych przez inne kluby i stowarzyszenia zrzeszających miłośników gier planszowych? 

Inicjatywa opiera się w 100% na grach planszowych i polega na organizowaniu gamesroomów oraz dedykowanych spotkań w różnych, póki co krakowskich, pubach. W każdym z czterech miejsc, z którymi aktualnie współpracujemy, mamy wybrany jeden dzień tygodnia, kiedy większość stolików jest zarezerwowania wyłącznie dla graczy. Ponadto podczas każdego spotkania prezentujemy inny tytuł, zazwyczaj otrzymany w ramach promocji od jednego z wydawnictw lub będący aktualnie „gorącym” tematem planszówkowym. Największa różnica w porównaniu do innych inicjatyw, czy klubów to właśnie miejsce – nie interesują nas spotkania dla zamkniętej grupy zapaleńców gdzieś w czeluściach domu kultury, czy biblioteki, ale miejsca otwarte na dopływ świeżej krwi, gdzie przy piwie lub drinku wkręci się w planszówkowy temat nawet zupełny laik. Ponadto siła wsparcia ze strony polskich i zachodnich wydawnictw pozwoliła nam zgromadzić ponad 100 różnych tytułów w naszych wypożyczalniach, co w moim przekonaniu stanowi bardzo dobry wynik w porównaniu z innymi, podobnymi projektami.

kameralnie

kameralnie

skromnie

skromnie

Jak dużo osób zaangażowanych jest na stałe w Waszą działalność, a ilu bardziej lub mniej regularnych graczy można zobaczyć na Waszych spotkaniach?

Na stałe są zaangażowane 3 osoby, ja (Marek Mydel), jako pomysłodawca, osoba pozyskująca sponsorów, planująca wydarzenia i prowadząca w jednym z lokali, Jacek „Darken” Gołębiowski znany w środowisku ze współpracy z wieloma wydawnictwami i opiekujący się kolejnymi dwoma pubami oraz Szymon Szarek ze Sklepu Dragonus, który pomaga nam zapewnić ciągłość spotkań, gdy pozostali mają inne zobowiązania. Ponadto luźniej związane są 2-3 osoby, które również prowadzą wydarzenia. Jeśli spojrzeć w skali tygodnia na spotkania w różnych lokalach przychodzi około 50-60 stałych bywalców i mniej więcej drugie tyle osób pojawiających się rzadziej lub po raz pierwszy.

z odwiecznym dylematem: w co zagrać

z odwiecznym dylematem: w co zagrać

przy soczku - jak zawsze

przy soczku – jak zawsze

Czy napotykacie wiele trudności w prowadzeniu spotkań? Jak wygląda współpraca z osobami z zewnątrz i z wydawnictwami?

Na spotkaniach nie mamy praktycznie żadnych problemów. Ludzie są życzliwi i poza gapiami, którzy czasem dowcipnie – w swoim mniemaniu – komentują fascynację dorosłych grami planszowymi właściwie jest jak na konwencie. Osoby, które udostępniają miejsce również są bardzo otwarte i oferują zniżki dla planszówkowiczów, choć oczywiście odnoszą czysto materialne korzyści z obecności kilkudziesięciu osób w „słaby” dzień tygodnia. Sponsorzy są nieocenieni. Dostaliśmy masę gier zarówno od firm polskich, jak i zagranicznych, dzięki czemu udało nam się skompletować imponujące wypożyczalnie, co przy czterech lokalach nie jest prostą sprawą. Szczególne podziękowania należą się tutaj wydawnictwom Rebel, Granna, Egmont, Bard i Portal, od których regularnie otrzymujemy gry, ale wiele mniejszych oficyn również przysyła nam swoje tytuły, co jest o tyle ważne, że stanowi to dla nich większe wyzwanie niż dla dużych producentów.

w miejscach ciemniejszych (czyt. bardziej klimatycznych)

w miejscach ciemniejszych (czyt. bardziej klimatycznych)

i sceneriach dziwniejszych

i sceneriach dziwniejszych (czyt. jeszcze bardziej klimatycznych)

Skąd w ogóle pomysł na taką formę? Nie prościej byłoby organizować się prywatnie, w jednym miejscu lub domowym zaciszu?

Wszystko zaczęło się od prośby znajomego barmana o rozkręcenie atmosfery w lokalu i ściągnięcie nowych klientów. Wybraliśmy wspólnie dzień i wrzuciliśmy do wypożyczalni własne gry, nie myśląc nawet o żadnej większej inicjatywie. Potem gry przeniosły się w inne miejsce, a ja zdecydowałem wykorzystać swoje kontakty z różnymi polskimi wydawnictwami i zachęcić do zasponsorowania projektu. Ani się obejrzałem jak minął rok, ludzi zaczęło przychodzić naprawdę dużo i wszystko zaczęło się nakręcać niemal samo. A ponieważ zaczęliśmy od spotkania organizowanego przy pubie, postanowiliśmy trzymać się tej formuły przy rozbudowie spotkań. W domu spotykać się może każdy, a celem inicjatywy jest propagowanie idei planszówek, dlatego puby i kawiarnie wydają się być idealną platformą, znacznie lepszą niż konwenty często z gruntu przeznaczone dla fanów.

gdzie płeć piękna nie tylko, że przychodzi obficie

gdzie płeć piękna nie tylko, że przychodzi obficie

to jeszcze gra nie tylko w Dixita, ale i w gry konfrontacyjne

to jeszcze gra nie tylko w Dixita, ale i w gry konfrontacyjne

Czy odzew graczy sprostał Waszym oczekiwaniom, czy jednak przyszłość planszówek kieruje się w inną stronę?

Jak najbardziej sprostał. W ciągu tych dwóch lat i kilkudziesięciu spotkań zdarzyło się wielokrotnie, że przychodziło ponad 70 osób w jedno miejsce – rekordem są 93 osoby, a na spotkaniu, gdy pojawiło się tylu gości, było jak na imprezie techno (zwłaszcza pod kątem zapachu ;-)! Na temat przyszłości planszówek wolę się nie wypowiadać, ale w moim przekonaniu w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia. Wciąż z zazdrością patrzę na sytuację w Niemczech wierząc, że my również mamy potencjał  stać się narodem tak aktywnym planszówkowo.

grać da się wszędzie

grać da się wszędzie

nawet, gdy ciut ciasnawo

nawet, gdy ciut ciasnawo

Planszówki to „na oko” hobby bardziej męskie niż damskie. Czy patrząc na frekwencje w krakowskich pubach, możecie tę hipotezę potwierdzić, czy raczej obalić?

Stanowczo mogę ją obalić. Na spotkania przychodzi bardzo dużo kobiet i chociaż nie ośmielę się powiedzieć, że więcej, niż mężczyzn, na pewno jest ich porównywalna liczba, co łatwo sprawdzić oglądając zdjęcia na naszej stronie facebookowej.

bo wygrana zawsze smakuje tak samo!

bo wygrana zawsze smakuje tak samo!

Ostatnie pytanie: dlaczego przyjęliście angielską nazwę? (Nie jest to bynajmniej zarzut, tylko ciekawość. Tak jak do dziś nie wiem, dlaczego GamesFanatic nazywa się jak się nazywa).

Miało to bezpośredni związek z poszerzeniem się naszej grupy sponsorów o wydawnictwa z innych krajów. Na targach Spiel w Essen w 2012 roku udało mi się przekonać do inicjatywy kilka firm, między innymi francuskie Iello, rosyjskie Hobby World, czy amerykańskie AEG. Gdy już dostałem gry od nich pomyślałem, że chyba czas stworzyć coś większego niż jeden lokal i kilka ulotek. Dlatego z pomocą żony zaprojektowałem logo, założyłem fanpage i zdecydowałem się poszerzyć liczbę miejsc, gdzie można spotkać współpracujących z nami ludzi, korzystając z propozycji kilku menedżerów pubów zachęconych sukcesem Artefaktu, naszej pierwotnej bazy. Jednocześnie pragnąc zadbać również o nowych sponsorów wybrałem angielską nazwę dla projektu, by zwiększyć zasięg inicjatywy i mieć dobry punkt wyjścia na przyszłość. Tak naprawdę dopiero wyjazd na Spiel i świetny odzew ludzi, którzy kompletnie mnie nie znali, zmotywował mnie do stworzenia Cracow Game Initiative w jej obecnej formie.

Bardzo dziękuję za wywiad i OBY TAK DALEJ!

Jeśli chcecie zobaczyć, z jakim rozmachem prowadzone są spotkania – zapraszamy na profil CGI na Facebooku (skąd pochodzą prezentowane zdjęcia).

8 komentarzy

  1. Avatar

    Od prawie pięciu lat uczęszczam na spotkania Gramajdy w pubie, otwartym dla wszystkich, gdzie prawie na każdym spotkaniu widzę nowe twarze wśród ponad 30, a bywało, że 70 osób. Oczywiście nie wszyscy zostają, ale spora część wsiąka, a nowi ciągle przychodzą. Reklamujemy spotkania gdzie się da, włącznie z imprezami „casualowymi” w szkołach czy domach kultury.

    I, co najważniejsze, myślę, że nie tylko my tak robimy. Wiele innych grup ma takie samo podejście.

    Natomiast z powyższego artykułu dowiedziałem się, że nasze spotkania są „dla zamkniętej grupy zapaleńców”, a „propagowanie planszówkowego hobby” jest „niecodzienną inicjatywą”.

    WTF?

  2. Avatar

    Cóż mogę powiedzieć, we Wrocławiu od dawna jest podobnie.

    Mogę tylko dodać:

    WTF +1

  3. Veridiana

    Niecodzienność polega na tym, że o ile dana grupa zazwyczaj spotyka się w jednym miejscu, o tyle ta grupa organizuje spotkania w czterech miejscówkach. Jeśli jest taka grupa we Wrocławiu, to też chętnie z nimi porozmawiam!

    Natomiast: „dla zamkniętej grupy zapaleńców” zostały przez pana Marka nazwane spotkania „w czeluściach domu kultury, czy biblioteki”. A o ile mi wiadomo pub nie podpada ani pod jedno, ani pod drugie.

  4. Avatar

    Ja dodam tylko, że miło czytać, że hobby się rozwija, a i bardzo fajny jest pomysł polegający na ścisłej współpracy z zagranicznymi wydawcami :)

  5. FortArt

    Sądzę, że „czuluście domu kultury” to niepotrzebnie konfliktowa aluzja do innego krakowskiego adresu – Strychu. Mało przyjemna Marku skoro stali zapaleńcy z owego domu kultury regularnie zasilają sobą, swoimi grami i składkami pubowe imprezy grupy CGI. Co widać nawet porównując zdjęcia ilustrujące oba artykuły.

    Nijak też Strych dla zamkniętej grupy nie jest, nowe twarze i tam przychodzą, nawet takie planszówkowo zielone. I zawsze im starzy bywalcy miejsce i towarzystwo przy stoliku znajdują.

    Co napisawszy dołączam wyrazy uznania za świetną pracę Marka i CGI, z której sam chętnie korzystam.

  6. Avatar

    W Szczecinie gramy od 2007 w różnych miejscach i dla różnych ludzi – nic nowego, gramy w pubach, szkołach, sklepach dla 20 , 30 i kilkuset osób, na konwentach i imprezach, sami organizujemy lub współorganizujemy. Gramy po kilka spotkań w miesiącu – tylko media związane z grami jakoś tego nie zauważają. Żeby się z jakąś informacją przebić trzeba mieć szczęście.

  7. clown

    Może Kraków jest za duży i jakieś strychy czy inne poddasza trudno jest odnaleźć? A taki prowincjonalny i mały Szczecin, gdzie wszędzie jest blisko, nie potrzebuje reklamować miejsc spotkań planszówkowiczów :)

  8. Veridiana

    Chętnie poreklamujemy i Szczecin i inne miejscowości. Po prostu w pierwszej serii poszły prośby o współpracę w sprawie tekstu do kilku naprawde przypadkowych miejscówek (a z całej serii urodziły się tylko dwa artykuly), w drugiej serii pójdą propozycje do innych.

    @elRojo – jeśli chcecie opowiedzieć o Waszej dzialalnosci, to chetnie to opublikujemy. Nie czekajac na owa druga serie, odezwij sie na priv, jesli jestes zainteresowany napisaniem tekstu / wywiadem :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings