Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla dzieci | Good Boy – historia o przekupnych psach

Good Boy – historia o przekupnych psach [Współpraca reklamowa z Trefl] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Ludzie kochają psy, ale czy psy kochają ludzi? Zależy, jak na to spojrzeć. Zasadniczo, jest im z nami dobrze: są karmione, dajemy im bezpieczny dom, wyprowadzamy na spacery, a czasem nawet pozwalamy spać na łóżku, aniżeli pod nim. Czy jednak psia miłość jest bezwarunkowa? Gra Good Boy zdaje się twierdzić, że nie. Co więcej, psy są w niej ukazane jako przekupne i skore do zabawy tylko wtedy, gdy wiąże się ona z sowitą nagrodą. A jaką nagrodę dostają w niej ludzie, czyli gracze?

W nowości od wydawnictwa Trefl, grze Good Boy, spotykamy całą plejadę psich łapówkarzy, którzy tylko zacierają łapy, by rzucić się na precjoza, które im zaoferujemy. Po naszym podwórku biega tu wiele psów, ale o tym, czy dołączą do nas zadecyduje nie nasz urok osobisty czy świeży oddech, ale zgromadzone przez nas i złożone w ofierze fanty: piłki, smaczki, kostki, patyki, a nawet gumowe kaczuszki. Uzbieraj odpowiednią kombinację dóbr – pies dołącza do Ciebie i możecie bawić się do utraty sił. Zapomnij choćby o jednym z wymaganych akcesoriów – pies nawet nie spojrzy na Ciebie ogonem.

Nie chciałbym tu sugerować, że psy to istoty bezduszne i na wskroś interesowne. Mechanika gry nie pozostawia jednak złudzeń – by zaskarbić sobie psią miłość, musimy napełnić psi skarbiec rozmaitymi dobrodziejstwami. Jeśli jednak mamy trochę szczęścia, nasza psia gromada szybko się powiększy, a my zyskamy na podwórku miano Psiego Króla – lub Psiej Królowej.

Pieska mechanika

Good Boy to gra rodzinna, oparta o specyficzną mechanikę push-your-luck, która bardzo przyjemnie trąca żyłkę hazardzisty, która jest w każdym z nas. W grze staramy się spełnić wymagania stawiane nam przez karty psów. Każda z nich wymaga innych zasobów (wymienionych powyżej), każda też warta jest punkty. Który z graczy pierwszy zdobędzie 20 punktów – wygrywa i odchodzi ze swoją psią zgrają w kierunku zachodzącego słońca.

A rozgrywka jest doprawdy prosta i szybka. Aktywny gracz kula dwoma kostkami i zbiera wskazane na ich ściankach zasoby. Może kulać do woli, ile tylko chce – jeden raz, dwa, albo i osiem, za każdym razem zbierając żetony. Jest jednak haczyk. Jeśli na kości dwukrotnie wypadnie ikona kotka – runda się kończy, a wszystkie zebrane w niej zasoby przepadają bezpowrotnie. Jeśli kotek nie pokaże swojego wąsatego pyszczka, a gracz powie „PAS” – runda kończy się, ale zebrane zasoby można rozdysponować pomiędzy trzy podwórka i pozyskać maksymalnie jedną kartę psiego przyjaciela. O ile spełnione zostaną jego zachcianki, ma się rozumieć.

Psie kasyno

Kulanie kostkami i zbieranie żetonów nie brzmi jak definicja dobrej zabawy na niedzielne czy jakiekolwiek inne popołudnie. I rzeczywiście, samo w sobie brzmi trochę jak rozrywka na dwa razy, którą potem można przekazać dalszej rodzinie w zamian za pudełko Delicji.

Good Boy zawiera jednak drugie dno – a może raczej: podszerstek – dzięki któremu kolejne rundy są ekscytujące. Zarówno te nasze, jak i te rozgrywane przez przeciwników. Jest coś bardzo wciągającego w obserwowaniu jak inni decydują się podejmować coraz większe ryzyko, stawiając cały swój łup na szali, w zamian za szansę na powiększenie zysków. Jeszcze bardziej wciągające jest oglądanie ich okrzyków, gdy gambit się nie powiedzie. A gdy przychodzi nasza kolej… tu już dzieją się rzeczy absolutnie wciągające.

Rodzinny hazard

Naturalnie, nie chciałbym propagować hazardowych rozrywek wśród osób w wieku 6+. Skoro jednak wydawnictwo Trefl uznało, że taki miękki hazard jest dla takiej grupy wiekowej dozwolony, a wręcz zalecany – to zalecajmy!

Good Boy nie jest super rozbudowaną, napompowaną grą pełną rozlicznych ścieżek do zwycięstwa i zmyślnych strategii. To pozycja kierowana do rodzin, szczególnie tych planujących wprowadzenie młodszych jej członków w świat gier planszowych. I do tego celu Good Boy nadaje się wzorcowo – i zasługuje na smaczka lub pożywną kostkę.

Powrót do lat niewinności

Moje pierwsze skojarzenie to gra Chińczyk – znana również jako Człowieku Nie Irytuj Się. W moich młodzieńczych latach Chińczyk gościł na rodzinnym stole często – może nawet zbyt często – i mój ojciec lubował się w dostarczaniu mnie i matce solidnego łomotu, gdy wyrzucał nas ze ścieżek i po naszych przewróconych pionkach torował sobie drogę ku zwycięstwu. I były to srogie baty, ale po każdej partii (może prawie każdej…) miałem wciąż ochotę na jeszcze.

Kluczem do sukcesu Chińczyka nie było to, że był jedną z dwóch gier na naszej półce (obok znienawidzonych szachów). Kluczem było oparcie na mechanice rzutu kością, który w całej swej prostocie jest niesłychanie elegancki, a mądrze wykorzystany potrafi dostarczyć ogrom radości i emocji, o czym najlepiej zaświadczą maniacy Talismana.

Good Boy opiera się na rzucie kostkami, ale oplata go mechanicznie w dwa czy trzy małe sreberka, które potęgują swoistą miodność tej gry. Rzucać możemy ile chcemy – ale kot czycha na parapecie i gotów jest przerwać nawet najlepszą passę. Zbieramy zasoby trochę w ciemno, bo odkładamy je też na podwórka, na których zaraz zmieni się pies – na jakiego, nie wiemy, a niewykorzystane zasoby przepadają. Mamy tu więc ciągłą walkę naszej wrodzonej pazerności z roztropnością, żyłki hazardzisty z żyłką rozważnego męża czy żony stanu. I to napięcie jest cały czas przyjemne, nawet gdy zaprowadzi nas o krok za daleko i utracimy wszystkie zdobycze rundy.

Nic, tylko kulać!

Nie twierdzę, że Good Boy wkrótce zdetronizuje Chińczyka – brakuje tej grze elementu sadyzmu i złośliwości, którymi nasączony jest Chińczyk. Jestem jednak pewien, że w niejednej rodzinie zapadnie cicha decyzja, żeby zamiast monotonnego Chińczyka wyciągać na stół grę o psach-łapówkarzach. Kulać każdy może, a skoro można kulać w coś przyjemnego, łatwo wciągającego i do tego ozdobionego włochatymi mordkami, które aż proszą by je wygłaskać – to czemu tego nie zrobić?

Good Boy nie obiecuje złotych gór, ale wykonuje solidną robotę u podstaw. Nie ma tu niepotrzebnych komplikacji w zasadach, nie ma wielu komponentów – jest za to sympatyczna rozrywka, która spodoba się młodym, a starszym pozwoli na powrót do niewiennych czasów, kiedy to dwie kostki wystarczyły, żeby zapewnić sobie wieczór rozrywki. Moje psy dają psi znak jakości – a nie były przekupione, więc można im ufać. Chociaż teraz chyba wypadałoby dać im chociaż malutkiego smaczka…

Gra dla 2-4 graczy w wieku od 6 lat

Czas rozgrywki to ok. 30-45 minut

Zalety
+ rozrywka w starym stylu, bez pretensji
+ przystępne zasady i przyjemna dla oka oprawa
+ miłe (dla niektórych) skojarzenia z grami z młodości

Wady
– pudełko nieco ogromne, jak na zawartość



Dziękujemy firmie Trefl za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (2/10):

Oprawa wizualna (5/10):

Ogólna ocena (6.5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Przydatne linki:

2 komentarze

  1. Avatar

    Dla mnie kandydat do najgorszej gry roku. Emocje jak w grze w karty „wojna”. Zero decyzji do podjęcia, 100% losowości. Już wolę Grzybobranie :) No i te okropne koty..
    Według instrukcji „Jeżeli gracz zdecyduje się nie przydzielić wszystkich żetonów, zostają one w jego puli żetonów nieprzydzielonych”. Czyli rzucamy do pierwszego kota, gromadzimy żetony, i wydajemy je kiedy stać nas na psa.
    Zagrałem z dzieckiem 6+ oba warianty, i obie gry przerwaliśmy po 5 minutach.

    • Piotr Wojtasiak
      Piotr Wojtasiak

      Rozumiem, że pozycja nie jest dla każdego, jednak zapewniam, że wystarczy domowa zasada, że przyznajemy wszystkie żetony zaraz po ich otrzymaniu, a problem znika i gra nabiera zupełnie innego wyrazu :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings