Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry RPG | Star Trek Adventures – Forest of the Night – Odc. 5: Jednostka Centralna

Star Trek Adventures – Forest of the Night – Odc. 5: Jednostka Centralna Relacja z sesji RPG
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

W poprzednim odcinku…

Grif Balata, statek obcych, wciąż zapada się w pole grawitacyjne gwiazdy neutronowej. Okręt transportował unikalną roślinność plantety Vahari na nowe miejsce, ale sztuczna inteligencja mająca za zadanie utrzymywać ją przy życiu uległa uszkodzeniu, co spowodowało, że Vahari zaczęli być postrzegani jako źrodło białka dla swoich roślinnych skarbów narodowych i stanęli w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Konieczne jest wyłączenie systemów i przeprogramowanie Jednostki Centralnej.

W drodze do Jednostki Centralnej Strot, Parson i Hadasah natknęli się na Drzewo Snów. Parson o mało nie przypłacił tego życiem, a Strot dokonał z nim zlania jaźni co na zawsze zmieniło jego obraz świata. Tymczasem Radom dociera razem z Sikarą do Maszynowni…

•••

Maszynownia. Radom i Sikara czekają w korytarzu. Lorna prawie ukończyła splot kontrolny i czeka na sygnał. Co jakiś czas tunelem przechodzi oślepiający przebłysk. Szczebiotek zniknął gdzieś albo uciekł.

– To trwa długo, czy Jednostka Centralna jest tak daleko? – Sikara zaczyna się denerwować
– Nie – odpowiada Lorna – powinni już tam być. Ale roboty już wracają na swoje stanowiska i nie wiem czy się przebiją…

Lorna, mogę w czymś pomóc? – pyta Radom.
– Nie wiem jak szybko, ale niedługo pojawi się tutaj służba bezpieczeństwa, Jednostka Centralna nie pozwala nikomu się kręcić w tym tunelu i na pewno wykryła naszą obecność…

– Czy do miejsca w którym się znajdujemy prowadzi jeden korytarz? Jeśli tak to chciałbym go zaminować, umieścić ładunki wybuchowe w taki sposób aby zniszczyć zbliżające się roboty. Nawet jeśli spowodowałoby to uwięzienie nas, lub zniszczenie okazów. Trzeba uratować cały statek, kilka drzew to niewielki koszt

Tunel maszynowni stał się mniej przyjaznym miejscem, liany i kable odsłonięte eksplozją powodują przebicia napięcia, już samo poruszanie się po nim jest czynnością ryzykowną. Elementy dwóch robotów bezpieczeństwa rozproszone są na jego długości. Gdzieś w oddali pojawiły się dwa roboty-pajączki i zaczęły sprzątać odległe części. Zza rogu wyłaniają się kolejne roboty…

– Utrzymamy się tak długo dopóki Hadasah nie dotrze na miejsce, następnie wyłączymy zasilanie i uruchomimy je z powrotem. Czy to jasne? A teraz ognia!

Roboty są naprawdę twarde i dopiero skupiony ostrzał jest w stanie przebić się przez pancerz, jaki je pokrywa. I mimo tego – nawet przebite fazerem czy z odciętymi kończynami chwytnymi, wciąż idą naprzód, zdeterminowane, aby powstrzymać zagrożenie. Jeden z nich, poraniony mocno przez eksplozje i ostrzał zawiesił się i przestał reagować, wciąż jednak stanowił zagrożenie. Dopiero teraz zaległ obok elementów jego dwóch mechanicznych braci.
Kolejny miał szansę zaatakować, ale nie trafił i teraz dostał mocną wiązkę na korpus. Zaiskrzyło, a sam robot musiał zająć się sobą, zrestartować system w trybie awaryjnym i na razie nie skupia się na intruzach. Stoi jednak dość blisko…

•••

Tymczasem Strot, Hadasah i Parson próbują dostać się do rdzenia.

Strot domyślił się, że gdzieś w okolicy powinien być terminal, który pozwoli mu „odwołać roboty ochrony”, w przeciwległy kraniec dżungli. To powinno  ułatwić wejście. Pewnie podszedł do sąsiedniego drzewa i rozgarnął zwisające liany, po chwili zaczął je splatać w dziwne wzory. Na Twarzy Teiliego pojawiło się zdziwienie. Zdziwienie to nawet mało powiedziane, jest zdumiony biegłością z jaką wysyła on odpowiednie komendy.

Po chwili Strot kończy tworzenie plecionki i zwalania program. Liany z cichym szelestem wracają na swoje miejsca, rozplątując się.

– Droga wolna, przynajmniej na jakiś czas 


– Radom, roboty powinny zaraz odpuścić, nie dobijajcie ich bez potrzeby. Sytuacja opanowana.

Jednostka Centralna znajduje się w bocznej nawie Dżungli, która wygląda jak metaliczna jaskinia. Podłoga pokryta jest „suchą” wodą – substancją przypominającą coś pośredniego pomiędzy piaskiem a wodą. Jest to zabezpieczenie przed przepięciami i służy także jako narzędzie kontroli wilgotności w pomieszczeniu. Nie ma tutaj robotów ochrony, ponieważ zostały odesłane w inne miejsce. Theili jest wyraźnie ucieszony, nie jest w stanie ukryć radości związanej z faktem, że jesteście tak blisko celu.

Strot wiedział doskonale czego oczekiwać, jeszcze zanim weszli do groty Jednostki Centralnej. Ma przecież w pamięci wspomnienia konstruktorów komputera…

•••


Wyłączamy – Radom nadaje z maszynowni przez komunikator.

Lorna skinęła głową i podbiegła do splotów przy korzeniu jednego z drzew, aby uruchomić sekwencję. Roboty przestały iść i przyglądały się badawczo przez chwilę, po czym ten nieuszkodzony odwrócił się i zaczął się oddalać. W korytarzu nastała cisza, ucichły wszystkie dźwięki tła. Poruszanie się robotów-pająków, które powoli, ale zdecydowanie, sprzątały korytarz stało się bardzo głośne, wyraźnie się wybijało. Po chwili w tunelu zapanowała całkowita ciemność, tworząca niesamowite wrażenie, jakby wszystko unosiło się w próżni. Gdy udało się zapalić latarki przy skafandrach okazało się, że to nie tylko wrażenie, ale faktycznie grawitacja przestaje działać. Oświetlony latarką zawieszony robot wciąż stał w tym samym miejscu, chociaż wyglądał dość upiornie w tych warunkach.

– Hm, a co to za znaczki tutaj z boku? Nie wyglądają jak wasz język – Radom dostrzegł coś na kształt tabliczek znamionowych

– Tak, – wyjaśniła Lorna – w ramach zakupu technologi musieliśmy się zgodzić, aby oznaczyć każdy element konstrukcyjny statku pieczęcią z tymi trzema znakami. Oznaczają „Kochamy wszystkich Ferengi”, jesteśmy pokojową rasą, zgodziliśmy się bez przeszkód

– Lorno, zgodnie z tłumaczeniem naszego słownika… obawiam się, że te znaki mówią trochę co innego. „Własność Sojuszu Ferengi

•••

Tymczasem przy Jednostce Centralnej Strot i Hadasah usłyszeli jak Parson pyta:
– Ciekawe kiedy im się uda…

Gdy tylko wypowiedział te słowa, w jaskini zgasło światło. Po chwili oczy przyzwyczaiły się do jarzącej poświaty, jaki wydziela piasko-woda na podłodze. Pole siłowe chroniące Jednostkę Centralną zachwiało się i wyłączyło, tak samo znikały kolejne diody z panelu kontrolnego komputera.
– Systemy środowiskowe wygasły. – mówi Theili. – A także…
Theiliemu przerwał okropny ryk rwanej i naginanej stali.
– …Pole strukturalne i silniki! – zawołał i skoczył szybko w kierunku Jednostki Centralnej. – mamy mało czasu.

– Teraz wszystko w rękach Strota i Hadasah, jeśli macie jakichś bogów to możecie się do nich pomodlić – skomentował sytuację Radom.

U wejścia do Jednostki Centralnej pojawia się robot służby ochrony, nie powinno go tu być, natomiast jest i wyraźnie ma zamiar przeszkodzić w przejęciu komputera.
– To jest jakaś hybryda, nie ma go w standardowej klasie. – mówi Theili.

Strot jest równie zdziwiony na widok robota, co Theili. Jest to jednostka autonomiczna, nie bazuje na komendach z Jednostki Centralnej. Wciąż da się go zhackować, ale zdaje sobie sprawę, że otwarta operacja na Jednostce Centralnej powinna być jak najszybciej zakończona i jej przedłużanie może powodować komplikacje. Praca z Theili idzie bardzo sprawnie, całkiem kompetentnie przygotował się do zadania przeprogramowania komputera.
– Już kiedyś próbowaliśmy tego planu, jednak bez odłączenia zasilania w maszynowni. – wspomniał Theili. – Wielu techników wtedy zginęło…
Jednostka Centralna wewnątrz pokryta była połyskliwą roślinnością, to termiczna izolacja, którą należało zdrapać, aby uzyskać dostęp do rdzenia komputera.

Tymczasem Hadasah razem z Parsonem zastanawiali się w jaki sposób powstrzymać tego nowego robota, który się pojawił. Wszystkie roboty zostały odesłane przez Strota do innej części dżungli, ten był jakąś złowrogą anomalią. Prostsze rozwiązania są najlepsze podobno, dlatego chwycili fazery i zaczęli skupiać wysokoenergetyczną wiązkę na intruzie – niestety bez efektu.

Robot poruszał się bardzo szybko, doskoczył do grzebiących w komputerze, uniósł jedną kończyną zaskoczonego Theiliego i cisnął nim o ścianę. Strot z niepokojem popatrzył na Theiliego, zbierającego się z podłogi.
-Dasz radę? Jeśli nie, spróbuj jakoś odciągnąć tego robota. Ja muszę zakończyć procedury

Strot zwijał się jak szalony, dwojąc się i trojąc. Miał świadomość, że tylko koncentrując się na zadaniu i poświęcając się mu w całości jest w stanie uruchomić ponownie statek i przywrócić warunki zapewniające odpowiednie funkcje życiowe wszystkim organizmom.
Theili, krzywił się z bólu, po niedawnym ciosie robota, ale wyglądał na podobnie zdeterminowanego.
Hadasah z asystą Parsona znowu spróbowała odstrzelić małe-co-nie-co robotowi.

Strot dotarł do samego rdzenia komputera, Theili kodował procedury na podręcznym skanerze, wszystko się układało bardzo dobrze, do czasu…
Ten układ jest całkowicie spalony. – zauważył Theili. – Nie wprowadzimy naszych poleceń przez niego…

Potrzebowali źródła części zamiennych. Ich wzrok równocześnie zbiegł się na hybrydowym robocie, który walczył z Hadasah i Parsonem. Pierwsza salwa fazerowa chybiła zupełnie, natomiast oficerowie przyzwyczaili się do zmniejszonej grawitacji i do tego, że robot porusza się bardzo zwinnie. Skupiona wiązka zaatakowała jego korpus i przebiła pancerz, zaiskrzyło w okolicy, a piaskowoda unosząca się w powietrzu zafalowała – iskry i przerwane obwody przyciągały ją jak magnes, szybko zasklepiła robocią ranę.  Robot wyraźnie został uszkodzony, jego zwinność stała się bardziej chaotyczna, ale wciąż działał. Robot przestał chodzić dwunożnie i teraz poruszał się na czworaka. Zaatakował Hadasah przeczuwając, że to ona jest obecnie największym zagrożeniem dla niego. Nie  zauważył jednak Strota, który zadał mu ostateczną klęskę. Zachwiał się przed kolejnym ciosem, jaki miał zadać Hadasah i nagle zgasł.

– Strot, Hadasah, – tu Radom – grawitacja przytłacza statek, jeśli natychmiast nie odzyskamy kontroli nad silnikami będziemy tracić kolejne sekcje zewnętrzne. Muszę uruchomić zasilanie, jak długo mam jeszcze czekać?

c.d.n.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings