Luxor – kiedy nie goni nas mumia [Współpraca reklamowa z Piatnik] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Gry od wydawnictwa Piatnik do niedawna nie były w obszarze mojego zainteresowania. Jednak kiedy w portfolio wydawcy pojawił się tytuł nominowany do Spiel des Jahres, na dodatek tak dobrego autora jak Rudiger Dorn (Karuba, Istanbul, Goa) to musiało się zmienić. Na mojej półce pojawił się więc Luxor, którego mam okazję Wam dzisiaj recenzować.

Luxor jest grą rodzinną przeznaczoną dla 2-4 graczy od 8 roku życia. W grze wcielamy się w poszukiwaczy skarbów, którzy chcą „zwiedzić” legendarną świątynię faraona wynosząc z niej przy okazji jak najwięcej kosztowności.

Mechanika gry polega na zagrywaniu kart ruchu. Takich na rękę dostajemy pięć i w swojej turze zagrywany jedną – ze skrajnej prawej lub skrajnej lewej strony (nie możemy ingerować w kolejność kart na ręce), po czym dobieramy kolejną ze stosu wspólnego i wkładamy ją pomiędzy cztery, które nam pozostały.

Zagrywane karty najczęściej wskazują o ile dokładnie pól ruszy się nasz meepel, ale będą się zdarzać również karty specjalne pozwalające np. poruszyć się wszystkimi ludzikami lub dostawić ostatni nasz pionek do przedostatniego.

Podczas wędrówki przez piramidę będziemy zbierać skarby (kafelki), odnajdywać kolejnych towarzyszy (zaczynamy grę z dwoma pionkami a kończymy – najczęściej – z pięcioma) czy  zdobywać klucze i kosztowności (skarabeusze, jokery), aż do momentu kiedy minimum dwa pionki (jednego lub różnych graczy) dotrą do sarkofagów znajdujących się w centralnej części piramidy. Wtedy sumujemy punkty, a gracz który zdobędzie ich najwięcej zostanie zwycięzcą.

Ci z Was, którzy grali w Mumię od wydawnictwa Egmont zauważą zapewne podobieństwa pomiędzy oboma tytułami. Znów mamy świątynie po której biegamy naszymi meepelkami, znów zbieramy skarby, znowu podnosimy kafelki skracając drogę od startu do mety. Tam rzucamy kostką żeby określić o ile kafli się ruszymy, tu rolę kostki pełnią karty określające liczbę pól o którą możemy się przemieścić.

Są też jednak różnice, które czynią Luxor grą zdecydowanie głębszą i bardziej taktyczną. Po pierwsze widzimy jakie karty mamy, i ile pól będziemy mogli się ruszyć w tej i najbliższych turach. Możemy więc coś zaplanować nie tylko na ten ale i na dwie lub trzy kolejne rundy. Co prawda nie zawsze to się uda, bo mamy też karty z kostką, które po zagraniu odsyłają nas do wyturlanego wyniku. Częściej jednak nasze plany mogą wziąć w łeb z innego powodu. Podobnie jak w Mumii poruszamy się jedynie po kafelka, które zostały, jeżeli więc ktoś nam zwinie jakiś kafelek „po drodze” którą planujemy podążać, to nasze plany i obliczenia muszą iść do kosza.

Druga istotna różnica to sposób zdobywania kafelków. W Mumii płytkę otrzymywał ten kto zszedł z niej ostatni swoim pionkiem, w Luxorze, skarb zgarnia osoba, która jako pierwsza weszła na pole wymaganą liczbą meepli. Powodowało to, że w Mumii mieliśmy do czynienia trochę z taką grą w tchórza – ruszyć pionek ze skarbu czy z wielbłąda? Który kafelek przeciwnik odpuści prędzej? W Luxorze działamy  inaczej – upatrzymy sobie skarb (najczęściej taki na którym już stoi nasz ludzik) i potem planujemy w jaki sposób dotrzeć na niego odpowiednią liczba pionów. Oczywiście zwracamy też uwagę na przeciwnika szacując czy jest on w stanie spełnić wymaganie płytki przed nami, ale ten aspekt odgrywa jednak mniejszą rolę.

Po trzecie Luxor jest od Mumii bardziej urozmaicony zarówno pod względem rozgrywki jak i punktowania. W grze Egmontu mamy rzut kostką i ruch, wybieramy tylko, którym naszym pionkiem chcemy się ruszyć, ewentualnie czy chcemy się ruszyć mumia lub strażnikiem.  W Luxorze poza kartami startowymi mamy natomiast również karty specjalne (karty Horusa), które pozwalają sporo pokombinować. Mamy też pola z bonusami, takimi jak kafelki Horusa czy kafelki świątynne, na których zdobywamy np. żetony skarabeusza czy płytki jokerów ułatwiające złożenie zestawu klejnotów.

I źródeł punktowania jest w Luxor więcej i są one urozmaicone, co zawsze sobie w grach cenię. Poza punktami zdobywanymi w trakcie gry za podnoszenie kafli skarbów, na koniec partii otrzymujemy jeszcze punkty za ich zestawy, za znaczniki skarabeuszy, kluczy i sarkofagów oraz za pozycję naszych pionków na planszy (im bardziej w głąb piramidy wszedł dany ludzik, tym więcej punktów on przyniesie). Dzięki tym dodatkowym źródłom punktowania, żaden z graczy przed zakończeniem rozgrywki nie może być pewny zwycięstwa.

To wszystko mi się w grze Luxor podoba. A co mi w tej grze nie podeszło?

Luxor jest „tylko” do czterech graczy (Mumia była do sześciu), a i tak w pełnym składzie nie grało mi się najlepiej. Przy czterech graczach odczuwalny jest downtime. Zwłaszcza pod koniec rozgrywki, kiedy mamy już 5 meepli i dla każdego chcemy obliczyć ścieżkę, a najlepiej też przygotować plan na kolejne ruchy. Dodatkowo przy pełnym składzie trudno coś zaplanować, bo zawsze ktoś nas uprzedzi w wyścigu o dany kafelek, albo popsuje nam plan zabierając kafelek po drodze.

Nie podoba mi się też rozstrzał punktowy na kafelkach skarabeuszy. Dobieramy je w sposób losowy po stanięciu na jedną z płytek świątynnych i nie mamy wpływu na wynik znajdujący się po drugiej stronie znacznika. Doprowadza to do sytuacji, w której jeden z graczy znacznie mniejszym kosztem może zdobyć znacznie większy zastrzyk punktowy niż jego przeciwnicy, a to przy w miarę wyrównanej rozgrywce może zadecydować o zwycięstwie. Same rozwiązanie ze skarabeuszami jako jeden ze sposobów punktowania mi się podoba, jednak zdecydowanie ograniczyłbym zakres punktowy jaki te święte chrząszcze oferują.

Skarabeusze to najbardziej jaskrawy, ale nie jedyny przejaw losowości w tej grze. Niektórych denerwować może też losowy dobór kart, które raz układają się na ręce idealnie, innym razem natomiast rzucają graczom kłody pod nogi. Zazwyczaj jednak z każdym układem da się coś zrobić, jeżeli nie teraz to za chwilę, bo przepływ kart przez naszą rękę jest bardzo szybki.

Na koniec krótkie słowo o grafice i wykonaniu. W grze mamy sporą planszę, kafelki, karty,  mnóstwo tekturowych znaczników, kilkanaście drewnianych pionków i kostkę. Wszystkie elementy są solidnie wykonane i wydają się dosyć odporne na środowisko zewnętrzne (oczywiście jeżeli używamy ich zgodnie z przeznaczeniem). Grafiki mnie nie powalają, ale z drugiej strony za brzydkie też ich nie uważam. Krótko mówiąc jest ładnie, solidnie i – nomen omen – bogato.

Podsumowując, młodsi gracze, którzy rozpoczęli swoją przygodę z planszówkami od takich tytułów jak Mumia  czy Piranie mogą potraktować tę grę jako tytuł drugiego kroku. Jest ona mniej losowa, odrobinę bardziej zaawansowana i wymaga więcej skupienia dzięki czemu dzieci z brawurowe zagrania w stylu „zagram tak, może coś z tego wyjdzie”, będą musiały zastąpić odrobiną myślenia taktycznego. Młodzież czy dorosłe osoby mogą też potraktować Luxor jako dobry gateway wprowadzający do świata gier planszówek czy przyjemną grę rodzinną. Nawet starzy wyjadacze powinni się przy Luxorze dobrze bawić, bo to gra którą łatwo wytłumaczyć, a przy tym niebanalna i zapewniająca sporo wyborów.

Ja grałem w Luxor z 7 różnymi osobami i wszystkim moim współgraczom gra się spodobała (w skali od „sympatyczna” do „bardzo fajna”). Niektórym nawet do tego stopnia, że zasilił również ich kolekcję, a to jak dla mnie wystarczająca rekomendacja.



Dziękujemy firmie Piatnik za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (7,5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings